"Niebocentryzm"- teoria "wklęsłej Ziemi"

Tematyka krypto biblijna, pozabiblijne proroctwa i objawienia, eschatomania, wszelkiego rodzaju teorie spiskowe, niewyjaśnione zjawiska itd.

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

BoaDusiciel
Posty: 6987
Rejestracja: 04 lis 2013, 12:05

Post autor: BoaDusiciel »

ShadowLady86 pisze:To w końcu wklęsła czy płaska?
Płaskość jest szczególnym przypadkiem wklęsłości, o współczynniku odchylenia płaszczyzny = 0
Dla dociekliwych: tak, płaskość jest również szczególnym przypadkiem wypukłości, również o współczynniku odchylenia płaszczyzny = 0
Dla najbardziej dociekliwych: wklęsłość jest oczywiście wypukłością , o ujemnym wskaźniku odchylenia płaszczyzny.
I vice- versa, ofkors :->
Co to jest? - Nie świeci i nie mieści się w d.upie? ..... Ruski przyrząd do świecenia w d.upie :mrgreen:
***** ***
Слава Україні !

Elius
Posty: 2036
Rejestracja: 08 paź 2009, 7:19
Lokalizacja: Miasto święte.Druga brama od południa.

Post autor: Elius »

Twoja inteligencja mnie onieśmiela :oops:

BoaDusiciel
Posty: 6987
Rejestracja: 04 lis 2013, 12:05

Post autor: BoaDusiciel »

Elius pisze:Twoja inteligencja mnie onieśmiela :oops:
To naturalne. Nie lękaj się :-P
Co to jest? - Nie świeci i nie mieści się w d.upie? ..... Ruski przyrząd do świecenia w d.upie :mrgreen:
***** ***
Слава Україні !

Elius
Posty: 2036
Rejestracja: 08 paź 2009, 7:19
Lokalizacja: Miasto święte.Druga brama od południa.

Post autor: Elius »

BoaDusiciel pisze:To naturalne. Nie lękaj się
Uspokoiłeś mnie.

BoaDusiciel
Posty: 6987
Rejestracja: 04 lis 2013, 12:05

Post autor: BoaDusiciel »

Elius pisze:
BoaDusiciel pisze:To naturalne. Nie lękaj się
Uspokoiłeś mnie.
Twoja wiara Cię uspokoiła. Idź i nie niepokój się więcej :->
Co to jest? - Nie świeci i nie mieści się w d.upie? ..... Ruski przyrząd do świecenia w d.upie :mrgreen:
***** ***
Слава Україні !

ZAMOS
Posty: 2161
Rejestracja: 19 paź 2012, 10:26
Lokalizacja: Wieś pod Warszawą

Post autor: ZAMOS »

red-october pisze:Moje są dwa , tez zmanipulowales bo dales jedno a Zamos ma tylko jedno.
Ja tam zrobiłem z setkę zdjęć.
red-october pisze:Jak juz tak chcesz pisac z tego punku widzenia to pominales /zmanipulowales zdjecie bo to jest z 0,5 m nad wodą przed przyblizeniem a Zamosa z 2,1 . po przyblizeniu. I brakuje jemu zdjecia do kompletu przed przyblizeniem .
Widziałeś jakiegoś geodetę co robi pomiary na kolanach? Ja nie.
Również nie ma znaczenia czy pomiar robisz z wysokości kolan czy jak normalnie myślący człowiek na stojąco. Porozmawiaj z twymi "fachowcami i zapytaj czy ma jakiekolwiek znaczenie to jak wysoko stoi niwelator? Może jest tu jakiś inżynier, geodeta, czy może jakiś robotnik budowlany co wie co to jest poziom to ci wytłumaczy.
red-october pisze:nawet Zamosie jak sie wczytasz pod tymi filmami ktore zalinkowales to goscia niezle czyszczą moi znajomi (no chyba ze pousuwal komentarze)
Nikt z twoich znajomych Mariuszu nie ma zielonego pojęcia o tym co tam próbują napisać. To typowy przykład braku jakiejkolwiek wiedzy i wyobraźni, no i ten podobny twemu język. Żenada Mariuszu i powalająca niekompetencja.
red-october pisze:Dlatego tylko obserwuje co jeszcze namalujecie .

p.s. ten twoj uczen to sie tak podszkolil ze znajomi go wyslali kilka razy do podstawowki a z geodezji to raczej nie jest obryty a ma ...zryty beret
Obserwujesz i nic nadal nie widzisz. Nie zrozumiałeś ani słowa z poprzedniego mojego postu, więc nie wiem czy jest jakikolwiek sens pisania do ciebie cokolwiek.
Filmy Gww15 obejrzałem i naprawdę się ubawiłem. Chłopak jest zabawny i z radością wdeptał w ziemię twoje Mariuszu teorie.
Poczytam co tam twoi ludzie piszą i się do tego na pewno poodnoszę.
Pozdrawiam ZAMOS

ZAMOS
Posty: 2161
Rejestracja: 19 paź 2012, 10:26
Lokalizacja: Wieś pod Warszawą

Post autor: ZAMOS »

To jest dokładna mapa pomiaru w Nieporęcie.
Obrazek

Panorama przeciwległego brzegu Zalewu Zegrzyńskiego. W miejscu gdzie są najniższe drzewa jest wykonany pomiar różnicy poziomu bez korekt obliczeniowych. To jest to co powinno ci wyjść jak byś miał ustawiony poprawnie aparat, a że tego się zrobić nie da to wychodzą ci takie śmieszności do jakich nas tutaj próbujesz przekonać, choć mówisz, że ci na niczym nie zależy.

Obrazek

No i na ostatnim zdjęciu jest to co widzi niwelator.

Obrazek

Nie potrafię zrozumieć jak to się stało, że ktokolwiek uwierzył w to. co opowiadasz na swych 33 już filmach. Jaki jest twój tok rozumowania, że bardziej wierzysz temu co zrobiłeś amatorskim aparatem, zabawkowym statywem z jeszcze bardziej zabawną i mniej dokładną na nim libellą i śmiesz twierdzić, że jest to lepsze od profesjonalnego sprzętu pomiarowego. Którym to sprzętem posługują się wszyscy budowlańcy na całym świecie.


Zdjęcia zamieszczam dlatego, że stare zniknęły. Jak ktoś chce tych zdjęć więcej to wyślę je na maila. Więcej nie będę zamieszczał, by nie zrobiło się z tego zbyt dużo. To co tutaj jest powinno każdemu (kto jeszcze potrafi myśleć i wyciągać poprawne wnioski) wystarczyć.
Pozdrawiam serdecznie
ZAMOS
ps. Jak znajdę chwilę czasu to narysuję jeszcze rysunki które pokażą jak naprawdę przemieszcza się światło i zjawisko paralaksy, dzięki to któremu widzimy czasami na znaczne odległości nawet za horyzontem widoczności normalnej i dlaczego tak się dzieje. Nie będzie to jednak nic związane z tym co przedstawia nasz zacny Red.

Awatar użytkownika
red-october
Posty: 294
Rejestracja: 20 paź 2010, 21:44

Post autor: red-october »

Zamosie : obserwuje jak usilnie odwracasz uwagę od podstawowej argumentacji z filmu :

https://www.youtube.com/watch?v=roidLz7kVJU

Ja ci już napisalem w drugim poście na poprzedniej stronie uwagi a ty udajesz ze ich nie ma .
To jest normalne dla ciebie.

Slogany , krypto obraza moich znajomych , pozorowana elokwencja, sugerowanie idiotyzmu niebocentryków, unikanie argumentacji , to dobre pod publikę i dla tych co lubią lipe :-D

Ty nie musisz nic pisac, ja i tak wiem ze bedziesz unikał argumentacji z filmu jak ognia.

Nic nie widze? :-D

Widze że po twoich "pryzmacikach" , że masz skrzela , pływasz w basenie , i z tamtąd piszesz posty. :mrgreen:

Powinieneś sie doszkolić bo nie wiesz ze para wodna to gaz , w atmosferze woda jest w postaci pary wodnej , kryształów lodu, a jak sie skropli to pada deszcz. A cała toposfera do 10 km nad głowami to warstwa atmosfery ktora jest jednorodna.

Podstawówka :mrgreen:

Mam ci dac linki czy sobie sam sprawdzisz? :mrgreen:

Widzisz? , odniosłem się :mrgreen:

ZAMOS
Posty: 2161
Rejestracja: 19 paź 2012, 10:26
Lokalizacja: Wieś pod Warszawą

Post autor: ZAMOS »

red-october pisze:Powinieneś sie doszkolić bo nie wiesz ze para wodna to gaz
Istnieją dwa rodzaje stanu lotnego wody: stan pary i stan gazu,
Stan pary mówimy wtedy gdy temperatura substancji w stanie lotnym jest niższa od temperatury krytycznej,
Stan gazu mówimy wtedy, gdy temperatura substancji w stanie lotnym jest wyższa od temperatury krytycznej,
Temperatura krytyczna jest to taką temperaturą graniczna, powyżej której nie można uzyskać skroplenia gazu i dla wody wynosi Tk=374⁰C i dlatego w naszych warunkach mówimy o parze wodnej, a nie o gazie wodnym. Oznacza to Mariuszu, że parę wodną zawsze można skroplić, a gazu wodnego nie!
Na koniec sprostuję jeszcze to co napisałeś. Otóż deszcz pada jak parę schłodzimy i ta swe "kropelki" powiększy łącząc w większe krople, a więc i większy ciężar. Prawo ciążenia i mamy deszcz. Widzisz jakie to takie proste?
To taki krótki wykładzik o tym co jest gazem, a co nie, to raz, a dwa to, to że para to kropelki wody, a więc pryzmaty. Resztę przeczytaj w poście wyżej. Tak właśnie wygląda cała twoje wiedza.

Awatar użytkownika
bbc-poland
Posty: 316
Rejestracja: 18 lis 2012, 19:22
Lokalizacja: Polska

Post autor: bbc-poland »

.Cyprian. pisze:Ja, nie wnikając tu w polemikę Zamosa z redem, chciałem napisać, jak to było. Tak się składa, że byłem na bieżąco informowany przez Zamosa, jak dokładnie ten pomiar przebiegał. Mam praktycznie całą dokumentację fotograficzną, przekazaną mi przez Zamosa. Osoby, które nie śledziły tej całej koreshiańskiej batalii niebocentrycznej nie za bardzo się pewnie orientują o co chodzi. I w sumie nie radzę się w to zagłębiać, bo nie ma sensu, no chyba, że ktoś bardzo chce i nie szkoda mu czasu.

Otóż było tak, że red wziął kamerę ze statywem nad jezioro Turawskie, kamerę jako ... UWAGA ... urządzenie pomiarowe :aaa:. Następnie ją "wypoziomował", porobił zdjęcia i przekonywał wszystkich, że ze zdjęć tych wynika, iż płaszczyzna lokalnego poziomu uderza w taflę jeziora, co jego zdaniem znaczyło, iż ... Ziemia jest wklęsła :aaa:. Jest to oczywiście bzdura, a kamera żadnym miernikiem nie jest. Wystarczy drobna pomyłka w wypoziomowaniu i wszystko się wali. Kamery nie można idealnie wypoziomować, ani nawet porządnie, mierniczo, bo ona nie do takiego przeznaczenia została utworzona. Przyjrzyjmy się, co red wówczas twierdził:

Obrazek
źródło: http://redoctobermsz.files.wordpress.co ... ?w=1000&h= - jest to zdjęcie reda z opisem.

Namówiłem więc Zamosa, bo on miał dostęp do porządnego sprzętu mierniczego, by zrobił porządne fotografie i on to wykonał. I Zamos wykazał niezbicie, że red nie ma racji i opowiada niestworzone historie. Teraz red próbuje, na swoje kopyto przekręcić pomiary Zamosa

W całej sprawie dobrze się też orientuje BBC, więc może zaświadczyć, jak to z tą kamerką redową było. On się też orientuje w poprawnych pomiarach Zamosa.

Kiedyś może zbiorę to, co Zamos (on też to zapowiada) zrobił i opiszę, jak będę miał czas.
Cyprianie, dalej twierdzę, że kamera i statyw Mariusza nadaje się tylko do robienia filmów. Natomiast wykorzystywanie tego do poważnych pomiarów, to absurd, bo wtedy ta kamera i statyw stają się zwykłymi dziecinnymi zabawkami na tle precyzyjnych przyrządów geodezyjnych typu niwelator, teodolit itd.
Poza tym już na moim blogu zrobiłem wywód co do hipotezy Rolfa Keplera na której opiera sie cała koncepcja Reda. Tej hipotezy nie da rady udowodnić ani obalić jest ona tworem abstrakcyjnym. Na moim blogu dokładnie to wyjaśniłem.
Cała koncepcja świata wg. Rolfa Kepplera polega odwróceniu świata na zewnątrz Ziemi na lewą stronę tak jak odwraca się na lewa stronę czapkę albo piłkę skórzaną do zszycia.
Podstawa tej hipotezy jest transformacja obiektowa (czyli zmniejszanie się obiektu wraz z przybliżaniem się do środka ziemi według matematycznego wzoru, równani drugiego stopnia) natomiast ruch światła po krzywej, w ogóle nie jest opisany żadnym wzorem, co daje autorowi koncepcji swobodne manewrowanie dowodami jej słuszności.

Układ transformacji obiektowej to według hipotezy Kepplera całe wnętrze ziemi. Czyli elementem układu jest tez urządzenie pomiarowe i dokonujący pomiaru.

Keppler zrobił tutaj sobie interpretację swojej hipotezy ograniczając ja tylko do wnętrza ziemi... a co z jego hipotezą dla wnętrza skorupy ziemskiej i dalej po zewnętrznej stronie ziemi? Jeżeli ta hipoteza jest właściwa dla wnętrza to musi być właściwa dla strony zewnętrznej ziemi!!! Ale czy tak jest Keppler o tym milczy.

ZAMOS
Posty: 2161
Rejestracja: 19 paź 2012, 10:26
Lokalizacja: Wieś pod Warszawą

Post autor: ZAMOS »

Mój pomiar z Nieporętu wdeptuje w ziemię wszystkie Redowe „mądrości”, ale on nic nie chce przyjąć i ciągle się mota. Nie rozumiem po co to robi. To naprawdę ciekawy przypadek osobowości i można by na nim napisać pracę doktorską o tym jak można się zagubić.
Myślę, że duży wpływ na to kim jest była jego długa przynależność do ŚJ i kieruje się ich sposobem myślenia do dzisiaj. Może i Jehowy już nie wyznaje ale sposób indoktrynacji jakiej nauczył się będąc członkiem tej groźnej sekty pozostał na niezmienionym poziomie agresji do dzisiaj.

Proszę Cię niej wzgląd na obecnych tu ŚJ i unikaj takich pejoratywnych określeń. KzM
Ostatnio zmieniony 15 lut 2015, 20:07 przez ZAMOS, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Wnikliwy
Posty: 3204
Rejestracja: 23 cze 2013, 19:51

Post autor: Wnikliwy »

członkiem tej groźnej sekty
Zamos - nie przesadzaj. Ciebie też można uznać za groźnego.
Daruj sobie takie teksty. Zwłaszcza, że ponoć mienisz się " chrześcijaninem " ;-)

Awatar użytkownika
KobietaZMagdali
Posty: 2125
Rejestracja: 12 sty 2014, 16:47
Lokalizacja: ze wsi :)

Post autor: KobietaZMagdali »

Teoria wklęsłej ziemi udowodniona:

Obrazek
„Odpędzanie wilków, zagrażających Bożej owczarni, jest na pewno czymś chwalebnym, ale czyni się to modlitwą, przykładem życia, głoszeniem słowa Bożego i przekonywaniem -- a nie poprzez zadawanie gwałtu. Gwałt zadawany w obronie prawdy nie tylko krzywdzi konkretnych ludzi, ale kompromituje prawdę, ci zaś, którzy się do niego uciekają, choć ich intencją było odpędzenie wilków, sami się w wilków przemieniają.”

http://www.youtube.com/watch?v=l_lp-owKS6E

Awatar użytkownika
janwisniewski68
Posty: 2044
Rejestracja: 21 mar 2009, 10:54
Lokalizacja: w - wa
Kontakt:

Post autor: janwisniewski68 »

Księga Astronomiczna
72.
1 Księga obrotów świateł niebieskich, stosownie do ich właściwości i klas, zgodnie z ich regulaminem i okresami, ich imionami i miejscem pochodzenia oraz miesiącami. [To wszystko] pokazał mi mój przewodnik święty anioł Uriel. Oznajmił mi wszystkie ich regulacje dokładnie takie, jakie przypadają na każdy rok świata i na wieki, aż nastanie nowe stworzenie, które trwać będzie na wieki.
2 Pierwsze prawo świateł jest takie.
3 Światło słońce wschodzi we wschodnich bramach nieba, a chowa się w zachodnich bramach niebios.
3 Widziałem sześć bram, z których słońce Wychodzi, i sześć bram, w których się chowa. W tychże bramach wschodzi i zachodzi księżyc. [Tak samo] dowódcy gwiazd razem z prowadzonymi przez nich [zastępami]. Jest [ich] sześć na wschodzie i sześć na zachodzie, każda dokładnie na swoim miejscu, jedna koło drugiej. W bramach tych są okna po stronie południowej i północnej.
4 Najpierw wstaje światło większe zwane słońcem. Jego kolistość podobna jest do kolistości niebios. Całe Wypełnione jest ogniem dającym światło i ciepło.
5 Wiatr popycha powóz, na który [ ono] wstępuje. Słońce zstępuje z nieba i północną drogą powraca na wschód. Jest tak prowadzone, żeby trafiło do właściwej bramy i [znowu] zaświeciło na niebie.
6 I tak w pierwszym miesiącu wstaje ono w dużej bramie, mianowicie w czwartej z sześciu [ Wymienionych] bram, znajdujących się na wschodzie.
7 W tej czwartej bramie, z której słońce wstaje w pierwszym miesiącu, znajduje się dwanaście okien, z których, gdy są otwarte, Wydobywają się płomienie.
8 Kiedy słońce wschodzi na niebo, to przez trzydzieści dni Wychodzi tą czwartą bramą i dokładnie chowa się do czwartej bramy po zachodniej stronie nieba.
9 W tych dniach dzień staje się codziennie dłuższy, a noc staje się coraz krótsza, aż do trzydziestego poranka.
10 W tym okresie dzień jest dłuższy od nocy o 2/9 dnia i wtedy dzień ma dokładnie dziesięć części, a noc osiem części.
11 Słońce wschodzi z czwartej bramy i zachodzi do czwartej bramy. Potem na trzydzieści poranków powraca do piątej bramy po stronie wschodniej. Wschodzi z niej, a [potem] zachodzi do piątej bramy.
12 Wtedy dzień staje się dłuższy o dwie części i dzień ma jedenaście części. Noc staje się krótsza i dochodzi do siedmiu części.
13[Następnie] słońce powraca na wschód i wchodzi do bramy szóstej. Ze względu na swój znak przez trzydzieści jeden poranków wstaje [z szóstej, wschodniej bramy] i Zachodzi do szóstej bramy.
14 W tym okresie dzień staje się dłuższy od nocy i dzień jest podwojeniem nocy. Dzień osiąga dwanaście części, a noc staje się krótsza i osiąga sześć części.
15 Słońce wstaje tak, że dzień staje się krótszy, a noc dłuższa. Słońce powraca na wschód i wchodzi do szóstej bramy i powstaje z niej i zachodzi przez trzydzieści poranków.
16 Po skończeniu trzydziestu poranków dzień skraca się dokładnie o jedną część. Dzień ma wtedy jedenaście części, a noc siedem części.
17 Słońce Wychodzi z zachodu poprzez tę szóstą bramę i udaje się na wschód. Następnie przez trzydzieści dni powstaje w piątej bramie. Potem zachodzi ponownie po stronie zachodniej, w piątej zachodniej bramie.
18 W tym okresie dzień maleje o dwie części i dochodzi do dziesięciu części, a noc do ośmiu części.
19 Słońce wschodzi przez tę piątą bramę i zachodzi do bramy piątej na zachodzie. Wschodzi w czwartej bramie przez trzydzieści jeden poranków zgodnie ze swoim znakiem i chowa się na zachodzie.
20 W tym czasie dzień równy jest nocy. Noc ma dziewięć części i dzień dziewięć części.
21 Słońce wschodzi przez tę bramę i chowa się na zachodzie. Powraca na wschód i wschodzi w trzeciej bramie przez trzydzieści poranków i chowa się na zachodzie w trzeciej bramie.
22 W tym czasie noc wydłuża się, jest dłuższa od [poprzedniej] nocy, a dzień codziennie jest krótszy od [ dnia poprzedniego] aż do trzydziestego poranka. Noc osiąga dokładnie dziesięć części, a dzień osiem części.
23 Słońce wschodzi przez trzecią bramę, a zachodzi w trzeciej zachodniej bramie i wraca na wschód. Słońce wstaje przez drugą bramę wschodnią przez trzydzieści poranków i zachodzi w drugiej bramie po stronie zachodniej nieba.
24 W tym dniu noc osiąga jedenaście części, a dzień siedem części.
25 Słońce wschodzi w tym czasie drugą bramą i chowa się do drugiej zachodniej bramy. Powraca na wschód do pierwszej bramy przez trzydzieści jeden poranków i zachodzi po zachodniej stronie do pierwszej bramy.
26 W tym dniu noc wydłuża się i jest dwukrotnie dłuższa niż dzień. Noc osiąga dokładnie dwanaście części, a dzień sześć części.
27 Tak więc słońce skończyło stacje swej wędrówki i powróciło ponownie do stacji swej wędrówki. Przechodzi przez [pierwszą] bramę przez trzydzieści poranków i zachodzi po stronie zachodniej naprzeciwko niej.
28 W tym czasie noc staje się krótsza o jedną część (...) osiąga jedenaście części, a dzień siedem części.
29 Słońce wraca, wchodzi do drugiej wschodniej bramy i powraca wzdłuż tych sekcji swej wędrówki przez trzydzieści poranków, powstając i zachodząc.
30 W tym czasie dzień staje się krótszy, noc osiąga dziesięć części, a dzień do ośmiu części.
31 W tym czasie słońce wychodzi drugą bramą, chowa się na zachodzie, powraca na wschód, powstaje w trzeciej bramie przez trzydzieści jeden poranków i chowa się po zachodniej stronie nieba.
32 W tym czasie noc staje się krótsza i osiąga dziewięć części. Dzień [ również] osiąga dziewięć części, [ tak że] noc staje się równa dniowi. Rok liczy dokładnie trzysta sześćdziesiąt dni.
33 Długość dnia i nocy oraz krótkość dnia i nocy różne są w zależności od biegu słońca.
34 Dlatego jego wędrówka w dzień staje się dłuższa, a w nocy krótsza.
35 To jest prawo i bieg słońca oraz jego powrót, ilekroć powraca. Sześćdziesiąt razy powraca i pozostaje. Jest to wielkie wieczne światło, które na wieki wieków nazwane jest słońcem.
36 To, które powstaje, jest wielkim światłem, a nazwane tak jest z nakazu Pana ze względu na swój wygląd.
37 Powstaje ono i zachodzi. Nie zmniejsza się ani nie odpoczywa. Dzień i noc wędruje tak na swym wozie. Jego światło siedmiokroć jest jaśniejsze od światła księżyca, ale w rozmiarach oba są równe.
http://www.proroctwa.com/Henoh.htm

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16735
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

ZAMOS pisze:będąc członkiem tej groźnej sekty
Myślę, że Ty jesteś tak samo 'groźny' jak ci ŚJ. A może bardziej...? :mysli:
Oszołomstwu mówię NIE!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Teorie spiskowe itp.”