Strona 4 z 5

: 14 lis 2015, 8:27
autor: BoaDusiciel
Trzeba było nie grzeszyć, Kreciku, to Jezus by nie cierpiał za ciebie :-?

: 14 lis 2015, 8:56
autor: krecik
BoaDusiciel pisze:Trzeba było nie grzeszyć, Kreciku, to Jezus by nie cierpiał za ciebie :-?
Rzecz w tym że Ofiara Jezusa na krzyżu została postanowiona/zaplanowana, jeszcze przed stworzeniem człowieka. Kiedy Jezus cierpiał za Twoje i moje winy, to jeszcze nas na świecie nie było. Tak więc nie jest to takie proste jak w naszym świecie, skutkowo przyczynowym.

: 14 lis 2015, 12:29
autor: BoaDusiciel
krecik pisze:
BoaDusiciel pisze:Trzeba było nie grzeszyć, Kreciku, to Jezus by nie cierpiał za ciebie :-?
Rzecz w tym że Ofiara Jezusa na krzyżu została postanowiona/zaplanowana, jeszcze przed stworzeniem człowieka. Kiedy Jezus cierpiał za Twoje i moje winy, to jeszcze nas na świecie nie było. Tak więc nie jest to takie proste jak w naszym świecie, skutkowo przyczynowym.
No, nie każdy potrafi cierpieć za winy ludzi, którzy jeszcze się nie urodzili. Szacun :mrgreen:

: 14 lis 2015, 17:01
autor: ShadowLady86
Jeżeli ofiara Jezusa została zaplanowana przed stworzeniem człowieka, to Bóg z góry ustalił, że stworzy człowieka po to, żeby ten zgrzeszył.

: 14 lis 2015, 17:05
autor: Henryk
BoaDusiciel pisze:No, nie każdy potrafi cierpieć za winy ludzi, którzy jeszcze się nie urodzili. Szacun :mrgreen:
Jakoś nie mogę darzyć szacunkiem kogoś, kto nie myśli o przyszłości choćby swoich dzieci...
Nie kupuje ubranek, łóżeczka, nosidełka jeszcze przed narodzinami...
Ale jeśli altruizm jest obie obcy- to nie dziwota. :-(

: 14 lis 2015, 17:13
autor: BoaDusiciel
Henryk pisze:
BoaDusiciel pisze:No, nie każdy potrafi cierpieć za winy ludzi, którzy jeszcze się nie urodzili. Szacun :mrgreen:
Jakoś nie mogę darzyć szacunkiem kogoś, kto nie myśli o przyszłości choćby swoich dzieci...
Nie kupuje ubranek, łóżeczka, nosidełka jeszcze przed narodzinami...
Ale jeśli altruizm jest obie obcy- to nie dziwota. :-(
Co to ma wspólnego z cierpieniem za winy jeszcze nie popełnione ?
Ty cierpiałeś z powodu płaczu dziecka zanim się urodziło ? :shock:
A brak twojego szacunku jakoś przeżyję :lol:

: 14 lis 2015, 17:39
autor: krecik
BoaDusiciel pisze:
krecik pisze:
BoaDusiciel pisze:Trzeba było nie grzeszyć, Kreciku, to Jezus by nie cierpiał za ciebie :-?
Rzecz w tym że Ofiara Jezusa na krzyżu została postanowiona/zaplanowana, jeszcze przed stworzeniem człowieka. Kiedy Jezus cierpiał za Twoje i moje winy, to jeszcze nas na świecie nie było. Tak więc nie jest to takie proste jak w naszym świecie, skutkowo przyczynowym.
No, nie każdy potrafi cierpieć za winy ludzi, którzy jeszcze się nie urodzili. Szacun :mrgreen:
Taka skuteczna moc dowodzi że Jezus Chrystus nie był zwyczajnym człowiekiem.
W jaki sposób przejawiasz ten „szacun” ? Czy jest to tylko słowo ? W stosunku do takiej Osoby, nie wystarczy gest identyczny jak przykładowo dla prezydenta...RP.

: 14 lis 2015, 17:47
autor: krecik
ShadowLady86 pisze:Jeżeli ofiara Jezusa została zaplanowana przed stworzeniem człowieka, to Bóg z góry ustalił, że stworzy człowieka po to, żeby ten zgrzeszył.
Takim zdaniem bardzo ograniczasz Tego który zna słowa człowieka wcześniej zanim je wypowie. Mówiąc inaczej Bóg wiedział że Adam z Ewą sięgną po zakazany owoc. Prawda że w ludzkiej logice to się nie mieści ?

: 14 lis 2015, 18:01
autor: ShadowLady86
Prawda, że się nie mieści. Jest całkowicie bez sensu i niweczy istnienie wolnej woli.

: 14 lis 2015, 18:10
autor: krecik
ShadowLady86 pisze:Prawda, że się nie mieści. Jest całkowicie bez sensu i niweczy istnienie wolnej woli.
Mam przeciwne zdanie !
Po prostu Boga nie można zamknąć w naszym móżdżku i ludzkich słowach...tak sobie „wyobrażam” (daję cudzysłów bo wyobrażanie Go jest niezdrowe) Boga !

: 14 lis 2015, 18:48
autor: Jachu
A może takie uzasadnienie trafi do przekonania:
ADAM - Dlaczego dana mu jest druga próba.

Jeżeli Adam był na próbie i upadł, czy będzie miał drugą próbę, jeżeli tak, to po co? Dlaczego on powinien być wzbudzony jeżeli upadł przy pierwszej próbie ?

Przyczyna, dla której pierwszy człowiek zostanie wzbudzony i będzie miał wtóra próbę jest ta, że Bóg tak chce, i jest po temu ważna przyczyna. Teraz jeżeli kto chce wiedzieć dlaczego? - To możemy zrobić przypuszczenie może i dla nas korzystne.

Przyczyna, dla której Bóg chciał tak mieć jest w tym względzie, że Adam nie miał próby pod przyjaznymi warunkami, które Bóg zarządził, chociaż jego próba była zupełnie sprawiedliwą. Adam był w zupełnej równowadze umysłowej, lecz przyszła na niego silna pokusa i z powodu braku doświadczenia upadł. Co było tą próbą, czy pokusą?

Pamiętacie, co Apostoł mówi, że Adam nie był zwiedziony; on wiedział co czyni, gdy jadł owoc zakazany, a tym samym przestąpił prawo, Boskie przykazanie, a to stanowiło dla niego śmierć. Tam nie było wymówki nieświadomości. Dlaczego on to uczynił? Ja myślę, z tego co mamy powiedziane, że Adam to uczynił z miłości i sympatii dla Ewy. Adam był bez żony, podczas gdy różnego rodzaju ptactwo świergotało a zwierzęta czyniły hałas, to jednak nie mogło zadowolić człowieka, więc Pan Bóg dał mu towarzyszkę Ewę, kość z kości jego i ciało z ciała jego i wielce ocenił jej towarzystwo. Wiedział również, że znowu pozostałby sam, gdy ją utraci z powodu przestępstwa; zatem zgodził się, by jeść owoc zakazany i z nią umrzeć. Jeżeli ona ma iść do ziemi nie uprawionej i tam umrzeć, więc pójdę i ja. Jest to rzeczywiście szlachetny zarys charakteru pierwszego człowieka i warunek jego próby można zauważyć, iż był bardzo trudny. Przeto, ja myślę, iż byłoby właściwie gdyby nasz Ojciec Niebieski powiedział: Adamie, podczas gdyś to uczynił nie wiedziałeś zupełnie, co ja bym mógł i chciał uczynić tobie i co mógłbyś osiągnąć, gdybyś był posłusznym. Teraz, Adamie, moim zamiarem jest wybawić ciebie i cały twój rodzaj. Będziesz miał objaw Mojej miłości, a gdy dowiesz się o wysokości, głębokości, długości i szerokości miłości Mojej, spodziewam się, że będziesz doskonale i zupełnie zachowywał moje przykazania, abyś żył na wieki lecz jeżeli okażesz się nieposłusznym, wtedy umrzesz śmiercią wtóra i nigdy nie będziesz miał sposobności zmartwychwstania.

KPiO 1909; ang: 6

: 14 lis 2015, 18:58
autor: RN
BoaDusiciel pisze:Wierzę, że Jezus poniósł bardzo duży wysiłek :-)
A czy słuchasz słów Jezusa Chrystusa i wierzysz temu, który Go posłał :?:

: 14 lis 2015, 19:52
autor: BoaDusiciel
RN pisze:
BoaDusiciel pisze:Wierzę, że Jezus poniósł bardzo duży wysiłek :-)
A czy słuchasz słów Jezusa Chrystusa i wierzysz temu, który Go posłał :?:
Nie wierzę że ktokolwiek Jezusa posłał.
Słowa przypisywane Jezusowi uważam za posiadające elementy godne uwagi, choć w sumie nie wnoszące nic szczególnego w stosunku do tego, co już było przed Jezusem. Wysoki poziom ogólności i niejednoznaczność Jezusowych wypowiedzi utrudnia ich ocenę.
Czemu Jezus nic osobiście nie napisał ? :roll:

: 14 lis 2015, 20:17
autor: krecik
BoaDusiciel pisze: Nie wierzę że ktokolwiek Jezusa posłał.
Słowa przypisywane Jezusowi uważam za posiadające elementy godne uwagi, choć w sumie nie wnoszące nic szczególnego w stosunku do tego, co już było przed Jezusem. Wysoki poziom ogólności i niejednoznaczność Jezusowych wypowiedzi utrudnia ich ocenę.
Czemu Jezus nic osobiście nie napisał ? :roll:
Wężu, jeśli nie zmienisz podejścia do Osoby Jezusa Chrystusa, to z osiągnięcia celu jaki sygnalizowałeś w rozmowie ze mną, będą nici.

Powodem dla którego Jezus nie napisał nic samodzielnie, jest prawda o tym że Jego Kościół, czyli wszyscy wierzący, zbudowany jest na fundamencie apostołów i proroków (ludzi). Zaś On Sam jest kamieniem węgielnym.

: 14 lis 2015, 21:10
autor: RN
BoaDusiciel pisze: Czemu Jezus nic osobiście nie napisał ? :roll:
Nic nie napisał, bo nie widział takiej potrzeby.

W ewJana 5. 25. ewangelista kładzie Jezusowi w usta następujące słowa:

''Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, zbliża się godzina, owszem już nadeszła, kiedy umarli usłyszą głos Syna Bożego i ci, którzy usłyszą żyć będą''

Po co miał pisać, jak to już za Jego czasów była ostatnia godzina i miało być zaraz boom.
Podobnie myślał Paweł.


Boom jednak nie nastąpiło. Jezus odszedł, pism chrześcijańskich nie było, bo nie tylko, że Jezus sam nic nie napisał, to jeszcze nie ma żadnych dowodów na to, że komukolwiek za swego życia pisać kazał.

Pierwsze ewangelie powstają około 40 lat po Jego śmierci :shock:
A dlaczego tak póżno :?:
Od dawna wśród niezależnych badaczy tematu panuje przekonanie, że ta zwłoka z pisaniem była spowodowana oczekiwaniem szybkiego powrotu Jezusa na ziemię przez Jego zwolenników.
Powrót jednak nie następował i zaczęto wtedy tworzyć pisma.
Jednak, jak sobie zdamy sprawę z przerwy jaka dzieliła Jezusa, a ewangelie ( 40 i więcęj lat ) to należałoby się zastanowić, jak po tak długim czasie można było wiernie odtworzyć słowa Jezusa.