Biblia o kulistej ziemi
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
-
- Posty: 10663
- Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
- Lokalizacja: Śląsk
Przyp. 17:14
14. Kto zaczyna zwadę, jest jako ten, co przekopuje wodę; przetoż niż się zwada rozsili, zaniechaj go.
(BG)
14. Kto zaczyna zwadę, jest jako ten, co przekopuje wodę; przetoż niż się zwada rozsili, zaniechaj go.
(BG)
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.
- Parmenides
- Posty: 2011
- Rejestracja: 10 sie 2011, 14:53
- Kontakt:
Odnoszę wrażenie, że niektóre wypowiedzi wychodzą z założenia, że Bóg nie wie jak wygląda Ziemia i Wszechświat względnie nie potrafił przekazać tej wiedzy.
W Biblii mamy zapisane pewne szczegółowe dane na temat charakteru Ziemi. Jej okres obrotu wokół Słońca z zaznaczeniem samego faktu obracania się (na tyle, na ile jest to możliwe w praktycznie jednowymiarowym ciągu liter - podwojenie liczby i umieszczenie jej „z dwóch stron” pewnej całości ) jest m.in. podany w czwartym rozdziale Genesis. Suma znaków w pierwszych ośmiu i ostatnich wersach wynosi po 365. Ten sam rozdział podaje okresy obrotów obu sąsiednich planet – Marsa (687 - suma znaków pierwszych 15 wersów) i Venus (225 – suma znaków pięciu kolejnych).
W pierwszych rozdziałach Genesis znajdujemy zresztą wiele innych danych astronomicznych. Średnica Słońca wyrażona w średnicach Ziemi (109,1) wokół którego krąży nasza planeta jest zapisana z dokładnością do pierwszego miejsca po przecinku jako suma znaków rozdziału drugiego (z wyłączeniem trzech pierwszych wersów integralnie związanych z rozdziałem pierwszym).
Takie dane nie mają nic wspólnego z obrazem płaskiej Ziemi unoszonej na grzbietach słoni.
W Biblii mamy zapisane pewne szczegółowe dane na temat charakteru Ziemi. Jej okres obrotu wokół Słońca z zaznaczeniem samego faktu obracania się (na tyle, na ile jest to możliwe w praktycznie jednowymiarowym ciągu liter - podwojenie liczby i umieszczenie jej „z dwóch stron” pewnej całości ) jest m.in. podany w czwartym rozdziale Genesis. Suma znaków w pierwszych ośmiu i ostatnich wersach wynosi po 365. Ten sam rozdział podaje okresy obrotów obu sąsiednich planet – Marsa (687 - suma znaków pierwszych 15 wersów) i Venus (225 – suma znaków pięciu kolejnych).
W pierwszych rozdziałach Genesis znajdujemy zresztą wiele innych danych astronomicznych. Średnica Słońca wyrażona w średnicach Ziemi (109,1) wokół którego krąży nasza planeta jest zapisana z dokładnością do pierwszego miejsca po przecinku jako suma znaków rozdziału drugiego (z wyłączeniem trzech pierwszych wersów integralnie związanych z rozdziałem pierwszym).
Takie dane nie mają nic wspólnego z obrazem płaskiej Ziemi unoszonej na grzbietach słoni.
- Anowi
- Posty: 10038
- Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
- Lokalizacja: Bóg wie
- Parmenides
- Posty: 2011
- Rejestracja: 10 sie 2011, 14:53
- Kontakt:
Ale Księgi Genesis nie pisali apostołowie! I jak można dopasowywać zapis sprzed tysięcy lat do poglądów czy odkryć współczesnych astronomów (choć długość roku ziemskiego to akurat była znana wcześniej)???Anowi pisze:coś mi się tak wydaje, że te dane, o których piszesz zostały dopasowane do już niezależnie poznanych przez astronomów, bo którego np. z apostołów akurat obchodziłoby ile trwa doba na Marsie czy Wenus?
- Parmenides
- Posty: 2011
- Rejestracja: 10 sie 2011, 14:53
- Kontakt:
Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Wykluczyć tego nie można. Ale przede wszystkim Ich działalność koncentrowała się zupełnie na czymś innym i na pewno co innego uważali za ważniejsze. Nie można zajmować sie wszystkim naraz. Dziś też isnieje wiele różnych dziedzin nauki czy sztuki, o których co najwyżej wiemy że istnieją i niewiele więcej, bo leżą poza sferą naszego zainteresowania i naszych działań.Anowi pisze:jeśli Ty znasz wartości liczbowe liter to czy apostołowie nie znali?
- Parmenides
- Posty: 2011
- Rejestracja: 10 sie 2011, 14:53
- Kontakt:
- Parmenides
- Posty: 2011
- Rejestracja: 10 sie 2011, 14:53
- Kontakt:
- Anowi
- Posty: 10038
- Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
- Lokalizacja: Bóg wie
(Rdz 1:14) A potem Bóg rzekł: Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata; (15) aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią. I stało się tak. (16) Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. (17) I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; (18) aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że były dobre. (19) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień czwarty.
gdyby Ziemia była płaska to Słońce i Księżyc musiałyby świecić jednocześnie w tym samym czasie
gdyby Ziemia była płaska to Słońce i Księżyc musiałyby świecić jednocześnie w tym samym czasie
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.
-
- Posty: 11686
- Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26
Anowi pisze: (16) Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. (17) I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; (18) aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że były dobre.
Dlaczego „ciało mniejsze” nie zawsze rządzi nocą?
Czyżby to, co było dobre u Boga zostało zmienione?
Czasem zdarza się, że widać je jednocześnie.gdyby Ziemia była płaska to Słońce i Księżyc musiałyby świecić jednocześnie w tym samym czasie
Rzadko, lecz bywają nawet w „jednym miejscu” tak, że księżyc zasłania słońce.
Czy możliwym jest, aby kiedyś rok słoneczny liczył 360 dni?
Gen 7:11 nbg-pl "Sześćsetnego roku życia Noacha, drugiego miesiąca, siedemnastego dnia tego miesiąca w ten dzień rozwarły się wszystkie źródła bezmiernej otchłani i otworzyły się spusty niebios."
Rdz 8:3 bg "I wróciły się wody z wierzchu ziemi idąc, i wracając się; i opadły wody po skończeniu stu i pięćdziesięciu dni."
Gen 8:4 nbg-pl "A siódmego miesiąca, siedemnastego dnia tego miesiąca, arka osiadła na górach Ararat."
Te sto pięćdziesiąt dni Noe nazywa „pięcioma miesiącami”. Od siedemnastego „lutego”, do siedemnastego „lipca”.
Dlaczego nie naliczył sto pięćdziesiąt trzy (lub cztery) dni?
- Anowi
- Posty: 10038
- Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
- Lokalizacja: Bóg wie
dlatego że służy Ziemianom do odmierzania czasu - tzw. miesięcy i dlatego kursuje wokół ZiemiHenryk pisze:Dlaczego „ciało mniejsze” nie zawsze rządzi nocą?
Bo liczył od pełni do pełni i wychodzi na to, że każdy miesiąc liczył po 30 dni. Wtedy rok liczył 390 dni. Dlaczego?Czy możliwym jest, aby kiedyś rok słoneczny liczył 360 dni? Dlaczego nie naliczył sto pięćdziesiąt trzy (lub cztery) dni?
W Raju fazy Księżyca zmieniały się co 7 dni x 4 fazy = 28 dni w miesiącu (obieg Księżyca wokół Ziemi)
Czas obiegu Ziemi wokół Słońca trwał :
28 dni x 13 m-cy = 364 dni
Potop trwał od 17 dnia drugiego miesiąca do 27 dnia drugiego miesiąca - czyli rok i 10 dni.
ile trwał rok w czasach Noego?
30 dni x 13 m-cy = 390 dni (Potop trwał 400 dni)
Pamiętamy jak Bóg zmienił Ezechielowi polegiwanie na lewym boku? Otrzymał "dzień za rok" za przewinienia narodu Izraelskiego w ilości 390 dni (Eze 4:4-6). Dlaczego akurat tylu dni?
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.
- BLyy
- Posty: 2983
- Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
- Lokalizacja: Chorzów
A jak ma się to do tego tematu? A może po płaskich kamieniach wnioskowali, że musi być płaska?Henryk pisze:Ale stojąc w bocianim gnieździe na szczycie masztu już tak.BLyy pisze:Z kropli wody nikt nie wywnioskuje jaki kształt ma planeta.
Wystarczy także jakieś wzniesienie nad brzegiem morza...
Bezsensowne tłumaczenie, bo wtedy jest o to taki wniosek, że 100% populacji w starożytności wierzyła, że ziemia nie jest płaska, bo inaczej słońce i księżyć musiałyby razem być na niebie - nonsens. To zapewne mówili również ci starożytni Grecy którzy naśmiewali się z filozofów którzy przeczyli płaskości ziemi, a jednocześnie to uznawali bo przecież słońce i księżyć nie mogą być w jednym czasie na niebie. Starożytni tłumaczyli to jednoznacznie, że jedno z ciał się chowa.Anowi pisze:(Rdz 1:14) A potem Bóg rzekł: Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata; (15) aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią. I stało się tak. (16) Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. (17) I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; (18) aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że były dobre. (19) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień czwarty.
gdyby Ziemia była płaska to Słońce i Księżyc musiałyby świecić jednocześnie w tym samym czasie
"Poznajcie, co macie przed oczyma, a odkryjecie wszelkie tajemnice. Albowiem nie ma rzeczy ukrytej, która odkryta by? nie mo?e" Ewangelia Tomasza 5