Czy człowiek jest spokrewniony z szympansem?

Dyskusje o powstaniu świata itp.

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
adam777
Posty: 211
Rejestracja: 03 lip 2013, 0:26

Czy człowiek jest spokrewniony z szympansem?

Post autor: adam777 »

Czy istnieją dowody genetyczne, które potwierdzają pokrewieństwo ewolucyjne szympansów i ludzi?

Obrazek

Obrazek

Trafiłem dzisiaj na artykuł, w którym zamieszczono następujące twierdzenia:

http://maciejtrojan.natemat.pl/64127,je ... z-w-polsce

"Jesteśmy w 98.77% szympansami. Czołowy prymatolog świata Tetsuro Matsuzawa pierwszy raz w Polsce(....)Tetsuro Matsuzawa często zwraca uwagę na to, że najnowsze osiągnięcia w badaniach genomu ludzkiego i szympansa wykazały, jak blisko są spokrewnione te dwa gatunki. Różnice na poziomie DNA wynoszą jedynie 1,23%. Innymi słowy, jesteśmy w 98,77% szympansami. Różnica pomiędzy ludźmi i szympansami jest porównywalna jak między końmi i zebrami, które różnią się o około 1,5%."

W dalszym ciągu pokutują poglądy, że mała różnica w ilości pewnych zmian w genomach człowieka i szympansa ( według tych analiz podobieństwo między genomami szympansów i ludzi wynosi: 98.77% ) dowodzi pokrewieństwa tych gatunkow. Tak na prawdę, to podobne analizy doprowadziły do wniosku, że mężczyzna w takim samym stopniu różni się od szympansa, co od kobiety:


http://odkrywcy.pl/kat,111396,title,Mez ... aid=610bf1

"(...)Projekt Genomu Ludzkiego (ang.:Human Genome Project) był niezwykle kosztowny jednak jego owoc każdego dnia przynosi kolejne korzyści. Analiza genomu człowieka daje odpowiedzi na mnóstwo pytań, ponieważ wyjaśnienie przebiegu procesów biochemicznych tłumaczy podłoże chorób. Wśród rozlicznych zastosowań pełnego genomu człowieka jest także analiza ewolucyjna.(....)Teoretycznie ludzie żyjący współcześnie nie różnią się między sobą o więcej niż 0,1%. Jednak gdy naukowcy przyjrzeli się ludzkim genomom dokładniej stwierdzono, że na poziomie molekularnym pomiędzy płciami widoczne są pewne odstępstwa. Kobiety i mężczyźni różnią się 78 genami, leżącymi na męskim chromosomie Y. Żadne z tych genów nie występują w genomie kobiety. Ponadto blisko 300 innych genów ulega w organizmie kobiety odmiennej regulacji niż u mężczyzn. Na każdy geny składa się pewna liczba budujących go zasad azotowych. Analizując każdy gen, cegiełka po cegiełce, uczeni zauważyli, że poziom identyczności między kobietą a mężczyzną wynosi zaledwie 98,4% ! Fakt ten jest bardzo interesujący ponieważ człowiek i szympans posiadają 98,7% wspólnych genów. Oznacza to, że różnice pomiędzy kobietą i mężczyzną są mniej więcej takie same jak pomiędzy człowiekiem a szympansem! (...)"


A kobiety potrafią się różnić od siebie w tej samej mierze, co od mężczyzn:

"(....)Jak się okazuje, odmienność genetyczna pomiędzy płciami to nie jedyne zaskoczenie. Naukowcy zaobserwowali, że same kobiety miedzy sobą potrafią różnić się równie mocno co kobiety i mężczyźni. Jest to związane z dużą ilością genów „uruchamianych” warunkowo. U niektórych kobiet są one uśpione a u innych aktywne."

Na ironie zakrawa fakt, że podobieństwa genetyczne pomiędzy człowiekiem i szympansem są bardziej problematyczne pod istotnym względem niż użyteczne, ponieważ nie odzwierciedlają różnić fenotypowych. Uczeni przepisu na człowieka po prostu szukają nie tam, gdzie należy, ponieważ te zmiany genetyczne upodobniające szympansa do człowieka nie miały żadnego wpływu na uczłowieczanie się małpy. Po prostu są ulokowane nie w tych genach, co należy. Genetyka jest pełna mechanizmów, które u różnych gatunków w analogicznych genach mogą wywoływać podobne zmiany [mutacje], podobne mechanizmy (jak wynika z porównań genetycznych u ludzi opisanych powyżej) występują współcześnie u ludzi, ponieważ nikt rozsądny nie stwierdzi przecież, że mężczyzna i kobieta należą do dwóch różnych gatunków. Czy nawet, zważywszy na różnice genetyczne pomiędzy kobietami, że dwie kobiety należą do dwóch różnych gatunków http://www.detectingdesign.com/pseudogenes.html . Nigdy nie znaleziono w genomach ludzi tzw. genów człowieczeństwa, to znaczy tam, gdzie spodziewano się je odszukać, ani nigdzie indziej. Przepis na człowieka musi więc być ukryty gdzie indziej, to znaczy w niepoznanych jeszcze sekwencjach genomu. Ciekawie napisał na ten temat profesor biologii molekularnej i ewolucjonista Paweł Golik w artykule "W poszukiwaniu „genów człowieczeństwa” – biologia molekularna na tropie ewolucji człowieka":

http://www.kulturaswiecka.pl/node/76

"(....)Od dawna zastanawiano się, czy w trakcie ewolucji człowieka pojawiły się w jego genomie jakieś wyjątkowe geny, które odpowiadają za te kluczowe dla naszego gatunku cechy – czy istnieją „geny człowieczeństwa”. Możliwość poznania odpowiedzi na takie pytania pojawiła się wraz ze zbadaniem sekwencji genomu człowieka oraz szympansa. Czy porównując oba genomy udało się „gen człowieczeństwa” zidentyfikować?

Często spotykane w popularnych tekstach sprowadzanie różnic między genomami do procentowej wartości podobieństwa niewiele w istocie wnosi, zwłaszcza że nie ma sposobu pozwalającego na jednoznaczne obliczenie takiej wartości. Wspomnijmy jedynie, że różnice między genomem człowieka a szympansa są stosunkowo niewielkie, jedynie około dziesięciokrotnie większe niż zróżnicowanie genomów różnych ludzi. Wśród trzech miliardów par zasad składających się na genom człowieka (genom szympansa ma bardzo podobną wielkość) znajdziemy około 35 milionów (nieco ponad 1%) takich, które nas różnią, do tego doliczyć należy około 5 milionów miejsc, gdzie zaszło wstawienie lub wypadnięcie większego fragmentu DNA. Gdy porównamy kodowane przez genom białka, podobieństwo staje się jeszcze bardziej uderzające – 29% wszystkich białek ma u człowieka i szympansa identyczną sekwencję aminokwasów, a przeciętne ludzkie białko różni się od szympansiego odpowiednika zaledwie dwoma aminokwasami.


Gdzie zatem wśród tych różnic szukać śladów ewolucji człowieka? Najbardziej oczywistą byłaby sytuacja, w której pojawił się w naszym genomie gen, lub grupa genów, których nie posiadają szympansy i inne zwierzęta. Nie można też wykluczyć tego, że w linii prowadzącej do człowieka pewne geny obecne u naszych krewnych zaniknęły. Można też spodziewać się, że w genach obecnych i u nas, i u naszych krewniaków, zachodziły w toku ewolucji mutacje, które zmieniły ich funkcję na tyle, by nadać nam właściwe naszemu gatunkowi cechy. Istotną rolę z pewnością odegrały też zmiany w mechanizmach regulacyjnych, które decydują o tym, kiedy i jak bardzo dany gen jest aktywny.

Poszukiwania nowych genów specyficznych dla genomu człowieka nie przyniosły przełomowych odkryć. Znaleziono wprawdzie grupę genów, zwanych Morpheus, w której dochodziło do wielu duplikacji (podwojeń), przez co niektóre z nich występują wyłącznie w genomie człowieka, trudno jednak dopatrywać się w nich klucza do szczególnych cech naszego gatunku. Funkcja tych genów pozostaje wciąż w znacznej mierze niezbadana, przypuszcza się, że mogły one odegrać pośrednią rolę w ewolucji, kontrolując stabilność genomu i tempo zachodzących w nim zmian."

Jak więc widzimy nauka praktycznie nie ma pojęcia na temat funkcjonowania genetycznych mechanizmów, które są odpowiedzialne za to, że szympans jest szympansem, a człowiek człowiekiem. Istnieje też inna koncepcja, która mówi, że człowiek powstał w wyniku utraty pewnych [małpich] genów, przez rzekomego małpiego przodka człowieka. Profesor Golik kontynuuje:

"(....)W trakcie ewolucji człowieka doszło też do utraty pewnej liczby genów. W porównaniu z szympansami (i większością innych ssaków) mamy wyraźnie uboższy repertuar receptorów węchowych. Utrata obecnego u szympansa genu keratyny ϕhHaA wpłynęła na inną (znacznie delikatniejszą) strukturę naszych włosów. Strata innych genów zmieniła właściwości biochemiczne powierzchni naszych komórek, wpływając głównie na interakcje z patogenami, takimi jak wirusy i bakterie. Trudno jednak w tych różnicach dopatrywać się zmian najistotniejszych z punktu widzenia naszej ewolucji."

Oczywiście ta koncepcja nie tłumaczy wszystkich zadziwiających cech H. sapiens. Ale nawet nie wyjaśnia tego, o czym pisze Paweł Golik, a uzasadnienie tego twierdzenia można znaleźć tutaj: http://bioslawek.wordpress.com/2012/05/ ... t-i-ludzi/ Z hipotezy tej ("mniej zwierzęcych genów, to więcej człowieka") wynika, że "ewolucyjny przodek" człowieka musiałby być zarazem małpą i człowiekiem, a po utracie małpich genów został tylko człowiekiem. Więc w dalszym ciągu hipoteza ta nie wyjaśnia skąd w genomie H. sapiens wziął się przepis na człowieka.

Uczeni mają póki co do rozwikłania bardziej podstawowe zgadnienia dotyczące genetyki człowieka niż szukanie tak skomplikowanych mechanizmów, jakie stanowi przepis na bycie człowiekiem. Muszą zrozumieć, w jaki sposób kilkadziesiąt tysięcy genów koduje okilka rzędów większą ilość bialek . Muszą zrozumieć funkcję niekodujących sekwencji (tzw. "Śmieciowego DNA http://bioslawek.wordpress.com/2012/04/ ... owego-dna/ ) i jego rolę w regulacji aktywności genów. Muszą zrozumieć sposoby tej regulacji i dopiero wówczas szukać różnić i podobieństw między szympansem i człowiekiem. Uczeni mają skłonności do wyciągania dalekosiężnych wniosków na podstawie małej ilości przesłanek. Jeżeli czegoś nie rozumieją, funkcji jakieś sekwencji genetycznej, to zaraz interpretują takie fakty w kontekście ewolucjonizmu neodarwinowskiego. Tak powstał mit "śmieciowego DNA", rzekomo pasożytniczej roli ruchomych elementów genomu, czy powszechnej bezużyteczności tzw. pseudogenów http://bioslawek.wordpress.com/2012/05/ ... -gen-gulo/ . Uczeni mają też skłonność do trzymania się sfalsyfikowanych hipotez, albo ich uzupełniania poprzez dorabianie ideologii do faktu, po tym, kiedy tylko pojawią się sprzeczne z nimi dane: http://www.detectingdesign.com/pseudogenes.html

Może jeszcze słowo o koniach i zebrach. Porównywanie różnić (różnią się w około 1,5%) w genów koni i zebr do różnic ludzi i szympansów, to błąd ze zlej analogii. (1) Genetyka koni jest inna niż u naczelnych http://bioslawek.wordpress.com/2012/05/ ... -gatunkow/ . (2) Różnica fenotypowa między końmi i zebrami jest banalna, poza tym podgatunki te mogą się między sobą płodnie krzyżować: http://bioslawek.wordpress.com/2012/06/ ... -baraminu/
Różnice fenotypowe [a na pewno i genetyczne, w sekwencjach regulatorowych] u ludzi i szympansów są nieporównanie większe: http://bioslawek.wordpress.com/2012/10/ ... h-i-ludzi/

Awatar użytkownika
nesto
Posty: 4218
Rejestracja: 02 kwie 2012, 12:06
Lokalizacja: były katolik

Post autor: nesto »

adam777, nie - to szympans jest spokrewniony z człowiekiem i z psem.

Zwiastun
Posty: 315
Rejestracja: 25 sty 2015, 22:54

Post autor: Zwiastun »

nesto pisze: nie - to szympans jest spokrewniony z człowiekiem i z psem.
O rany, a ja cały czas myślałem że ze świnią :mysli:

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/genet ... ytnio-swin

Eh jak te teorie spiskowe szybko się zmieniają, nie nadążam :roll:

ps. a co w sprawie wszechświata? Czy zmieniono teorię "wybuchu z nicości" na coś lepszego?

:-)

ZAMOS
Posty: 2161
Rejestracja: 19 paź 2012, 10:26
Lokalizacja: Wieś pod Warszawą

Post autor: ZAMOS »

To nie udowadnia nic, oprócz tego, że materiał z którego Stwórca tworzył był podobny, albo taki sam. Dowodzi to też, że Stwórca był ten sam i miejsce w którym Jego stworzeniom przyszło żyć. Reszta to demagogia pomieszana z mniemanologią w celu chyba tylko jeszcze głębszego ogłupienia tych co te wypociny czytają.
Weźmy na ten przykład samochód. Porównajmy niemieckiego Trabanta z też niemieckim Porshe. Nie będę pisał jak te auta zrobione z prawie tych samych materiałów i z tą samą główną zasadą działania od hamulców po napęd działa chodź zrobili oba te samochody Niemcy. Wprawdzie jednym i drugim zajedziemy gdzie chcemy, ale każdy widzi w jakim stylu. Reasumując małpa i człowiek wprawdzie żyje, ale każdy człowiek różnicę tego życia zauważy nawet jak nie jest utytułowany akademicko.

Awatar użytkownika
nesto
Posty: 4218
Rejestracja: 02 kwie 2012, 12:06
Lokalizacja: były katolik

Post autor: nesto »

Zwiastun pisze:O rany, a ja cały czas myślałem że ze świnią :mysli:
Ze świnią spokrewnione są susły :-D

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

nesto pisze: Ze świnią spokrewnione są susły :-D
Ze świnią jest jeszcze spokrewniony świstak. Obaj są przerzuwaczami :->
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

Awatar użytkownika
nesto
Posty: 4218
Rejestracja: 02 kwie 2012, 12:06
Lokalizacja: były katolik

Post autor: nesto »

Zwiastun, jak tu nie kochać świń?
http://archiwum.wiz.pl/1999/99013800.asp

ZAMOS
Posty: 2161
Rejestracja: 19 paź 2012, 10:26
Lokalizacja: Wieś pod Warszawą

Post autor: ZAMOS »

Ja lubię świnie i ich mięso. Szczególnie smakują mi golonka, żeberka i polędwiczki, ale nie gardzę boczkiem i karkówką z rusztu. Wprawdzie są lepsze i delikatniejsze mięsa, ale eliminacja świń z kuchni bardzo by ją zubożyła.

efroni
Posty: 2552
Rejestracja: 11 kwie 2013, 8:15

Post autor: efroni »

ZAMOS pisze:Ja lubię świnie i ich mięso. Szczególnie smakują mi golonka, żeberka i polędwiczki, ale nie gardzę boczkiem i karkówką z rusztu. Wprawdzie są lepsze i delikatniejsze mięsa, ale eliminacja świń z kuchni bardzo by ją zubożyła.
Nie zapominaj o browarze .
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają

ZAMOS
Posty: 2161
Rejestracja: 19 paź 2012, 10:26
Lokalizacja: Wieś pod Warszawą

Post autor: ZAMOS »

efroni pisze:
ZAMOS pisze:Ja lubię świnie i ich mięso. Szczególnie smakują mi golonka, żeberka i polędwiczki, ale nie gardzę boczkiem i karkówką z rusztu. Wprawdzie są lepsze i delikatniejsze mięsa, ale eliminacja świń z kuchni bardzo by ją zubożyła.
Nie zapominaj o browarze .
Małe piwko z plasterkiem cytryny nie zaszkodzi do smacznego golonka. Do polędwiczek i żeberek wolę winko.

Awatar użytkownika
nesto
Posty: 4218
Rejestracja: 02 kwie 2012, 12:06
Lokalizacja: były katolik

Post autor: nesto »

ZAMOS pisze:Ja lubię świnie i ich mięso. Szczególnie smakują mi golonka, żeberka i polędwiczki, ale nie gardzę boczkiem i karkówką z rusztu. Wprawdzie są lepsze i delikatniejsze mięsa, ale eliminacja świń z kuchni bardzo by ją zubożyła.
Zjadasz krewniaka? :aaa:
Teraz pewnie świnie nie oddadzą ci serca..

Awatar użytkownika
ShadowLady86
Posty: 4435
Rejestracja: 14 sty 2012, 10:11

Post autor: ShadowLady86 »

Jesteśmy w 98.77% szympansami
Jeśli chodzi o geny, czyli o DNA który ostatecznie koduje białko w systemie DNA-> RNA-> białko. Pod względem DNA niekodującego białka, ale np. różnego rodzaju miRNA jesteśmy różni.
1.Ludzie są głupi: niemal we wszystko uwierzą, bo chcą, żeby to była prawda, lub dlatego, że się obawiają, iż może to być prawda.
2.Najlepsze intencje mogą spowodować największe szkody.
3.Uczucia rządzą rozumem.
4.W przebaczeniu tkwi magia, która uzdrawia. W przebaczeniu, które dajesz, a zwłaszcza w tym, które uzyskujesz.
5.Zważaj na to, co ludzie czynią, a nie tylko na ich słowa, bo czyny zdradzą kłamstwo.
6.Możesz się podporządkować wyłącznie władzy rozumu. [...]



[center]Administrator tego forum przy pracy![/center]

Awatar użytkownika
nesto
Posty: 4218
Rejestracja: 02 kwie 2012, 12:06
Lokalizacja: były katolik

Post autor: nesto »

ShadowLady86, no chyba dziwne by było, gdybyśmy byli tacy sami :-D
Różnice jednak są niewielkie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kreacjonizm vs. ewolucjonizm”