BoaDusiciel pisze:Ja to mam takie wrażenie, że Bóg też EWOLUUJE
Kiedyś zabijał niewinne niemowlęta i prześladował całe narody.
Potem Mu się odmieniło.
Już nie zabija niemowląt "jak leci" i nie zajmuje się całymi narodami.
Stał się bardziej wybiórczy i mniej gwałtowny, że tak powiem.
To może być objaw ewolucji Boga
...
@tropiciel: spokojnie, oddychaj głęboko
@Manna: też oddychaj, Ty nawet głębiej
No wiesz, nie spodziewałam się tego po Tobie.
Nie dostanę apopleksji widząc to co napisałeś
Pismo Święte powstawało w określonym miejscu i czasie.
To, co dzisiaj wydaje nam się okrutne, w tamtych czasach uchodziło za normalne.
Kiedy Bóg wybrał Izraelitów byli oni dokładnie takimi samymi barbarzyńcami jak ich sąsiedzi, dopiero stopniowo uczyli się ogłady i innego spojrzenia na świat.
Dlatego też historia ST jest zapisem procesu wychowywania ludzi.
Bóg w czasie ST wychowuje sobie naród wybrany.
Od politeizmu, składania ofiar z ludzi, zasady oko za oko ząb za ząb, do prawa miłości w NT.
ST jest ewolucją, inaczej wygląda początek ST, a inaczej koniec ST.
Musiała dokonać się zamiana ludzkiej mentalności.
Jak widać, nie udało się tylko narzucić 10 przykazań, z którymi i my mamy problemy.
Biblie spisywali ludzie w określonej kulturze, tradycjach, zwyczajach.
To oni pisali, pod natchnieniem, nic nie jest pominięte, upiększone, wybielone.
Tacy byli ludzie i tak widzieli Boga.
Nie oceniam postępowania Boga opisanego w ST.
Bóg ma moc wskrzesić każdego kogo pozbawił życia, a ja nie wszystko jestem w stanie zrozumieć i pojąć.
Wierze jednak, że tak jak mówi Biblia, zostanie nam to wszystko objawione i nic już nie będzie zakryte przed nami.
BoaDusicielu, nie jestem osobą, która broni zła tylko dlatego, że widzę je u własnych przywódców religijnych, czy nawet w postępowaniu Boga.
Nigdy tego nie robiłam.
Ufam Bogu i w moich oczach jest On innym Bogiem.
Poza tym gdyby spojrzeć na NT...
NT też nie jest wolny od drastycznych dla nas rozwiązań, ale niesie czystszą, bo opatrzoną Jezusowym komentarzem wykładnie Prawa.