Polecam "Stworzenie Ziemi"
Warto poświęcić 1,5 godziny, by poznać współczesne poglądy nauki na powstanie ziemi, jej historię, powstanie życia, jego rozwoju, katastrof apokaliptycznych jakie już kilka razy przeżyła nasza planeta. Ja myślałem, że sporo wiem, ale okazało się, że całkiem niewieleNational Geographic po raz kolejny zabiera nas w niezwykłą podróż w czasie i przestrzeni przedstawiając krótką historię „Błękitnej Planety”. To co jednak wyróżnia ten dokument od innych jemu podobnych, to wyjątkowa narracja i wspaniałe zdjęcia. Śledzimy bowiem zachodzące na Ziemi zmiany okiem kamery-obserwatora, która „staje się” mimowolnym świadkiem minionych dziejów. Od gwałtownych narodzin planety, cztery i pół miliarda lat temu, poprzez najmroźniejszą epokę lodowcową, potężne wybuchy wulkaniczne, okres panowania dinozaurów, aż po czasy pierwszych ludzi i współczesność. Dzięki temu zrozumiemy, że życie na Ziemi jest tak naprawdę sumą licznych przypadków i cudów natury.
Pisze to świeżo po obejrzeniu więc podzielę się refleksją
- przez cały film co jakiś czas miałem taką myśl, że to wszystko wygląda, dzieje się zgodnie z jakimś planem, że ma jakiś cel, że prowadzi wyraźnie do nas jako króla stworzenia
... tylko czemu Bóg wybrał tak skomplikowaną procedurę
...6 dni są o wiele prostsze