Koscioly a Eucharystia ....

Dzieje chrześcijaństwa od ebionitów i gnostyków po nowożytne nurty charyzmatyczne

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

tom68
Posty: 5321
Rejestracja: 09 sty 2013, 13:42

Koscioly a Eucharystia ....

Post autor: tom68 »

Rozwazajac sprawe Komunii w kosciolach chrzescijanskich musimy chrzescijan podzielic na trzy grupy :

1) Pierwsza grupa ma zasadniczo taki poglad na Eucharystie, uznaja realna obecnosc Jezusa Chrystusa w darach eucharystycznych (chlebie i winie) – chodzi tu np. o takie koscioly jak Kosciol Rzymsko Katolicki i Kosciol Prawoslawny czy inne koscioly wschodnie oraz o Koscioly Starokatolickie, np. Kosciol Polskokatolicki czy Starokatolicki Kosciol Mariawitow , w tych kosciolach ucza ze kazda msza to ponawianie ofiary Jezusa Chrystusa , poza tym w kosciolach prawoslawnych i wschodnich podaje sie wiernym chleb i wino nawet niemowlakom , inaczej niz w kosciolach katolickich gdzie przewaznie podaje sie wiernym tylko chleb w formie okraglego oplatka

Swieto Bozego Ciala oto co pisza na ten temat sami katolicy (”Tygodnik Powszechny” nr 26):

“Powstanie uroczystosci Bozego Ciala nalezy laczyc z rodzacym sie w wieku Xl nowym nurtem poboznosci eucharystycznej, akcentujacej obecnosc Chrystusa w Najswietszym Sakramencie. Bezposrednim powodem wprowadzenia nowego swieta staly sie objawienia blogoslawionej Julianny (1193-1258), augustianki z klasztoru Mont – Cornillion, w poblizu Liége. Tresc objawien przedlozono miejscowym teologom (wsrod nich znajdowal sie archidiakon Jakub, pozniejszy papiez Urban IV) i otrzymawszy ich orzeczenie, w 1246 roku wprowadzono swieto Bozego Ciala w diecezji Liége, w czwartek oktawy Trojcy sw. Papiez Urban IV rozciagnie swieto na caly Kosciol bulla z 11 VII 1264 roku, ale jego smierc w dwa miesiace pozniej nie pozwolila na ogloszenie dokumentu. Swieto nie bylo wiec obchodzone w Rzymie, a przyjelo sie tylko w niektorych zakonach oraz diecezjach, zwlaszcza niemieckich. Dopiero po opublikowaniu bulli przez papieza Jana XXll w 1317 roku swieto to rozpowszechnilo sie na calym swiecie (…) W krajach niemieckich procesje Bozego Ciala na poczatku XV wieku polaczono z procesja blagalna o pogode i urodzaje. (…) Pod wplywem reformacji procesja nabiera innego charakteru – staje sie manifestacja wiary w rzeczywista obecnosc Chrystusa w Najswietszym Sakramencie.


2) Druga grupa ,Luteranie i Anglikanie , uznaja realna obecnosc Jezusa Chrystusa w darach eucharystycznych (chlebie i winie ), ale tylko podczas sprawowania Eucharystii tak, ze po jej zakonczeniu dary te z powrotem zmieniaja sie w zwyczajny chleb i wino , u wszystkich protestantow spowiedz jest publiczna tylko przed Bogiem !

3 ) Trzecia grupa to reszta kosciolow protestancko- ewangelicznych ktorzy nie uznaja realnej obecnosci Jezusa Chrystusa w darach eucharystycznych , czyli chlebie i winie , sa to np. Kalwini i Metodysci oraz koscioly tak zwanej drugiej reformacji np. Adwentysci oraz Baptysci czy Zielonoswiatkowcy itp. ( poza tym w tych kosciolach chrzest jest tylko dla doroslych po poznaniu zasad wiary ) wedlug nauk tych kosciolow chleb i wino to tylko symbole ciala i krwi Jezusa Chrystusa , On sam przychodzi duchowo do serca wiernych w czasie WP ( taki poglad byl obecny zawsze w chrzescijanstwie, glosili go w sredniowieczu np. duchowni Jan Wiklif czy Jan Hus ) wszyscy protestanci uwazaja ze Wieczerza Panska (inaczej msza ) to tylko pamiatka czyli przypomnienia ofiary Jezusa Chrystusa ktora jest wystarczajaca i niepowtarzalna ,w tych kosciolach chleb i wino podaje sie wszystkim wiernym ( w kosciolach drugiej reformacji tylko doroslym ale co ciekawe do WP tam moga przystapic tez osoby wierzace w Jezusa Chrystusa z poza kosciola jesli tego chca ) w Kosciele Adwentystow Dnia 7-go przed WP jest praktykowany obrzed umywania nog sobie nawzajem przez wiernych a podczas WP uzywa sie sok winogronowy bez alkoholu .

(zrodla rozne strony oraz ksiazki religijne )



Ps ;
Chrzescijanstwo Adwentysci Dnia 7 - go i swiata
http://imladis.p2a.pl/viewforum.php?id=214
tom68

Awatar użytkownika
Parmenides
Posty: 2011
Rejestracja: 10 sie 2011, 14:53
Kontakt:

Post autor: Parmenides »

tom68 pisze:Rozwazajac sprawe Komunii w kosciolach chrzescijanskich musimy chrzescijan podzielic na trzy grupy :
Żeby to Jezus słyszał...

jfs300

Post autor: jfs300 »

Parmenides co sie dziwisz, pełne poznanie jeszcze nie nastało, więc ludzie tak dążą, troche po omacku :)
Grunt to czy są świadomi, że dążą , czy są pewni ze wiedzą wszystko i biją sie z braćmi Chrześcijanami o prym na przykład 8-)

krecik
Posty: 1187
Rejestracja: 28 lis 2009, 10:22
Lokalizacja: Pszczółki

Post autor: krecik »

[quote=""tom68"]3 ) Trzecia grupa to reszta kosciolow protestancko- ewangelicznych ktorzy nie uznaja realnej obecnosci Jezusa Chrystusa w darach eucharystycznych , czyli chlebie i winie , sa to np. Kalwini i Metodysci oraz koscioly tak zwanej drugiej reformacji np. Adwentysci oraz Baptysci czy Zielonoswiatkowcy itp. ( poza tym w tych kosciolach chrzest jest tylko dla doroslych po poznaniu zasad wiary ) wedlug nauk tych kosciolow chleb i wino to tylko symbole ciala i krwi Jezusa Chrystusa , On sam przychodzi duchowo do serca wiernych w czasie WP ( taki poglad byl obecny zawsze w chrzescijanstwie, glosili go w sredniowieczu np. duchowni Jan Wiklif czy Jan Hus ) wszyscy protestanci uwazaja ze Wieczerza Panska (inaczej msza ) to tylko pamiatka czyli przypomnienia ofiary Jezusa Chrystusa ktora jest wystarczajaca i niepowtarzalna ,w tych kosciolach chleb i wino podaje sie wszystkim wiernym ( w kosciolach drugiej reformacji tylko doroslym ale co ciekawe do WP tam moga przystapic tez osoby wierzace w Jezusa Chrystusa z poza kosciola jesli tego chca ) w Kosciele Adwentystow Dnia 7-go przed WP jest praktykowany obrzed umywania nog sobie nawzajem przez wiernych a podczas WP uzywa sie sok winogronowy bez alkoholu . [/quote]

Zdecydowanie tylko takie rozumienie istoty określenia „ciało i krew”, jest sensowne. Ponieważ jak uważnie wniknie się w ten poniższy tekst z Ewangelii Jana, to widać że tam gdzie Jezus mówi o spożywaniu Jego ciała, to chodzi trwanie w Jego Słowie. Na wzór jaki zapisany jest w piętnastym rozdziale tejże Ewangelii. Słowo Chrystusowe powinno mieszkać w obfitości w każdym wierzącym. Chleb który z nieba zstąpił i którym mamy się posilać nie jest nawet podobny do tego jaki spożywali nasi praojcowie. Tak więc z całą pewnością nie chodzi o fizyczny pokarm. A wyobrażanie sobie Jezusa w opłatku, który jest jakąś formą chleba, jest niebiblijne. Gdyż „Tak więc i my odtąd już nikogo nie znamy według ciała; a jeśli nawet wedlug ciała poznaliśmy Chrystusa, to już więcej nie znamy Go w ten sposób. Jeżeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe. „
[2 Kor 5;16-17 BWP].


„Rzekł do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: To nie Mojżesz dał wam chleb z nieba; to dopiero Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba. Chlebem Bożym jest bowiem Ten, który zstępuje z nieba i daje życie światu. Rzekli tedy do Niego: Panie, obyś nam zawsze dawał tego chleba! Odpowiedział im Jezus: Ja jestem chlebem życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie głodny; a kto we Mnie wierzy, nigdy nie będzie odczuwał pragnienia. Lecz już wam powiedziałem: Widzieliście Mnie, a mimo to nie wierzycie. Wszystko, co daje Mi Ojciec, do Mnie przyjdzie, a Ja nie odtrącę nikogo z tych, którzy do Mnie przyjdą. Zstąpiłem bowiem z nieba nie po to, aby czynić moją wolę, lecz wolę Tego, który Mnie posłał. Ten zaś, który Mnie posłał, pragnie, abym nie stracił niczego z tego, co Mi dał, lecz żebym to wskrzesił w dniu ostatecznym. Chce bowiem Ojciec mój, aby każdy, kto patrzy na Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne. A Ja wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Lecz Żydzi poczęli szemrać przeciwko Niemu, ponieważ powiedział: Ja jestem chlebem, który zstąpił z nieba. I mówili tak: Czyż nie jest to Jezus, syn Józefa, którego ojca i matkę znamy? Jakże więc może On teraz mówić: Ja zstąpiłem z nieba. W odpowiedzi na to rzekł im Jezus: Przestańcie szemrać między sobą. Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Napisane jest bowiem u Proroków. Wszyscy oni będą uczniami Boga. Każdy, kto słucha Ojca i przyjmuje Jego pouczenia, przyjdzie do Mnie. Nie oznacza to, że ktoś widział Ojca. Tylko Ten, kto przyszedł od Boga, widział Ojca. Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Kto wierzy, ma życie wieczne. Ja jestem chlebem życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. A oto chleb, który zstępuje z nieba. Kto nim się karmi, nigdy nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Kto posila się tym chlebem, będzie żył na wieki. Chlebem zaś, który Ja dam, jest moje ciało na życie świata. Poczęli się tedy sprzeczać między sobą Żydzi mówiąc: Jakże On może dać nam własne ciało na pokarm? Rzekł do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali ciała Syna Człowieczego i pili krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Każdy, kto pożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne, a Ja wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Moje ciało – to prawdziwy pokarm, a krew moja – to prawdziwy napój. Kto pożywa moje ciało i pije moją krew, stanowi jedno ze Mną, a Ja z nim. Podobnie jak mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję dzięki Ojcu, tak też i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. Oto chleb, który z nieba zstąpił. Nie jest on podobny do chleba, który spożywali wasi ojcowie i pomarli. Kto pożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Wszystko to powiedział, kiedy nauczał w synagodze w Kafarnaum. Wielu tedy uczniów, usłyszawszy to, mówiło: Trudna to mowa!Któż może jej słuchać? A Jezus, skoro tylko zauważył, że uczniowie poczęli szemrać, rzekł do nich: To już tym się gorszycie? [A cóż będzie], gdy zobaczycie Syna Człowieczego wstępującego tam, gdzie był przedtem? Tylko duch daje życie, ciało zaś na nic się nie przyda. Słowa, które Ja do was wypowiedziałem, są i duchem, i życiem. Wśród was są jednak tacy, którzy nie mają wiary. Jezus wiedział bowiem od początku, którzy to są ci, co nie mają wiary. Wiedział też, kto miał Go wydać. Rzekł tedy do nich: Oto dlaczego powiedziałem wam: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli nie zostało mu to dane od Ojca. Wtedy odeszło wielu Jego uczniów i już Mu nie towarzyszyli. "

[J6 32-66 BWP]

Zapewne każdy może sobie indywidualnie przeczytać ten fragment. Zamieszczam go celowo, aby był podstawą do ewentualnej polemiki.
Dlaczego przedstawiciele nauki iż ten chleb\ciało wino\krew ma znaczenie dosłowne, metaforyzują inne zapisy Słowa Bożego ?
Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka. OBJ.19:9

Awatar użytkownika
Listek
Posty: 7838
Rejestracja: 31 mar 2013, 21:25
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Listek »

krecik pisze:Oto chleb, który z nieba zstąpił. Nie jest on podobny do chleba, który spożywali wasi ojcowie i pomarli. Kto pożywa ten chleb, będzie żył na wieki
krecik pisze: Słowa, które Ja do was wypowiedziałem, są i duchem, i życiem.
Wierzący w Mesjasza otrzymali ducha Syna Bożego do swego wnętrza, ducha ,który przypomina im Słowo ,wysłane przez Boga dla człowieka.


Imię Jezusa to Słowo Boże dlatego Jego słowa są duchem i są życiem.


Słowo od Boga to jest prawdziwy chleb z nieba - to Mesjasz,którego poznajemy za pomocą słowa.On jest tym Słowem , które ma moc zbawić duszę.

Jk 1:21 br "Odrzućcie tedy od siebie wszystko, co nieczyste i złe, a poddajcie się z całą uległością działaniu Słowa, które zostało w was zaszczepione i które ma moc zbawić wasze dusze."

Dzieło Mesjasza dokonuje się wewnątrz wierzących gdy rodzi się nowe stworzenie, które uczy się wszystkich przykazań Bożych /zapisanych na sercu/, bo z własnej woli nie chce grzeszyć.



Pozdrawiam
Twa sprawiedliwość to wieczna sprawiedliwość, a Tora Twoja jest prawdą Ps.119,142
"I będzie ci jako znak na ręce twojej i jako przypomnienie między oczyma twoimi, aby prawo Boga było zawsze w ustach twoich." Wj 13:9

krecik
Posty: 1187
Rejestracja: 28 lis 2009, 10:22
Lokalizacja: Pszczółki

Post autor: krecik »

To powiększone zdanie w przekładzie Biblii Poznańskiej brzmi tak " Duch ożywia, ciało nie ma znaczenia. Słowa, które wam powiedziałem, są duchem i życiem"

Wielka rzesza chrześcijan mowę Jezusa z J 6 bierze dosłownie, podczas gdy należy przyjmować to w sposób duchowy...

Nawet Jego uczniowie stwierdzili że jest to trudna mowa. Natomiast Rzymsko katolicy przyjmują to nie widząc w tym aspektu duchowego. Chyba są wśród nich tacy którzy nie mają wiary !
Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka. OBJ.19:9

meritus
Posty: 4308
Rejestracja: 17 lip 2006, 11:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: meritus »

krecik pisze:Nawet Jego uczniowie stwierdzili że jest to trudna mowa. Natomiast Rzymsko katolicy przyjmują to nie widząc w tym aspektu duchowego. Chyba są wśród nich tacy którzy nie mają wiary !
Jak nie widzą aspektu duchowego? Aspekt duchowy jest w pełni wyrażony w Mowie Eucharystycznej Jezusa. My wyróżniamy się jedynie taką wiarą, która zakłada, że Jezus wiedział co mówi i nie trzeba wywracać na lewą stronę Jego słów z wieczernika, lub ich perfidnie fałszować jak parafarazatorzy polskiego wydania PNS.

krecik
Posty: 1187
Rejestracja: 28 lis 2009, 10:22
Lokalizacja: Pszczółki

Post autor: krecik »

meritus pisze:
krecik pisze:Nawet Jego uczniowie stwierdzili że jest to trudna mowa. Natomiast Rzymsko katolicy przyjmują to nie widząc w tym aspektu duchowego. Chyba są wśród nich tacy którzy nie mają wiary !
Jak nie widzą aspektu duchowego? Aspekt duchowy jest w pełni wyrażony w Mowie Eucharystycznej Jezusa. My wyróżniamy się jedynie taką wiarą, która zakłada, że Jezus wiedział co mówi i nie trzeba wywracać na lewą stronę Jego słów z wieczernika, lub ich perfidnie fałszować jak parafarazatorzy polskiego wydania PNS.
Niby tak ale mowa o spożywaniu ciała brana jest dosłownie, a nie duchowo !!!

Powiedziane jest " Czyncie to na moja pamiatke---Czyncie to, ile razy pic bedziecie, na moja pamiatke. ---Ilekroc bowiem spozywacie ten chleb albo pijecie kielich, smierc Panska glosicie, az przyjdzie." [1 Kor 11 BWP].

Czyż uobecnianie Chrystusa w opłatku nie jest złamaniem tego co apostoł pod natchnienie Ducha Świętego zapisał w tym poniższym tekście ?
" Tak wiec i my odtad juz nikogo nie znamy wedlug ciala; a jesli nawet wedlug ciala poznalismy Chrystusa, to juz wiecej nie znamy Go w ten sposob. "
[2 Kor 5;16 BWP].
Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka. OBJ.19:9

tom68
Posty: 5321
Rejestracja: 09 sty 2013, 13:42

Eucharystia ....

Post autor: tom68 »

1. Jezus obchodził z uczniami Wieczerzę Paschalną w czwartek, dzień PRZED swoją śmiercią.

2. Według Kościoła Rzymskokatolickiego ustanowił w ten sposób Mszę Św. oraz Eucharystię.

3. Pierwsza Msza Św. miała TO SAMO znaczenie co każda następna sprawowana w Kościele od tamtej pory.

4. Oznacza to, że wg KRK Jezus złożył bezkrwawą ofiarę PRZED swoją śmiercią na Golgocie uobecniając ją w Wieczerniku. Wg KRK Msza Św. jest bowiem TĄ SAMĄ ofiarą co złożona na krzyżu, składaną z bezkrwawy sposób.

5. Pismo Św. naucza jednak, że ofiara Chrystusa została złożona na Golgocie i to właśnie tam, a nie w Wieczerniku dokonało się odkupienie.

6. Oznacza to, że Wieczerza Paschalna (ustanowienie komunii) NIE MOGŁA mieć takiego znaczenia, jakie przypisuje jej Kościół Rzymskokatolicki. Ofiara nie była jeszcze złożona dlatego nie mogła być uobecniana. Zrozumienie Wieczernika w KRK nie tylko pomniejsza wartość, wyjątkowość i niepowtarzalność ofiary Zbwiciela na krzyżu. Wprowadza także zamęt i niezrozumienie wokół istoty Eucharystii.

7. Uczta Paschalna nie była więc najświętszą ofiarą. Raczej na jej kanwie nasz Pan ustanowił sakrament Komunii, w którym duchowo odżywia, karmi nas Swoim Ciałem i Krwią ilekroć spożywamy Chleb oraz pijemy Wino.

Pastor Paweł Bartosik

http://ccs.infospace.com/ClickHandler.a ... 7F80F32F4E
tom68

krecik
Posty: 1187
Rejestracja: 28 lis 2009, 10:22
Lokalizacja: Pszczółki

Post autor: krecik »

Bardzo racjonalnie to przedstawiłeś. :-) Musimy mieć wiarę i nadzieję że myślący rzymscy katolicy przeczytają to i wyciągną wniosek !
Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka. OBJ.19:9

meritus
Posty: 4308
Rejestracja: 17 lip 2006, 11:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: meritus »

krecik pisze:Niby tak ale mowa o spożywaniu ciała brana jest dosłownie, a nie duchowo !!!
Co to znaczy duchowo? Takiego przymiotnika przy wszystkich 4 opisach ustanowienia Eucharystii przez Chrystusa nie ma... "Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje"... Jezus naprawdę wiedział co mówi, i choć niektórzy herezjarchowie uważają lepiej, to tekst Pisma Świętego jest w tej sprawie nieubłagany.
tom68 pisze:Ofiara nie była jeszcze złożona dlatego nie mogła być uobecniana. Zrozumienie Wieczernika w KRK nie tylko pomniejsza wartość, wyjątkowość i niepowtarzalność ofiary Zbwiciela na krzyżu. Wprowadza także zamęt i niezrozumienie wokół istoty Eucharystii.
Właśnie w momencie Ostatniej Wieczerzy ta Ofiara miała swój początek. Nie można ograniczać Ofiary Chrystusa jedynie do Wielkiego Czwartku... Ofiara to całe triduum paschalne: Wielki Czwartek, Wielki Piątek i Wielka Noc. Zresztą Apostoł pisze:
1 Kor 11:26-27
Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb albo pijecie kielich, śmierć Pańską głosicie, aż przyjdzie. Dlatego też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej.

Jednoznaczne połączenie Eucharystii z Męką.

krecik
Posty: 1187
Rejestracja: 28 lis 2009, 10:22
Lokalizacja: Pszczółki

Post autor: krecik »

meritus pisze: Co to znaczy duchowo? Takiego przymiotnika przy wszystkich 4 opisach ustanowienia Eucharystii przez Chrystusa nie ma... "Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje"... Jezus naprawdę wiedział co mówi, i choć niektórzy herezjarchowie uważają lepiej, to tekst Pisma Świętego jest w tej sprawie nieubłagany.
Popatrz na ten zapis :
"Duch ozywia. Cialo nic nie pomaga. Slowa, ktore powiedzialem do was, sa duchem i zywotem, lecz sa posrod was tacy, ktorzy nie wierza. Jezus bowiem od poczatku wiedzial, ktorzy sa niewierzacy i kto go wyda. I mowil: Dlatego powiedzialem wam, ze nikt nie moze przyjsc do mnie, jezeli mu to nie jest dane od Ojca. Od tej chwili wielu uczniow jego zawrocilo i juz z nim nie chodzilo. "
[J 6;63-66 BW]
Jak myślisz dlaczego wielu uczniów zgorszyło się tą wypowiedzią ?

Natomiast gdy popatrzymy na opis wieczerzy w pierwszym liście do Koryntów w jedenastym rozdziale od siedemnastego wiersza. A także w innych miejscach, a szczególnie w Ewangelii Łukasza, to nabiera to innego wymiaru.
Uwzględnić należy pierwotną przyczynę\powód Wieczerzy Paschalnej w Egipcie za czasu Mojżesza...Tak jak wówczas tak i teraz miało to miejsce PRZED ŚMIERCIĄ BARANKA... Krew Baranka była znakiem rozpoznawczym dla anioła śmierci...Oraz zapisy o tym jak nie należy tego czynić...

„A gdy nadeszla pora, zajal miejsce przy stole, a apostolowie z nim. I rzekl do nich: Goraco pragnalem spozyc te wieczerze paschalna z wami przed moja meka; powiadam wam bowiem, iz nie bede jej juz spozywal, az nastapi spelnienie w Krolestwie Bozym. „
Łuk 22;14-16 BW]

Chciej zauważyć ten szczegół w tym tekście (podkreślone). Co ma się dopełnić\wypełnić w Królestwie Bożym ? Skoro ma się coś ziścić, to oznacza że dzisiaj jeszcze tego nie ma.

"Nie będę pił odtąd z tego owocu winorośli aż do owego dnia, gdy go będę pił z wami na nowo w Królestwie Ojca mego."
[Mt 26;29 BW]
Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka. OBJ.19:9

meritus
Posty: 4308
Rejestracja: 17 lip 2006, 11:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: meritus »

krecik pisze:Chciej zauważyć ten szczegół w tym tekście (podkreślone). Co ma się dopełnić\wypełnić w Królestwie Bożym ? Skoro ma się coś ziścić, to oznacza że dzisiaj jeszcze tego nie ma.
Ale przecież Królestwo Boże pośród nas jest...

krecik
Posty: 1187
Rejestracja: 28 lis 2009, 10:22
Lokalizacja: Pszczółki

Post autor: krecik »

meritus pisze:
krecik pisze:Chciej zauważyć ten szczegół w tym tekście (podkreślone). Co ma się dopełnić\wypełnić w Królestwie Bożym ? Skoro ma się coś ziścić, to oznacza że dzisiaj jeszcze tego nie ma.
Ale przecież Królestwo Boże pośród nas jest...
Jak więc należy rozumieć ten tekst ? Poniekąd masz rację.

" Wtedy podobne bedzie Krolestwo Niebios do dziesieciu panien, ktore, wziawszy lampy swoje, wyszly na spotkanie oblubienca"
[Mt 25;1 BW]
Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka. OBJ.19:9

meritus
Posty: 4308
Rejestracja: 17 lip 2006, 11:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: meritus »

Jak rozumieć... Myślę, że tak:
Łk 17:21b
Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest.


Po prostu jest... uobecnia się w Kościele.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia chrześcijaństwa”