Kiedy powstał Kościół Katolicki i kto go założył?

Dzieje chrześcijaństwa od ebionitów i gnostyków po nowożytne nurty charyzmatyczne

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Listek
Posty: 7838
Rejestracja: 31 mar 2013, 21:25
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Listek »

Jerzy Marian pisze:Podczas synodu w Rzymie w 382 roku papież Damazy I sprzeciwił się władzy kościelnej w Konstantynopolu, i ogłosił, że biskup Rzymu ma władzę jurysdykcji nad całym Kościołem.
A czemu niektórzy podają datę 538 r jako początek papiestwa?

Ogłosić to jeszcze nie znaczy mieć rzeczywiste wpływy.

Pozdrawiam
Twa sprawiedliwość to wieczna sprawiedliwość, a Tora Twoja jest prawdą Ps.119,142
"I będzie ci jako znak na ręce twojej i jako przypomnienie między oczyma twoimi, aby prawo Boga było zawsze w ustach twoich." Wj 13:9

Awatar użytkownika
Dezerter
Posty: 3631
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:50
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: Dezerter »

Podczas synodu w Rzymie w 382 roku papież Damazy I sprzeciwił się władzy kościelnej w Konstantynopolu, i ogłosił, że biskup Rzymu ma władzę jurysdykcji nad całym Kościołem.
Dowody poproszę
bo ja wiem na pewno, że w roku 382 zebrał się także synod w Rzymie, na którym większość kościołów zachodnich uznała prymat biskupa Rzymu potwierdzając tym samym orzeczenie Soboru w Konstantynopolu (381).
http://nickycruz.ovh.org/daty.html
a tam uchwalono, że:
Biskup Konstantynopola powinien mieć honorowe pierwszeństwo po biskupie Rzymu, ponieważ to miasto jest Nowym Rzymem(15).
Jest to kanon 3
więc nie opowiadaj bajek, że sprzeciwił się temu, że go uznali za najważniejszego :-P
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WE ... ow_03.html
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie
http://zchrystusem.pl/

Awatar użytkownika
George
Posty: 1727
Rejestracja: 02 paź 2014, 22:16

Donacja Konstantyna

Post autor: George »

Dezerter pisze:
Podczas synodu w Rzymie w 382 roku papież Damazy I sprzeciwił się władzy kościelnej w Konstantynopolu, i ogłosił, że biskup Rzymu ma władzę jurysdykcji nad całym Kościołem.
Dowody poproszę

bo ja wiem na pewno, że w roku 382 zebrał się także synod w Rzymie, na którym większość kościołów zachodnich uznała prymat biskupa Rzymu potwierdzając tym samym orzeczenie Soboru w Konstantynopolu (381).
http://nickycruz.ovh.org/daty.html
a tam uchwalono, że:
Biskup Konstantynopola powinien mieć honorowe pierwszeństwo po biskupie Rzymu, ponieważ to miasto jest Nowym Rzymem(15).
Jest to kanon 3
więc nie opowiadaj bajek, że sprzeciwił się temu, że go uznali za najważniejszego :-P
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WE ... ow_03.html

PRAWDA, Dezerterze, w porównaniu do KŁAMSTWA, ma to do siebie że się nie PRZETERMINOWUJE.
"The Truth has no expiry date"

Napewno dobrze ci jest znana słynna historia fałszerstwa 'Donacji Konstantyna', na podstawie której Kościół Żydo-Chrześcijański z Rzymu, uzurpował sobie zwierzchnictwo nad stolicą Kościoła Chrześcijańskiego w Konstantynopolu; czyż nie?
http://pl.m.wikipedia.org/wiki/Donacja_Konstantyna


"Darowizna Konstantyna
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,455
Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz

"Jeśli więc przez moje kłamstwo
prawda Boża tym więcej przyczynia się
do chwały jego, to dlaczego jeszcze i ja
miałbym być sądzony jako grzesznik?"
List do Rzymian 3,7

Znane od lat są problemy, jakie ma Kościół z legalnością i wiarygodnością przyznawanych na jego rzecz darowizn, pozwalających wspaniałomyślnemu darczyńcy zaoszczędzić nieco na zobowiązaniu podatkowym względem państwa. W praktyce uważa się, że wielka część tych rzekomych darowizn to fałszywki, operacje mające znamiona przestępstw karnoskarbowych. W związku z tym głośna była przeprowadzona kilka lat temu prowokacja dziennikarska tygodnika „Newsweek", która potwierdziła te podejrzenia, bo jak napisano: „Żaden z duchownych nie odmówił nam współpracy w oszustwie" (Ustawa na pokuszenie, „Newsweek", 14.4.2003).

Dzieje fałszywych darowizn sięgają w Kościele czasów nader zamierzchłych, a wszystko zaczęło się od gigantycznej „afery", przy której oszukanie fiskusa na kilka czy kilkanaście tysięcy złotych wydaje się błahostką.

Otóż w wieku VIII lub IX tzw. nieznani sprawcy wystawili na rzecz papieża fikcyjną darowiznę, w której ten otrzymał ni mniej ni więcej tylko cały Zachód. Najbardziej zdumiewająca okazać się miała nie tyle zuchwałość „nieznanych sprawców", co fakt, że człowiek Średniowiecza, człowiek owego Zachodu, uwierzył w to wszystko.

Na tej podstawie uznaje się, że tzw. Donacja Konstantyna jest jednym z najważniejszych fałszerstw w historii Europy. Ta fikcyjna darowizna nie tylko wzbogaciła pewne kręgi, lecz nade wszystko zmieniła dzieje Europy. To dzięki niej papieże uzyskali tytuł prawny do sprawowania władzy świeckiej, dzięki niej rozkwitło Państwo Kościelne, dzięki niej papieże mogli zaistnieć jako strona w szeregu konfliktów politycznych i terytorialnych, wreszcie dzięki niej papiestwo mogło stanąć do swego największego boju: z cesarstwem.

Właściwe fałszerstwo zostało oparte na kilku pomniejszych, powstałych kilka wieków wcześniej. Chodzi o tzw. dokumenty symmachowskie powstałe w ostatniej dekadzie V w. (nazwa wzięła się od imienia ówczesnego papieża, Symmacha). Fałszywki te miały za cel dowieść, że nikt nie może sądzić papieża. Najważniejszym z tych dokumentów była Legenda sancti Silvestri.

Ów spreparowany „żywot" papieża Sylwestra I opowiadał o tym, jak to papież uzdrowić miał i ochrzcić samego Konstantyna I, srogiego prześladowcę chrześcijan, za co ten odwdzięczył się przyznaniem mu zwierzchności nad Kościołem oraz władzy nad Rzymem, z którego Konstantyn miał się wynieść, by założyć nową stolicę. W istocie jednak Konstantyn nigdy nie prześladował chrześcijan, a chrzest przyjął nie z rąk katolickich papieży, lecz od kacerskiego biskupa ariańskiego, Euzebiusza z Nikomedii (dopiero w roku 337). Poza tym w rzeczywistości nie liczył się w ogóle z biskupem rzymskim, który nawet nie został zaproszony na sobór w Nicei.

Fałszywki te pozostawały w obiegu, lecz póki co nie wywierały większych konsekwencji politycznych. Ich czas miał nadejść u szczytu panowania dynastii karolińskiej. Donacja powstała najpewniej jako odpowiedź na zmagania papiestwa z Longobardami, którzy w Italii prowadzili coraz bardziej ekspansyjną politykę. W roku 754 papież Stefan II udaje się do Pepina, króla frankijskiego, z prośbą o pomoc w okiełznaniu niezważających na autorytet św. Piotra Longobardów. Pepin, osadzony wcześniej na tronie przy aprobacie papieża Zachariasza, ogłasza teraz, że docenia „pożyteczną rolę świętego Piotra w cesarstwie rzymskim". Niedługo później zostaje ustanowiony „dar Pepina", czyli obietnice poczynione przez Pepina na rzecz papieża obejmujące większość ziem włoskich (pomimo, że cześć tych ziem należała ówcześnie do cesarstwa wschodniego). „Nadanie" to uznaje się za początek Państwa Kościelnego.

Choć dotąd od ponad stu lat żaden król frankijski nie walczył z Longobardami, choć dotąd Frankowie postrzegali ich raczej jako spokrewnione plemię i towarzyszy broni (od czasu walk z Arabami), teraz — dzięki zabiegom papieskim — wybucha między nimi otwarty konflikt. Pepin rusza na „nieprzyjacioły św. Piotra". Po dwóch wyprawach Longobardowie zostają podbici i zmuszeni do trudnego pokoju. W roku 756 papież donosi z ulgą o śmierci znienawidzonego wodza Longobardów, Auistulfa, który „przebity bożym sztyletem, spadł w piekielną czeluść". Najwidoczniej po przyśpieszonym sądzie ostatecznym...

Część historyków uważa, że już przy okazji tych wydarzeń zaistniała Donacja Konstantyna. Donacja została spisana w formie prawnej edyktu cesarskiego. Katoliccy historycy papiestwa, Seppelt i Schwaiger, przyznają: „Ów dokument został zapewne sporządzony w kręgach rzymskich, być może z okazji podróży Stefana II do państwa Franków, żeby nakłonić króla Pepina do spodziewanych donacji terytorialnych we Włoszech". Inni katoliccy historycy, M.D. Knowles i D. Obolensky, w Historii Kościoła piszą: "Dokument ten, w przeciwieństwie do Legendy, sporządzony został prawdopodobnie w kancelarii papieskiej, chociaż niekoniecznie przy współudziale papieża. Niezależnie od jego wpływu w tamtym czasie stopniowo nabierał znaczenia i stał się jednym z najbardziej skutecznych środków walki w papieskim arsenale".

Bezpośrednim nawiązaniem do „Legendy św. Sylwestra" jest część zatytułowana Confessio, w której cesarz rzekomo opisuje, jak papież wprowadził go w arkana wiary Chrystusowej, jak nawrócił Rzym i w końcu uleczył cesarza z trądu.

Druga część dokumentu zatytułowana jest Donatio. W niej to cesarz rzymski rzekomo przyznaje papieżowi następujące dobra:

Biskup Rzymu, jako następca świętego Piotra, uznany zostaje za ważniejszego od biskupów Antiochii, Aleksandrii, Konstantynopola, Jerozolimy oraz wszystkich pozostałych biskupów świata.

Papież otrzymuje te same insygnia, szaty i odbiera te same honory, co cesarz, wśród nich prawo do noszenia korony cesarskiej, purpurowego płaszcza i tuniki.

Papież i jego następcy otrzymują cesarski pałac laterański, Rzym z jego prowincjami, dystryktami i miastami Italii oraz wszystkie regiony Zachodu, w tym też wyspy.

Wzniesiona przez Konstantyna bazylika na Lateranie zostaje uznana najważniejszą świątynią chrześcijańską.

Kościoły św. Piotra i św. Pawła otrzymują liczne bogactwa.

Najważniejsi duchowni Rzymu otrzymują te same przywileje i insygnia, co rzymscy senatorowie.

Końcowa część donacji zawiera sankcje za nierespektowanie owego sporządzonego „u grobu świętego Piotra" prawa cesarskiego. Ci, którzy by nie uznawali władzy papieskiej, mieli: "spłonąć w piekle i zginąć razem z diabłem i wszystkimi bezbożnikami". Tymczasem na ziemi dosięgnąć ich miała banicja.

W związku z przekazaniem całego Zachodu papieżowi, dokument głosi, iż dla siebie cesarz wybuduje na wschodzie nową stolicę, której nada swoje imię, a w samym Rzymie zlikwiduje administrację państwową, gdyż jest niewłaściwym, by świecki władca sprawował władzę tam, gdzie Bóg ustanowił rezydencję głowy religii chrześcijańskiej: "Władanie i zwierzchnictwo nad naszym Pałacem Laterańskim, prowincjami i miejscowościami i miastami należącymi do miasta Rzymu, Włoch i Zachodu przenieśliśmy na świątobliwego arcykapłana, naszego ojca, Sylwestra, papieża powszechnego i jego następców. (...) ponieważ doczesny cesarz nie powinien sprawować władzy tam, gdzie przez Cesarza Niebieskiego został ustanowiony głową [papież] chrześcijańskiej religii".

W świetle tego dokumentu cesarz de facto zrzekał się części suwerenności. Suwerenem ziem włoskich mianował „Świętego Piotra", papież zaś stawał się jego namiestnikiem, nieomal cesarzem Zachodu.

Nie poszczęściło się wprawdzie z bazyliką laterańską, która jakiś wiek po sporządzeniu fałszywki runęła w wyniku trzęsienia ziemi (w roku w którym papież urządził tzw. synod trupi, 896), odbudowana następnie przez Sergiusza III, pierwszego papieża okresu tzw. pornokracji, ponownie została zniszczona doszczętnie przez wielki pożar w roku 1308. Poza tym jednak Donacja odegrała kluczową rolę w średniowiecznej polityce papieskiej.

Państwo Kościelnie nie powstało w zasadzie, jak podają podręczniki szkolne, w 755 r. z ustanowienia Pepina. Swą wyłączna władzę ugruntowali papieże dopiero, kiedy papież Hadrian I przedstawił Karolowi Wielkiemu sfałszowany dokument z „donacją Konstantyna". Hadrian jest pierwszym, który expressis verbis odwołuje się do Donacji, pisząc o niej w swej korespondencji z Karolem Wielkim.

Prawdziwy prestiż prawny Donacji rozpoczyna się jednak od czasu włączenia jej do innego sfałszowanego zbioru „praw" kościelnych, znanych dziś jako Dekretały pseudo-Izydora. Był to zbiór sfałszowanych przez jakiegoś biskupa (prawdopodobnie z Tours) dekretów papieskich mających służyć umacnianiu władzy papieża względem soborów, synodów i władców świeckich. Wolter uznał to za "najzuchwalsze i najogromniejsze z fałszerstw, jakie kiedykolwiek wprowadzało w błąd świat w ciągu stuleci". Fałszywki były z całą powagą cytowane od roku 852, wiele z nich jeszcze do dziś występuje w zbiorach prawa kanonicznego. To fałszerstwo dłużej niż poprzednie pozostawało zakryte, bo aż do roku 1628 — fałszerstwo udowodnił pastor francuski Blondel. Kościół potępił jego pracę na ten temat i umieścił ją na Indeksie.

Przez co najmniej sześć wieków Donacja Konstantyna wykorzystywana była przez papieży dla poparcia ich pretensji do miana prawdziwych władców chrześcijańskiego świata. Autentyczność tego dokumentu przez długi czas nie była kwestionowana. Następnym papieżem, który wykorzystał ów „akt" do swych rozgrywek politycznych był św. Leon IX (1049-1054). Uczynił to przy okazji sporu o prymat w chrześcijaństwie nad patriarchą Wschodu, w 1054 roku doszło jednak do rozłamu na wschodni kościół grecko-prawosławny oraz rzymsko-katolicki. „Po Leonie IX jeszcze dziewięciu papieży wykorzystywało dokument dla uzasadnienia wyższości swej władzy, chociaż uczony duchowny, Mikołaj z Kuzy, udowodnił, iż akt został sfałszowany. Podkreślał, że współczesny Konstantynowi historiograf, biskup Euzebiusz z Cezarei, nigdy nawet słowem nie wspominał o tak niezwykłym darze. Inna legenda głosi, że jako pierwszy fałszerstwo ujawnił uczony Lorenzo Valla, około roku 1440. Spory na ten temat trwały aż do końca XVII wieku. (...) Fałszerze nie byli aż tak sprytni, jak im się wydawało, gdyż przyznali Rzymowi zwierzchnictwo nad Konstantynopolem zanim zaczęto używać tej nazwy miasta" (Księga oszustw).

Kościół uznał ów dokument za fałszerstwo dopiero w XIX wieku, pół tysiąca lat po obnażeniu kłamstwa."

Pozdrawiam
George

Awatar użytkownika
KobietaZMagdali
Posty: 2125
Rejestracja: 12 sty 2014, 16:47
Lokalizacja: ze wsi :)

Post autor: KobietaZMagdali »

Jerzy Marian pisze: Inna legenda głosi, że jako pierwszy fałszerstwo ujawnił uczony Lorenzo Valla, około roku 1440.
W linku do wikipedii, który podałeś jest napisane:

W 1440 roku Lorenzo Valla[1] udowodnił bezspornie, że "Donacja" jest falsyfikatem. Niezależnie od niego do podobnych wniosków doszedł inny badacz dokumentu, Reginald Peacock, biskup Chichester (1450-1457).

Jeśli klikniesz w odnośnik dotyczący Lorenzo Valla otrzymasz takie informacje:

neapolitański humanista, filozof, historyk. Kapłan kościoła rzymskokatolickiego (święcenia w r. 1431). Jest uważany za jednego z najwybitniejszych filologów renesansowych. Jako filozof opowiadał się za etyką epikurejską, wyżej ceniąc aktywność od ascetyzmu.

Zakwestionował w swoich pracach autentyczność dokumentu Donacji Konstantyna
.
„Odpędzanie wilków, zagrażających Bożej owczarni, jest na pewno czymś chwalebnym, ale czyni się to modlitwą, przykładem życia, głoszeniem słowa Bożego i przekonywaniem -- a nie poprzez zadawanie gwałtu. Gwałt zadawany w obronie prawdy nie tylko krzywdzi konkretnych ludzi, ale kompromituje prawdę, ci zaś, którzy się do niego uciekają, choć ich intencją było odpędzenie wilków, sami się w wilków przemieniają.”

http://www.youtube.com/watch?v=l_lp-owKS6E

Awatar użytkownika
George
Posty: 1727
Rejestracja: 02 paź 2014, 22:16

Stolica prawdziwego Chrześcijaństwa

Post autor: George »

KobietaZMagdali pisze:
Jerzy Marian pisze: Inna legenda głosi, że jako pierwszy fałszerstwo ujawnił uczony Lorenzo Valla, około roku 1440.
W linku do wikipedii, który podałeś jest napisane:

W 1440 roku Lorenzo Valla[1] udowodnił bezspornie, że "Donacja" jest falsyfikatem. Niezależnie od niego do podobnych wniosków doszedł inny badacz dokumentu, Reginald Peacock, biskup Chichester (1450-1457).

Jeśli klikniesz w odnośnik dotyczący Lorenzo Valla otrzymasz takie informacje:

neapolitański humanista, filozof, historyk. Kapłan kościoła rzymskokatolickiego (święcenia w r. 1431). Jest uważany za jednego z najwybitniejszych filologów renesansowych. Jako filozof opowiadał się za etyką epikurejską, wyżej ceniąc aktywność od ascetyzmu.

Zakwestionował w swoich pracach autentyczność dokumentu Donacji Konstantyna
.
Witaj Kobieto,
Nie zawsze zgadzam się w 100 procentach z tym co pisze w ’linkach' które podaję,
ale chodziło mi o to, że według faktów historycznych, Konstantynopol był oficjalną stolicą Chrześcijaństwa Imperium Rzymskiego aż do czasów IV Wyprawy Krzyżowej papieża Innocentego III, w roku 1204.

W roku 1204, papież Inocenty III podbił Konstantynopol, niszcząc prawdziwą STOLICĘ CHRZEŚCIJAŃSTWA która kwitła od czasów Konstantyna Wielkiego przez prawie 900 lat, i mordując swoich oponentów zarówno na zachodzie jak i wschodzie przejoł w ten sposób władzę nad CAŁYM KOŚCIOŁEM CHRZEŚCIJAŃSKIM.

Z Imperium Rzymskiego ze stolicą w Konstantynopolu, Inocenty III zrobił Imperium Łacińskie, które przetrwało przez następne 50 lat. Następnie przyszły zarazy które zniszczyły Bizancjum, i ostatecznie najazd Turków, którym papież praktycznie oddał Konstantynopol, zdradzając władze Konstantynopola z którymi kilka miesięcy wcześniej zawarł przymierze o pomocy militarnej.

Tak że prawdą jest, że stolicą prawdziwego CHRZEŚCIJAŃSTWA Imperium Rzymskiego był Konstantynopol, i to do roku 1204, kiedy ta stolica została zniszczona, podbita i podporządkowana pod papiestwo z Rzymu.

Ale stało się to dopiero 900 lat po tym co czytamy w zfałszowanej 'Donacji Konstantyna', na podstawie której Żydo-Chrześcijański Kościół w Rzymie uzurpuje sobie praktycznie do dziś prawo kontynuacji zwierzchnictwa nad CAŁYM Kościołem Chrześcijańskim, i to od czasó Św. Piotra aż do dziś.

(Polska zdążyła jeszcze w IX wieku przyjąć Chrześcijaństwo z Konstantynopola, zanim w XIII dostała się pod wpływy Rzymu.)


Serdecznie Pozdrawiam
George

Ps. Aby tak naprawdę zrozumieć całą tą historię, należy wrócić się do okresu władzy w Rzymie Cesarza Nerona, i jego żydowskiej żony Papieżycy (Pope'y) Sabiny.
A najlepiej 'all the way', do czasów Patryjarchów: Ezawa / Edoma, i Jakuba / Izraela.

Awatar użytkownika
Dezerter
Posty: 3631
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:50
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Re: Donacja Konstantyna

Post autor: Dezerter »

Jerzy Marian pisze:
Dezerter pisze:
Podczas synodu w Rzymie w 382 roku papież Damazy I sprzeciwił się władzy kościelnej w Konstantynopolu, i ogłosił, że biskup Rzymu ma władzę jurysdykcji nad całym Kościołem.
Dowody poproszę

bo ja wiem na pewno, że w roku 382 zebrał się także synod w Rzymie, na którym większość kościołów zachodnich uznała prymat biskupa Rzymu potwierdzając tym samym orzeczenie Soboru w Konstantynopolu (381).
http://nickycruz.ovh.org/daty.html
a tam uchwalono, że:
Biskup Konstantynopola powinien mieć honorowe pierwszeństwo po biskupie Rzymu, ponieważ to miasto jest Nowym Rzymem(15).
Jest to kanon 3
więc nie opowiadaj bajek, że sprzeciwił się temu, że go uznali za najważniejszego :-P
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WE ... ow_03.html

PRAWDA, Dezerterze, w porównaniu do KŁAMSTWA, ma to do siebie że się nie PRZETERMINOWUJE.
"The Truth has no expiry date"

Napewno dobrze ci jest znana słynna historia fałszerstwa (...)
Pozdrawiam
George
Ale o czym ty do mnie rozmawiasz :crazy:
Mi jest dobrze znana historia twojego fałszerstwa, które udowodniłem powyżej :!:
"Dowody proszę" - napisałem - gdzie one :?:
Rozumiem, że przyznajesz się do błędu i wprowadzania czytających forum w błąd
Pytanie jest jedno:
Kłamstwo , czy niewiedza? :oops:
Nie wiem czy chcę znać odpowiedź - dostajesz ignora
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie
http://zchrystusem.pl/

Awatar użytkownika
George
Posty: 1727
Rejestracja: 02 paź 2014, 22:16

Re: Donacja Konstantyna

Post autor: George »

Dezerter pisze:
Jerzy Marian pisze:
Dezerter pisze:
Podczas synodu w Rzymie w 382 roku papież Damazy I sprzeciwił się władzy kościelnej w Konstantynopolu, i ogłosił, że biskup Rzymu ma władzę jurysdykcji nad całym Kościołem.
Dowody poproszę

bo ja wiem na pewno, że w roku 382 zebrał się także synod w Rzymie, na którym większość kościołów zachodnich uznała prymat biskupa Rzymu potwierdzając tym samym orzeczenie Soboru w Konstantynopolu (381).
http://nickycruz.ovh.org/daty.html
a tam uchwalono, że:
Biskup Konstantynopola powinien mieć honorowe pierwszeństwo po biskupie Rzymu, ponieważ to miasto jest Nowym Rzymem(15).
Jest to kanon 3
więc nie opowiadaj bajek, że sprzeciwił się temu, że go uznali za najważniejszego :-P
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WE ... ow_03.html

PRAWDA, Dezerterze, w porównaniu do KŁAMSTWA, ma to do siebie że się nie PRZETERMINOWUJE.
"The Truth has no expiry date"

Napewno dobrze ci jest znana słynna historia fałszerstwa (...)
Pozdrawiam
George
Ale o czym ty do mnie rozmawiasz :crazy:
Mi jest dobrze znana historia twojego fałszerstwa, które udowodniłem powyżej :!:
"Dowody proszę" - napisałem - gdzie one :?:
Rozumiem, że przyznajesz się do błędu i wprowadzania czytających forum w błąd
Pytanie jest jedno:
Kłamstwo , czy niewiedza? :oops:
Nie wiem czy chcę znać odpowiedź - dostajesz ignora
Pytasz o czym do ciebie rozmawiam?
O tym (...) Dezerterze, co w typowy żydowski sposób wyciołeś z mojego komentarza.

O sfałszowanym dokumencie zwanym 'Donacją Konstantyna', na podstawie której żydowski Kościół Chrześcijański z Rzymu, uzurpował sobie przez wiele wieków zwierzcnictwo nad STOLICĄ PRAWDZIWEGO KOŚCIOŁA CHRZEŚCIJAŃSKIEGO w KONSTANTYNOPOLU, którą to stolicę ŻYDZI z Rzymu pod przewodnictwem Żydo-Chrześcijańskiego papieża Innocentego III, zniszczyli dopiero w roku 1204.

Pozdrawiam
George

Awatar użytkownika
Dezerter
Posty: 3631
Rejestracja: 16 sie 2009, 22:50
Lokalizacja: Inowrocław
Kontakt:

Post autor: Dezerter »

Jerzy Marian pisze:chodziło mi o to, że według faktów historycznych, Konstantynopol był oficjalną stolicą Chrześcijaństwa Imperium Rzymskiego
Nie było czegoś takiego jak "Chrześcijaństwa Imperium Rzymskiego" - żaden szanujący się polski historyk starożytności, czy średniowiecza nie używa takiej wymyślonej przez ciebie, albo twojego pożal się Boże mentora nazwy :-P
Jerzy Marian pisze:W roku 1204, papież Inocenty III podbił Konstantynopol, niszcząc prawdziwą STOLICĘ CHRZEŚCIJAŃSTWA która kwitła od czasów Konstantyna Wielkiego przez prawie 900 lat, i mordując swoich oponentów zarówno na zachodzie jak i wschodzie przejoł w ten sposób władzę nad CAŁYM KOŚCIOŁEM CHRZEŚCIJAŃSKIM.
podwójne kłamstwo
pierwsze oczywiste - przejoł w ten sposób władzę nad CAŁYM KOŚCIOŁEM - po haniebnym wydarzeniu dla zachodniej europy , zdobyciu i złupieniu Konstantynopola - doszło właśnie do ostatecznego rozłamu chrześcijaństwa na wschodnie i zachodnie, były jeszcze niezależne kościoły etiopski, wiele "przedchalcedońskich"/wschodnich kościołów", armeński, gruziński
- a drugie kłamstwo "papież podbił Konstantynopol"
papież potępił i ekskomunikował tych uczestników krucjaty, którzy zamiast do Jerozolimy trafili na Bałkany
tak pisze Gość Niedzielny:
Innocenty III inspiratorów akcji widział w Wenecjanach. Na ich życzenie krzyżowcy zdobyli najpierw należący do króla Węgier port Zara, za co papież ich ekskomunikował. „I nikt z was niech się lekkomyślnie nie zaślepia, że może godziwie zajmować i grabić ziemię Greków, ponieważ ci odmawiają należnego posłuszeństwa Stolicy Apostolskiej, a ich cesarz, odsunąwszy, a nawet oślepiwszy swego brata, uzurpuje sobie władzę nad Konstantynopolem. Prawdą jest, że tak w tej, jak i w wielu innych jeszcze sprawach ów cesarz i powierzeni jego władzy ludzie błądzą, nie waszą jest jednak rzeczą wydawać sąd o ich wykroczeniach…” – pisał papież w liście do przywódców IV krucjaty, przestrzegając ich przed marszem pod Konstantynopol. „Pozorem pobożności” nazwał tłumaczenia uczestników krucjaty, którzy ryzykują wieczne potępienie.

Tylko część uczestników przejęła się listami papieża i zawróciła. Papież potępił dokonane w zdobytej stolicy cesarstwa zbrodnie, jednak ostatecznie zaakceptował fakty, mając nadzieję, że stworzone przez krzyżowców Cesarstwo Łacińskie pomoże w odzyskaniu Jerozolimy.
http://gosc.pl/doc/1179129.Krucjaty-zac ... izerunek/2

a tak pisze Przegląd Prawosławny:
Latem 1202 roku armia krzyżowców zgromadziła się w Wenecji. Nie trzydzieści kilka tysięcy żołnierzy, jak planowano, a tylko kilkanaście. Pieniędzy też mieli tylko połowę. Wenecjanie jednak bez całej umówionej kwoty ani myśleli o dostarczeniu okrętów. Po dłuższych pertraktacjach zgodzili się na przełożenie spłaty długu w zamian za pomoc w odzyskaniu od Węgrów miasta Zara (Zadar).
Warunek został spełniony. Rycerze z naszytymi na płaszcze czerwonymi krzyżami, świadczącymi o woli walki z niewiernymi, oblegli i splądrowali chrześcijańskie miasto. Papież zareagował ekskomuniką, najpierw wszystkich uczestników wyprawy, potem tylko Wenecjan. Ci nie przejęli się bardzo. Do Zadaru bowiem, w którym krzyżowcy spędzili zimę, przybył Aleksy.
W zamian za osadzenie go na cesarskim tronie obiecywał spłatę zaciągniętego u Wenecjan długu, dostarczenie środków niezbędnych do inwazji na Egipt i dodatkowo dziesięć tysięcy żołnierzy. I podporządkowanie Kościoła konstantynopolitańskiego Rzymowi.
Niewielu krzyżowców oparło się pokusie. Ci popłynęli do Syrii. Większość uznała,
że zmuszenie Cesarstwa, które według nich w czasie wojen świętych zawsze działało na szkodę chrześcijaństwa, do udzielenia bezpośredniej pomocy krucjacie, jest uczynkiem chwalebnym. Papież nie krył zaniepokojenia, ale i dla niego pokusa była zbyt duża. Ograniczył się do zakazu prowadzenia działań zbrojnych przeciwko chrześcijanom, z wyłączeniem tych, którzy czynnie utrudniają krucjatę.
http://www.przegladprawoslawny.pl/artic ... n=625&id=8
masz jeszcze wątpliwości zajrzyj do tekstów źródłowych
a nie kolejny raz
kłamiesz, albo wprowadzasz w błąd czytających przez swoje nieuctwo
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie
http://zchrystusem.pl/

Awatar użytkownika
Quinque
Posty: 612
Rejestracja: 29 gru 2017, 21:58

Post autor: Quinque »

Cały ten wątek to festiwal autyzmu że głowa mała. Kościoła Katolicki powstał ok. 30-33roku. A Kościół w Rzymie w okolicy tej daty. W I wieku istniało kilka patriarchatów to jest. Aleksandrii, Jerozolimy, Antiochii, a najważniejszym(posiadającym największy autorytet) z nich był patriarchat Rzymski. Czego dowodzi list czwartego papieża św. Klemensa(95 rok) do Kościoła w Koryncie. Oczywiście wszyscy antykatolicy będą rzucać datami wyciagniętymi z odbytu ale ja już nic na to nie poradzę
"Bękart diabła czy dziecko Boże. Stara gwardia czy cyber młodzież
Kto kręci globem? Iluminacja, masońskie loże
Czarna magia, zdefiniuj chorobę. Jaka jest prawda za c$#j się nie dowiesz"

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

Quinque pisze:wyciagniętymi z odbytu ale
No super ,młody człowieku,przynosisz chlubę swojemu Kościołowi ???
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

Awatar użytkownika
Quinque
Posty: 612
Rejestracja: 29 gru 2017, 21:58

Post autor: Quinque »

No super stary człowieku, jak się widzi po raz setny te same durne argumenty to jak inaczej mam się odzywać. Zresztą, "odbyt" to nornalne okreslenie
"Bękart diabła czy dziecko Boże. Stara gwardia czy cyber młodzież
Kto kręci globem? Iluminacja, masońskie loże
Czarna magia, zdefiniuj chorobę. Jaka jest prawda za c$#j się nie dowiesz"

Luba
Posty: 1494
Rejestracja: 18 mar 2017, 20:48

Post autor: Luba »

Quinque pisze:No super stary człowieku, jak się widzi po raz setny te same durne argumenty to jak inaczej mam się odzywać. Zresztą, "odbyt" to nornalne okreslenie

Moja sp. babcia miala zawsze wlasciwe powiedzonko, ktore mi sie wlasnie przypomnialo:

Jaki rozum taka mowa, jaka d..a taka glowa.

;-)

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

Quinque pisze:No super stary człowieku, jak się widzi po raz setny te same durne argumenty to jak inaczej mam się odzywać. Zresztą, "odbyt" to nornalne okreslenie
Czyżbyś świadczył w ten sposób,jak "święty" jest twój Kościół ???
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

Luba pisze:Moja sp. babcia miala zawsze wlasciwe powiedzonko, ktore mi sie wlasnie przypomnialo:

Jaki rozum taka mowa, jaka d..a taka glowa.
Bo to super mądra Babcia. :-D
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

Awatar użytkownika
Queza
Posty: 6163
Rejestracja: 30 mar 2012, 17:52
Lokalizacja: Bieszczady

Post autor: Queza »

Dlaczego w tym powiedzeniu d.pa jest zależna od głowy? Du.a jest gdzie indziej niż głowa. :crazy:
Słowa Pańskie - to słowa szczere (Psalm 12:7)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia chrześcijaństwa”