anachronizm sama uprawiasz broniąc głupiego króla, który zafundował narodowi polskiemu najbardziej odrażającą religię jaką jest katolicyzm i który wpędził swój własny naród w ponad 1000-letnie cierpienia. Reszta władców nie była bardziej mądra od niego będąc na usługach katolickiego kleru, który robił co chciał i realizował politykę papieską bardzo często sprzeczną z interesami narodu polskiego. Jedynym, który próbował się im przeciwstawić był Bolesław Śmiały, ale za to musiał z Polski uciekać i to się na niewiele zdało, gdyż go dorwano za granicą i zamordowano. Taki sam los spotkał jego syna, by nie objął tronu i by przeszkodzić kontynuacji polityki jego ojca.a mam według Ciebie pretensje? Ja, z mojej perspektywy, próbuję z pozycji naukowej historii naprawić Twoją zupełnie anachroniczną wizję Polski Piastów. Pretensji nie tylko do nikogo nie mam, ale wręcz chwalę Mieszka I, że zachował się nad wyraz rozsądnie. Wielu polskich władców po nim nawet nie zbliżało się do jego poziomu (np. Konrad Mazowiecki, który widział na odległość własnego nosa i ani centymetra dalej).
Ahistorycze i wręcz szkodliwe społecznie poglądy to sama rozpowszechniasz stając po stronie zakłamania historycznego i popierając wadliwy system edukacyjny, który w tym kraju wychowa kolejne pokolenia ignorantów wygodnych dla sprawowanej władzy przez katolicki kler ! Jak ktoś zna historię to doskonale wie jaką rolę odgrywał kler, i dlaczego historia tego narodu była tragiczna. A co do Mieszka i jego następców realizujących politykę papieską, to tylko dzięki takim uległym władcom papiestwo mogło realizować swoją politykę i tak jest do dzisiejszego dnia włącznie.Jasne, że mógł dokonać innego wyboru. Pytanie brzmi - czy ten inny wybór cokolwiek by poprawił? Według mnie mógł popsuć wszystko (czyli samo istnienie państwa polskiego), zaś in plus zmienić nie mógł, bo zakotwiczenie w Bizancjum miałoby wielki sens w czasach pradziadka Mieszka, gdy organizowała się Ruś Kijowska i Wielkie Morawy, ale w czasach Mieszka było na takie decyzje co najmniej o 50 lat za późno (a realnie o 100 lat). Jeśli masz na poparcie swoich ahistorycznych hipotez jakiegokolwiek uznanego historyka, to czekam na cytat.
Kijowski książę Włodzimierz Wielki przyjął chrześcijaństwo obrządku wschodniego ( bizantyjskiego ) w 988 r. Za nim przyjęli tą wersję chrześcijaństwa wszyscy mieszkańcy. Stało się to 22 lata później od chrztu Mieszka I, ale jeszcze za czasów jego życia. Mieszko zmarł w 992 r.Owszem, tak by było, gdyby przyjęli Cyryla i Metodego w czasach, gdy owi bracia dogadywali się z papieżem i budowali język/obrządek staro-cerkiewno-słowiański. Ale tak byłoby w 866 roku. Zaś w 966 roku okno transferowe wschodniego chrześcijaństwa było już od ponad 50 lat zamknięte. Przypomnę, Mieszko I chrzest przyjmował w 966 roku, a nie 866 roku.
Już w 860 r. dwaj kniaziowie ruscy przyjęli chrzest, o czym świadczy fakt, że w 864 r. Focjusz I Wielki pisał w liście do jednego z nich o wysłaniu do niego biskupa. W 866 r. nastąpił pierwszy chrzest Rusi w wyniku akcji misyjnej Bizancjum i powstała metropolia, a kniaź Askold przyjął chrześcijaństwo. Po zabójstwie Askolda władzę przejęła pogańska opozycja.
Dopiero za panowania Włodzimierza Wielkiego sytuacja uległa radykalnej zmianie, po zawarciu małżeństwa z Anną siostrą cesarza Bizancjum - Bazylego II ( 976 - 1025 ).
Przyjęcie więc chrztu przez Polskę obrządku wschodniego ( bizantyjskiego ) było możliwe.
Schizmę czyli rozłam to zrobił papieski Rzym, który dążył do przejęcia władzy nad całym chrześcijaństwem. Słusznie papież został przez patriarchów wschodnich okrzyknięty heretykiem. Polska niestety przyjęła najbardziej heretycką wersję chrześcijaństwa.Daremne żale, próżny trud. Jakich to niby Chrobry miał Słowian, z którymi mógłby się jednoczyć? Tych z Rusi, z którymi miał kosę odziedziczoną po ojcu i wyznających inną wersję jego religii, wersję, która właśnie parła do schizmy?
Życzeniowo, to na pewno nie, gdyż fakty historyczne mówią co innego. Jaki masz interes fałszować historię Polski ? zakonnicą jesteś ? czy na ich usługach ?Czy tych z Czech, Przemyślidów, z którymi rodzinnymi więzami był związany, a którzy "zaprzedali się" zachodniemu chrześcijaństwu? Czy może tych z Węgier, którzy cztery pokolenia wcześniej jeszcze coś tam wspólnego z Bizancjum mieli, ale potem zostali podbici przez madziarskich Arpadów, którzy na słowo Bizancjum albo "chrześcijaństwo greckie" reagowali obnażeniem ostrza, a z którymi on sam związał się przez małżeństwo? Myślisz strasznie życzeniowo.
Mieszko mógł podjąć inna decyzję, ale poszedł na łatwiznę, przez co zafundował narodowi polskiemu cierpienia ze strony Rosji, Ukrainy, a wcale nie usunął ataków ze strony Niemiec o czym świadczy 1000-letnia historia.O ile Mieszko I nie mógł podjąć innej decyzji co do chrzczących go kapłanów, bo ciążyła na nim sytuacja polityczna trwająca od trzech pokoleń, to za Chrobrego zmieniło się to tylko o tyle, że teraz tych ciążących pokoleń było cztery.
Mogłabym napisać, że gdyby Mieszko I został buddystą z tradycji Diamentowej Drogi, to Polska dzisiaj byłaby mocarstwem promieniującym miłością i pokojem na cały świat. Ale to nieprawda. Polski wtedy po prostu by nie było.
Polacy nie mieli szans by przyjąć buddyzm, ale przyjąć chrześcijaństwo obrządku wschodniego ( bizantyjskiego ) mogli i wyszliby na tym zdecydowanie lepiej.
bezwzględnie najgłupsza i najbardziej prymitywna jest religia katolicka. Teologom katolickim daleko do buddystów, bardzo daleko. Nie dorośli im nawet do kostek.Dokładnie tak samo jest z marzeniami, że Mieszko I wiąże się z Bizancjum. Jasne, że koncepcji bizantyjskiej jest bliżej do rzeczywistości niż buddyjskiej, ale z punktu widzenia realizmu obie są po prostu nie-do-zrealizowania. Co z tego, że jedna jest głupsza od drugiej - żadna nie miała szans na realizację.
Mieszko I miał możliwość związać się z Bizancjum, ale ponieważ był głupi związał się z papiestwem.Możesz boleć, że Polska państwowość nie związała się z Bizancjum. Ale taki wybór miał może pradziadek Mieszka, ale Mieszko I wyboru po prostu nie miał.
PS. Jeśli czasem zaznaczę boldem całą wypowiedź, to najwyraźniej jest to konieczne. I na tym bym z tobą dyskusję zakończył, bo jest jałowa, a na takie dyskusje nie mam czasu.PS. Przypominam, że po raz kolejny łamiesz pkt.14 regulaminu. Wzywam Cię do zaprzestania wybijania boldem całej treści posta.
________________________________________________________