Monoteizm jest agresywny
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
-
- Posty: 8850
- Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40
Monoteizm jest agresywny
Czy zwróciliście uwagę na fakt, że tylko religie monoteistyczne przejawiają agresję, wszczynają wojny, zwalczają się nawzajem i zabijają inaczej wierzących?
Oczywiście mam na myśli 3 główne religie: Judaizm, Chrześcijaństwo, Islam.
Walki i wojny są usprawiedliwiane i prowadzone pod pretekstem wykonywania woli Boga.
Jest tak dlatego, że niektóre nacje przysposobiły sobie Boga jako osobę, spersonifikowały Nienazwane, Niewyobrażalne i nadały Mu cechy człowieka. Tak postąpiono z Bogiem Izraela (ciekawostka: Iz-Izis, Ra-Ra, El-Elohim), który w miarę upływu czasu stawał się coraz bardziej ludzki, a nawet nabierał ludzkich cech. Nie była mu obca zazdrość, mściwość, kaprysy, niesprawiedliwość itd.itd.
W imię boże ludy od tysięcy lat tępią się na wszelkie sposoby; krew się leje i końca tego nie widać.
A tera przeciewieństwo - religie na przykład Wschodu oraz Wysp na Oceanach nie mają tego problemu, nie walczą. Dlaczego? Ponieważ ich Bóg jest Nieosobowy, jest Istotą nienazwaną, jest Mocą, Jest wszystkim, jest Obecnością, jest stanen umysłu najczystszego, jest Energią.
Jeśli zechcecie podjąć temat, to niektóe wątki mogę rozwinąć.
Oczywiście mam na myśli 3 główne religie: Judaizm, Chrześcijaństwo, Islam.
Walki i wojny są usprawiedliwiane i prowadzone pod pretekstem wykonywania woli Boga.
Jest tak dlatego, że niektóre nacje przysposobiły sobie Boga jako osobę, spersonifikowały Nienazwane, Niewyobrażalne i nadały Mu cechy człowieka. Tak postąpiono z Bogiem Izraela (ciekawostka: Iz-Izis, Ra-Ra, El-Elohim), który w miarę upływu czasu stawał się coraz bardziej ludzki, a nawet nabierał ludzkich cech. Nie była mu obca zazdrość, mściwość, kaprysy, niesprawiedliwość itd.itd.
W imię boże ludy od tysięcy lat tępią się na wszelkie sposoby; krew się leje i końca tego nie widać.
A tera przeciewieństwo - religie na przykład Wschodu oraz Wysp na Oceanach nie mają tego problemu, nie walczą. Dlaczego? Ponieważ ich Bóg jest Nieosobowy, jest Istotą nienazwaną, jest Mocą, Jest wszystkim, jest Obecnością, jest stanen umysłu najczystszego, jest Energią.
Jeśli zechcecie podjąć temat, to niektóe wątki mogę rozwinąć.
-
- Posty: 2161
- Rejestracja: 19 paź 2012, 10:26
- Lokalizacja: Wieś pod Warszawą
Re: Monoteizm jest agresywny
Żadna religia nie jest dobra dla ludzi. Kapłani mącą nam w głowach, czasem tak bardzo, że ludziom nie sposób potem wytłumaczyć, że żyją w kłamstwie i sobie szkodzą nawzajem. Nie znam na tyle dobrze historii dalekiego wschodu by stwierdzić, czy ich religie też jak u nas zabijały ludzi. Wiem natomiast, że zabijanie i niewolnictwo obce im nie są, chodź powody dla których to robiono może i są inne, co jednak nie zmienia faktu, że krew i tam się lała i leje nadal. Najgorszym moim zdaniem w religiach wschodu jest wiara w karmę, ponieważ nie jest możliwym by normalny człowiek mógł ten zaklęty krąg przerwać i przy każdym wcieleniu jest tylko gorzej. Podobnie zresztą jest w religiach monoteistycznych. Tylko inaczej mamy doznawać cierpienia z ręki jakiegoś boga. Jedynym rozwiązaniem jest nie zasilać tych boskich istot energią płynącą z wiary i modłów, a stracą swą siłę i będziemy mogli się uwolnić.
-
- Posty: 8850
- Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40
Re: Monoteizm jest agresywny
ZAMOS
O agresji monoteizmu piszę w kontekście religijnych walk. Mam na myśli nie tylko jawny przelew krwi w imię boże (wojny, krucjaty), ale też zwalczanie inaczej wierzących na różne sposoby (inkwizycja, izolacja, szykany, odsuwanie od stanowisk itd.).
W religiach tzw.pogańskich tego nie ma, ponieważ zupełnie inne podłoże wiary tam jest. Mówiąc dzisiejszym językiem, nikt się nie wtrąca do wiary poszczególnych osób, sprawa wiary jest wyłącznie prywatną sprawą, a dodanie "kolejnego" boga do panteonu już czczonych może jedynie zapewnić dodatkową ochronę.
Faktem jest, że takie było pojmowanie zarówno Greków jak i Rzymian, a już religie Wschodu tolerowały wiarę jednostek, bo tam największą rolę osobisty rozwój miał znaczenie (poprzez medytacje, złączenie z duchem, własne oczyszczanie wewnętrzneitp.) .
Sprawa z karmą jest jeszcze inna.
Ja kiedyś myślałam też, jak ty, aż dowiedziałam się, że my, ludzie Zachodu zupełnie źle rozumiemy i interpretujemy to Wschodnie pojmowanie zarówno karmy, jak reinkarnacji.
Nam się wyłącznie kojarzy z właśnie z nieustannym wcielaniem, a nawet wcielaniem w zwierzęta czy minerały. Tu już tak ktoś podsumował mnie.
Ale to nie tak. W taką formę wcielenia (w zwierzęta na przykład) wierzy jedna ekstremalnie dziwna sekta, jakiś odłam hinduizmu (nie pamiętam nazwy, bo to sprawa zupełnie marginalna).
Główna idea karmy i reinkarnacji ma podstawy w nauce o duszy, która po śmierci ciała nadal żyje i wędruje zdobywając kolejne informacje i doświadczenia. Wcielenie duszy w konkretne przyszłe ciało jest za jej zgodą, a ona widzi przed wcieleniem projekcję przyszłych zdarzeń.
Doskonalenie i uczenie się na błędach, eliminowanie wad itd. to jest idea wcieleń. Osiąganie doskonałości, zbliżanie się do Absolutu, który jest idealną i najwyższą Miłością.
Jest to bardzo bliskie naukom Jezusa, przekazanym w Ewangeliach oraz zapisanych w tych odrzuconych mowach Jezusa.
W dodatku dopiero obecnie potwierdza to nauka o kwantach.
O agresji monoteizmu piszę w kontekście religijnych walk. Mam na myśli nie tylko jawny przelew krwi w imię boże (wojny, krucjaty), ale też zwalczanie inaczej wierzących na różne sposoby (inkwizycja, izolacja, szykany, odsuwanie od stanowisk itd.).
W religiach tzw.pogańskich tego nie ma, ponieważ zupełnie inne podłoże wiary tam jest. Mówiąc dzisiejszym językiem, nikt się nie wtrąca do wiary poszczególnych osób, sprawa wiary jest wyłącznie prywatną sprawą, a dodanie "kolejnego" boga do panteonu już czczonych może jedynie zapewnić dodatkową ochronę.
Faktem jest, że takie było pojmowanie zarówno Greków jak i Rzymian, a już religie Wschodu tolerowały wiarę jednostek, bo tam największą rolę osobisty rozwój miał znaczenie (poprzez medytacje, złączenie z duchem, własne oczyszczanie wewnętrzneitp.) .
Sprawa z karmą jest jeszcze inna.
Ja kiedyś myślałam też, jak ty, aż dowiedziałam się, że my, ludzie Zachodu zupełnie źle rozumiemy i interpretujemy to Wschodnie pojmowanie zarówno karmy, jak reinkarnacji.
Nam się wyłącznie kojarzy z właśnie z nieustannym wcielaniem, a nawet wcielaniem w zwierzęta czy minerały. Tu już tak ktoś podsumował mnie.
Ale to nie tak. W taką formę wcielenia (w zwierzęta na przykład) wierzy jedna ekstremalnie dziwna sekta, jakiś odłam hinduizmu (nie pamiętam nazwy, bo to sprawa zupełnie marginalna).
Główna idea karmy i reinkarnacji ma podstawy w nauce o duszy, która po śmierci ciała nadal żyje i wędruje zdobywając kolejne informacje i doświadczenia. Wcielenie duszy w konkretne przyszłe ciało jest za jej zgodą, a ona widzi przed wcieleniem projekcję przyszłych zdarzeń.
Doskonalenie i uczenie się na błędach, eliminowanie wad itd. to jest idea wcieleń. Osiąganie doskonałości, zbliżanie się do Absolutu, który jest idealną i najwyższą Miłością.
Jest to bardzo bliskie naukom Jezusa, przekazanym w Ewangeliach oraz zapisanych w tych odrzuconych mowach Jezusa.
W dodatku dopiero obecnie potwierdza to nauka o kwantach.
- Bobo
- Posty: 16721
- Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12
Re: Monoteizm jest agresywny
Kilka uwag. Judaizm chce powrócić do swoich dawnych granic. Nie prowadzą wojen terytorialnych (jak np Hitler, któremu było za ciasno w Niemczech).wuka pisze:Czy zwróciliście uwagę na fakt, że tylko religie monoteistyczne przejawiają agresję, wszczynają wojny, zwalczają się nawzajem i zabijają inaczej wierzących?
Oczywiście mam na myśli 3 główne religie: Judaizm, Chrześcijaństwo, Islam.
Chrześcijanie...? Nie wrzucałbym wszystkich do jednego worka. ŚJ też są chrześcijanami a są znani z tego, że nie biorą broni do ręki, odmawiali służby wojskowej, trafiali nawet za to do obozów koncentracyjnych. Z drugiej strony... większość chrześcijan to nie monoteiści. Jezus Jest Bogiem, Jego Ojciec jest Bogiem, duch św. też jest Bogiem więc... definicje Katechizmowe np. Katolików nie stawiają ich na równi z monoteistami
Oczywiście ukręcili sprawie 'łeb', twierdząc, że nie ma trzech Bogów tylko jeden
Inna uwaga. Starożytne religie uznające wielobóstwo nie były przyjazne. Rzymianie? Tak podbijali świat, że mówiło się, że nad Rzymem słońce nie zachodzi. A Grecy? Podbili świat za Aleksandra aż do Indii.
Już nie piszę o Babilończykach i ich ekspansji.
Oszołomstwu mówię NIE!
-
- Posty: 8850
- Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40
Re: Monoteizm jest agresywny
Bobo, Ja piszę o wojnach religijnych. Ani Grecy, ani Rzymianie, ani Babilończycy, czy inni dawni "poganie" nie prowadzili wojen w imię i na rozkaz jakiegokolwiek Boga/boga/bóstwa.
Izraelici znaleźli sobie wygodną przykrywkę do krwawego rozprawienia się z każdym, kto stanął im na drodze: Bóg im kazał, dał ziemię, więc was mamy obowiązek wymordować.
W odniesieniu do katolickich ekspansji także mam na myśli walki w imię boże (krucjaty).
Jak doszło do powstania Trójcy i jak rozumie ją Zachód, a jak Wschód warto poczytać.
My nie umiemy właściwie wyrazić sprawy.
Od czsu Nicei zaczęła się do Kościoła wkradać dogmatyczna nietolerancja, która w końcu doprowadziła do narzucenia "prawidłowych", ortodoksyjnych symboli i uczyniła z nich sprawę o kluczowym znaczeniu.
I ta obsesja na punkcie doktryny wyróżnia chrześcijaństwo spośród innych religii.
Trójca w Kościele Zachodu kładzie się nacisk na kerygmat, na głoszenie, wyrażanie słowami i tłumaczenie w "ludzkim" języku wszystkiego o Bogu. Natomaist w greckim Kościele prawosławnym przeważa teologia milczenia, apofatyczna wręcz. O Bogu (o Trójcy) nalezy milczeć, bo omawianie tego jest bluźnierstwem, jest odzieranie Boga z godności i zrównywaniem Go z bożkami.
Taką postawę przyjęli Ojcowie z Kapadocji, filary Kościola Wschodniego Prawosławia. W sprawie Trójcy właśnie w Nicei w 325r. przeważający głos mieli Bazylego Wielkiego, Grzegorza z Nyssy, Grzegorza z Nazjanzu(tzw. trójca kapadocka).
Boga nalezy jako transcendencję postrzegać, a Ojciec, Syn i DŚw. to symbole. Bóg niewyrażalny dla każdego może być inny i w modlitwie i kontemplacji, w sobie mamy Go rozważać. Tak oni głosili i tak po dzisiejsze czasy nie ma takiego wielkiego problemy na Wschodzie, jak u nas.
Izraelici znaleźli sobie wygodną przykrywkę do krwawego rozprawienia się z każdym, kto stanął im na drodze: Bóg im kazał, dał ziemię, więc was mamy obowiązek wymordować.
W odniesieniu do katolickich ekspansji także mam na myśli walki w imię boże (krucjaty).
Jak doszło do powstania Trójcy i jak rozumie ją Zachód, a jak Wschód warto poczytać.
My nie umiemy właściwie wyrazić sprawy.
Od czsu Nicei zaczęła się do Kościoła wkradać dogmatyczna nietolerancja, która w końcu doprowadziła do narzucenia "prawidłowych", ortodoksyjnych symboli i uczyniła z nich sprawę o kluczowym znaczeniu.
I ta obsesja na punkcie doktryny wyróżnia chrześcijaństwo spośród innych religii.
Trójca w Kościele Zachodu kładzie się nacisk na kerygmat, na głoszenie, wyrażanie słowami i tłumaczenie w "ludzkim" języku wszystkiego o Bogu. Natomaist w greckim Kościele prawosławnym przeważa teologia milczenia, apofatyczna wręcz. O Bogu (o Trójcy) nalezy milczeć, bo omawianie tego jest bluźnierstwem, jest odzieranie Boga z godności i zrównywaniem Go z bożkami.
Taką postawę przyjęli Ojcowie z Kapadocji, filary Kościola Wschodniego Prawosławia. W sprawie Trójcy właśnie w Nicei w 325r. przeważający głos mieli Bazylego Wielkiego, Grzegorza z Nyssy, Grzegorza z Nazjanzu(tzw. trójca kapadocka).
Boga nalezy jako transcendencję postrzegać, a Ojciec, Syn i DŚw. to symbole. Bóg niewyrażalny dla każdego może być inny i w modlitwie i kontemplacji, w sobie mamy Go rozważać. Tak oni głosili i tak po dzisiejsze czasy nie ma takiego wielkiego problemy na Wschodzie, jak u nas.
- Quinque
- Posty: 612
- Rejestracja: 29 gru 2017, 21:58
Re: Monoteizm jest agresywny
Nie. Bo nie łykam propagandy ateistów i lewakówwuka pisze: Czy zwróciliście uwagę na fakt, że tylko religie monoteistyczne przejawiają agresję, wszczynają wojny, zwalczają się nawzajem i zabijają inaczej wierzących?
"Bękart diabła czy dziecko Boże. Stara gwardia czy cyber młodzież
Kto kręci globem? Iluminacja, masońskie loże
Czarna magia, zdefiniuj chorobę. Jaka jest prawda za c$#j się nie dowiesz"
Kto kręci globem? Iluminacja, masońskie loże
Czarna magia, zdefiniuj chorobę. Jaka jest prawda za c$#j się nie dowiesz"
-
- Posty: 8850
- Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40
Re: Monoteizm jest agresywny
I to ma być argument? A ja nie łykam katolickiej propagandy.
- Quinque
- Posty: 612
- Rejestracja: 29 gru 2017, 21:58
Re: Monoteizm jest agresywny
Tylko ateistyczną. Wy protestanci i inni sekciarze jesteście odproni na argumenty co zdążyłem zauważyć na waszych forach
"Bękart diabła czy dziecko Boże. Stara gwardia czy cyber młodzież
Kto kręci globem? Iluminacja, masońskie loże
Czarna magia, zdefiniuj chorobę. Jaka jest prawda za c$#j się nie dowiesz"
Kto kręci globem? Iluminacja, masońskie loże
Czarna magia, zdefiniuj chorobę. Jaka jest prawda za c$#j się nie dowiesz"
- Bobo
- Posty: 16721
- Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12
-
- Posty: 8850
- Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40
- Quinque
- Posty: 612
- Rejestracja: 29 gru 2017, 21:58
Re: Monoteizm jest agresywny
Od dawna powtarzam że protestantyzm to religia prymitywów
REGULAMIN
8. Nie wolno czynić złośliwych, ironicznych oraz ośmieszających uwag pod czyimś adresem lub w odniesieniu do wyznawanych przez kogoś zasad moralnych i prawd wiary.
REGULAMIN
8. Nie wolno czynić złośliwych, ironicznych oraz ośmieszających uwag pod czyimś adresem lub w odniesieniu do wyznawanych przez kogoś zasad moralnych i prawd wiary.
"Bękart diabła czy dziecko Boże. Stara gwardia czy cyber młodzież
Kto kręci globem? Iluminacja, masońskie loże
Czarna magia, zdefiniuj chorobę. Jaka jest prawda za c$#j się nie dowiesz"
Kto kręci globem? Iluminacja, masońskie loże
Czarna magia, zdefiniuj chorobę. Jaka jest prawda za c$#j się nie dowiesz"
-
- Posty: 8850
- Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40
- DonCicio
- Posty: 1290
- Rejestracja: 16 sty 2021, 19:04
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Monoteizm jest agresywny
Quinque to zagubiony człowiek o wysokim mniemaniu o sobie, któremu studia filozoficzne zakłóciły równowagę umysłu. To taki milioner, któremu miliony nie przynoszą szczęścia, a jeszcze powodują frustrację.
"Panu Quinque kwestia ewolucji jest obojętna. Jednakowoż gdy próbuje on połączyć ją z KS.Rodzaju napotyka na problem którego nie można rozwiązać na płaszczyźnie zwykłej semantyki"
Udzielam się na wielu forach. Jak jesteś ciekawy to mogę ci podać linki do tych postów Pan Eksplorator uważa że Pan Bóg stał nad autorami Biblii i dedukował im w słowo w słowo. W takim razie Pan Eksplorator, uważa że nad Ziemią znajdują się wody górne?
Jezus uznawał potop. Ale nie wiemy czy traktował o nim dosłownie czy jako metaforę. Druga sprawa to taka że jeszcze w XIV w ludzie myśleli że trzy kontynenty to cały świat. Wcale się nie zdziwię jak okaże się że dla starożytnych Izraelczyków całus świat to były tereny wokół basenu Morza Śródziemnego
Żeby czytać Słowo Boże trzeba najpierw coś czuć. Ja od lat nie czuje nic poza pustką
viewtopic.php?f=31&t=12584&p=429539#p429539
"Nabywaj mądrości, nabywaj zrozumienia. Nie zapominaj o tym, co mówię, i się od tego nie odwracaj" Przysłów 4:5
-
- Posty: 8850
- Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40
Re: Monoteizm jest agresywny
z
Ostatnio zmieniony 10 lut 2022, 13:55 przez wuka, łącznie zmieniany 1 raz.
- Bobo
- Posty: 16721
- Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12
Re: Monoteizm jest agresywny
Niestety, fora dla tych piszących od czapy to często jedyna przestrzeń w której mogą choć troche poczuć się bezkarni. W realu prawie nikt z nimi nie rozmawia o ich czapach.
Oszołomstwu mówię NIE!