Cyprianie coś się tak zbulwersował. Czy ja napisałem coś nie prawdziwego? Masz w biblii coś co może prostemu człowiekowi dać coś co uczyni go choć przez chwilę szczęśliwego? Wprawdzie jest kilka budujących tekstów jak na przykład ten o miłowaniu bliźniego jak siebie samego. Bardzo piękne słowa, ale nie ma dla nich nauki jak taki stan osiągnąć. Ciągłe mówienie i czekanie aż zrobi się to samo nie ma najmniejszego sensu. Ciągłe mówienie ludziom, że mają kochać przede wszystkim Boga nie nauczy nikogo miłości i tego czym ona (miłość) jest. Jak człowiek ma się dowiedzieć co to jest szczęście jak tego szczęścia nigdy nie zaznał. Doznając szczęścia przez chwilę możemy dowiedzieć się jakiego szczęścia możemy doznać od Boga, a i też Go kochać jak na to zasługuje. Nikt Boga za strachu nie obdarzy prawdziwym, należnym mu uczuciem miłości. Zdaję sobie sprawę z tego, że czym innym jest miłość kobiety i mężczyzny, czym innym miłość braterska, rodzicielska i dziecka do rodzica. Jak jednak człowiek ma to rozróżnić, jak nic o miłości nie wie. Biblia go nauczy? Nie nie nauczy bo tam o prawdziwej miłości nic nie ma. Jest za to, wiele tekstów co się stanie jak bóg Jakuba nas potraktuje. Zwykle jest to śmierć za byle co, a nawet i bez powodu, bo się mu tak właśnie uznało. Jedyną postacią, która jest pozytywna to Jezus, ale i Jego nauki nie są w pełni prawdziwe za przede wszystkim sprawą Pawła i Łukasza. Nikt przy zdrowych zmysłach nie pokocha Boga dlatego, że się Go boi. Nikt też nie zauważy, że Bóg go kocha tylko dlatego, że w biblii tak napisano. To puste słowa Cyprianie. Kilka dni temu widziałem w Warszawie chłopaka który latał z megafonem przed stacją metra Warszawa Centrum i krzyczał żeby przyjść do Jezusa bo on wszystkich kocha. Jakoś to wyglądało jak bluźnierstwo i profanacja MIŁOŚCI. Jak amok chorego psychicznie młodego człowieka. Nie można tak ośmieszać Boga i Jego Syna Jezusa. Kto przyjdzie do takiej sekty w której są tak nierozumnie zachowujący się ludzie? Na koniec napiszę ci byś zapodał jakiś tekst z biblii który może nas nauczyć miłości bliźniego i umiejętności kochania Boga i Jego Syna..Cyprian. pisze:Co do podkreślonego:ZAMOS pisze:Sama biblia i ludzie w niej opisywani nic o szczęściu i miłości nie wiedzą, więc nie masz szansy dowiedzieć jak piękne jest poznanie i doznanie prawdziwej miłości i szczęścia z nią związanego.
Pozdrawiam serdecznie
ZAMOS
Jak możesz coś takiego powiedzieć?
Ty jesteś tu naczelnym anty-biblijnym komentatorem. W swoim otoczeniu w realu mam wielu ateistów, ale żaden z nich nie wydaje tak drastycznych osądów.
Oczywiście, jak się wierzy w mądrość ludzką, w szczęście tego świata - opiewane przez filozofów i innych, to się nie widzi tego, co Biblia mówi o szczęściu, prawdziwym szczęściu - bo to inne szczęście niż to, o którym mówią ludzkie nauki .
Pozdrawiam
ZAMOS