BART D. EHRMAN

Wszelkie inne rozmowy związane z tematyką około biblijną, wiarą itd.

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

wuka pisze: To w końcu Jahwe=Jezus? Tak czy nie?
NIE.

Jahwe rozumiany jako ''Jestem który jestem'' jeszcze znajduje racje bytu, ponieważ taki Bóg jest tak naprawdę anonimowy, co rzeczywiście może odpowiadać prawdzie.
Róźne doświadczenia,jakie nas dotykają nie są podpisane od kogo. Jedynie intuicyjnie czujemy, że to jakaś Wyższa Siła, a nie przypadek.

Natomiast Jahwe wykreowany przez Izraelitów to postać fikcyjna.
Gdyby zebrać wszystkie nakazy i zakazy i je porównać, to ukaże nam się obraz postaci chorobliwej, zwariowanej, nieprzewidywalnej, niewiedzącej czego chce, przeczącej sobie i w rzeczywistości ułomniejszej o przeciętnego człowieka.
Tak Bóg chyba nie wygląda :roll:

Jezus natomiast był człowiekiem, który miał nie tylko ludzką matkę, ale i z pewnością ludzkiego ojca.
Była to postać charyzmatyczna, wybijająca się z ogółu.
Jego cudowne poczęcie, cuda, uzdrowienia, przychodzenie i odchodzenie do nieba, zmartwychwstanie to wydarzenia według mnie nieprawdziwe.

Prawdziwe może być natomiast to, że Jezus był postacią historyczną. To, że w pewnym momencie uznał siebie za Mesjasza, że chodził i nauczał, że miał grupkę swoich wiernych wyznawców ( uczniowie ) i to, że jako człowiek, który miał swoje zdanie, mógł zostać za to skazany na śmierć.
Jeszcze za życia poniósł klęskę do czego się przyznał ( Boże, Boże czemuś mnie opuścił ), ale po śmierci z nawiązką doczekał się rehabilitacji.
Reansumując.
Jezus to od początku do końca człowiek, który uczynił siebie mesjaszem.
Ponieważ przekaz biblijny jest w sobie sprzeczny to trudno ustalić co Jezus tak naprawdę mówił, a czego nie powiedział.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Post autor: wybrana »

RN - odrzuciłeś Jezusa Jako Zbawiciela.
A może tu ci bliżej?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wicca
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

wuka
Posty: 8850
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Post autor: wuka »

RN pisze:Natomiast Jahwe wykreowany przez Izraelitów to postać fikcyjna.
Gdyby zebrać wszystkie nakazy i zakazy i je porównać, to ukaże nam się obraz postaci chorobliwej, zwariowanej, nieprzewidywalnej, niewiedzącej czego chce, przeczącej sobie i w rzeczywistości ułomniejszej o przeciętnego człowieka.
Tak Bóg chyba nie wygląda
Otóż to. Przeczytaj to, jeśli masz chęć i czas:'Kim jest Jahwe ?" https://treborok.wordpress.com/kim-jest ... eview=true
Także tu jest sporo informacji: http://nieboiziemia.pl/index.php/teksty ... od-podstaw
i jeszcze to: http://nieboiziemia.pl/index.php/teksty ... -na-obloku
Blog D.Kalinowskiego bardzo cenię. Mam też jego książki, które sporo mi w głowie rozjaśniły.
RN pisze:Jezus natomiast był człowiekiem, który miał nie tylko ludzką matkę, ale i z pewnością ludzkiego ojca.
Była to postać charyzmatyczna, wybijająca się z ogółu.
Jego cudowne poczęcie, cuda, uzdrowienia, przychodzenie i odchodzenie do nieba, zmartwychwstanie to wydarzenia według mnie nieprawdziwe.
Jeżeli tak rozumiesz, to całe chrześcijaństwo nie ma żadnego sensu. Ono opiera się na osobie Chrystusa-Jezusa. Na wierze w Niego i Jego misji, jako Zbawiciela. To jest duży i trudny temat. Jesli masz rację, to można wierzyć w jakiegokolwiek boga.
Wiele religii mówi, że jest Bóg Stwórca i On jest jeden. Wtedy mają rację ci, co mówią iż każda religia/wiara prowadzi do Boga. Jestem skłonna powiedzieć tak. Gdyby było inaczej to jaki sens miałoby życie wszystkich ludzi na przestrzenia setek tysięcy lat, ludzi wyznających Boga pod różnymi nazwami/imionami. Zastanawia mnie to, że sam Pan Jezus powiedział, że przyszedł tylko do owiec zagubionych z Izraela. Kto i kiedy potem to przeinaczył i dorobił zbawienie wszystkich ludzi/niektórych wybranych itd.
Jeszcze dodam, że ja jednak wierzę w Boską naturę Jezusa i poczęcie w nadzwyczajny sposób. Tym bardziej, że w przeszłości były znane takie sprawy, jak poczęcie bez udziału ziemskiego ojca. Może to manipulacje DNA? Nie chcę gdybać, ale nie wykluczam różnych scenariuszy.
RN pisze:Boże, Boże czemuś mnie opuści
To akurat jest błędne tłumaczenie. Powinno być:"Bogowie, czemu mnie opuściliście". [/quote]

Awatar użytkownika
Marius Bienius
Posty: 1088
Rejestracja: 09 wrz 2012, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: Marius Bienius »

wybrana pisze:RN - odrzuciłeś Jezusa Jako Zbawiciela.
W wielu kwestiach z RN się nie zgadzam, ale w tym przypadku nazwałbym to racjonalnym podejściem :-)
"Zobaczyć świat w ziarnku piasku, niebiosa w jednym kwiecie z lasu,
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, w godzinie nieskończoność czasu"

Henryk
Posty: 11708
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

wuka pisze:No super i dzięki. Zamiast obraz rozjaśnić to zaciemniacie.
To w końcu Jahwe=Jezus? Tak czy nie?
Ktoś analizując zapisy Starego i Nowego Testamentu wykazał, że Bóg nazwany jest Ojcem 56 razy, Jezus jest nazwany Synem Bożym 77 razy, Jezus jest odróżniony od Boga 326 razy, Jezus mówi o sobie jako o Bogu 0 razy.
Bóg nigdy nie nazwał się Synem.

Henryk
Posty: 11708
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

wybrana pisze: Szczególnie ten nieprawdziwy wizerunek przedstawiał Zakon Mojżeszowy.
Duch, który prowadził ten naród pochodził z mocy ciemności.
Było by miło nie tylko mnie, gdybyś zawsze zaznaczała że są to jedynie twoje myśli nigdzie nie potwierdzone Słowem Bożym.
Takie jedynie Twoje "wydajemisię".

A teraz sprawdźmy co na ten temat podaje Słowo...
Mt 23:37 bw "Jeruzalem, Jeruzalem, które zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie byli posłani, ileż to razy chciałem zgromadzić dzieci twoje, jak kokosz zgromadza pisklęta swoje pod skrzydła, a nie chcieliście!"
Kim jest ten, co chciał ich zgromadzić od czasów Mojżesza?
1Kor 10:4 bw "I wszyscy ten sam napój duchowy pili; pili bowiem z duchowej skały, która im towarzyszyła, a skałą tą był Chrystus."
Kim był Ten, co ich prowadził 40 lat w dzień w nocy?
Ap 4:8 bw "A każda z tych czterech postaci miała po sześć skrzydeł, a wokoło i wewnątrz były pełne oczu; i nie odpoczywając ani w dzień, ani w noc śpiewały: Święty, święty, święty jest Pan, Bóg Wszechmogący, który był i który jest, i który ma przyjść."
Bóg był zawsze Święty.
Podobnie jak „ramię Pańskie” w swej przedludzkiej postaci.
J 12:38-40 bw "Aby się wypełniło słowo proroka Izajasza, jakie wypowiedział: Panie, któż uwierzył wieści naszej, a komu objawiło się ramię Pana? (39) Dlatego nie mogli uwierzyć, że znowu rzekł Izajasz: (40) Zaślepił oczy ich I zatwardził serce ich, Aby nie widzieli oczami swymi I nie rozumieli sercem swym, I żeby się nie nawrócili, I żebym ich nie uzdrowił."
Ofiary z ludzi i ze zwierząt - były obrzydliwością dla Boga i były czcią oddawaną demonom.
Bóg nigdy nie żądał ofiar z ludzi! Dlaczego tak szkalujesz Przedwiecznego?!
Ofiary z chorych, okaleczonych zwierząt, lub składane bez należytego stanu serca także były Jemu obrzydliwością.
Ostatnio zmieniony 25 mar 2019, 20:19 przez Henryk, łącznie zmieniany 1 raz.

Henryk
Posty: 11708
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

wuka pisze:
RN pisze:Boże, Boże czemuś mnie opuści
To akurat jest błędne tłumaczenie. Powinno być:"Bogowie, czemu mnie opuściliście".
:xhehe:
Bo "wuka" tak chce... :crazy:

wuka
Posty: 8850
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Post autor: wuka »

Henryk pisze:
wuka pisze:No super i dzięki. Zamiast obraz rozjaśnić to zaciemniacie.
To w końcu Jahwe=Jezus? Tak czy nie?
Ktoś analizując zapisy Starego i Nowego Testamentu wykazał, że Bóg nazwany jest Ojcem 56 razy, Jezus jest nazwany Synem Bożym 77 razy, Jezus jest odróżniony od Boga 326 razy, Jezus mówi o sobie jako o Bogu 0 razy.
Bóg nigdy nie nazwał się Synem.
Teraz mamy jasność. Dziękuję za te konkrety. Czyli, o zgrozo :roll: , protestanci też się mylą, a przynajmniej czołowy "guru" z innego miejsca.
Henryk, to mam następne pytanie, jeśli zechcesz tak jasno, jak tu mi odpowiedzieć.
Kim jest Jezus i jaki był cel przybycia do nas, a także co z tym zbawieniem, tak różnie pojmowanym i wykładanym (tylko do żydów, do wszystkich przyszedł?; zbawia wszystkich czy wybrańców?).

Awatar użytkownika
Marius Bienius
Posty: 1088
Rejestracja: 09 wrz 2012, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: Marius Bienius »

Henryk pisze: Ofiary z chorych, okaleczonych zwierząt, lub składane bez należytego stanu serca także były Jemu obrzydliwością.
Jest jakaś różnica przy spaleniu chorego albo okaleczonego zwierzęcia?
Ostatnio zmieniony 25 mar 2019, 20:30 przez Marius Bienius, łącznie zmieniany 1 raz.
"Zobaczyć świat w ziarnku piasku, niebiosa w jednym kwiecie z lasu,
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, w godzinie nieskończoność czasu"

Henryk
Posty: 11708
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

wuka pisze:Kim jest Jezus i jaki był cel przybycia do nas, a także co z tym zbawieniem, tak różnie pojmowanym i wykładanym (tylko do żydów, do wszystkich przyszedł?; zbawia wszystkich czy wybrańców?).
Po pierwsze musimy poznać różnicę pomiędzy pojęciem "Okup", a "Ofiara za grzech".
Okup został złożony za wszystkich bez wyjątku ludzi.

Najlepiej będzie jak umieszczę link do tego tematu, ponieważ sam lepiej tego nie wytłumaczę:
www.nastrazy.pl/archiwum/1987_4_01.htm

Henryk
Posty: 11708
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

Marius Bienius pisze:Jest jakaś różnica przy spaleniu chorego albo okaleczonego zwierzęcia?
Czy swej mamie z okazji jej święta ofiarowujesz zwiędłe kwiaty i nagryzione pralinki?
A Bogu- jeśli w niego prawdziwie wierzysz- nie ofiarujesz tego, co masz najlepsze?
Dziwne pytanie... :-(

Awatar użytkownika
Marius Bienius
Posty: 1088
Rejestracja: 09 wrz 2012, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: Marius Bienius »

Henryk pisze: Czy swej mamie z okazji jej święta ofiarowujesz zwiędłe kwiaty i nagryzione pralinki?
A Bogu- jeśli w niego prawdziwie wierzysz- nie ofiarujesz tego, co masz najlepsze?
Dziwne pytanie... :-(
Ależ absolutnie, daję jej właśnie najlepsze :-)
A Ty swojej mamie ofiarujesz spalone zwierzęta?
Po co Bogu dym, smród i kupa prochów?
"Zobaczyć świat w ziarnku piasku, niebiosa w jednym kwiecie z lasu,
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, w godzinie nieskończoność czasu"

Korn
Posty: 637
Rejestracja: 20 kwie 2016, 9:34

Post autor: Korn »

Henryk pisze:
Marius Bienius pisze:Jest jakaś różnica przy spaleniu chorego albo okaleczonego zwierzęcia?
Czy swej mamie z okazji jej święta ofiarowujesz zwiędłe kwiaty i nagryzione pralinki?
A Bogu- jeśli w niego prawdziwie wierzysz- nie ofiarujesz tego, co masz najlepsze?
Dziwne pytanie... :-(
Ale jesteś naiwny. W pierwszej kolejności, kęsy najbardziej wartościowe z ofiar całopalnych spożywali kapłani i ich rodziny. Przecież nie spożywali by zwierząt chorych czy z defektem. Nawet w tamtych czasach nie trzeba by było być wielkim mędrcem, żeby zaobserwować, że zjadane chore zwierzęta, powodowały także choroby u ludzi-to jest zwykła obserwacja.
Ludzie w tamtych czasach mieli o wiele bardziej wyostrzony zmysł obserwacji, żeby przeżyć.
Więc kapłani kazali sobie przynosić najlepsze sztuki mięsa za czynione swoje posługi.
System ofiarniczy był znany o wiele wcześniej niż wprowadził go Mojżesz.
Myślę, że kapłani egipscy czy starobabilońscy robili podobnie, jeśli chodzi o wybór zwierząt ofiarniczych. Też chcieli dobrze i zdrowo zjeść.

Henryk
Posty: 11708
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

Marius Bienius pisze:Po co Bogu dym, smród i kupa prochów?
Człowiek wtedy nie umiał składać "duchowych darów".
Ofiary ze zwierząt i pokarmów świetnie objawiały rzeczywisty stan serca, a także miłość i wdzięczność dla Stwórcy...

Na ołtarzu spalany był tłuszcz zwierząt.
Pozostałe części były palone poza obozem, i rzeczywiście było to dla pospolitego ludu smrodem i obrzydliwością.
Tak jak i dziś ofiary i poświęcenie wydaja się ludziom głupotą.

Henryk
Posty: 11708
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

Korn pisze:Ale jesteś naiwny.
Jakoś mi to nie przeszkadza w życiu. :lol:
Naiwnością jest datek wysyłany do Torunia, lub taca w kościele.
Mszą "świętą" także nikt nie kupi sobie skrócenia mąk w czyśćcu.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe dyskusje”