Znowu to samoAlbertus pisze:Post piątkowy wynika z tradycyjnej w Kościele chęci uczczenia poprzez pewne wspólnotowe umartwienie dnia w którym Jezus Chrystus oddał swoje życie na krzyżu dla naszego zbawienia.Marius Bienius pisze:W tym, że to, czy coś jest grzechem, czy nie, może być zależne od ustaleń przełożonego. To albo coś jest grzechem, albo nim nie jest, a nie, że czasem bywa a czasem nie.Albertus pisze:
Dokładnie tak!
Biskupi mają prawo dawać dyspensę od postu piątkowego. Chrystus dał im prawo wiązania i rozwiązywania.
W czym widzisz problem?
To wspólnota Kościoła określa pewne zasady a w imieniu wspólnoty wypowiadają się ci którzy są ustanowieni przez Boga aby byli w tej wspólnocie pasterzami.
Nieprzestrzeganie zasad ustanowionych przez tych którzy mają władzę w Kościele jest grzechem nieposłuszeństwa przeciwko władzy.
Mięso w piątek nie staje się grzeszne czy nieczyste ale staramy się go nie jadać ze względu na zasady panujące we wspólnocie Kościoła i ze względu na potrzebę posłuszeństwa wobec pasterzy Kościoła
A tyle razy tłumaczyłem, że w KK nie ma żadnej wspólnoty.
Proszę używać terminu "wspólnota", ewentualnie "wspólnota ograniczona czasowo i terytorialnie".
Gdyby w KK była wspólnota, to byłoby ją widać w życiu codziennym, bo w PL jest 105% katolików, czy nawet więcej ...