Post piątkowy po Bożym Ciele

Wszelkie inne rozmowy związane z tematyką około biblijną, wiarą itd.

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Marius Bienius
Posty: 1088
Rejestracja: 09 wrz 2012, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: Marius Bienius »

Yarpen Zirgin pisze:Potrafisz dostrzec fakt, że mamy tutaj dyspensę od obowiązku wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych, a nie zmianę nauczania na temat tego, czy coś jest lub nie jest grzechem?
Czy mieszkaniec Łodzi popełnia dziś grzech, jedząc mięso, i powinien wyznać to na spowiedzi?
Czy mieszkaniec Częstochowy, zjadając dziś mięso, popełnia grzech, czy nie?
Ostatnio zmieniony 21 cze 2019, 23:03 przez Marius Bienius, łącznie zmieniany 1 raz.
"Zobaczyć świat w ziarnku piasku, niebiosa w jednym kwiecie z lasu,
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, w godzinie nieskończoność czasu"

Albertus
Posty: 3073
Rejestracja: 22 wrz 2007, 13:37

Post autor: Albertus »

Marius Bienius pisze:
Yarpen Zirgin pisze:Potrafisz dostrzec fakt, że mamy tutaj dyspensę od obowiązku wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych, a nie zmianę nauczania na temat tego, czy coś jest lub nie jest grzechem?
Czy mieszkaniec Łodzi popełnia dziś grzech, jedząc mięso, i powinien wyznać to na spowiedzi?
Czy mieszkaniec Częstochowy, zjadając dziś mięso, nie popełnia grzechu?
Dlaczego pytasz jeszcze raz o to na co dostałeś już jasną odpowiedź?

Tam gdzie nie ma dyspensy katolik jedzący mięso popełnia grzech a tam gdzie taka dyspensa jest może jeść mięso nie popełniając grzechu.

Mówimy o grzechu nieposłuszeństwa wobec zasad ustanawianych przez Kościół którego pasterzami mającymi władzę są biskupi.

Awatar użytkownika
Marius Bienius
Posty: 1088
Rejestracja: 09 wrz 2012, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: Marius Bienius »

Albertus pisze: Tam gdzie nie ma dyspensy katolik jedzący mięso popełnia grzech a tam gdzie taka dyspensa jest może jeść mięso nie popełniając grzechu.
I nie widzisz w tym nic niedorzecznego?
"Zobaczyć świat w ziarnku piasku, niebiosa w jednym kwiecie z lasu,
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, w godzinie nieskończoność czasu"

Albertus
Posty: 3073
Rejestracja: 22 wrz 2007, 13:37

Post autor: Albertus »

Marius Bienius pisze:
Albertus pisze: Tam gdzie nie ma dyspensy katolik jedzący mięso popełnia grzech a tam gdzie taka dyspensa jest może jeść mięso nie popełniając grzechu.
I nie widzisz w tym nic niedorzecznego?
Niby co?

Co widzisz niedorzecznego w tym że nieposłuszeństwo wobec władzy w Kościele jest grzechem?

Awatar użytkownika
Marius Bienius
Posty: 1088
Rejestracja: 09 wrz 2012, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: Marius Bienius »

Albertus pisze: Niby co?
Co widzisz niedorzecznego w tym że nieposłuszeństwo wobec władzy w Kościele jest grzechem?
Niedorzeczne jest to, że ktoś ustala Ci menu piątkowe, a Ty musisz się temu podporządkować.
Niedorzeczne jest to, że w jednej części kraju w piątek możesz iść do lodówki i zjeść szynkę, ale w innej części za ten sam czyn będziesz się musiał wyspowiadać, wszak byłeś nieposłuszny.
"Zobaczyć świat w ziarnku piasku, niebiosa w jednym kwiecie z lasu,
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, w godzinie nieskończoność czasu"

Albertus
Posty: 3073
Rejestracja: 22 wrz 2007, 13:37

Post autor: Albertus »

Marius Bienius pisze:
Albertus pisze: Niby co?
Co widzisz niedorzecznego w tym że nieposłuszeństwo wobec władzy w Kościele jest grzechem?
Niedorzeczne jest to, że ktoś ustala Ci menu piątkowe, a Ty musisz się temu podporządkować.
Niedorzeczne jest to, że w jednej części kraju w piątek możesz iść do lodówki i zjeść szynkę, ale w innej części za ten sam czyn będziesz się musiał wyspowiadać, wszak byłeś nieposłuszny.
To już pisałeś.

Teraz wyjaśnij dlaczego to wydaje ci się niedorzeczne?

Dlaczego to nie jest niedorzeczne to ja już wyjaśniłem ale powtórzę:

Kościół ustala że w pewien dzień powinniśmy pościć - jeśli ktoś nie jest temu posłuszny to grzeszy brakiem posłuszeństwa Kościołowi chyba że Kościół zwolni go od tego posłuszeństwa dając dyspensę

Proste jak budowa cepa!

Awatar użytkownika
Marius Bienius
Posty: 1088
Rejestracja: 09 wrz 2012, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: Marius Bienius »

Albertus pisze: To już pisałeś.
Teraz wyjaśnij dlaczego to wydaje ci się niedorzeczne?
Przeczytaj jeszcze raz:
…w jednej części kraju w piątek możesz iść do lodówki i zjeść szynkę, ale w innej części za ten sam czyn będziesz się musiał wyspowiadać, wszak byłeś nieposłuszny.

3 minuty… zaraz skończy się zakaz, oczywiście tylko w niektórych miejscach w kraju.
"Zobaczyć świat w ziarnku piasku, niebiosa w jednym kwiecie z lasu,
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, w godzinie nieskończoność czasu"

Albertus
Posty: 3073
Rejestracja: 22 wrz 2007, 13:37

Post autor: Albertus »

Marius Bienius pisze:
Albertus pisze: To już pisałeś.
Teraz wyjaśnij dlaczego to wydaje ci się niedorzeczne?
Przeczytaj jeszcze raz:
…w jednej części kraju w piątek możesz iść do lodówki i zjeść szynkę, ale w innej części za ten sam czyn będziesz się musiał wyspowiadać, wszak byłeś nieposłuszny.

3 minuty… zaraz skończy się zakaz, oczywiście tylko w niektórych miejscach w kraju.
Podkreśliłem to co jest odpowiedzią na twoje pytanie.

Masz jakiś problem ze zrozumieniem tego że niesłuszeństwo wobec władzy w Kościele i występowanie wobec ustalonemu przez nią porządkowi jest grzechem?

Awatar użytkownika
Marius Bienius
Posty: 1088
Rejestracja: 09 wrz 2012, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: Marius Bienius »

…w jednej części kraju w piątek możesz iść do lodówki i zjeść szynkę, ale w innej części za ten sam czyn będziesz się musiał wyspowiadać, wszak byłeś nieposłuszny.

Również Ci podkreśliłem.
Rozumiesz już?
"Zobaczyć świat w ziarnku piasku, niebiosa w jednym kwiecie z lasu,
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, w godzinie nieskończoność czasu"

Albertus
Posty: 3073
Rejestracja: 22 wrz 2007, 13:37

Post autor: Albertus »

Marius Bienius pisze:…w jednej części kraju w piątek możesz iść do lodówki i zjeść szynkę, ale w innej części za ten sam czyn będziesz się musiał wyspowiadać, wszak byłeś nieposłuszny.

Również Ci podkreśliłem.
Rozumiesz już?
W jednej części kraju obowiązuje pewna zasada a w innej części kraju biskup daje od tej zasady dyspensę.

To podobnie jak do niedawna na terenie Polski był nakazany post w wigilię Bożego Narodzenia a w innych częściach świata takiego nakazanego postu nie było.

Jest to kwestia posłuszeństwa Kościołowi.

Nadal nie wyjaśniłeś co jest takiego dziwnego w tym że nieposłuszeństwo Kościołowi jest grzechem?

Awatar użytkownika
Yarpen Zirgin
Posty: 15699
Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
Kontakt:

Post autor: Yarpen Zirgin »

Marius Bienius pisze:…w jednej części kraju w piątek możesz iść do lodówki i zjeść szynkę, ale w innej części za ten sam czyn będziesz się musiał wyspowiadać, wszak byłeś nieposłuszny.

Również Ci podkreśliłem.
Rozumiesz już?
I znowu jest ten sam problem:
Nie rozumiesz/nie przyjmujesz do wiadomości faktu, że nakaz wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych w piątki obowiązuje każdego katolika na całym świecie, który przekroczył wiek 14 lat, od którego to nakazu biskup diecezjalny ma możliwość udzielenia dyspensy (czyli rozluźnienia prawa czysto kościelnego) na terenie swojej diecezji.
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.

Awatar użytkownika
Marius Bienius
Posty: 1088
Rejestracja: 09 wrz 2012, 19:47
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: Marius Bienius »

Yarpen Zirgin pisze: I znowu jest ten sam problem:
Nie rozumiesz/nie przyjmujesz do wiadomości faktu, że nakaz wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych w piątki obowiązuje każdego katolika na całym świecie, który przekroczył wiek 14 lat, od którego to nakazu biskup diecezjalny ma możliwość udzielenia dyspensy (czyli rozluźnienia prawa czysto kościelnego) na terenie swojej diecezji.
Ależ ja to doskonale rozumiem, że takie jest prawo w Kościele i że akurat lokalny biskup może udzielać od tego dyspensy.
Chodzi o to, że w jednej części kraju w danym momencie człowiek może zjeść szynkę, a kawałek dalej nie może tego robić. Jak obaj zjedzą, to jeden będzie miał poczucie winy, a drugi nie.
Kościół ma jakieś podwójne standardy w tej materii?
Ale niech będzie – przyznaję, że w pewnych kręgach uchodzi to za normalne.
"Zobaczyć świat w ziarnku piasku, niebiosa w jednym kwiecie z lasu,
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, w godzinie nieskończoność czasu"

Henryk
Posty: 11683
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

Albertus pisze:W jednej części kraju obowiązuje pewna zasada a w innej części kraju biskup daje od tej zasady dyspensę.
Jadę pociągiem, jem kanapeczkę z szynką, a tu nagle pociąg mija granicę diecezji... :aaa:
Mogą jeszcze przełknąć, czy muszę już wypluć?

Nie uważacie, że te "zasady" ustanowione przez ludzi są cokolwiek ... niewymowne.

wuka
Posty: 8849
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Post autor: wuka »

Henryk pisze:Jadę pociągiem, jem kanapeczkę z szynką, a tu nagle pociąg mija granicę diecezji...
Mogą jeszcze przełknąć, czy muszę już wypluć?

Nie uważacie, że te "zasady" ustanowione przez ludzi są cokolwiek ... niewymowne.
Zdecydowanie wypluć, ale dla spokoju sumienia, wysiądź na najbliższej stacji i pędź do spowiedzi. Może zostanie ci wybaczone. Odmówisz dziesiątkę lub litanię i po sprawie :mrgreen: :crazy:

Awatar użytkownika
Yarpen Zirgin
Posty: 15699
Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
Kontakt:

Post autor: Yarpen Zirgin »

Marius Bienius pisze:Chodzi o to, że w jednej części kraju w danym momencie człowiek może zjeść szynkę, a kawałek dalej nie może tego robić. Jak obaj zjedzą, to jeden będzie miał poczucie winy, a drugi nie.
Kościół ma jakieś podwójne standardy w tej materii?
Nie ma żadnych podwójnych standardów, a jedynie ma miejsce to, iż nie potrafisz przyjąć do wiadomości tego, że istnieje coś takiego jak dyspensa od przepisów prawa kościelnego.
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe dyskusje”