Paweł raz jeszcze

[radek]

Chwilka.
Szanować czyjeś poglądy to jedno. A pokazywać prawdę i wyprowadzać z błędu to inna sprawa.
Przecież nie chcesz, aby błądziła, prawda?

Queza zawsze stara się mówić Prawdę. Prawdą jest, że jest żywą istotą mającą prawo do wypowiedzi. Dusza ma wiele barw, przy śmierci ciała gaśnie jedna z nich, pozostałe wcielają się dalej. Prawda nie jest batem, lecz pomocną dłonią wyciąganą z mądrości. Mądrość wie, że za ograniczonym słowem przypowieści schowany jest nieograniczony ocean wiary

[Queza]

W Biblii jest mowa o gwiazdach porannych i Synach Bożych, Jezus był Synem Bożym, a ja jestem Queza - gwiazda poranna, z tym, że jest to ten sam duch, ta sama energia.

[wuka]

Prawdą jest, że jest żywą istotą mającą prawo do wypowiedzi.

Oczywiście, że tak. Nie neguję tego.
Pewnie nie dojrzałam jeszcze do Was, ale się staram.


Queza, bez urazy.

[radek]

Oczywiście, że tak. Nie neguję tego.
Pewnie nie dojrzałam jeszcze do Was, ale się staram.

Czasem warto badać w ten sposób wypowiedzi, żeby iść drogą prostą

1J 4:1 eib "Drodzy, przestańcie wierzyć każdemu duchowi. Raczej badajcie duchy, czy pochodzą od Boga, gdyż wielu fałszywych proroków wyszło na ten świat."

[Queza]

Queza, bez urazy.

Spoko wuka, nie obraziłam się. Jestem jaka jestem.

[Metanoia]

Jezus jest samcem w świecie Ewy i jednocześnie Adamem.
Natomiast ciało Jezusa wraz komponentem psychiki należy do Ewy.
Ewa to całość tego świata, wszystko na tym świecie, nasz kosmos.
Po drugiej stronie, za Lucyferem czyli czarną dziurą na początku naszego świata jest biała dziura czyli punkt energii nieskończonej Jeden tworzący świat Adama.
Świat światłości.

Zwierzę ludzkie istnieje tylko w Ewie. Człowiek składa się z ciała należącego do zwierzęcia ludzkiego i z przestrzeni Adama po drugiej stronie jego świata wewnętrznego.
Tak jak dwa kosmosy, Prawdy i Fałszu spotykają się naprzeciw siebie tak w człowieku spotykają się te same przestrzenie.
Stąd tylko człowiek może wejść w relację z Bogiem gdyż ciągle w nim jest.
Zwierzę ludzkie nie może być zbawione bo Bóg go nie widzi.
Nie istnieje w Prawdzie.

Polaryzacja na samca i samicę to tylko wewnętrzny podział Ewy, taki mały teatr.
Nie ma nic wspólnego z byciem Adamem i Ewą.

[wuka]

Masz coś więcej na poparcie tych powyższych stwierdzeń, czy to wyłącznie twoje wnioski, sprawa twojej wyobrzźni?

[Metanoia]

Próbuję nakłonić mojego brata, który jest matematykiem (laureatem nagrody globe award za jakieś algorytmy) aby mi to policzył i uprawdopodobnił matematycznie.
On siedzi w CERN i wali jajem o jajo, pisze prace o złamaniu symetrii chiralnej itd ale nic z tego nie wynika.
Ja chcę aby mi policzył to co poza ciemnością.
Czy liczby urojone stają się tam rzeczywistymi?
Jeśli on to policzy a naprawdę jest niezły to załamie to wszystko to znacie.
Choć może to jeszcze nie czas.

Moje wnioski? Moja wyobraźnia?
Jeśli czytałaś moje wyjaśnienie objawienia o Adamie i Ewie czyli o żebrze Adama to ja uważam że jest genialne.
Objawienia trzeba czytać odwrotnie.
Gdyż widzimy je w lustrze.

I dalej objawienia widzialne pochodzą od władcy tego świata.
Tylko on ma dostęp do naszych zmysłów.
Objawienia od Ojca to palety abstrakcji, (bardzo trudno redukowalnych do języka obrazowego, którym się posługujemy) które pojawiają się w naszym świecie wewnętrznym.
Gdzieś wewnątrz nas. Bóg ma dostęp do tej przestrzeni ale nie ma dostępu do ciemności czyli ciała.
Znowóż Lucyfer nie ma dostępu do świata wewnętrznego, tylko do zmysłów.

Objawienia Faustyny płyną ze zobrazowanych neurotycznych pragnień Faustyny.
Pochodzą od złego ducha.
Jesus grozi, dyktuje warunki, to zły duch przebrany za Jesusa.

[Listek]

Objawienia Faustyny płyną ze zobrazowanych neurotycznych pragnień Faustyny.
Pochodzą od złego ducha.

Tu widzisz niebezpieczeństwo a czemu brata nie ostrzeżesz dla kogo pracuje?

[Metanoia]

zacytuję brata: moim zadaniem jako matematyka jest udowodnić, że żadnego boga nie ma! NIE MA!

no i on ma rację bo przecież jak bada tę rzeczywistość to jej początek to Zero czyli nic, żadnego Boga nie ma.
Ale jak zacznie badać światłosć (nie wiem za pomocą jakich narzędzi) to okaże się, że Bóg jest i do tego jest Jeden.

[Queza]

no i on ma rację bo przecież jak bada tę rzeczywistość to jej początek to Zero czyli nic, żadnego Boga nie ma.
Ale jak zacznie badać światłosć (nie wiem za pomocą jakich narzędzi) to okaże się, że Bóg jest i do tego jest Jeden.

I dlatego m.in. jest niewidzialny, niby Go nie ma a Jest.

[Metanoia]

to jest pierwszy podział, pierwsza superpozycja kwantowa:
Istnienie i Nieistnienie.
Informacja i ZeroInformacja
Bóg jest i ci co tak twierdzą mają rację ale Boga nie ma i ci co tak twierdzą mają rację.

[Queza]

Bóg jest tam, gdzie się Go najmniej spodziewamy, ciekawe są Wyroki Boże.

[radek]

Zgodnie ze zdrowym matematycznym pojmowaniem Praw fizycznych wszyscy ludzie i całe stworzenie są zadłużeni u Boga

Quran 55:5
Słońce i księżyc podlegają pewnemu rachunkowi.

Bóg decyduje o rozliczaniu

Quran 3:26-27
Powiedz: "O Boże! Władco królestwa! Ty dajesz królestwo, komu chcesz, i Ty odbierasz królestwo, od kogo chcesz: Ty wynosisz, kogo chcesz, i Ty poniżasz, kogo chcesz. W Twoim ręku jest dobro! Zaprawdę; Ty jesteś nad każdą rzeczą wszechwładny! Ty wprowadzasz noc w dzień i Ty wprowadzasz dzień w noc. Ty wyprowadzasz żyjące z martwego i Ty wyprowadzasz martwe z żyjącego. Ty dajesz zaopatrzenie, komu chcesz; bez rachunku!"

[Metanoia]

BZDURA!
Nikt nie jest zadłużony u Boga.
Bóg jest pełnią wszystkiego, czym chcesz go ubogacić?
Co chcesz mu oddać skoro niczego od ciebie nie potrzebuje?
Skoro on posiada wszystko a ty nic.
Kultywujecie jakieś chore neurotyczne, antropomorficzne, fałszywe obrazy Boga a wiecie czego dotyczy zakaz tworzenia podobizn Boga?
Tych właśnie urojonych w waszych głowach obrazów.

Ale jest ktoś pusty wewnętrznie, niezdolny do miłości gdyż nie jest częścią Boga Ojca kto posługuje się Prawem jako atrapą miłości i każe się kochać bo sam nie ma dla siebie miłości.
Jest okrutny dla siebie i dla innych.
Nazywacie go Allah Jehowah Lucyfer
Ale wyrasta z fałszu ciągle kłamie.
Wmawia wam i mnie że jesteśmy mu coś winni.
Chce mnie całą pożreć pochłonąć bo jest pusty i zazdrosny o wszystko co mam o moją zdolność do miłości.
Jest zazdrosna o to, że ja wiem kim jest Bóg a ona nie.