Paweł raz jeszcze
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
- radek
- Posty: 4100
- Rejestracja: 03 sty 2013, 13:19
- Lokalizacja: Choszczno
- Kontakt:
Podstawowe oddziaływania fizyczne są ograniczone, podobnie do wiedzy ludzi, gdybyśmy byli Panami całej rzeczywistości, mielibyśmy na nią wpływ zupełny, lecz ona jest nam jedynie wypożyczona na próbę, by sprawdzić czy zasługujemy na coś bardziej wartościowego
Łk 16:12 eib "(12) I jeśli w cudzym nie okazaliście się wierni, kto wam da to, co dla was odłożone?"
Grawitacja determinująca upływ czasu ma swoje rozpoczęcie, oddziaływanie mag. i el. determinujące istnienie światła mają ograniczony zasięg i rozpiętość. Podobnie ludzie są ograniczeni, bo zwątpili w Boga. Wszyscy uczciwie badający drogi prowadzące do realizacji zamierzonych celów oddają chwałę Bogu. Nie oddają Mu chwały jedynie ci co próbują zasiąść na Jego tronie nie znając celu swoich dążeń, oni w swych dążeniach nie są szczęśliwi. Czyż mało jest dowodów na to, że Bóg jest właścicielem całej rzeczywistości?
Łk 16:12 eib "(12) I jeśli w cudzym nie okazaliście się wierni, kto wam da to, co dla was odłożone?"
Grawitacja determinująca upływ czasu ma swoje rozpoczęcie, oddziaływanie mag. i el. determinujące istnienie światła mają ograniczony zasięg i rozpiętość. Podobnie ludzie są ograniczeni, bo zwątpili w Boga. Wszyscy uczciwie badający drogi prowadzące do realizacji zamierzonych celów oddają chwałę Bogu. Nie oddają Mu chwały jedynie ci co próbują zasiąść na Jego tronie nie znając celu swoich dążeń, oni w swych dążeniach nie są szczęśliwi. Czyż mało jest dowodów na to, że Bóg jest właścicielem całej rzeczywistości?
- Metanoia
- Posty: 642
- Rejestracja: 09 cze 2016, 17:54
- Lokalizacja: Osobowość z Pogranicza
Skąd się wziął kult Słońca?radek pisze:Zgodnie ze zdrowym matematycznym pojmowaniem Praw fizycznych wszyscy ludzie i całe stworzenie są zadłużeni u Boga
Quran 55:5
Słońce i księżyc podlegają pewnemu rachunkowi.
Gdyż wszystko to co jest relacją kobiety do mężczyzny, matki do ojca zostało już zaprojektowane na wyższym kosmologicznym poziomie i jest tylko odzwierciedleniem, przybliżeniem tego co wydarzyło się pomiędzy Światłością i Ciemnością.
Słońce tylko daje, daje nam energię, światło. A jakim światłem świeci Księżyc?
Światłem Słońca.
Księżyc jest jak kobieta, świeci blaskiem swojego mężczyzny.
Kobieta, matka jest bliżej dziecka niż ojciec. Krząta się wokół dziecka.
Ona ma na nie większy wpływ.
Ojciec daje życie swojemu dziecku a matka daje mu ciało. Ojciec tworzy przestrzeń, w której matka i dziecko są bezpieczni.
Ziemia powstała przecież z Księżyca.
Idąc wyżej i wyżej napotkamy kosmologiczne obiekty w skali makro ale zasada będzie ta sama.
Na najwyższym poziomie całość rzeczywistości redukuje się już li tylko do Światła, którego początkiem jest Ojciec - punkt energii nieskończonej i do Ciemności, której początkiem jest Matka - punkt ciemności nieskończonej.
Natomiast co do Pawła.
Wyobraźcie sobie, że jesteście Pawłem.
Jesteście wychowani w tradycji żydowskiej.
Jesteście zbrodniarzem i i mordercą.
I nagle otrzymujecie łaskę, objawienie, zaproszenie do Gnozy.
Nie można tak bezkarnie odrzucić swojej historii, swojej tożsamości bo to grozi rozpadem wewnętrznym i samobójstwem.
Tomasz z Akwinu popełnił samobójstwo.
Otrzymał dokładnie taką samą łaskę jak Paweł i co się stało?
W trzy miesiące zagłodził się na śmierć bo nie potrafił unieść tego co zrozumiał.
Nie wierzył, ze starczy mu czasu aby wszystko napisać od nowa.
Zrozumiał, że to co napisał to bełkot bez wartości i można tym palić w piecu.
Paweł odkrywa coś kompletnie nowego co czerpie ze swojego świata wewnętrznego.
Ale jest też świat zewnętrzny czyli wszystko to czego Paweł uczył się latami.
Odrzucając tradycję żydowską uśmierciłby sam siebie jak zrobił to Tomasz.
Dokonał próby połączenia treści swoich objawień, nauczania Jezusa i tradycji żydowskiej.
Tylko tyle potrafił. Zrobił to co umiał.
Na miarę swoich możliwości.
-
- Posty: 8849
- Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40
Ja nie wiem, ale nie potrafię ufać komuś, kto kręci, przeinacza, nagina prawdę, jest takim kameleonem. Dla mnie to ktoś mało wiarygodny.Metanoia pisze:Natomiast co do Pawła.
Wyobraźcie sobie, że jesteście Pawłem.
Jesteście wychowani w tradycji żydowskiej.
Jesteście zbrodniarzem i i mordercą.
I nagle otrzymujecie łaskę, objawienie, zaproszenie do Gnozy.
Nie można tak bezkarnie odrzucić swojej historii, swojej tożsamości bo to grozi rozpadem wewnętrznym i samobójstwem.
Tomasz z Akwinu popełnił samobójstwo.
Otrzymał dokładnie taką samą łaskę jak Paweł i co się stało?
W trzy miesiące zagłodził się na śmierć bo nie potrafił unieść tego co zrozumiał.
Nie wierzył, ze starczy mu czasu aby wszystko napisać od nowa.
Zrozumiał, że to co napisał to bełkot bez wartości i można tym palić w piecu.
Paweł odkrywa coś kompletnie nowego co czerpie ze swojego świata wewnętrznego.
Ale jest też świat zewnętrzny czyli wszystko to czego Paweł uczył się latami.
Odrzucając tradycję żydowską uśmierciłby sam siebie jak zrobił to Tomasz.
Dokonał próby połączenia treści swoich objawień, nauczania Jezusa i tradycji żydowskiej.
Tylko tyle potrafił. Zrobił to co umiał.
Na miarę swoich możliwości
Tym bardziej, że są to sprawy tak ważne, zasadnicze, sprawy boskie.
Popatrz tylko ile zła i kłótni powstało przez takie jego stwierdzenie o nakrywaniu głowy przez kobiety. Dla mnie to drobiazg w ogóle nie godny uwagi. A zbory do dziś, dwa tysiące lat minęło, kłócą się o chustki, czapki, kapelusze....
A sprawa: nie pozwalam kobiecie nauczać. OK. Nawet na forum do dziś z tego powodu zamyka się kobiecie usta. I wcale nie chodzi o to, że naucza, ale kobieta ma po prostu milczeć, morda w kubeł, a facet może z nią robić co chce. Wiadro gnoju wylać, bo śmiała się odezwać, a Paweł zakazał.
Przecież to jest chore i idiotyczne.
Chyba jednak nie. Poza tym są ogromne wątpliwości i mnóstwo dziwnych rzeczy związanuch z Księżycem. Nawet podejrzewa się, że to może być sztuczny twór. Wskazuje na to akustyka.Metanoia pisze:Ziemia powstała przecież z Księżyca.
Wiele osób uważa, że Słońce było czczone joko bóg.Metanoia pisze:Skąd się wziął kult Słońca?
Ale to nie o to chodzi. Jest wręcz odwrotnie. Bóg, jako Istota niewyobrażalna, doskonała, jasna ponad wszystko... Jak człowiek miał porównać Go do czegokolwiek? Słońce było najjaśniejsze, niedostępne, wilkie, idealne, dające życie i jedzenie itd. Toteż ludzie czcili Boga Stwórcę, a że nie ma nic w zasięgu człowieka większego, więc wyobrażali sobie Słońce.
To coś takiego, jak w dzisiejszych czasach obrazy z Bogiem, jako takim dziadkiem z brodą, staruszek zagniewany, gruby, wielkie...Ale czy ktoś sądzi, że to jest Bóg? Chyba że dzieci w rodzinach katolickich
- Metanoia
- Posty: 642
- Rejestracja: 09 cze 2016, 17:54
- Lokalizacja: Osobowość z Pogranicza
Ty nawet nie rozumiesz tego co piszę tylko rozumiesz to co pojawia się w twojej głowie jako to co napisałam.
Przeczytaj to, co napisałam jeszcze raz i jeszcze raz i postaraj się zrozumieć sens.
Najlepiej przeczytaj wszystkie moje wypowiedzi i zastanów się czy jest jakaś jedna idea, którą tutaj z uporem próbuję przekazać i jak mogłaby ta idea wyglądać.
Przeczytaj to, co napisałam jeszcze raz i jeszcze raz i postaraj się zrozumieć sens.
Najlepiej przeczytaj wszystkie moje wypowiedzi i zastanów się czy jest jakaś jedna idea, którą tutaj z uporem próbuję przekazać i jak mogłaby ta idea wyglądać.
-
- Posty: 8849
- Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40
Moja droga. Załóż sobie temat. Ten jest o Pawle. Twoje wpisy czytałam i dziękuję. Kosmologia pomieszana z wszystkim co się da.Metanoia pisze:Ty nawet nie rozumiesz tego co piszę tylko rozumiesz to co pojawia się w twojej głowie jako to co napisałam.
Przeczytaj to, co napisałam jeszcze raz i jeszcze raz i postaraj się zrozumieć sens.
Najlepiej przeczytaj wszystkie moje wypowiedzi i zastanów się czy jest jakaś jedna idea, którą tutaj z uporem próbuję przekazać i jak mogłaby ta idea wyglądać.
To, że ja cię "nawet" nie rozumiem, akurat mnie za bardzo nie martwi.
- amiko
- Posty: 3608
- Rejestracja: 09 wrz 2006, 12:40
wuka
Jeśli dobrze pamiętam, to w Ewangelii Filipa jest napisane, że trzy Marie zawsze chodziły z Jezusem: Maria Jego matka, Maria Magdalena i Maria matka....
W NT zostały świadomie nieumieszczone fragmenty mówiące o Marii Magdalenie, że była żoną Jezusa, matką Jego dwojga dzieci i nauczała. Ewangelia Marii Magdaleny też została świadomie zniszczona ze względu na niewygodną treść w niej zawartą. Chrześcijaństwo jest religią poniżającą kobiety.A sprawa: nie pozwalam kobiecie nauczać. OK. Nawet na forum do dziś z tego powodu zamyka się kobiecie usta. I wcale nie chodzi o to, że naucza, ale kobieta ma po prostu milczeć, morda w kubeł, a facet może z nią robić co chce. Wiadro gnoju wylać, bo śmiała się odezwać, a Paweł zakazał.
Przecież to jest chore i idiotyczne.
Jeśli dobrze pamiętam, to w Ewangelii Filipa jest napisane, że trzy Marie zawsze chodziły z Jezusem: Maria Jego matka, Maria Magdalena i Maria matka....
Bo ja nie wstydzę się ewangelii chrystusowej o obecnym w nas wszystkich Chrystusie,Słowie Bożym (Kol.1.24-28).Jest On bowiem mocą i Mądrością Bożą (1 Kor.1.24) ku zbawieniu dla każdego wierzącego, najpierw dla Żyda, potem dla Greka.
- Metanoia
- Posty: 642
- Rejestracja: 09 cze 2016, 17:54
- Lokalizacja: Osobowość z Pogranicza
Zacytuję "Ewangelię Tomasza".
114 Rzekł im Szymon Piotr: „Niech Mariham odejdzie od nas. Kobiety nie są godne życia”. Rzekł Jezus: „Oto poprowadzę ją, aby uczynić ją mężczyzną,
aby stała się sama duchem żywym, podobnym do was, mężczyzn. Każda kobieta, która uczyni siebie mężczyzną, wejdzie do królestwa niebios”.
kobiety nie są godne życia...
Piotr nie rozumie, że podział na mężczyznę i kobietę nie jest podziałem na dobro i zło.
Nie może zredukować pewnej abstrakcji.
Redukuje ją w oparciu o przekaz i tradycję, redukuje niepoprawnie.
Początkiem ciemności jest SAMICA, MATKA.
Jeśli Bóg jest SAMCEM to Lucyfer jest SAMICĄ.
Dwie polaryzacje.
Dwie przestrzenie.
Dwa matematycznie odwrócone światy.
I to się przejawia w całej tradycji, historii.
Stąd kobieta zawsze była z diabła.
Ezaw i Jakub.
Czemu taki wielki nacisk był położony na to, że Ezaw był owłosiony?
Gdyż tutaj chodzi o to, że Jakub to nie syn, to córka, to samica.
Sięgnij do Starego testamentu, kto jest głównym źródłem intrygi?
Tylko kobieta nie jest zła z urodzenia.
Pustka wewnętrzna, brak więzi z Bogiem przez Adama dotyczy zarówno samca jak i samicy.
Tylko programy są różne.
Samiec wykonuje inny predefiniowany program a samica inny.
Ale bez Ducha Ojca to są tylko biologiczne wydmuszki. Kukły, żywe ubytowione algorytmy matematyczne. Bardzo złożone ale tylko algorytmy.
Czemu w innym apokryficznym piśmie apokryfie Jana pojawia się taka ilość bóstw odpowiedzialnych za pierdoły?
Gdyż autor próbuje przekazać nam swoje abstrakcyjne objawienie, które brzmi: ten świat jest zbudowany w nieskończonej ilości DEMONÓW (demon to taka autonomiczna procedura), nieskończonej ilości samodzielnych procedur matematycznych.
Więc nie dziw się Pawłowi, że nie potrafił uciec od tradycji.
Nadal był człowiekiem.
Bóg ubogacił go o Siebie ale nie mógł Pawła pozbawić jego ziemskiego siebie czyli jego historii.
Paweł był nadal Pawłem.
Mógł czerpać z nowego źródła ale nadal tkwiły w nim stereotypy epoki.
Dzisiaj ty posługujesz się innymi stereotypami właściwymi dla swojej epoki.
Innymi zabobonami.
114 Rzekł im Szymon Piotr: „Niech Mariham odejdzie od nas. Kobiety nie są godne życia”. Rzekł Jezus: „Oto poprowadzę ją, aby uczynić ją mężczyzną,
aby stała się sama duchem żywym, podobnym do was, mężczyzn. Każda kobieta, która uczyni siebie mężczyzną, wejdzie do królestwa niebios”.
kobiety nie są godne życia...
Piotr nie rozumie, że podział na mężczyznę i kobietę nie jest podziałem na dobro i zło.
Nie może zredukować pewnej abstrakcji.
Redukuje ją w oparciu o przekaz i tradycję, redukuje niepoprawnie.
Początkiem ciemności jest SAMICA, MATKA.
Jeśli Bóg jest SAMCEM to Lucyfer jest SAMICĄ.
Dwie polaryzacje.
Dwie przestrzenie.
Dwa matematycznie odwrócone światy.
I to się przejawia w całej tradycji, historii.
Stąd kobieta zawsze była z diabła.
Ezaw i Jakub.
Czemu taki wielki nacisk był położony na to, że Ezaw był owłosiony?
Gdyż tutaj chodzi o to, że Jakub to nie syn, to córka, to samica.
Sięgnij do Starego testamentu, kto jest głównym źródłem intrygi?
Tylko kobieta nie jest zła z urodzenia.
Pustka wewnętrzna, brak więzi z Bogiem przez Adama dotyczy zarówno samca jak i samicy.
Tylko programy są różne.
Samiec wykonuje inny predefiniowany program a samica inny.
Ale bez Ducha Ojca to są tylko biologiczne wydmuszki. Kukły, żywe ubytowione algorytmy matematyczne. Bardzo złożone ale tylko algorytmy.
Czemu w innym apokryficznym piśmie apokryfie Jana pojawia się taka ilość bóstw odpowiedzialnych za pierdoły?
Gdyż autor próbuje przekazać nam swoje abstrakcyjne objawienie, które brzmi: ten świat jest zbudowany w nieskończonej ilości DEMONÓW (demon to taka autonomiczna procedura), nieskończonej ilości samodzielnych procedur matematycznych.
Więc nie dziw się Pawłowi, że nie potrafił uciec od tradycji.
Nadal był człowiekiem.
Bóg ubogacił go o Siebie ale nie mógł Pawła pozbawić jego ziemskiego siebie czyli jego historii.
Paweł był nadal Pawłem.
Mógł czerpać z nowego źródła ale nadal tkwiły w nim stereotypy epoki.
Dzisiaj ty posługujesz się innymi stereotypami właściwymi dla swojej epoki.
Innymi zabobonami.
-
- Posty: 8849
- Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40
Masz rację. Najwięcej Pism zniszczono, jak tylko powstał KrK. Jeszcze do IV wieku wiele wspólnot korzystało z wielu Ewangelii i różnych Listów. Nie wszystki uznawały pawłowe. A potem już poszło.... Teraz odnajduje się tylko jakies strzępki i fragmenty, ale świadczą one o tym, że w obiegu i w użyciu było mnóstwo Pism i ludzie z nich korzystający nazywali się chrześcijanami.ratao pisze:wuka
W NT zostały świadomie nieumieszczone fragmenty mówiące o Marii Magdalenie, że była żoną Jezusa, matką Jego dwojga dzieci i nauczała. Ewangelia Marii Magdaleny też została świadomie zniszczona ze względu na niewygodną treść w niej zawartą. Chrześcijaństwo jest religią poniżającą kobiety.A sprawa: nie pozwalam kobiecie nauczać. OK. Nawet na forum do dziś z tego powodu zamyka się kobiecie usta. I wcale nie chodzi o to, że naucza, ale kobieta ma po prostu milczeć, morda w kubeł, a facet może z nią robić co chce. Wiadro gnoju wylać, bo śmiała się odezwać, a Paweł zakazał.
Przecież to jest chore i idiotyczne.
Jeśli dobrze pamiętam, to w Ewangelii Filipa jest napisane, że trzy Marie zawsze chodziły z Jezusem: Maria Jego matka, Maria Magdalena i Maria matka....
Teraz wystarczy wierzyć ciut ciut inaczej i od razu...e tam, sam wiesz, jak to wygląda.