Ja wierzę na podstawie Słowa Bożego i obietnic samego Jezusa, że całe masy ludzi będą realnie żyć.wuka pisze:Henryk, odpowiesz na to:"Czy mam rozumieć, że te całe masy ludzi będą realnie żyć? Coś tam robić, pracować, rozmnażać się, po prostu realizowac jakieś swoje życie?
Jeść, ubierać się, budować…
Iz 65:17-25 br "Ja zaś stworzę wam nowe niebo i ziemię; i nie będzie się już wspominać tego, co minęło, ani przywodzić tego na pamięć. (18) Niech więc wszystkich już ogarnie radość, niech cieszą się zawsze tym, co Ja im stworzę. Ja zaś stworzę Jerozolimę - Radość i nowy jej lud - prawdziwe Wesele. (19) I będę się radował Jerozolimą i cieszył się będę swym ludem. Nikt już nie będzie nigdzie słyszał płaczu ani też odgłosów narzekania. (20) Nie będzie już noworodków, które by parę dni żyły, ani starców, którzy by nie dopełnili lat swoich. Umierać mając lat sto będzie znaczyło młodo umierać, nie dożyć stu lat - będzie oznaką przekleństwa. (21) Będą sobie budować domy, w których zamieszkają, uprawiać będą winnice i owoc z nich spożywać. (22) Nie będą zaś już budować mieszkań dla innych i pól nie będą uprawiać po to, by obcy z nich żyli. Bo lud żył będzie tak długo, jak najstarsze drzewa, a moi wybrani korzystać będą z tego, co uczynią ich ręce. (23) Nie będą już więcej trudzić się na próżno, nie będą rodzić dzieci przeznaczonych na zgubę, bo będą pokoleniem błogosławionym przez Pana i błogosławione będzie także ich potomstwo. (24) I zanim Mnie zaczną wzywać, Ja już im odpowiem; oni jeszcze nie skończą mówić, Ja już ich wysłucham. (25) Wilk i baranek paść się będą razem, a lew będzie jadł słomę jak zwyczajny bawół; wąż będzie się żywił marnym prochem ziemi. Nikt nie będzie już źle czynił ani grabił na całej mej Górze Świętej - Pan tak mówi."
Albo wierzymy Biblii, albo nie. Trzeciej opcji brak!
O tym też biblia pisze. Ci w ciałach duchowych będą tam, gdzie i Chrystus. W Niebie, sferach duchowych niedostępnych dla ludzkości w ciałach ziemskich.Natomiast ci w ciałach duchowych równocześnie będą przebywać i co? Rządzić?
Będą oczywiście panowali nad ludzkością, za pomocą swoich posłańców. Będą nawet „paść” ludzkość w razie konieczności „laską żelazną”.
Nieposłuszni, nie przejawiający poprawy, będą wytracani na wieczność.
Nie wiem, czy tak „rach-ciach”, ale wiem, że tłumaczone słowo „sąd” nie oznacza jedynie wysłuchanie wyroku w jednej chwili, ale próbę życia w posłuszeństwie. Każdemu co najmniej sto lat!Czy rach-ciach: powstanie z martwych na sąd.
Bez sensu byłoby wzbudzanie ludzkości tylko w tym celu, aby jedynie usłyszeli ponownie wyrok!
http://www.nastrazy.pl/archiwum/1994_3_08.htm]ZNACZENIE SŁOWA "SĄD"
Słowo „sąd” jest przełożone z greckich słów „krino”, „krisis”, i „krima”.
„Krino” – 'oddzielić, odróżnić, porozdzielać, rozstrzygać, rozsądzać, wydać sąd, być sędzią (w zawodach), rozstrzygać, coś wyjaśniać, pytać, badać'. Znaczenie biblijne słowa „krino” to przede wszystkim: 'pytać, badać, oskarżać, potępić' i ma zastosowanie do prób i doświadczeń.
„Krisis (kriseos)” – 'sąd, śledztwo, proces, sprawa sądowa, zasądzenie'. W Biblii ma znaczenie przede wszystkim próby zakończonej decyzją, wyrokiem.
„Krima (krimatos)” – 'uchwała, potępienie, skazanie, surowy wyrok'. W Biblii występuje przede wszystkim jako ostateczna decyzja, już bez dochodzenia i prób. Wszystkie pojęcia greckie mają również znaczenie „potępienia”, „skazania”.
Uważam, że będzie to: „ty do życia bez końca, jak miał obiecane Adam, a ty będziesz unicestwiony”.Kolejka i ... ty do nieba ty do piekła...?"?
Wyobrażam sobie, że zmartwychwstanie ludzkości do życia na ziemi będzie stopniowe.
Tak, aby dzieci poznały rodziców, oni dziadków..., na końcu Adam z Ewą.
Wyobrażam sobie także, że ludzie z czasem (w tysiącletnim królestwie Chrystusa) przestaną się rozmnażać.
Jednak są to tylko moje wyobrażenia, ponieważ Biblia tego aż tak nie precyzuje.