Al Mudrasim pisze:Kreciku , kiedy w coś wierzysz? Wierzysz tylko wtedy , kiedy nie wiesz . Wierzysz , że rano wychodząc z domu do niego powrócisz, wierzysz że kładąc się spać , rano się obudzisz, wierzysz że będziesz obchodził następnego Sylwestra , wierzysz że...(tu wpisz co chcesz) , wierzysz , bo nie wiesz czy tak będzie rzeczywiście. Milion razy wierzyłeś, że coś nadejdzie - nie nadeszło i się nie zrealizowało . Generalnie o wiele, znacznie wiele więcej rzeczy w które wierzyłeś się nie urzeczywistniło niż nabrało realnych kształtów. Wierzysz , że ten stan równowagi który zagościł w twoim życiu potrwa jak najdłużej. Wierzysz , bo nie wiesz . Moim skromnym zdaniem niewiedza nie jest ani czymś chwalebnym , ani szlachetnym , jest bardzo szkodliwa , a niekiedy wręcz śmiercionośna . Tysiące ludzi traciło życie , po to żebyśmy my - następne pokolenia mogli wiedzieć . Jednak kreciku , wiara nie zginie . Ja też wierzę . Inaczej niż ty i w co innego niż ty , ale wierzę . Też zdaję sobie sprawę (przynajmniej mgliście) z oceanu mojej niewiedzy , więc wierzę .
Myślę że wszyscy kierujemy się TYLKO wiarą. Bo nawet kiedy jesteśmy o czymś głęboko przekonani o jakimś mechanizmie-zasadzie, to czasami dzieje się inaczej. Posłużę się Twoimi przykładami.
Wierzymy że gdy wychodzimy z domu, to wcześniej czy później do niego wrócimy, i tak się dzieje bo tego uczy nas doświadczenie że przez lata i pokolenia tak jest. Jednak są przypadki że ludzie już nie wracają do miejsca swego poprzedniego pobytu. Mam tutaj na myśli, przeróżne wypadki, porwania i etc. Nikt ze śmiertelników (Ty i ja) nie zna swego losu. Z tą jednakże różnicą że wierzący w żywego Boga wiedzą że (są pewni) śmierć nie ma nad nimi władzy.
Rzekł na to Jezus: Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Jeśli ktoś we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie.
[J 11;25 BWP]
Podobnie jest w każdej innej nietypowej-nienormalnej sytuacji. Ja osobiście (myślę że jest więcej takich wierzących), podchodzę do swego życia tak jak apostoł w tym stwierdzeniu,
(21) Albowiem dla mnie życiem jest Chrystus, a śmierć zyskiem. (22) A jeśli życie w ciele umożliwi mi owocną pracę, to nie wiem, co wybrać. (23) Albowiem jedno i drugie mnie pociąga: pragnę rozstać się z życiem i być z Chrystusem, bo to daleko lepiej; (24) lecz z drugiej strony pozostać w ciele, to ze względu na was rzecz potrzebniejsza.
[Fil 1 ]
Chciałbym być dobrze zrozumiany. Bardzo cenię sobie życie, bo miałem piękne i bogate, choć nie omijały mnie kłopoty. Teraz też jest fajnie. Na całokształt takiego myślenia składa się wspaniała rodzina. Właśnie ze względu na nich i na ludzi jakich dane mi było poznać, wierzę ( nie wiem na pewno) że mam jeszcze coś do zrobienia...
Prawdą jest że wiele razy w danej chwili, w emocjach i pod wpływem jakiejś sytuacji, myślałem że dobrze by było gdyby... coś się wydarzyło żeby spełniły się moje egoistyczne wyobrażenia. Chociaż niejedno z tych pragnień było zbożne, to jednak działo się inaczej, BO :
Niektórym ich droga wydaje się słuszna, w rzeczywistości jest to droga do śmierci.
[Przyp. Sal. 14;12 BWP]
Dopiero z perspektywy czasu dochodziłem do wniosku że, gdyby stało się tak jak wówczas odczuwałem, nie byłoby to dobre. Dlatego lepiej jest wierzyć-UFAĆ zasadom opisanym w Słowie Bożym, chociaż nie zawsze mi wszystko pasuje...
Napisałem już że, moja wiara jest PEWNOŚCIĄ, czyli w rzeczy samej wiedzą. Bo stale zdaje sobie sprawę ze swojej ograniczoności.
Fajnie że stwierdzasz fakt Twojej wiary-wizji, odmiennej od mojej. Jednakże najistotniejszą rzeczą w tym jest szczerość i przekonanie, bo Bóg widzi wszystko. On z pewnością niczego nie przeoczy, zna nasze (Twoje i moje) motywy. Jednak jeśli masz taką świadomość-wiedzę, że (być może) był taki Człowiek który zginął żeby uratować niektórych. To myślę że powinieneś coś z tym zrobić.
Zważ na fakty które potwierdzają moje słowa, a są nimi zgony ludzi uśmierconych z powodu wiary w zasady Jezusa Chrystusa. Bynajmniej nie są to jakieś odosobnione przypadki... my tutaj w naszej części świata mamy sielankę.
Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka. OBJ.19:9