forum

[wuka]

Dokładnie.

[RN]

Ten przykład to ośmieszanie biblijnego [nie ma innego] Boga z czego sam doskonale zdajesz sobie sprawę .

Zgadza się. To jest ośmieszanie biblijnego Boga przez tych......którzy takie rzeczy o Nim wypisywali, jako Jego słowo i przez tych, którzy po wiekach to wszystko za słowo Boże uznali, ale na pewno nie przez tych, którzy to teraz cytują dając pod rozwagę, czy tak ma wyglądać Bóg i Jego nauka.

W dawnych czasach [gdy na tym forum iskrzyło] taki tekst nie miał prawa się ukazać .

Generalnie nie, chociaż znalazłem przypadki, gdzie dany użytkownik wchodził na krótko, lub po krótkim czasie przejrzał na oczy i rzucił wiązankę różnych sprzecznych tekstów, które kompromitowały żródło i ten cały dotychczasowy układ, a następnie zniknął tak, jakby tym swym zniknięciem chciał powiedzieć, że nie ma dalej o czym rozmawiać.
Generalnie jednak znakomita większość tutaj piszących, takich wersetów nie odważyła się cytować, bo całe rozmowy ze wspomnianym iskrzeniem włącznie, nie mogły przekroczyć pewnych granic. Tymi granicami nie do przekroczenia była wiara w nieomylność Pisma i jego pochodzenie.
Co rusz się coś nie zgadzało, było tysiąc pięćset sto dziewięćset interpretacji tych samych wydarzeń, ale winnych takiego stanu rzeczy zawsze szukano wśród póżniejszych interpretatorów, łącznie ze współczesnymi, a nigdy winy nie ponosiło żródło, co jest oczywistym błędem. Jakoś nikomu do głowy nie przychodziło, czy raczej do tej głowy nie dopuszczał myśli, ze skoro każdy powołuje się na żródło, a konkluzje są skrajnie różne, to może nie tyle wina leży po stronie złej woli interpretatorów, co w samym żródle. Dalej jest tak u wielu, że nie dopuszcza się takiej możliwości, bo zawaliłaby się im cała układanka i pewnie nie potrafiliby się dalej odnależć, stąd też tyle skowytu.
Rzeczywistość jest jednak inna. Dla każdego, który zdjął biblijne okulary widoczna nawet o zmroku, słyszalna w medytacyjnej ciszy jak i w wśród jarmarcznego gwaru, dająca się rozeznać już przy znikomej wiedzy i odrobinie rozsądku.

[Luba]

[wuka]

Rzeczywistość jest jednak inna. Dla każdego, który zdjął biblijne okulary widoczna nawet o zmroku, słyszalna w medytacyjnej ciszy jak i w wśród jarmarcznego gwaru, dająca się rozeznać już przy znikomej wiedzy i odrobinie rozsądku.

Rzeczywistość jest bardzo, bardzo inna.
Jak to byłoby wspaniale, żeby ludzie chociaż chcieli spróbować. Po prostu, aby się przekonać, czy aby inni nie kłamią , czy "coś w tym jest"...Ja bym nie wytrzymała

[efroni]

Ten przykład to ośmieszanie biblijnego [nie ma innego] Boga z czego sam doskonale zdajesz sobie sprawę .

Zgadza się. To jest ośmieszanie biblijnego Boga przez tych......którzy takie rzeczy o Nim wypisywali, jako Jego słowo i przez tych, którzy po wiekach to wszystko za słowo Boże uznali, ale na pewno nie przez tych, którzy to teraz cytują dając pod rozwagę, czy tak ma wyglądać Bóg i Jego nauka.

Nie .

No jeżeli np. Bóg każe swojemu największemu prorokowi Izajaszowi chodzić 3 lata nago, aby był to jakiś tam znak, to tutaj wystarczy tylko takie coś zacytować bez potrzeby komentowania .
Jeżeli prorok Ezechiel ma z polecenia Pana leżeć 390 dni na lewym boku, a zarost z brody ma ogolić i poważyć na równe części, a następnie różne cuda z nim wyprawiać, to takie coś również wystarczy zacytować, bez potrzeby komentowania, bo komentarz jest tutaj zbyteczny.
(..)
Jeżeli ja np. będę cytował takie i podobne wersety, to inni mogą mnie oskarżać o ośmieszanie biblijnego Boga czy ironizowanie z ich wiary, bo przecież dla każdego normalnego człowieka takie teksty, już same w sobie to jest cyrk na kółkach.

Ten przykład jasno udowadnia, że jest to ośmieszanie Boga a nie tych którzy tak o Bogu pisali
Ci którzy tak o Bogu pisali , pisali stosownie do swojej ówczesnej wiedzy teologicznej i stosownie do ówczesnego [swojego osobistego] pojmowania , rozumienia spraw teologii , słowami których wtedy używano a do tego archaicznym językiem .
I wcale mnie to nie dziwi że dla współczesnego człowiek żyjącego w XXI w. ,takie teksty, już same w sobie "to jest cyrk na kółkach" tym bardziej że ktoś taki czyta i pojmuje je tylko literalnie [tak jak napisano] bez doszukiwania się w tym aluzji , przenośni , jakiejś nauki a już broń Boże czegoś ukrytego , mistycznego.

W dawnych czasach [gdy na tym forum iskrzyło] taki tekst nie miał prawa się ukazać .

Generalnie nie, chociaż znalazłem przypadki, gdzie dany użytkownik wchodził na krótko, lub po krótkim czasie przejrzał na oczy i rzucił wiązankę różnych sprzecznych tekstów, które kompromitowały żródło i ten cały dotychczasowy układ, a następnie zniknął tak, jakby tym swym zniknięciem chciał powiedzieć, że nie ma dalej o czym rozmawiać.
Generalnie jednak znakomita większość tutaj piszących, takich wersetów nie odważyła się cytować, bo całe rozmowy ze wspomnianym iskrzeniem włącznie, nie mogły przekroczyć pewnych granic. Tymi granicami nie do przekroczenia była wiara w nieomylność Pisma i jego pochodzenie.
Co rusz się coś nie zgadzało, było tysiąc pięćset sto dziewięćset interpretacji tych samych wydarzeń, ale winnych takiego stanu rzeczy zawsze szukano wśród póżniejszych interpretatorów, łącznie ze współczesnymi, a nigdy winy nie ponosiło żródło, co jest oczywistym błędem. Jakoś nikomu do głowy nie przychodziło, czy raczej do tej głowy nie dopuszczał myśli, ze skoro każdy powołuje się na żródło, a konkluzje są skrajnie różne, to może nie tyle wina leży po stronie złej woli interpretatorów, co w samym żródle. Dalej jest tak u wielu, że nie dopuszcza się takiej możliwości, bo zawaliłaby się im cała układanka i pewnie nie potrafiliby się dalej odnależć, stąd też tyle skowytu.
Rzeczywistość jest jednak inna. Dla każdego, który zdjął biblijne okulary widoczna nawet o zmroku, słyszalna w medytacyjnej ciszy jak i w wśród jarmarcznego gwaru, dająca się rozeznać już przy znikomej wiedzy i odrobinie rozsądku.

Nieomylność Pisma i jego boskie pochodzenie , dla ludzi wierzących w Jedynego Boga, to podstawa ich wiary i dla nich nie ma znaczenia co różnej maści prześmiewcy biblijni o tym sądzą .
Gdyby nie było wielości interpretacji tych samych [biblijnych] zdarzeń to nie byłoby to forum biblijne tylko wyznaniowe a wtedy nie było by mowy o żadnym iskrzeniu [ mnie też by nie było na takim forum].

Czynienie zarzutu że wielość interpretacji kompromituje źródło [Biblie] i dlatego ten kto przejrzał na oczy rzucał na odchodne wiązankę "sprzecznych tekstów" i znikał z forum , jest co najmniej śmieszne .
"Generalnie jednak znakomita większość tutaj piszących" odchodziła z tego forum dlatego, że to forum , z forum biblijnego stawało się forum wyznaniowym ; deistów ,ŚJ , Badaczy Pism, a nie każdemu taka dominacja odpowiadała [ i odpowiada] .

Teraz to forum zdominowane jest przez różnej maści ośmieszaczy biblijnych i mocno zastanawiam się czy na dobre nie opuścić tego forum.

[Bobo]

efroni, a kiedy to forum było wyznaniowe np. ŚJ?

[wybrana]

Efroni, piszesz, że ci co tak czynili i pisali twierdząc, że to z woli Bożej - mieli prawo tak pisać i prawo tak czynić. Kto ma prawo powoływać się samowolnie na wolę Boga w rzeczywistości jej nie znając i nie mając o niej pojęcia. Kto człowieka do tego powołał, by czyniąc złe i obrzydliwe rzeczy mówił, że taka jrst to wola Boga. Kto tu z piszących obraza Boga? Czy nie ci, co posilajac się pismami ludzi nieznających Boga - twierdzą, że Bóg wytępi, zniszczy, ukarze, że każde czynione zło przez ludzi - jest z woli Bożej. A może obrażają bardziej ci, co przyjęli prawdę daną przez Boga - przez Jezusa Chrystusa i twierdzą, że Bóg jest miłością, dobrem i żadnego zła nie czyni. Czy ty Efroni potrafisz oddzielić tych co obrażają Boga? czy dalej będziesz ich bronił i szerzył wiekowe kłamstwo?

[Luba]

Efroni, mnie juz prawie tu nie ma....a wiec nie spiesz sie z decyzja odejscia.


Porownalam religie do faszyzmu i Bobo sie obrazil....Dal mi osta, bez wykazania jakimis argumentami, ze napisalam nieprawde.
A przeciez faszysci dzialali w imie tego samego Boga, co judeochrzescijanie, gloszac smierc za nieposluszenstwo temu Bogu i jego ambasadorom na ziemi.

SJ, podobnie jak czlonkowie wszystkich religii, rowniez glosza nieposlusznym smierc w Armagedonie, uwazajac sie za wybrany narod Jehowy, a innych za "psow", ktorych miejsce jest na "smietniku historii"..(tak napisal do mnie byly admin, user Henryk)...co dla mnie jest gorsze od faszyzmu i w zwiazku z tym mam prawo napisac prawde rowniez o wyznawcach Jehowy.


Nikogo nie zaatakowalam ad personam, pisalam ogolnie, bazujac na faktach.

Prosze Anne o interwencje i cofniecie ostrzezenia.

Oto tresc ostrzezenia od moderatora Bobo:

To jest ostrzeżenie mające związek z twoim postem: viewtopic.php?f=48&p=473542#p473542.
Kolejne deprecjonowanie rozmówców. A porównanie do hitleryzmu to już majstersztyk Luby, aby wykazać, że nic nie znaczysz.

Bobo, prosze mi wskazac "rozmowce", ktorego " zdeprecjonowalam" .


Nadal podtrzymuje swoje zdanie, ze religia jest najwiekszym zlem w historii ludzkosci, a wyznanie SJ uwazam za skladnik tego zla.

Tak jak napisala Anna, to nie jest forum religijne , a wiec SJ nie powinni sie tutaj "kokosic".

Czy inni userzy popieraja decyzje Bobo ?

Prosze i licze na szczere opinie, ktore pomoga rowniez mnie w podjeciu odpowiedniej decyzji.

[Luba]

Uwazam, ze moderatorowi Bobo brakuje podstawowych kompetencji do pelnienia funkcji moderatora.
Uderzajacy jest brak kompetencji socjalnych i personalnych.
Moderowanie publicznego forum przez niekompetentnego i nieobiektywnego czlowieka jest kompromitacja i kleska tego forum.

[wuka]

Efroni, mnie juz prawie tu nie ma....a wiec nie spiesz sie z decyzja odejscia.

Mnie też, Efroni, prawie nie ma. Tak, że spoko. Skończą się spiski i dalej będzie tylko badacko-świadkowo-adwentowe. Acha i deistów.
I wtedy wrócą stare dobre czasy. Rozkładanie Biblii na czynniki pierwsze...chociaż wątpię, czy jeszcze jest co rozkładać. Już wszystkie kłótnie w tych sprawach się odbyły, a teraz siłą przyzwyczajenia się wchodzi i stąd gadki o "beleczym".

[Bobo]

Niczym nie można Was, babki, zawstydzić, niczym. Piszecie swoje fantastyki, ale to Wam za mało

[wybrana]

Niczym nie można Was, babki, zawstydzić, niczym. Piszecie swoje fantastyki, ale to Wam za mało

A ciebie można zawstydzić? Jak ktoś kto moderuje może mieć taki podpis - wstyd. Jak tak dalej będzie, to widzę to forum jako martwe - tak jak biblos, gdzie administratorka jest Nike. Chcecie to forum uśmiercić?

[Luba]

Polecam wszystkim forum ateista.pl...naprawde super dynamika i poziom...a poczucie humoru bombastyczne.

Wybrana, tam jest Zefciu, Quinqe i inni nasi znajomi .

Na poczatek polecam temat "Kiedy Bóg Jahwe został ojcem Boga Jezusa?", w ktorym biora udzial Zefciu i Quinqe

[efroni]

efroni, a kiedy to forum było wyznaniowe np. ŚJ?

Skończą się spiski i dalej będzie tylko badacko-świadkowo-adwentowe. Acha i deistów.

To nie jest mój zarzut .
Jak widać to forum jest nadal tak postrzegane a np. ŚJ zapewne dlatego, że swego czasu była tu liczna , aktywna i "głośna'' grupa ŚJ .
Ja osobiście tej "głośności'' doświadczyłem i to nie raz , ale nie narzekam - taka jest "uroda" forum biblijnego i ŚJ .

[Bobo]

Tylko, że moderatorami byli, oprócz mnie przez krótki czas, akurat NIE ŚJ.
Widzisz, ze ŚJ w postrzeganiu jest to, co wuka często powtarza: sekta, sekta, sekta. Nie można nas zrozumieć, bo wuka nie rozumie
Wystarczy, że będziesz stał koło ŚJ a na forum komuś ze ŚJ przytakniesz, że ma rację w czymś tam, to... społeczność forumowa cię zadusi.
Jeśli jest postrzegane tak, jak piszesz, to raczej przez wukę, która ostatnio nawet nie kryje swojej antypatii do ŚJ i innych należących do religii.
O Lubie nie wspomnę, bo tacy nie tylko tu na forum, ale gdziekolwiek ze swoją fantastyką (zaznaczam: niebezpieczną!) nie powinni pisywać.
Coś wspomina o innym forum. Szerokiej drogi jej życzę!