Wieści z Kobierzyna

[BoaDusiciel]

Witam again, tą razą z Kobierzyna
Trafiłem tu dziś rano i podoba Mi się, spotkałem wielu znajomych, bo nie jestem tu pierwszy raz.
Chcę was poinformować, że wystosowaliśmy list zamknięty do Matołusza i do Andżeja.
List zamknięty to to samo co list otwarty, tyle że zamknięty.
W liście piszemy, żeby msze święte pasterki były w tym roku obowiązkowe.
Rozchodzi się o to, że powietrze na pasterce zabija wszystkie bakterie i wirusy, czyli powinno poradzić sobie też z Covidem.
Dzięki temu KK mógłby się włączyć w walkę z epidemią.
Z uczestnictwa byliby ewentualnie zwolnieni ŚJ, ale tylko jeśli ufundują Bilobil dla abp Dziwisza.
Jest OK ten nasz pomysł, czy coś zmienić ?

[RN]

Moim zdaniem nie zwalniać ŚJ. z pasterki.
Jeżeli powietrze i atmosfera jakie wytworzą się na pasterce, będą działać uzdrawiająco, to niech i ŚJ. z tego skorzystają.

[BoaDusiciel]

Słuszna racja
A dziś rozmawiałem z Andżejem i pytałem czemu stoki narciarskie mają być otwarte, a hotele zamknięte.
No i Andżej Mi wyjaśnił, że stoki muszą być otwarte, bo on jeździ na nartach, a przecież nie będzie jeździł po zamkniętym stoku.
Hotele nie muszą być otwarte, bo Andżej ma chałupę w Wiśle i po jeździe wróci se do chałupy.
Poza tym jakiś minister czy wice- ma udziały w firmie prowadzącej stok narciarki, więc oczywiste jest, że stoki powinny być otwarte.
Gdyby jakiś minister miał udziały w hotelach, to też byłyby otwarte.
Tak mi powiedział Andżej i jest to rozsądne.
Zaraz jedziemy na wycieczkę do Krakowa, na Wawel, żeby uczcić.
Kiedyś piłem wino owocowe słodkie na ławce pod Wawelem, ale teraz chyba za stary na to jestem

[Bobo]

Niestety, wyziewy alkoholowe na Pasterce na pewno nie będą działać uzdrawiająco na ŚJ.

[BoaDusiciel]

Niestety, wyziewy alkoholowe na Pasterce na pewno nie będą działać uzdrawiająco na ŚJ.

A skąd to wiesz ?
Byłeś na pasterce, jako ŚJ ?

[Bobo]

A skąd to wiesz ?
Byłeś na pasterce, jako ŚJ ?

Nie byłem. Ale za to byłem w towarzystwie wyziewających.

[BoaDusiciel]

Pada marznąca mżawka i w związku z tym muszę wam wyjaśnić jak to się stało, że wczoraj rozmawiałem z Andżejem.
Bo pytacie o to.
Otóż Andżej codziennie dzwoni do Kobierzyna i konsultuje z pacjentami swoje działania.
Natomiast Matołusz dzwoni do Choroszczy i też konsultuje.
Dlatego czasem są rozbieżności między nimi, bo koledzy z Choroszczy mogą mieć inne zdanie.
W takiej sytuacji decydujący jest głos Jarka, który dzwoni do Morawicy i tam konsultuje.
To wszystko opiera się na wytycznych organizacji Opus Sropus, która wytycza wytyczne.
Napiszę wam potem jak było na Wawelu i jak uczciliśmy, i kogo

[BoaDusiciel]

Andżej dzwonił dziś bardzo wcześnie i pytał czy Edyta Dolniak powinna zostać ministrem zdrowia.
Ja na to, że oczywiście tak, bo miała babcię Cygankę, a Cyganki potrafią wróżyć z kart i mogą wywróżyć co robić.
No i stanęło na tym, że Edyta zostanie ministrem zdrowia, a ten co teraz jest ministrem będzie śpiewał w Oppeln.
Piszę "Oppeln", bo jak nie wyjdziemy z Unii, to Niemcy nas wykupią, o ile już nie wykupili
Piosenka na weekend:
https://www.youtube.com/watch?v=x3kicEsx7g0

[RN]

Ten Andżej to coś często dzwoni tam do Was. Pewnie chce sobie zaklepać miejsce.
Edyta Dolniak jako minister zdrowia, to ze znanych osób, jedyny gwarant na obniżenie odnotowywanych ilości zakażeń.
To jest dobre posuniecie wizerunkowo, zarówno dla PIS, jak i na arenie międzynarodowej.
Widać, że Prezydent nie zachowuje się biernie, tylko coś robi.

[BoaDusiciel]

Andżej nazywa to antycypacją.
Że jak już nie będzie w okresie ochronnym, to wtedy przyjedzie do Kobierzyna i będą mu mogli nadyndać.
Generalnie wszyscy z tej opcji politycznej antycypują.
Mamy tu też parę miejsc dla matołków, którzy linkują na forach, ale nie piszą co sądzą o materiale zawartym w linkach.
Zapraszamy

[BoaDusiciel]

Andżej pytał Mnie dziś o 2 sprawy.
Pierwsza sprawa to amerykański fort wojskowy, ten co nie powstanie i miał się nazywać Fort Trump.
Andżej pytał czy teraz ma się nazywać Fort Biden.
Ja na to, żeby się nazywał Fort Truden, żeby tak połączyć, złożyć hołd byłemu i nowemu jednocześnie.
Tym bardziej, że skoro ten fort i tak nie powstanie, to nikt nie powinien się czepiać.
Andżej powiedział, że tak zrobi.
Druga sprawa to taka kwestia, że żona i córka Andżeja nie chcą się wypowiadać negatywnie o strajku kobiet i Andżej nie wie co robić.
Ja na to: Andżej, ty jesteś katolikiem, mama ci urządzała drogę krzyżową w mieszkaniu, hostię łapałeś, a teraz nie wiesz co robić ? A za włosy i o ziemię, do skutku !
Andżej był bardzo zadowolony z Mojego pomysłu.
Rzekłem.

[BoaDusiciel]

Andżej już dzwonił i pytał kiedy PL ma wyjść z UE.
Bo że musi wyjść to pewne, tylko kiedy ?
No to powiedziałem Andżejowi, że za parę lat PL będzie więcej wpłacać do kasy UE niż dostawać.
I wtedy trzeba się wypisać, no bo jaki sens byłby tam należeć ?
Andżej na to, że też tak myślał, ale Jarek mu mówi, żeby już się wypisać, bo Jarkowi UE nie jest do niczego potrzebna.
Jarek uważa, że jak PL nie była w UE, to nie trzeba było bronić kościołów, a teraz trzeba, czyli że UE zagraża kościołom.
Poza tym Jarek ma doradcę w postaci pani Załębskiej, która twierdzi że PL od zawsze więcej płaci niż dostaje i w ogóle wszystko na ch...
Ja na to: Andżej, poproś mamę i tatę, żeby przekonały Jarka, że jeszcze parę lat musi wytrzymać.
Zobaczymy czy Jarek da się przekonać.
Wczoraj Andżej nie dzwonił, bo miał imieniny i gości przyjmował

[BoaDusiciel]

Całą noc dyskutowałem z Kopernikiem na temat: Dlaczego Jarosław wszystkich nienawidzi ?
No i doszliśmy do wniosku, że jak Jarosław był mały, to mu koledzy dokuczali.
Z zazdrości mu dokuczali, bo Jarosław był wtedy celebrytą, choć słowa celebryta nikt wtedy nie używał.
Koledzy Jarosława pochodzili z rodzin katolickich, więc zachowywali się adekwatnie, czyli okropnie.
To zryło berecik Jarosławowi i postanowił się zemścić.
I mści się na wszystkich, teraz już na dzieciach i wnukach tych, którzy mu dokuczali.
Bóg Jahwe też mści się kilka pokoleń do przodu
Wniosek jest taki, żeby nie dokuczać dzieciom.
Andżej jeszcze nie dzwonił, może śpi, bo zmęczony po ciężkiej pracy.
Rzekłem.

[jozek]

Jak tam można się dostać? Ten pensjonat z opisu wygląda ciekawie. Mogę nawet zapłacić.
Niewiele ale zawsze. Podprowadziłem żonie z portfela stówę, może na kilka miesięcy by starczyło. Pilne, bo jak się kapnie ze brakuje jej tej stówy to mnie wywali na mróz i zamarznę.
Proszę o rychły kontakt, informacje ratunek. Jutro o tej porze nie tylko mogę do kompa nie mieć dostępu, ale i dachu nad głowa.
Ryj obity i itd...etc

[BoaDusiciel]

To nie jest takie proste, Kolego.
Musisz czytać odpowiednie książki i udzielać się na odpowiednich forach.
Chyba że jesteś politykiem, takim jak Jarosław czy Antoni, wtedy z definicji ci się należy.
Jak się wykażesz, to pomyślimy
Nie wiem co z Andżejem, wczoraj nie dzwonił ...