Nieziem-skie myśli ulotne

Bezwartościowe dyskusje, tematy zdublowane, założone w chwili "słabości", takie o których należy zapomnieć itp. Zostaną automatycznie usunięte po 7 dniach od ostatniego posta.

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Nieziem
Posty: 888
Rejestracja: 25 sty 2021, 23:47

Nieziem-skie myśli ulotne

Post autor: Nieziem »

Myśli ulotne. 
Fajna nazwa działu forum. Fajne jest to, że jak się dostrzeże przylatującą myśl,  i się ją uchwyci na ten jeden krótki moment, i się uda ją następnie oswoić tak, że już zostanie na zawsze, to jak wtedy się tą myśl zapisze np. na forum w dziale myśli ulotne, to myśl ta natychmiast przestaje być ulotna, a jest jak najbardziej trwała,  bo zapisana.
Czyli, że dokładniej by można napisać, jest to dział myśli ulotnych oswojonych.
Jedna taka pojawiła się kilka dni temu,  taka: strach to wiara negatywna.
Ale o co chodzi? To, czego się obawiałem,  przyszło na mnie. A Jezus zwykł mawiać: wiara twoja cię uzdrowiła. 
Słyszę diagnozę lekarską: rak z przerzutami. Co się dzieje? Zaczynam się bać. Czego? Że umrę. Skąd jest ten strach? Z wiary, że spotka mnie śmierć, że umrę. Z wiary, że umrę.  
Dlaczego kobieta cierpiąca 12 lat na dolegliwości kwrotoczne po dotknięciu Jezusa odzyskała zdrowie? Bo wierzyła, że tak się stanie.
W co wierzysz, to ci się stanie. Stąd warto wierzyć pozytywnie. I czekać cierpliwie, aż się spełni. 
Strach nie jest od Boga dlatego trzeba od niego stronić. 
Nie bój się. Nie lekaj się. Oswój się z tą myślą: Jam jest przy tobie, zawsze pamiętam. Nigdy nie jesteś sam. Jezus nigdy nie jest za daleko by się Go dotknąć. Z wiarą małą jak ziarenko. 
To na koniec przewrotnie dość: bój się bać!

Nieziem
Posty: 888
Rejestracja: 25 sty 2021, 23:47

Ewolucja

Post autor: Nieziem »

Kiedyś byłem kijanką.

Ale to było później, bo na początku było zupełnie inaczej. Takim malutkim jednokomórkowcem sobie byłem na początku (zygota). Przyznaję, na początku byłem bez serca, bo serce to dopiero w 4 tygodniu zaczęło się formować. Jakoś właśnie wtedy byłem kijanką. Śmieszne, zamiast nóg miałem płetwy. Nie miałem płuc ale coś na krztałt skrzeli, jak ryba, przecież byłem w środowisku wodnym. Z embrionu stałem sie płodem. Generalnie większość z tego co potrzeba już miałem, więc odtąd to przede wszystkim tylko rosłem. Na lądzie będzie potrzeba się przemieszczać i sięgać po i do innych elementów świata, więc wyrosły mi kończyny. Po 9 miesiącach ujrzałem światło dzienne.
(Opowiedziałem tak w dużym skrócie.)

Nie wyznaję darwinowskiej teorii ewolucji. Na własnym przykładzie jednak stwierdzam, że pewna forma ewolucji istnieje.
Obecnie jestem człowiekiem z prochu ziemi. Następny etap mojej ewolucji to człowiek duchowy. A co potem?
Czego oko nie widziało, czego ucho nie słyszało, i co do serca ludzkiego nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują.

Nieziem
Posty: 888
Rejestracja: 25 sty 2021, 23:47

Re: Nieziem-skie myśli ulotne

Post autor: Nieziem »

Metanoia oznacza zmianę myślenia. Ta zmiana powinna obejmować wszystkie dziedziny życia. Wiara. Zdrowie. Polityka. Kultura. Aktywność. Praca.
Bo co, jeśli w wielu dziedzinach życia zostaliśmy nauczeni źle, niewłaściwe wzorce obraliśmy, bo nasi przodkowie je z kolei przejęli od swoich przodków. Przecież to, co przekazywane z pokolenia na pokolenie może być błędem. Zrozumiałem najpierw, że moje pojmowanie Boga (choć zgodne z tym, w co i jak wierzyli ci, co byli przede mną) było chybione. Poznając Boga przez pryzmat Jezusa Chrystusa stopniowo odrzucam ten obraz starodawny, który był fałszywy.
Przyglądam się człowiekowi, i tutaj też widzę, jak zwiedziony obraz człowieka został mi utrwalony w procesie wychowania i edukacji. Ale znowu: nie mam pretensji do wychowawców i nauczycieli. Bo co oni mogli przekazać, jak nie to, co ktoś wcześniej ich nauczył. Zrozumiałem, że moje pojmowanie mnie samego (jako człowieka, jak stworzenie Boga) było błędne. Poznając siebie przez pryzmat Jezusa Chrystusa stopniowo odwracam się od akademickiego obrazu mnie, pociętego na drobne elementy, i rozpatrywanych oddzielnie, podczas gdy widzą siebie, że jestem jeden, wszystko w sobie zawierający. Próbuję inaczej na to wszystko spojrzeć. Na nowo uświadomić sobie, kim jestem. Uświadomić sobie, co robię. Zachowuję się jak niewolnik, który ciągle robi coś, co kto inny mi każe. Ostatnio np. ktoś inny decyduje, że mogę oddychać swobodnie ale tylko na zewnątrz. Dlaczego potrzebuję zgody kogokolwiek, by wyjść z domu, pojechać za granicę, przytulić się do bliskiej osoby. Dlaczego ktoś chce mnie karać za to, że takie normalne ludzkie rzeczy robię? Który to Pan tak zarządził? Którzy jego rezuni to egzekwują?
A polityka? Tutaj też jesteśmy w bagnie umoczeni, i nie zastanawiamy się, czy to jest nam do czegokolwiek potrzebne. Mówi się, że prezydent czy premier mnie reprezentuje, tak mi powiedzieli. Nikt mnie nigdy nie zapytał czy się zgadzam, by ktoś mnie reprezentował. Nie, dziękuję, sam się reprezentuję. Inaczej jestem niewolnikiem, który nie ma własnej twarzy. Ktoś inny mnie reprezentuje bez mojej zgody. Ale dlaczego mieli by pytać skoro mają mnie za niewolnika?
A co np. z bankiem? Czy człowiekowi potrzebny jest bank? Nie. Człowiekowi potrzebne są pieniądze. Banki potrzebują ludzi. Banki nie są dla ludzi, bo ludzie banków nie potrzebują. Bank jest kolejną kończyną Pana, którego człowiek jest niewolnikiem.

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Re: Nieziem-skie myśli ulotne

Post autor: wybrana »

Masz rację, ale ludzie to rzesza osób o różnych postrzeganiach, mentalności, poglądach. Każdy jest inny i jak miliony mają funkcjonować w społeczeństwie? Dlatego potrzebne są jakiejś ustalenia, formy, zasady, kompromis. Dlatego rządzą prawa wyboru większości kosztem poglądów mniejszości. Gdyby Każdy miał prawo rządzenia, to Każdy z każdym brałby się za łby, bo każdy uważał by, że to on ma rację. Ci co wyrażają poglądu większości są bardziej zadowoleni, a ci co są w mniejszości już mniej zadowoleni. Faktem jest, że każdy człowiek jest chciwy i pazerny i dlatego gdy tylko zaczyna rządzić, to mamona zaczyna przewyższać inne przyjęte priorytety. Zwycięża chciwość i możliwość korzyści z racji władzy. Nigdy nie był idealny rząd, dlatego, że stanowią go ludzie, którzy mają w swej naturze dużo złego. Drugą sprawą jest, że nawet w miarę dobry rząd zawsze będzie miał przeciwników, którzy będą chcieli go zdyskredytowac, by samemu dostać władzę. Weźmy zwykły papier. Raz używamy go w toalecie, a również jest on miernikiem naszego portfela.
Tak jest już w tym świecie ustalone, byśmy mogli funkcjonować i nie pozabijać się. Czasy demokracji i tak są bardziej ludzkie w porównaniu fo czasów, gdy tylko wybrana( błękitna krew) rządziła a resztę ludzi traktowano tylko jak podludzi bez żadnych praw.
Człowiek zawsze chciał zniewolic drugiego czlowieka, by nad nim dominować. Jest to szatańskie zniewolenie, które jest źródłem zła.
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

wuka
Posty: 8850
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Re: Nieziem-skie myśli ulotne

Post autor: wuka »

Te rządy nad człowiekiem w naszych czasach zupełnie wymknęły się spod kontroli. Ludzie są zniewoleni tak, jak jeszcze dotąd w dziejach nie byli. Często na własne życzenie i nie zdając sobie z tego sprawy.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16721
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Re: Nieziem-skie myśli ulotne

Post autor: Bobo »

Diabeł zaprowadził go więc na górę i w jednej chwili pokazał mu wszystkie królestwa świata.  Następnie powiedział: „Dam ci władzę nad nimi wszystkimi oraz ich chwałę, bo została mi przekazana i daję ją, komu chcę (Łuk 4:5,6)
Oszołomstwu mówię NIE!

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Re: Nieziem-skie myśli ulotne

Post autor: wybrana »

I najgorsze jest to, że gdy będą wybory, to ja nie miala bym lidera, by na niego głosować.
Wszystko taki sam czort.
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

wuka
Posty: 8850
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Re: Nieziem-skie myśli ulotne

Post autor: wuka »

Bobo pisze:
11 cze 2021, 12:19
Diabeł zaprowadził go więc na górę i w jednej chwili pokazał mu wszystkie królestwa świata.  Następnie powiedział: „Dam ci władzę nad nimi wszystkimi oraz ich chwałę, bo została mi przekazana i daję ją, komu chcę (Łuk 4:5,6)
A cóż za cały świat z tej górki, nawet najwyższej można zobaczyć? Niewiele. To zwykły eufemizm.

wuka
Posty: 8850
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Re: Nieziem-skie myśli ulotne

Post autor: wuka »

wybrana pisze:
11 cze 2021, 12:46
I najgorsze jest to, że gdy będą wybory, to ja nie miala bym lidera, by na niego głosować.
Wszystko taki sam czort.
Jedyną opcją jest nie głosować wcale. NIKT nie powinien iść na wybory i to byłby jasny przekaz społeczeństwa. Przekaz niezgody na sytuację, na rządy sprzedajnych polityków, czy to z lewa, czy z prawa, czy z centrum.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16721
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Re: Nieziem-skie myśli ulotne

Post autor: Bobo »

A cóż za cały świat z tej górki, nawet najwyższej można zobaczyć? Niewiele. To zwykły eufemizm.
Nie chodzi o górkę, gdyż mogła to być wizja. Jednak zakres władzy rządów ludzkich i ich nieudolność, jest oczywista wiedząc, kto tym zarządza.
Zgrzytanie zębami czy rewolucje nic nie dadzą, dopóki źródło zła nie zostanie zniszczone.
Oszołomstwu mówię NIE!

wuka
Posty: 8850
Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40

Re: Nieziem-skie myśli ulotne

Post autor: wuka »

Źródłem zła jest ten, kto nas w to wmanewrował. Czy nie widzisz nielogizmu tej sytuacji? Dobry bóg stwarza człowieka. przedtem stwarza sobie synów bożych, aniołów doskonałych. Ci się postawili i powiedzieli tacie - nie. I wtedy dobry bóg za karę zwala ich na ludzi, a ci ludzie są igraszką w rękach synków bożych i w dodatku są karani za życia i będą ukarani po śmierci. Nawet ponoć do piekła na wieczne męki wrzuceni. Tak wygląda biblijna historia stosunków boga z człowiekiem. No może nalezałoby kilka pikantnych szczegółów dodać, jak choćby taki, że co gorszy łajdak (niektórzy ulubieńcy boga) ten ma więcej przywilejów.
To tyle w wielkim skrócie,.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16721
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Re: Nieziem-skie myśli ulotne

Post autor: Bobo »

Skrót niebiblijny i błędny. Za dużo ogólników i nieprawdziwych założeń.
Oszołomstwu mówię NIE!

Nieziem
Posty: 888
Rejestracja: 25 sty 2021, 23:47

Re: Nieziem-skie myśli ulotne

Post autor: Nieziem »

Myśl ulotna o Prawie Boga.
Ostatnie pół roku przeszedłem więcej niż w całym wcześniejszym życiu. Mam na myśli poznanie i zrozumienie Boga i Jego Praw - tych wpisanych w Stworzenie, nie tych zapisanych w Pismach. Te w Pismach są wtórne bo przecież nie były od początku. (Zostały dodane.) Te w Pismach to przykazania czyli coś, co ktoś każe przestrzegać, wymaga, a to kojarzy się z przymusem. Prawa wpisane natomiast są oczywiste i samoistne jeśli tylko się wie, kim się jest. Jezus wiedział, kto jest Jego Ojcem.
A może prawidłowo jest myśleć, że Prawo Boże to zasady działania, a nie zbiór wymagań? Na przykład, jeśli Stwórca przewidział dla człowieka uprawianie Ogrodu, to przestrzegam Prawa gdy uprawiam Ogród. Jeśli On chce bym się nie lękał, to przestrzegam Jego prawo nie lękając się. (Strach nie jest częścią Prawa.) Może być tak, że Prawa Bożego nie da się przestrzegać, ale w Prawo Boże można się wpisać. I w nim trwać.
Ogólnie pisząc: Kochając wpisujesz się w Boże Prawo. (RM najpiękniej tutaj na forum potrafi wskazać konkretnie, jak to się robi.)

Nieziem
Posty: 888
Rejestracja: 25 sty 2021, 23:47

Re: Nieziem-skie myśli ulotne

Post autor: Nieziem »

Myśl ulotna kolejna:
Zaczęło się od:
"Kończy się miejsce w pamięci ".
To poprzenosiłem conieco do kosza.
Ale to nie zmieniło piewszego komunikatu, bo przecież dokonałem tylko zmiany umiejscowienia tych plików. Wtedy uczyniłem coś innego, uaktywniłem polecenie "Usuń całkowicie ". Nie ma plików, jest dużo miejsca w pamięci. Wiadomo, że przenoszenie do kosza to tylko zmiana miejsca, jak natomiast wytłumaczyć usunięcie całkowite?
Czy USUŃ CAŁKOWICIE to 'druga śmierć'?
Kiedyś były kasety VHS i nagrany tam film miał jakiś wymiar materialny. Teraz mamy zapis cyfrowy. Czyli niby jest, ale tego w ogóle nie ma. Trudno mi to pojąć, co się dzieje z usuniętymi całkowicie plikami- trudno pojąć anihilację, niebyt, zniknięcie, zapadnięcie się do środka siebie, że pozostaje nic. Z tym, że bardziej mam tu na myśli człowieka niż pliki: kosz to grób, a polecenie 'przywróć do folderu' to zmartwychwstanie.

Henryk
Posty: 11686
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Re: Nieziem-skie myśli ulotne

Post autor: Henryk »

Nieziem pisze:
01 lip 2021, 11:15
Kiedyś były kasety VHS i nagrany tam film miał jakiś wymiar materialny. Teraz mamy zapis cyfrowy. Czyli niby jest, ale tego w ogóle nie ma.
Kiedyś był zapis magnetyczny, teraz mamy zapis ładunku elektrycznego.
Elektron jest materialny. Tak jak nie widzieliśmy magnetyzmu, tak i nie widzimy elektryczności. Niby nie widać, a jest.
"I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie."
Flp 2:3 BW

ODPOWIEDZ

Wróć do „Myśli ulotne”