Absurdy katolicyzmu

[Albertus]

Dlatego powinni ludzie głosować i wybierać do wszelkich rządów ludzi neutralnych poglądowo.

Czyli na przykład jakich?

czy osoba która marzy o udzielaniu ślubów homoseksualistom albo uważa ze państwo powinno zezwalać na bezkarne zabijanie jakiejś grupy ludzi jest osoba neutralna poglądowo?

Przecież o "zabijaniu jakiejś grupy ludzi", a wręcz wszystkich, którzy nie przytakują KK należy zabijać - czy nie to właśnie Arvinger pisze otwartym tekstem? Czytałeś jego wpis tu przytoczony? Czy tylko kilkudniowe płody nie dają ci spać, a nawoływanie do eliminacji wszystkich niekatolików już jest ok?!
Martwią cię śluby homoseksualne - mnie one nie ruszają nic a nic, nie mają dla mnie ani dla mojego życia żadnego znaczenia, ale już wołanie o zabijanie protestantów i wszystkich innych, którzy nie podzielają poglądów KrK już jest spoko weług ciebie
To ja nie mam więcej pytań.

Wybierać należy ludzi do rządu takich, którzy pozwolą żyć każdemu w wolnym spoleczeństwie, a nie tylko tym co latają z różańcem na Jasną Górę i prowadzą rozpasiony tryb życia w pałacach biskupich, i bezkarnie molestują niewinne dzieci i kryją swoje zbrodnie zmową milczenia, a obwiniają dzieci, że im łóżek wskakują szukając miłości

Ale jacy to są ci ludzie "neutralni poglądowo"?

[RN]

Moim zdaniem Kościół Rzymskokatolicki występuje z rzekomą obroną życia poczętego z dwóch powodów;

1. Jest to dobry temat, aby móc zaistnieć przez pokazanie, że ta instytucja jest za obroną życia, że należy się liczyć z ich głosem itp.
Temat aborcji jest bardzo wygodny dla kościołów, bo odpręża ich od skostnienia polegającego na monotonnym powtarzaniu nauk, których przecież nikt nie rozumie, łącznie z nimi samymi. Aborcja natomiast dla większości jest zrozumiała, wierni wiedzą o co chodzi.

2. Kościół jest przeciw przerywaniu ciąży, bo to oznacza mniej urodzeń. A jak mniej urodzeń to i mniej chrztów, ślubów, wiernych w kościołach itp.

Natomiast zakaz aborcji, nie ma wiele wspólnego z Biblią. Płód jest o wiele mniej ważny niż człowiek już narodzony i nie jest specjalnie chroniony.
Powoływanie się na Biblię w celu udowodnienia zakazu aborcji jest polityką, która ma grać na uczuciach.

[wuka]

RN, dokładnie tak.

Albertus
Neutralni poglądowo - już pisałam. Obiektywni, działający dla dobra wszystkich obywateli, a nie tylko dla bosów kościelnych i ich podlizusów. Czego tu nie rozumiesz?
I dlaczego mnie naciskasz o duperele, a sam nie reagujesz na powazniejsze sprawy?

[amiko]

RN

Temat aborcji jest bardzo wygodny dla kościołów, bo odpręża ich od skostnienia polegającego na monotonnym powtarzaniu nauk, których przecież nikt nie rozumie, łącznie z nimi samymi.

Bo to są wielkie tajemnice wiary.

[Albertus]

Moim zdaniem Kościół Rzymskokatolicki występuje z rzekomą obroną życia poczętego z dwóch powodów;

1. Jest to dobry temat, aby móc zaistnieć przez pokazanie, że ta instytucja jest za obroną życia, że należy się liczyć z ich głosem itp.
Temat aborcji jest bardzo wygodny dla kościołów, bo odpręża ich od skostnienia polegającego na monotonnym powtarzaniu nauk, których przecież nikt nie rozumie, łącznie z nimi samymi. Aborcja natomiast dla większości jest zrozumiała, wierni wiedzą o co chodzi.

2. Kościół jest przeciw przerywaniu ciąży, bo to oznacza mniej urodzeń. A jak mniej urodzeń to i mniej chrztów, ślubów, wiernych w kościołach itp.

Natomiast zakaz aborcji, nie ma wiele wspólnego z Biblią. Płód jest o wiele mniej ważny niż człowiek już narodzony i nie jest specjalnie chroniony.
Powoływanie się na Biblię w celu udowodnienia zakazu aborcji jest polityką, która ma grać na uczuciach.

Każdy ma prawo do swojej opinii. Nawet głupiej.

Pytanie do osób które wierzą w Biblię:

czy Jezus Chrystus był człowiekiem od chwili swoich narodzin czy od chwili poczęcia?

A co Biblia mówi o dziecku w 6 miesiącu ciąży:

Łk1: Lecz anioł rzekł do niego: «Nie bój się Zachariaszu! Twoja prośba została wysłuchana: żona twoja Elżbieta urodzi ci syna, któremu nadasz imię Jan. 14 Będzie to dla ciebie radość i wesele; i wielu z jego narodzenia cieszyć się będzie. 15 Będzie bowiem wielki w oczach Pana; wina i sycery pić nie będzie6 i już w łonie matki napełniony będzie Duchem Świętym.

Ł1: W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w [pokoleniu] Judy14. 40 Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. 41 Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. 42 Wydała ona okrzyk i powiedziała: «Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona15. 43 A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? 44 Oto, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. 45 Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana».

[Albertus]

RN

Temat aborcji jest bardzo wygodny dla kościołów, bo odpręża ich od skostnienia polegającego na monotonnym powtarzaniu nauk, których przecież nikt nie rozumie, łącznie z nimi samymi.

Bo to są wielkie tajemnice wiary.

To że ty czegoś nie rozumiesz nie oznacza że nikt tego nie rozumie.

[Luba]

RN

Temat aborcji jest bardzo wygodny dla kościołów, bo odpręża ich od skostnienia polegającego na monotonnym powtarzaniu nauk, których przecież nikt nie rozumie, łącznie z nimi samymi.

Bo to są wielkie tajemnice wiary.

Wielkie tajemnice wiary sa na wymarciu wraz z subkultura z puszystymi nakryciami glowy w herbie

Nastepne wybory w PL beda gwozdziem do trumny polskiego KRK.

Wygrana Dudy w tak podzielonym spoleczenstwie to wielkie wyzwanie....moim zdaniem poczatek konca jego sukcesu...

[RN]

KSIĘGA OZEASZA 14. 1. BIBLIA TYSIĄCLECIA

''Samaria odpokutuje za bunt przeciw Bogu swojemu: poginą od miecza, dzieci ich będą zmiażdżone, a niewiasty ciężarne rozprute.''

Takie wersety niech ksiądz czyta na niedzielnej mszy.

[Albertus]

RN, dokładnie tak.

Albertus
Neutralni poglądowo - już pisałam. Obiektywni, działający dla dobra wszystkich obywateli, a nie tylko dla bosów kościelnych i ich podlizusów. Czego tu nie rozumiesz?
I dlaczego mnie naciskasz o duperele, a sam nie reagujesz na powazniejsze sprawy?

po prostu nie ma czegoś takiego jak "neutralność poglądowa".

Osoba która chce udzielać ślubów homoseksualistom albo zgadza się na eksterminację dzieci nienarodzonych nie jest osobą neutralną światopoglądowo.

Takich osób zresztą nie ma.

[Albertus]

KSIĘGA OZEASZA 14. 1. BIBLIA TYSIĄCLECIA

''Samaria odpokutuje za bunt przeciw Bogu swojemu: poginą od miecza, dzieci ich będą zmiażdżone, a niewiasty ciężarne rozprute.''

Takie wersety niech ksiądz czyta na niedzielnej mszy.

A dlaczegóż miałby nie czytać. Werset mówi o zapowiedzi nieszczęść jakie spadną na Samarię na skutek jej odstępstwa od Boga.

[RN]

Werset mówi o zapowiedzi nieszczęść

Werset mówi przede wszystkim o bezwzględnej aborcji.

[Luba]

Osoba która chce udzielać ślubów homoseksualistom albo zgadza się na eksterminację dzieci nienarodzonych nie jest osobą neutralną światopoglądowo.

Takich osób zresztą nie ma.

Legalizacji zwiazkow hetero i homo dokonuja -i tak ma byc- urzednicy Stanu Cywilnego, niezaleznie od wyznawanych pogladow...taka maja robote.
To nie powinien byc twoj problem.

A niechciane ciaze i aborcje to nastepstwa ciemnoty duchowej, w ktorej najwiekszy udzial maja religie, szczegolnie wiodace prym, takie jak Krk, ktore zamiast niesc ludziom Swiatlo, pograzyly ludzkosc w odmetach strachu i koltuna.

Gdybys byl chociaz "mezem jednej zony" to bys sie az tak nie kompromitowal, piszac w tym temacie

[wybrana]

KSIĘGA OZEASZA 14. 1. BIBLIA TYSIĄCLECIA

''Samaria odpokutuje za bunt przeciw Bogu swojemu: poginą od miecza, dzieci ich będą zmiażdżone, a niewiasty ciężarne rozprute.''

Takie wersety niech ksiądz czyta na niedzielnej mszy.

A dlaczegóż miałby nie czytać. Werset mówi o zapowiedzi nieszczęść jakie spadną na Samarię na skutek jej odstępstwa od Boga.

Dlatego ma nie czytać, bo takie wersety mógł napisać tylko szatański pomiot. A co powiesz na to, że po 24 latach małżeństwa, której owocem jest 3 dzieci - Kościół unieważnia istnienie tego małżeństwa. Czyż to nie hipokryzja i to w wielkim wydaniu?

[wuka]

RN, dokładnie tak.

Albertus
Neutralni poglądowo - już pisałam. Obiektywni, działający dla dobra wszystkich obywateli, a nie tylko dla bosów kościelnych i ich podlizusów. Czego tu nie rozumiesz?
I dlaczego mnie naciskasz o duperele, a sam nie reagujesz na powazniejsze sprawy?

po prostu nie ma czegoś takiego jak "neutralność poglądowa".

Osoba która chce udzielać ślubów homoseksualistom albo zgadza się na eksterminację dzieci nienarodzonych nie jest osobą neutralną światopoglądowo.

Takich osób zresztą nie ma.

Bardzo mnie dziwi, że nie dostrzegasz tych absurdów. Przecież wśród księży jest całe mnóstwo par homoseksualnych, wręcz przysłowiowo już-Watykan to schronisko dla różnych zboczonych preferencji. Cóż za różnica, czy taka para weźmie "slub" czy nie. Dla nikogo żadna.
Dopóki nie robią krzywdy innym ludziom, dopóki nie kradną, nie zabijają, nie nawołują do nienawiści (jak to robi KK - co jasno zostało przedstawione przez Arvingera) i zabijania inaczej myślących, to niech sobie w swoich sypialniach robią co chcą.
Mnie to nie obchodzi nic a nic. Tak samo, jak nie obchodzi mnie czy sąsiad ma kochankę, a sąsiadka żyje z kimś tam (to tylko przykłady-tym razem nie z faktycznego sąsiedztwa wzięte).
Nie bądźcie sędziami innych, bo sami sądu wymagacie. Jeśli Ktoś wyższy zechce to się rozliczy i z homoseksualistami i z księżmi.
Eksterminacja dzieci...powiadasz? To urodź sobie dziecko z gwałtu, najlepiej takiego gdzie wielu buhajów się zaspokaja, a potem je wychowuj przez kilkadziesiąt lat.
Mądrale.
RN podał przykład eksterminacji zgodny z PS, Ks.Ozeasza. Tu masz przykłąd eksterminacji. Póki co, żaden polityk nie nakazuje rozrywać ciężarne kobiety, chociaż w II wojnie takie potwory były. Też w imię:Got mit uns

[wybrana]

Wuka, zawsze powinno się bronić zasad chrześcijańskich. Obojętnie, czy głosi je ksiądz, czy prezydent, czy wuka, czy wybrana. Nikt nie chce dyskryminować par homoseksualnych, ale nie powinno być przyzwolenia absolutnie na ich małżeństwa. Są wartości i progi, których nie mozna przekraczać, bo przyzwolenie na ich przekraczanie nie służyło by ku dobru. Są wartości, które trzeba bronić, bo one kształtują mentalność życiową i dalsze wybory.