Co dalej z chrześcijaństwem ....

[tom68]

Co dalej z chrześcijaństwem - czy to kryzys wiary czy kościoła ...

ew Łukasz 18 , 8
Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?

BW

Co się stało z chrześcijaństwem że po 2000 lat zamiast przyciągać ludzi do Jezusa i wiary odstrasza ich od wiary i kościoła...
dziś świat i kościół zapomniał że Jezus był w świecie i żył dla Boga i ludzi
a dzisiejsza wiara to albo życie od święta do święta albo życie jak w klasztorze dosłownie lub w przenośni

.... Gdyby Jezus wrócił dziś na ziemie jedni uznali by Go za fanatyka bo wierzył w Boga i przestrzegał jego przykazań a inni za hipokrycko religijnego
bo łamał tradycje i otaczał się ludźmi o kiepskiej reputacji
a może uznano by Go za rewolucjonistę bo domagał się sprawiedliwości społecznej dla biednych i pewnie znowu by źle skończył
bo świat niewiele się zmienił od czasów Jezusa za to zmieniło się samo chrześcijaństwo ...

Camara Helder Pessoa ur7 II 1909, Fortaleza, zm. 27 VIII 1999, Recife, brazylijski teolog, ksiądz; biografia wyd PAX

Chrześcijaństwo wyrwało grecko-rzymskiemu pogaństwu rzesze wiernych między innymi z powodu tego, że jego wyznawcy zaoferowali pomoc i opiekę ludziom chorym i słabym, wśród których znalazło się miejsce również dla osób nie będących chrześcijanami.
Z tej siły religii chrześcijańskiej zdawał sobie sprawę jej największy i zarazem bezkrwawy wróg cesarz Julian, który próbował nakłonić do takich samych działań członków wspieranej przez siebie wspólnoty helleńskich pogan.
Dodatkowym atutem chrześcijaństwa była jasno sformułowana obietnica szczęśliwego życia pozagrobowego, jakie miał chrześcijanin otrzymać w zamian za dobre sprawowanie się podczas swojej krótkiej ziemskiej wędrówki.

Aleksander Krawczuk Julian Apostata wyd Iskry

Niestety od czasów wczesnego średniowiecza gdy powstał już oficjalny kościół , chrześcijaństwo stało się religią dogmatów i tradycji a wiec teraz to duchowni uczyli lud w co i jak ma wierzyć a miejsce prostej jasnej ewangelicznej wiary zajęły różne spory i interpretacje teologiczne
a miejsce Biblii zajęła filozofia i tradycja oraz stałe umartwianie i wyrzekanie się doczesnego życia byle tylko zasłużyć na niebo i uniknąć kary ognia wiecznego , co bardzo pomogła Arabom podczas walki z Bizancjum oraz głoszenia Islamu który miał prostsze nauki i wymagania niż kościół ...

Wyprawy Krzyżowe wyd Iskry Steven Runciman

Wywiad - Z byłym świadkiem Jehowy rozmawiamy o tym, jak wygląda życie codzienne członków wspólnoty.
https://noizz.pl/big-stories/byly-swiad ... ty/pe9v9n2

Bogusław Linda nie znajduje Boga w Kościele Katolickim. "Rozwalił ten kraj"
https://www.radiozet.pl/Rozrywka/Plotki ... ego-Urbana

Perfekcjonizm i fundamentalizm barierami w ewangelizacji -
Obowiązują nas jako ADS zasady wiary a reszta to sprawa sumienia każdego z nas a wiec unikajmy dziś tak zeświecczenia jak i fanatyzmu oraz niepotrzebnych barier miedzy nami a światem któremu mamy opowiadać ewangelie a nie tylko nakazy i zakazy - dr John Skrzypaszek
https://youtu.be/modEaHPsKOE

[DonCicio]

Co się stało z chrześcijaństwem że po 2000 lat zamiast przyciągać ludzi do Jezusa i wiary odstrasza ich od wiary i kościoła...

Stało się to, co zapowiedział Jezus. Dlaczego Cię to dziwi? Przecież On i Jego apostołowie mówili bardzo wyraźnie o nadchodzącym odstępstwie:

"Jeśli chodzi, bracia, o obecność naszego Pana, Jezusa Chrystusa, i o czas, gdy będziemy zebrani, (...) Niech was nikt w żaden sposób nie zwiedzie, bo ten dzień nie nastanie, dopóki nie nadejdzie odstępstwo i nie ujawni się człowiek bezprawia, syn zagłady" (2 Tes 2:1-3)

Zgodnie z zapowiedzią Jezusa, miało to mieć swoje apogeum, "Kiedy ludzie spali", tzn. kiedy zasnął snem śmierci ostatni z apostołów (1 Kor 15:20). Już w końcowych latach życia Jana, pod koniec lat 90-tych n.e. wyraźnie było widać odstępstwo (1 Jan 2:18)

Wystarczy tylko prześledzić przypowieść Jezusa o siewcy, żeby zrozumieć co wydarzyło się po śmierci ostatniego z apostołów, "kiedy zasnął" (Mat 13:24-30). Taki stan odstępstwa miał trwać do czasów żniwa ... do naszych czasów
(Mat 13:36-43).

Przez setki lat, od II wieku n.e. rozpanoszył się 'Powszechny Kościół' Antychrysta, głosząc swoje odstępcze nauki o 'Trójcy', 'Nieśmiertelności Duszy', 'Ogniu Piekielnym', ustanawiając nowe bóstwa w postaci 'Theotokos' (Matki Boskiej), czy Synu-Bogu.

Taki stan rzeczy trwa do dzisiaj, a 'Ojciec Odstępstwa', Szatan, sprawił, że w setkach odłamów chrześcijaństwa ludzie błądzą, wybierając to, co im pasuje ... byle nie prawdę:

"Jednak wśród ludu izraelskiego powstali też fałszywi prorocy. I podobnie wśród was będą fałszywi nauczyciele. Ukradkiem wprowadzą zgubne podziały i nawet wyprą się właściciela, który ich kupił, tak iż ściągną na siebie szybką zagładę. Ponadto wielu będzie naśladować ich rozpasanie, wskutek czego będzie się drwić z drogi prawdy. Będą was też chciwie wyzyskiwać zwodniczymi słowami. Ale wyrok, który wydano na nich już dawno temu, nie odwleka się, a ich zagłada jest nieuchronna"
(2 Pio 2:1-3)

Do dziś Kościół Powszechny i setki jego odłamów odtrąca ofiarę okupu Jezusa ("który ich kupił") (Mat 20:28), i sami każdego dnia, w tysiącach kościołów na całej ziemi, odprawiają swoją eucharystyczna ofiarę. Dlatego właśnie Bóg ich odtrąci (Mat 7:21,23).

[Bobo]

Straszysz czy pozyskujesz?

[DonCicio]

Straszysz czy pozyskujesz?

A co, gdybyś zadał takie samo pytanie apostołowi Piotrowi? Dopiero co został wylany duch święty w dniu Pięćdziesiątnicy a On bez ogródek i stanowczo mówi do Żydów, którzy 50 parę dni wcześniej zabili Chrystusa:

'"Dlatego cały lud Izraela może być tego pewny: Jezusa, którego wy straciliście na palu, Bóg uczynił zarówno Panem, jak i Chrystusem'. Kiedy to usłyszeli, poczuli się tak, jakby zostali ugodzeni w serce, i zwrócili się do Piotra i do reszty apostołów: 'Bracia, co mamy robić?'. Piotr im powiedział: 'Okażcie skruchę i niech każdy z was da się ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa'" (Dzie 2:36-38)

Powiedział jeszcze do nich: „Ratujcie się spośród tego zepsutego pokolenia” (Dzie 2:40)

„Straszył czy pozyskiwał?”. Według mnie, dawał do zrozumienia Żydom, w jak fatalnej pozycji są przed Bogiem. Ich reakcja pokazuje, że zdecydowane słowa Piotra przyniosły pozytywny odzew:

„Ci więc, którzy żywo zareagowali na jego słowa, zostali ochrzczeni. Tego dnia przyłączyło się do uczniów około 3000 osób. I dalej wnikali w nauki apostołów, razem spędzając czas, wspólnie jedząc posiłki i się modląc” (Dzie 2:41,42)

Za jakiś czas apostoł Piotr, będąc z Janem, uzdrawia człowieka, czym wprawia w osłupienie Żydów (Dzie 3:10). Rodzi się sposobność dania im świadectwa.

Jak to robi?

„Kiedy Piotr to zobaczył, przemówił: 'Izraelici! Czemu to was tak dziwi? I czemu patrzycie na nas, jakby to dzięki naszej własnej mocy albo naszemu oddaniu dla Boga ten człowiek zaczął chodzić? Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba, Bóg naszych praojców, otoczył chwałą swojego sługę, Jezusa, którego wy wydaliście wrogom i którego wyparliście się przed Piłatem, gdy postanowił go zwolnić. Tak, wyparliście się świętego i prawego, a domagaliście się uwolnienia mordercy. I zabiliście Naczelnego Pełnomocnika w sprawie życia. Ale Bóg go wskrzesił, czego my jesteśmy świadkami'”
(Dzie 3:12-15)

Za chwilę padają z ust Piotra słowa:

„Dlatego okażcie skruchę i nawróćcie się, żeby zostały zmazane wasze grzechy. A wtedy za sprawą Jehowy nastaną czasy wytchnienia” (Dzie 3:19)

... i jeszcze ostrzej:

„Mojżesz przecież rzekł: ‚Jehowa, wasz Bóg, powoła spośród waszych braci proroka takiego jak ja. Macie go słuchać we wszystkim, co wam powie. Każdy, kto nie posłucha tego Proroka, zostanie zgładzony’” (Dzie 3:22,23)

Czy apostoł Piotr „straszył czy pozyskiwał?”.

Prawda jest taka, om czym wiesz i Ty i ja, że czas dawania świadectwa się kończy i ubywa go z każdą minutą.
Każda metoda, mogąca przybliżyć ludzi do Boga, może okazać się dla innych zbawienna. Są tu ludzie, którzy szukają 'Prawdy', ale są też tacy którzy z nią walczą, promując swoje … wyłącznie swoje niebiblijne teorie. My, o czym oboje wiemy, jesteśmy tylko siewcami (Kaz 11:6), którzy sieją ziarna 'Prawdy' i oboje też wiemy, że nie wszyscy zareagują na to właściwie (Mat 13:3-8 / Mat 13:18-23). Powiem więcej, „niewielu” zdobędzie się na wysiłek i ogromna większość wybierze drogę prowadzącą do zagłady:

„Wchodźcie przez ciasną bramę, bo szeroka jest brama i przestronna droga prowadząca do zagłady i wielu wchodzi właśnie tą bramą. Natomiast ciasna jest brama i wąska droga prowadząca do życia i niewielu ją znajduje” (Mat 7:13,14)

„Straszę czy pozyskuję?” … wszyscy Oni mają jeszcze wybór. Mogą się o tym dowiedzieć chociażby podczas interaktywnego kursu biblijnego, poświęcając 10-15 minut dziennie, prowadzonego on-line w dowolnej części świata i dowolnym języku:

„Już zawsze ciesz się życiem!”

Jak odbywa się taki kurs?

[Bobo]

Straszysz. Będzie czas na ogłaszanie wyroków, ale jeszcze nie teraz.

[DonCicio]

Straszysz. Będzie czas na ogłaszanie wyroków, ale jeszcze nie teraz.

Nie uważasz, że kiedy przyjdzie "czas na ogłaszanie wyroków", nie będzie już głoszona 'Dobra Nowina' dla narodów? Wydaje mi się, że głoszenie 'Dobrej Nowiny' polega też na wykazaniu, że choć teraz ktoś czyni wbrew nakazom Bożym, to jest jeszcze czas, żeby to odwrócić (1 Kor 15:34). Bóg namawia i zaprasza:

"'Przyjdźcie i uporządkujmy sprawy między sobą' — mówi Jehowa. 'Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, staną się białe jak śnieg. Choćby były czerwone jak tkanina karmazynowa, staną się białe jak wełna'" (Iz 1:18)

"Zbliżcie się do Boga, a On zbliży się do was. Obmyjcie ręce, grzesznicy, i oczyśćcie serca, niezdecydowani" (Jak 4:8)

Czy dziś, groźba bardzo wysokiej kara za zbyt szybką jazdę, nie jest czynnikiem odstraszającym? Wielu zdjęło "ciężka" nogę z gazu.

[Bobo]

Wciąż straszysz. Nikt nie ściąga nogi z gazu, gdyż kocha policjanta.

[DonCicio]

Wciąż straszysz. Nikt nie ściąga nogi z gazu, gdyż kocha policjanta.

Ale jednak jest policjant ... po co?

[Bobo]

Żeby wystraszyć. Chrystianizm zgoła na czymś innym polega.

[DonCicio]

Żeby wystraszyć. Chrystianizm zgoła na czymś innym polega.

Policjant nie jest od tego, żeby budzić strach. On raczej stoi na straży przestrzegania przepisów Prawa. Boją się tylko ci, którzy to Prawo łamią. Jehowa również powołał „strażnika”, nie tylko żeby stał na straży. Ten strażnik miał jeszcze czynić coś innego, miał przekazywać ostrzeżenia od Boga:

"Synu człowieczy, wyznaczyłem cię na strażnika dla domu Izraela. Słuchaj więc tego, co do ciebie mówię, i przekazuj im moje ostrzeżenia" (Ez 33:7)

Jaki obowiązek ciążył na „strażniku”?:

"Gdy powiem grzesznikowi: 'Grzeszniku, na pewno umrzesz', a ty go nie ostrzeżesz, żeby zmienił swoje postępowanie, to on umrze za swój grzech, ale jego krwi będę się domagał od ciebie" (Ez 33:8)

Brak ostrzeżenia ze strony „strażnika” może skutkować śmiercią … obydwu. Jednego, bo nie usłyszał ostrzeżenia, drugiego, bo nie ostrzegł. Właśnie dlatego apostoł Paweł mówił wszystko o zamierzeniu Bożym i był pewien, że wywiązał się z tego zadania jak należy:

"Dlatego właśnie dzisiaj was wzywam, żebyście poświadczyli, że nie ponoszę winy za krew żadnego człowieka. Bo nie wzbraniałem się wam głosić o całym zamierzeniu Bożym" (Dzie 20:26,27)

[Bobo]

Wciąż upierasz się przy tym, abyś straszył.