HIOB - i jego Księga

Osoby opisane w Biblii: Apostoł Paweł, Jan Chrzciciel, Abraham

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Hiob59

HIOB - i jego Księga

Post autor: Hiob59 »

W Biblii, pomiędzy księgami Starego Testamentu, znajduje się księga która nie ma wiele wspólnego z żadną z innych ksiąg biblijnych - jest to Księga Hioba.
Centralna częć tej księgi została napisana wspaniałą antyczną poezją, i dzieło to przypisuje się, jak sama nazwa wskazuje, samemu Hiobowi - Księga Hioba

Księga Hioba - nazywana również - HIOB, jest uznawana za najstarszą księgę Biblii i najbardziej antyczną księgę światowej literatury. Dydaktyczny poemat, oprawiony w ramy pisane prozą, Księga Hioba jest skarbnicą instrukcji i pocieszeń, najwspanialszym przykładem teologii Patryjarchów.

Pomimo że księga ta jest uznawana za najtrudniejszą do zrozumienia część Starego Testamentu, to będąc niewątpliwie napisana pod natchnieniem Boga, stała się ona dla wielu najbardziej inspirującą księgą Biblii.

Alfred Lord Tennyson, wiodący poeta ery Wiktoriańskiej, który studiował język hebrajski z zamiarem przetłumaczenia Księgi Hioba, napisał o niej że jest to:

”... najwspanialszy poemat starożytnych jak i nowożytnych czasów.”

W Londyńskiej Abby, na jego nagrobku, wyryte są słowa z Księgi Hioba:

"Lecz wiem, że mój Wybawca żyje ...

i jako ostatni ukażę się na ziemi.
Powstawszy posadzi mnie obok siebie i znów w ciele moim będę widział Boga."


Opinię Tennysona podzielał wiodący poeta, dramaturg, nowelista i humanista ery Renesansu - Wiktor Hugo, który powiedział:

”Jeśli by jutro cała światowa literatura miała ulec zniszczeniu, i zależało by ode mnie którą księgę zachować, to wybrał bym Księgę Hioba”.

Powiedzcie mi moi drodzy - co wy myślicie o Księdze Hioba ?
Ostatnio zmieniony 13 maja 2016, 20:26 przez Hiob59, łącznie zmieniany 1 raz.

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

Dokładnie tak,Hiob,dlatego jest ona na równi ważna z innymi księgami St.Testamentu.
Pozdrawiam.

EMET
Posty: 11244
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Re: HIOB - i jego Księga

Post autor: EMET »

Hiob59 pisze:
Powiedzcie mi moi drodzy - co wy myślicie o Księdze Hioba ?
EMET:
Księga Hioba jest moją najbardziej ulubioną - już od wielu lat - Księgą Biblii: całej Biblii. W Nowym Przymierzu – [Ewangelia] wg Łukasza oraz Dzieje Apostolskie [czyli, dokładniej: Dokonania Wysłanników].
Imię &#8220;Hiob&#8221;, chociaż, jak wiadomo, mamy różne zapisy tego imienia: &#8220;Hiob&#8221;, &#8220;Job&#8221;, &#8220;Ijob&#8221;, &#8220;Jow&#8221;, a ściśle wg zapisu w 'BH' &#8211; &#8220;Ijjow&#8221;: z formy zapisu już w 1:1 - &#1488;&#1460;&#1497;&#1468;&#1493;&#1465;&#1489; &#8211; < `&#301;jjôbh > /= < `&#301;jjôw >/ [gdyż: bh=w].
Samo imię bywa tłumaczone jako: &#8222;przedmiot wrogości&#8221;; co można wywieść z&#8230;
Na termin &#8222;wróg&#8221;, mamy w hebr. &#8211; &#1488;&#64331;&#1497;&#1461;&#1489; &#8211; < `ôj&#275;bh > /= < `ôj&#275;w >/; litery bez samogłoskowego zapisu: < ` v j b > &#8211; &#1488;&#1493;&#1497;&#1489;; w 'BH' - wyrażenie ok. 40 razy w 'BH', też w sensie: "nieprzyjaciel".

Księga ta w Kanonie 'BH' jest usytuowana w III części: "PISMA", czyli KETHUWIM.
Jest uważana za najtrudniejszą filologicznie do translacji, co mamy też w wypowiedzi dra M. Pieli, który stwierdził [podaję wg sensu]: &#8222;Tłumacze hebraiści-bibliści -- o ile są kompetentni -- zasadniczo dobrze rozumieją to, co zapisano w językach oryginalnych tekstu poszczególnych Ksiąg Kanonu Biblii Hebrajskiej z jednym wyjątkiem, którym jest... Księga Hioba. Bowiem, skoro niekoniecznie sami - jako fachowcy - zawsze rozumieją to, co wynika z zapisu w językach oryginału, zatem również, co oczywista, mają problemy z translacją; sami nie rozumiejąc, jakże innym przekażą sens w translacji.&#8221;. :aaa: :bardzo_smutny:

Tekst Księgi Hioba w 'BH' ma to 'do siebie', że są w nim wyrażenia tylko w tej Księdze występujące; co wyszczególnia choćby Cylkow w swoim Przekładzie: reprint sumptem Wyd. Austeria.

Księga ta wzbudza również emocje ze względu na tzw. "elementy mitologiczne", 'elementy fascynujące naukowo', 'elementy eschatologiczne', 'elementy...', ze względu na język i styl właściwy ARCYDZIEŁU: tak, jest to arcydzieło, co jest absolutnie autorytatywnie przyjmowane przez ogół. ;-)
Sama zaś podjęta tematyka - jest jakby ponadczasowa. :!:

Może w tym post &#8211; tyle.

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

Awatar użytkownika
David77
Posty: 3720
Rejestracja: 19 mar 2011, 11:07
Lokalizacja: MÜNCHEN

Post autor: David77 »

EMET,
zawsze rozumieją to, co wynika z zapisu w językach oryginału, zatem również, co oczywista, mają problemy z translacją; sami nie rozumiejąc, jakże innym przekażą sens w translacji.
Takie zjawisko już dawno zauważyłem nawet w podręcznikach przeznaczonych nauce hebrajskiego biblijnego . Przejrzałem publikacje sześciu rożnych autorów i co ciekawe wszyscy oni piszą jak należy wymawiać samogłoski lecz sami się do tego nie stosują . Nie wiem czemu ma służyć taka metoda ? jaki jest w tym ukryty cel ? Jak można nie rozróżniać w translacji samogłosek &#1489; od &#1489;&#1468; i jednocześnie uczyć swoich studentów j hebrajskiego to się nie mieści w głowie ... :-D
&#1497;&#1468;&#1461;&#1513;&#1473;&#1493;&#1468;&#1506;&#1463; &#1492;&#1493;&#1468;&#1488; &#1492;&#1464;&#1488;&#1464;&#1491;&#1493;&#1465;&#1503;

EMET
Posty: 11244
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

David77 pisze:EMET,
zawsze rozumieją to, co wynika z zapisu w językach oryginału, zatem również, co oczywista, mają problemy z translacją; sami nie rozumiejąc, jakże innym przekażą sens w translacji.
Takie zjawisko już dawno zauważyłem nawet w podręcznikach przeznaczonych nauce hebrajskiego biblijnego . Przejrzałem publikacje sześciu rożnych autorów i co ciekawe wszyscy oni piszą jak należy wymawiać samogłoski lecz sami się do tego nie stosują . Nie wiem czemu ma służyć taka metoda ? jaki jest w tym ukryty cel ? Jak można nie rozróżniać w translacji samogłosek &#1489; od &#1489;&#1468; i jednocześnie uczyć swoich studentów j hebrajskiego to się nie mieści w głowie ... :-D
EMET:
Najbardziej konsekwentnie mamy przy &#8220;ph = f&#8221;, co jest wręcz trywialne, gdyż mamy w znanej formie &#8220;pharmacy = farmacja&#8221; [i nie tylko: co zrazu się kojarzy]. Zdarza się, że również przy &#8220;kh = ch&#8221;, najrzadziej - właśnie - przy &#8220;bh = w&#8221;; chociaż, o dziwo, mamy oddanie: &#8220;Rechowot-Ir&#8221; [z &#8220;Rechobhoth-Ir&#8221;] w Rodzaju 10:11, 'BW'; nie zaś &#8220;Rechobot-Ir&#8221; [jak najczęściej w innych Przekładach].
A mamy wszak: &#8220;Awraham [Abhraham]&#8221;; &#8220;Newuchadneccar [Nebhukhadhneccar]&#8221;; &#8220;Jehoszafat [Jehoszaphat]&#8221;.
Zwykle piszą:
&#8222;Uwaga: 1. Dagesz lene w spółgłoskach &#171;begadkefat&#187; nie uwzględnia się (z wyjątkiem &#1508; ).&#8221; - jak to i w Edycjach wielotomowych KUL-Pallottinum przy objaśnieniach dotyczących 'Transkrypcji Alfabetu Hebrajskiego'. Bodajże w 'Edycji Pawła' - też mamy takie 'objaśnienie'.

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

chryzolit
Posty: 4264
Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
Kontakt:

Post autor: chryzolit »

Ale dobrze by było zastanowić się nad tym co ta księga przekazuje,czego uczy?.
Pozdrawiam.

Hiob59

Re: HIOB - i jego Księga

Post autor: Hiob59 »

EMET pisze:
Hiob59 pisze:
Powiedzcie mi moi drodzy - co wy myślicie o Księdze Hioba ?
EMET:
Księga Hioba jest moją najbardziej ulubioną - już od wielu lat - Księgą Biblii: całej Biblii. W Nowym Przymierzu &#8211; [Ewangelia] wg Łukasza oraz Dzieje Apostolskie [czyli, dokładniej: Dokonania Wysłanników].
Imię &#8220;Hiob&#8221;, chociaż, jak wiadomo, mamy różne zapisy tego imienia: &#8220;Hiob&#8221;, &#8220;Job&#8221;, &#8220;Ijob&#8221;, &#8220;Jow&#8221;, a ściśle wg zapisu w 'BH' &#8211; &#8220;Ijjow&#8221;: z formy zapisu już w 1:1 - &#1488;&#1460;&#1497;&#1468;&#1493;&#1465;&#1489; &#8211; < `&#301;jjôbh > /= < `&#301;jjôw >/ [gdyż: bh=w].
Samo imię bywa tłumaczone jako: &#8222;przedmiot wrogości&#8221;; co można wywieść z&#8230;
Na termin &#8222;wróg&#8221;, mamy w hebr. &#8211; &#1488;&#1493;&#1465;&#1497;&#1461;&#1489; &#8211; < `ôj&#275;bh > /= < `ôj&#275;w >/; litery bez samogłoskowego zapisu: < ` v j b > &#8211; &#1488;&#1493;&#1497;&#1489;; w 'BH' - wyrażenie ok. 40 razy w 'BH', też w sensie: "nieprzyjaciel".

Księga ta w Kanonie 'BH' jest usytuowana w III części: "PISMA", czyli KETHUWIM.
Jest uważana za najtrudniejszą filologicznie do translacji, co mamy też w wypowiedzi dra M. Pieli, który stwierdził [podaję wg sensu]: &#8222;Tłumacze hebraiści-bibliści -- o ile są kompetentni -- zasadniczo dobrze rozumieją to, co zapisano w językach oryginalnych tekstu poszczególnych Ksiąg Kanonu Biblii Hebrajskiej z jednym wyjątkiem, którym jest... Księga Hioba. Bowiem, skoro niekoniecznie sami - jako fachowcy - zawsze rozumieją to, co wynika z zapisu w językach oryginału, zatem również, co oczywista, mają problemy z translacją; sami nie rozumiejąc, jakże innym przekażą sens w translacji.&#8221;. :aaa: :bardzo_smutny:

Tekst Księgi Hioba w 'BH' ma to 'do siebie', że są w nim wyrażenia tylko w tej Księdze występujące; co wyszczególnia choćby Cylkow w swoim Przekładzie: reprint sumptem Wyd. Austeria.

Księga ta wzbudza również emocje ze względu na tzw. "elementy mitologiczne", 'elementy fascynujące naukowo', 'elementy eschatologiczne', 'elementy...', ze względu na język i styl właściwy ARCYDZIEŁU: tak, jest to arcydzieło, co jest absolutnie autorytatywnie przyjmowane przez ogół. ;-)
Sama zaś podjęta tematyka - jest jakby ponadczasowa. :!:

Może w tym post &#8211; tyle.

Stephanos, ps. EMET


Dzięki chryzolit, EMET i David77 za wasz udział, i cieszy mnie Stephanos że podzielasz moje zafascynowanie Księgą Hioba.

Tak, z pewnością jest ona ponadczasowym ARCYDZIEŁEM, z zawartą w niej wiedzą o wszechświecie którą dopiero w dzisiejszych czasach udaje nam się zrozumieć.

A co najważniejsze, jest to księga najbliższa czasowo Przymierzu, jakie Bóg zawarł z Abrahamem - najbliższa do źródła - początków naszej religii opartej na Biblii.

Jeśli ta księga zostaje poddana literackiej analizie to staje się oczywistym że nie jest ona historycznym dokumentem, ale przypowieścią opartą na życiu człowieka dobrze znanego z historii. Z pewnością Hiob jest osobą historyczną; miejsca i postacie które zauważamy w Księdze Hioba są historyczne a nie zmyślone.

W przeszłości bibliści nie wątpili w istnienie Hioba, i była ogólna zgoda że Mojżesz lub sam Hiob byli autorami tegoż ARCYDZIEŁA; jednak w ostatnich latach pojawił się nurt wśród biblistów uważający biblijnego Hioba za postać zmyśloną. Dzisiejsi teologowie / hebraiści zaprzeczają zdrowej logice po to aby zrobić Księgi Hioba wymyśloną przypowieść, a z Hioba wyimaginowanego osobnika.

Jednak dokładna, krytyczna analiza Księgi Hioba, archeologiczne wykopaliska i historyczne dokumenty dostępne w dzisiejszych czasach, pozwalają nam zauważyć że Hiob był postacią historyczną, nazwy geograficzne i postacie z Księgi Hioba są historyczne a nie wymyślone dla potrzeby przypowieści.


Czy zgadzacie się z opinią że Hiob jest postacią historyczną ?

EMET
Posty: 11244
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Re: HIOB - i jego Księga

Post autor: EMET »

Hiob59 pisze:

Czy zgadzacie się z opinią że Hiob jest postacią historyczną ?
EMET:
Tak, podzielam opinię o tym, iż Hiob [Ijjow] był postacią historyczna; że nie chodzi jeno o alegorię czy tp. :->

Taka jeszcze dygresja --
Dobrze byłoby, żeby zacząć coś więcej pisywać o Księdze oraz wynikające.
Samo tylko zadawanie pytań nie jest naganne, lecz dosyć łatwe i wygodne, jak uważam.

Pora roku sprzyja raczej wychodzeniu z domu, niźli siedzeniu przy kompie.
Ja też chętnie czytuję ciekawe post/y/, bowiem napisanie postu konstruktywnego zajmuje dużo cennego czasu. Nie zawsze jest to możliwe, jak by się chciało. :-/
Są też różne inne ciekawe 'wątki'; zwłaszcza te o podłożu filologicznym. ;-)

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

Hiob59

Historia Hioba - bajka ?

Post autor: Hiob59 »

chryzolit pisze:Ale dobrze by było zastanowić się nad tym co ta księga przekazuje,czego uczy?.
Pozdrawiam.

Masz rację chryzolit, książka która niczego nie uczy, i nic nie przekazuje jest bezwartościową bajką potrzebną tylko dla zabicia czasu (okropna zbrodnia).

Jednak opowieść która nie ma historycznego podłoża też jest bajką; wyciąganie wniosków z powieści opartych na bajkach nie jest przekonywujące.

Dlatego kontekst historyczny Księgi Hioba jest istotnym elementem do uwierzenia że to co przeszedł Hiob naprawdę się wydarzyło, i jeśli nam przydarzy się podobna sytuacja, to wyciągnięcie wniosków z historii Hioba będzie nam bardzo pomocne w naszej własnej 'próbie'.

Dobrze wiesz że historii uczymy się ponieważ ma ona to do siebie że lubi się powtarzać. ;-)

Też Pozdrawiam

Korn
Posty: 637
Rejestracja: 20 kwie 2016, 9:34

Post autor: Korn »

A czego chce od nas nasz kochany Bóg, nasz Stwórca?? Ma ktoś o tym jakieś pojecie?? Po co nas stworzył? Czego chce od nas? Po co włożył w nas swoją energię (dech życia, duszę)
Po cóż mu grzeszny człowiek?

nike
Posty: 11544
Rejestracja: 05 sie 2006, 23:59

Post autor: nike »

Dużo postów, w tym temacie już się nazbierało, ale żaden nic nie mówi, po co i DLACZEGO ta księga została umieszczona w Biblii ?
Za to jest dużo jak się Hijob wymawia po polsku, hebrajsku, aramejsku :-D
Z przyjemnością bym przeczytała co dla ludzkości jest zawarte w tej księdze, czy tylko, to,że jest WYJĄTKOWĄ KSIĘGĄ, czy może, ta księga jest TYPEM ?

krecik
Posty: 1187
Rejestracja: 28 lis 2009, 10:22
Lokalizacja: Pszczółki

Post autor: krecik »

Korn pisze:A czego chce od nas nasz kochany Bóg, nasz Stwórca?? Ma ktoś o tym jakieś pojecie?? Po co nas stworzył? Czego chce od nas? Po co włożył w nas swoją energię (dech życia, duszę)
Po cóż mu grzeszny człowiek?
Na podstawie księgi Hioba możemy (przynajmniej ja osobiście ) nauczyć się wiele. To jaki jest Bóg i jaki jest człowiek.

&#8222; Odpowiedzial jej: Mowisz, jak mowia kobiety nierozumne. Dobre przyjmujemy od Boga, czy nie mielibysmy przyjmowac i zlego? &#8221;
[Hi 2;10]
Ten fragment uczy mnie że Bóg jest Panem wszystkiego, wszystko kontroluje. Jest Dawcą wszelkiego dobra, lecz pośrednio też i zła. Ukazuje też bardzo odmienną postawę tak bliskich sobie ludzi jak żona i mąż.
Oczekuje od nas postawy Hioba...

&#8222;Czymze jest czlowiek, ze go tak bardzo cenisz i ze nan zwracasz uwage,ze go nawiedzasz kazdego poranku i kazdej chwili go doswiadczasz?&#8221;
[Hi 7;17-18].
Tutaj pada podobne pytanie do Twojego. Wnioskuję że Bóg poprzez dopuszczanie do naszego ograniczonego życia do pięciu zmysłów, chce przysposobić Sobie człowieka, który nie zawiedzie tak jak zrobiło to stworzenie w Edenie...

&#8222;Wiem, ze Ty mozesz wszystko i ze zaden twoj zamysl nie jest dla ciebie niewykonalny.Ktoz jest w stanie zaciemnic twoj zamysl nierozsadna mowa?...&#8221;
[Hi 42;2-3].
Jakże wiele jest współcześnie nierozważnych ludzkich wniosków odnośnie Boga...
Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka. OBJ.19:9

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Post autor: RM »

Znaczenie i siła oddziaływania ks. Hioba, jest zawarta w poruszanej problematyce. Kim jest Bóg? Jaki jest Bóg? W jaki sposób człowiek powinien budować z nim relację? Czy można się do Boga zbliżyć, zaprzyjaźnić z Nim? Czy człowiek pozostaje jedynie marnym, nic nie znaczącym pyłem w oczach Boga, czy może jest dla Boga kimś ważnym? Czy człowiek pozostaje jedynie marionetką i zabawką w rękach potężnych mocy duchowych, czy też w jego możliwościach pozostaje kreowanie własnego losu i istnienia? Jeśli dysponuje mocą i możliwościami do kreowania własnego losu, to w jaki sposób powinien postrzegać Boga i swoją od Niego zależność?
Ks. Hioba porusza kwestie o charakterze zasadniczym dla osób zdających sobie sprawę z istnienia rzeczywistości duchowej, a także o kwestie o charakterze uniwersalnym i ponad czasowym. Ludzie ciągle zadają te same pytania, chociaż inaczej je formułują.
Treść tej księgi jest zbudowana na kanwie historii Hioba, człowieka, który pragnienie poznania Boga postawił ponad wszystkimi innymi wartościami i celami w swoim życiu. Determinacja Hioba w dążeniu do poznania Boga jest niesamowita. Zapłacił ogromną cenę za wyrwanie się z ramek schematycznego, stereotypowego myślenia, utracił dom i najbliższych i wszedł w konflikt z przyjaciółmi. Odrzucił rady najbliższych i przyjaciół i w swojej bezradności trwał w oczekiwaniu na odpowiedź Boga. I Bóg odpowiedział mu, a także uhonorował go w jego determinacji i odbudował jego autorytet. Autor prowadzi czytelnika do konkluzji, że droga Hioba do zbliżenia z Bogiem i poznania Go, prowadziła poprzez odrzucenie i zaprzeczenie, wartościom, wiedzy i poznaniu, regułom i zasadom oraz celom i sposobom ich realizacji, wyznawanym powszechnie przez ludzi.
Ks. Hioba stawia czytelnika wobec zagadnienia, czy i dzisiaj droga do poznania Boga wiedzie poprzez determinację połączoną ze dystansowaniem się wobec schematów i stereotypów religijnych obowiązujących w czasie, w którym czytelnik czyta tą księgę.

EMET
Posty: 11244
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

nike pisze:Dużo postów, w tym temacie już się nazbierało, ale żaden nic nie mówi, po co i DLACZEGO ta księga została umieszczona w Biblii ?
Za to jest dużo jak się Hijob wymawia po polsku, hebrajsku, aramejsku :-D
Z przyjemnością bym przeczytała co dla ludzkości jest zawarte w tej księdze, czy tylko, to,że jest WYJĄTKOWĄ KSIĘGĄ, czy może, ta księga jest TYPEM ?
EMET:
Forum biblijne oznacza, że, jak piszesz: "dużo jak się Hijob wymawia po polsku, hebrajsku, aramejsku" - są to sprawy też ważne. Zamiast ubolewać, to sama coś napisz, 'Nike': poczytamy. ;-)
Chociaż, jak dostrzec można: każdy od siebie też pozafilologicznie wnosić zaczyna w treści post/ów/. :->

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

Może więc takie przedłożenie pod uwagę ???


http://www.nastrazy.pl/archiwum/1999_3_08.htm
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Postacie”