Jezus - Mistrz i Przewodnik

[wuka]

Jeszcze coś mi się przypomniało.
Przecież to właśnie twoje linki (np. nauki o Kabale, Kybalion-ta seria), uświadomiły mi, że inni też tak myślą. W którymś z tych wykładów powiedziano coś takiego, że ludzie są na różnych poziomach poznania i na takie, a nie inne informacje, wiadomości, spotkania z osobami, materiały z książek, filmów itd. trafiają i to jest właśnie taki "znak" od Sił Wyższych.
Niektórzy mogą już całość pewnych nauk przyjąć, inni są na samym początku drogi, inni na właściwych sobie etapach.
Dlatego też uważam, że mamy jedni drugich zachęcać i dzielić się różnymi poglądami (nawet dla niektórych niewygodnymi, czy wręcz z pozoru obrazoburczymi), bo być może przekaz jest dla jakiejś osoby, która pozna to za jakiś czas, lub teraz przeczyta czy posłucha i TO będzie własnie odpowiedź na dylematy tej konkretnej osoby.

[efroni]

efroni
Czytając twój wpis, aż serce mnie ściska, dlaczego się nie rozumiemy. Ogromną większość tego, co piszesz jest mi bliskie i nie widzę powodu, abym "odpuszczała". Chyba, że masz coś bardzo konkretnego na myśli, coś, czego nie mam np.pisać na forum. To daj znać, choćby priv. Oczywiście, że nie chodzi mi o przekonywanie kogokolwiek do swoich racji, czy, broń Boże, nakłanianie do zmiany poglądów i przechodzenie na "moją stronę". Nie ma żadnych stron. Każdy człowiek ma swoją drogę zrozumienia, nauki do "przerobienia" w życiu, swoją ścieżkę rozwoju duszy czy własną duchowość.
Jasne, że od dzieciństwa kształtują nasze poglądy różne osoby i sytuacje, doświadczenia własne i wgląd w doświadczenia innych ludzi. Taki proces każdy przechodzi i trudno mieć tu jakieś pretensje do muzułmanina z dziada pradziada, że na Boga mówi Allach, a do narodów prawie wytępionych przez ewangelizatorów z Hiszpanii czy Portugalii, że utożsamiają się z chrześcijaństwem jedynie "dla picu", a nadal przechowują swoją wieczystą wiarę, która jest zdumiewająco podobna do przekazów biblijnych, koranicznych, świętych pism buddyzmu czy hinduizmu...

Nie odpuszczasz a to znaczy, że niczego nie zrozumiałaś .
Kto o tym decyduje, że interpretacje są złe, nieprawdziwe i wymuszają na uwierzeniu w absurdy ?
To Ty sama, autorytarnie stwierdzasz, że interpretacje są złe, nieprawdziwe i dla Ciebie to wystarczający powód by odrzucić Biblie jako Słowo Boże .

Kto o tym decyduje że Biblię traktuje się w sposób bałwochwalczy (nie przychodzi mi w tej chwili inne słowo do głowy) ?
To ty sama autorytarnie stwierdzasz, że Biblie traktuje się jako bożka nieomylnego (Twoje słowa) i to Twój kolejny powód by ją odrzucić jako Słowo Boże

Kto o tym decyduje, że historia i pisma Izraelitów wzięły się właśnie z historii sumeryjskich, a ci czerpali z jeszcze starszych. Jak podejrzewam wprost od jakichś cywilizacji założonej przez Annunaki właśnie. Zbieżności są zbyt duże, aby je kompletnie zignorowac.
Zamiast uczciwie spojrzeć na sprawe, to nam się przypisuje wiarę w jakieś dziwy ?
To ty sama , autorytarnie stwierdzasz, że Biblia dopuszcza się plagiatu i dlatego nie może być uznana za Słowo Boże .

Tego typu argumenty które tu podajesz to wynik Twoich subiektywnych doświadczeń życiowych i z prawdą obiektywną (wiedza zgodna ze stanem faktycznym) nie mają nic wspólnego.
Odpuszczam. Ten post to mój ostatni post w tym wątku

Napisałem tak do RM-a : Myślisz, że jak ośmieszysz prawdę to straci wiarygodność ?
Ta bolszewicko-komunistyczna metoda w przypadku Słowa Bożego nie działa .
Ty odpisałaś : No litości, jakie Słowo Boże, skoro wersety z niej są pościągane z starych tekstów innych kultur.
Z tego tekstu i z wielu innych Twoich (tego typu) tekstów , jasno wynika, że Biblia nie jest dla Ciebie Słowem Bożym ponieważ dopuszcza się plagiatu.

Samo porównanie wypowiedzi RM, czy kogokolwiek na temat PS z "bolszewicko-komunistyczną" jest dla mnie niezrozumiałe i wręcz obraźliwe.

Nie tylko RM stosuje tą bolszewicko-komunistyczną metodę ośmieszania prawdy, by straciła wiarygodność ( słowo Twoje jest Prawdą (Jan.17:17)) a Ty takim tekstom bijesz brawo , tym samym Twoje święte oburzenie , mówiąc bardzo delikatnie, jest nie na miejscu

A jeżeli chodzi o kabałę lubiańską i kabałę hermetyczną ("Kybalion" należy do nauk hermetycznych) to one obie przy stosowaniu swych nauk w praktyce , posługują się słowami , formułami wziętymi z starożytnych tekstów hebrajskich z Torą na czele.
Ci ludzie będąc na różnych poziomach duchowego zezwoju nie negują Tory, ani jako Słowa Bożego, ani jako środka komunikacji Siły Wyższej ze swoimi stworzeniami .
Dla nich Tora to nic innego jak nauka , pouczenie , wskazówka Boża do poznania siebie samego , by człowiek poznając siebie samego odkrył w sobie swoje podobieństwo do swego Stwórcy

[wuka]

( słowo Twoje jest Prawdą (Jan.17:17))

Ten tekst jednoznacznie wskazuje, że Jan mówi o słowie bożym, o SŁOWIE BOŻYM - JEZUSIE CHRYSTUSIE, a nie o książce spisanej i znanej nam jako Biblia.
Nie wiem, czego nie rozumiesz w moim wpisie. Mam wrażenie, że to ty jesteś zafiksowany i masz wgrane jakieś "prawdy", które nie pozwalają ci dostrzec, że inni mówią o tym samym innymi słowami.

Nie odpuszczasz a to znaczy, że niczego nie zrozumiałaś .
Kto o tym decyduje, że interpretacje są złe, nieprawdziwe i wymuszają na uwierzeniu w absurdy ?
To Ty sama, autorytarnie stwierdzasz, że interpretacje są złe, nieprawdziwe i dla Ciebie to wystarczający powód by odrzucić Biblie jako Słowo Boże .

Oczywiście, jak mogłabym cokolwiek zrozumiec, jestem tylko niewolnicą i głupią kobietą mającą słuchać mądrych mężczyzn.
Niczego autorytatywnie nigdy nie stwierdzam. Zawsze podkreślam, że to wyłącznie moje poznanie na ten czas. Kto decyduje? No właśnie - pouczacze, sobory, księża, nauczyciele, wykładowcy denominacyjni itak dalej. Czy jest jakaś jedność i zgoda w zrozumieniu i interpretacji tekstów? Nie ma. Ty przyjąłeś za pewnik dla siebie jakies wykładnie i innych nie dopuszczasz. Ja idę i szukam. Są nowe fakty, nowe odkrycia, nowe spojrzenie i wytłumaczenie dla wielu opisanych w PS sytuacji. Ty jesteś beton. I dobrze, bo pewnie to jest dla ciebie najlepsze tu i teraz.
Ale nie wmawiaj mi coś, czego nie ma i nie mów, że jestem kimś kim nie jestem.

ego typu argumenty które tu podajesz to wynik Twoich subiektywnych doświadczeń życiowych i z prawdą obiektywną (wiedza zgodna ze stanem faktycznym) nie mają nic wspólnego.
Odpuszczam. Ten post to mój ostatni post w tym wątku

Moje doświadczenia są subiektywne, ale twoje już nie; twoje sa jak najbardziej obiektywne

A jeżeli chodzi o kabałę lubiańską i kabałę hermetyczną ("Kybalion" należy do nauk hermetycznych) to one obie przy stosowaniu swych nauk w praktyce , posługują się słowami , formułami wziętymi z starożytnych tekstów hebrajskich z Torą na czele.
Ci ludzie będąc na różnych poziomach duchowego zezwoju nie negują Tory, ani jako Słowa Bożego, ani jako środka komunikacji Siły Wyższej ze swoimi stworzeniami

Doskonale to rozumiem. Tylko, że widzisz...ci ludzie ośmielili się jednak wyciągać coś więcej z tekstów, a nawet powołują się na poganina Hermesa, więc raczej ty przemyśl niektóre sprawy i pohamuj swoją niechęć do wszystkiego i wszystkich, którzy nie grają w twojej drużynie.

[wybrana]

Polska forma pierwszego członu imienia – Jezus – pochodzi od łac. Iesus, które z kolei pochodzi od greckiego Ἰησοῦς trb. Iesus trl. I̓ēsous. Grecka forma jest zhellenizowaną formą hebrajskiego lub aramejskiego imienia ܝܫܘܥיֵשׁוּעַ; Yēšuaʿ (Joszua), które z kolei jest skróconą formą hebrajskiego יְהוֹשֻׁעַ lub יהושוע, יהושעיְהוֹשׁוּעַ; Yehōšuaʿ (Jehoszua) lub w języku polskim Jeszua (alternatywne formy: Joszua, Joszue)[5][6]. W języku hebrajskim יְהוֹשֻׁעַ (Yehōšuaʿ ), gr. Ιησούς i znaczy – Jahwe jest zbawieniem.

Jahwe jest zbawieniem
Jahwe - znaczy po polsku - jestem
Jezus = Jahwe jest zbawieniem = jestem zbawieniem
= Jestem Bogiem

Więc twierdzenie niektórych religii, że Jezus to Archanioł Michał jest wymyślonym błędem.
Imię Jezus zaswiadcza, że Jezus jest Bogiem, który objawił na siebie w ciele.

[Bobo]

Wybrana, co ty wypisujesz?
Jehowa to po polsku Jestem?
Podasz źródło tej rewelacji? Jakiś słownik itp?
Z drugiej strony nawet gdyby przyjąć twoja wersję, to i tak imię Jezusa wskazywało na kogoś innego a nie na samego siebie. Jezusów w tamtych czasach chodziło po ziemi sporo. I co, oni też byli zbawieniem? Czy raczej wskazywali na zbawienie ze strony Jehowy?
Nawiasem... imię Jozue na takie samo znaczenie jak imię Jezus. Jozue był zbawicielem?

Myślę, że tworzysz na własne potrzeby jakieś znaczenia słów, imion i pojęć.
Na tym właśnie polega pisanie bredni.
Zwiedzisz nas, ale to bardzo nieudolnie. Wręcz naiwnie...

[nike]

wybrana proszę powiedz jakiej narodowości jest słowo Jehowa?

[wybrana]

wybrana proszę powiedz jakiej narodowości jest słowo Jehowa?

Nie znam takiej nazwy i jej nie stosuje, więc nie wiem z jakiej i co ono oznacza.

[wybrana]

Wybrana, co ty wypisujesz?
Jehowa to po polsku Jestem?
Podasz źródło tej rewelacji? Jakiś słownik itp?
Z drugiej strony nawet gdyby przyjąć twoja wersję, to i tak imię Jezusa wskazywało na kogoś innego a nie na samego siebie. Jezusów w tamtych czasach chodziło po ziemi sporo. I co, oni też byli zbawieniem? Czy raczej wskazywali na zbawienie ze strony Jehowy?
Nawiasem... imię Jozue na takie samo znaczenie jak imię Jezus. Jozue był zbawicielem?

Myślę, że tworzysz na własne potrzeby jakieś znaczenia słów, imion i pojęć.
Na tym właśnie polega pisanie bredni.
Zwiedzisz nas, ale to bardzo nieudolnie. Wręcz naiwnie...

Tak przetłumaczono tetagram - jestem, który jestem
Więc Jahwe oznacza - jestem.
Jezusa nie nazywamy tylko Jestem ,ale mówimy- Jezus Zbawicielem, bo jednego Jezusa nazywamy Zbawicielem
Słowo Jahwe, czy Jehowa, to nie imię Boga, ale ono oznacza- jestem.
Słowo jestem oznacza, że ktoś jest, czyli istnieje i jest obecny.

[nike]

wybrana napisała/
Jahwe jest zbawieniem
Jahwe - znaczy po polsku - jestem
Jezus = Jahwe jest zbawieniem = jestem zbawieniem
= Jestem Bogiem

wybrana Jahwe to jakiej jest narodowości, może to wiesz?
Jehowa nie znasz narodowości tak mi napisałaś.

[wybrana]

wybrana napisała/
Jahwe jest zbawieniem
Jahwe - znaczy po polsku - jestem
Jezus = Jahwe jest zbawieniem = jestem zbawieniem
= Jestem Bogiem

wybrana Jahwe to jakiej jest narodowości, może to wiesz?
Jehowa nie znasz narodowości tak mi napisałaś.

O czym ty w ogóle piszesz?

[nike]

Po prostu napisałaś dużo o słowie Jehowa i dużo o słowie Jahwe a nie wiesz jakiej te słowa są narodowości i ja ciebie o to pytam, pluje się łatwo tylko jak się ma ślinę w buzi, bo jak niema śliny to można się zadusić prawda?

[wybrana]

Po prostu napisałaś dużo o słowie Jehowa i dużo o słowie Jahwe a nie wiesz jakiej te słowa są narodowości i ja ciebie o to pytam, pluje się łatwo tylko jak się ma ślinę w buzi, bo jak niema śliny to można się zadusić prawda?

Jeszcze raz się pytam o czym ty piszesz?
Z jakiego kraju jest słowo Jehowa?
Bibliści uważają, że Jahwe, ale jak zwał tak zwał, to oznacza po polsku - jestem.
Takie jest tłumaczenie tetagramu.
To nie imię Boga, ale określenie-jestem.
Nie strój.......Tylko napisz coś rozsądnego co chcesz napisać, bo bawisz się w jakiejś nieuzasadnione podchody, którego niczego nie tłumaczą.

Polska forma pierwszego członu imienia – Jezus – pochodzi od łac. Iesus, które z kolei pochodzi od greckiego Ἰησοῦς trb. Iesus trl. I̓ēsous. Grecka forma jest zhellenizowaną formą hebrajskiego lub aramejskiego imienia ܝܫܘܥיֵשׁוּעַ; Yēšuaʿ (Joszua), które z kolei jest skróconą formą hebrajskiego יְהוֹשֻׁעַ lub יהושוע, יהושעיְהוֹשׁוּעַ; Yehōšuaʿ (Jehoszua) lub w języku polskim Jeszua (alternatywne formy: Joszua, Joszue)[5][6]. W języku hebrajskim יְהוֹשֻׁעַ (Yehōšuaʿ ), gr. Ιησούς i znaczy – Jahwe jest zbawieniem.

Jahwe jest zbawieniem
Jahwe - znaczy po polsku - jestem
Jezus = Jahwe jest zbawieniem = jestem zbawieniem
= Jestem Bogiem

Więc twierdzenie niektórych religii, że Jezus to Archanioł Michał jest wymyślonym błędem.
Imię Jezus zaswiadcza, że Jezus jest Bogiem, który objawił na siebie w ciele.

[Bobo]

Myślę, że tego typu dyskusje z wybraną są wręcz idiotyczne
Toż to katastrofa

[wybrana]

Myślę, że tego typu dyskusje z wybraną są wręcz idiotyczne
Toż to katastrofa

A co niewłaściwego napisałam?

[nike]

wybrana napisała/
Bibliści uważają, że Jahwe, ale jak zwał tak zwał, to oznacza po polsku - jestem.

Proszę więc o link do Biblistów
Napisałaś " Jahwe oznacza po polsku JESTEM, skoro oznacza po polsku JESTEM to samo JAHWE nie jest polskim słowem a wiec JAKIM ?
Czy to jest tak trudno zrozumieć?
Jak nie potrafisz podać linku od kogo czerpiesz taką wiedzę, wiec nie jesteś godnym dyskutantem.
A wiec czekam.