Bracia Jezusa

Osoby opisane w Biblii: Apostoł Paweł, Jan Chrzciciel, Abraham

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
EMET
Posty: 11282
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Post autor: EMET »

nike pisze:
kesja pisze:
nike pisze:Niestety nie, Miriam dała Jezusowi ciało. Jezus był normalnym człowiekiem, tylko nie grzeszył. Zmarł też jako normalny człowiek, który czuje ból. Duch bólu nie czuje.
Jesus SAM OSOBISCIE Objaśnia ze Jego Ciało JEST Z NIEBA a nie z ziemi.
W którym miejscu?
a normalny to znaczy JAKI , jak ty ja on ona ?
czyli tak samo pobabrany jak my ?

Tak czuł ból i to taki BÓL jakiego żaden człowiek nie jest w stanie poczuć BÓL STWÓCY
JEST nie na nasz rozum .
Ból nie tego CO MU ZROBILI ,alr Ból KOMU TO ZROBILI - Ból kiedy syn nie rozpoznaje Ojca
i pluje na NIEGO .
Jezus czuł bul fizyczny, tak jak my to czujemy.

EMET:
Czytamy:
"Jakże często buntowali się przeciw niemu na pustkowiu, zasmucali go na pustyni!
I raz po raz wystawiali Boga na próbę, i sprawiali ból Świętemu Izraela." - Psalm 78:40, 41; NŚ.
"Bo tak powiedział Jehowa Zastępów: 'Po chwale posłał mnie do narodów, które was łupiły; gdyż kto dotyka was, dotyka źrenicy mego oka." - Zachariasza 2:8, NŚ.

Nie traktujmy jednak Boga JHVH jako... człowieka - por. Liczb 23:19.

Pojęcia takie jak "ból" i "cierpienie" - właściwe dla cielesnego człowieka - jeśli już użyto takowych w Biblii co do Stwórcy - to są w sensie dla unaocznień. Nie znaczy to, że Bóg np. dosłownie 'cierpi', bo moglibyśmy Go dosłownie... uderzyć, zranić Go. O 'zabiciu' już nie mówimy, bowiem --
"Czy nie od wieków istniejesz, o Jahwe, Boże mój, Święty, Nieśmiertelny" - Habakuka 1:12a, Przekł. B. Poznańskiej.
NŚ oddaje: "Czyż nie istniejesz od dawna, Jehowo? Boże mój, Święty mój, ty nie umierasz".
Zarówno BPozn jaki i NŚ oddało w brzmieniu wariantowym sprzed poprawek soferim.

Oczywiście: ktoś utożsamiający JHVH z Jezusem będzie twierdził, że 'to samego Boga ukrzyżowano, że to sam Bóg cierpiał na krzyżu' itp. Np. w słowach pieśni KRzK to przebija w treści.

Jakkolwiek Jezus, gdy był na ziemi - cierpiał i odczuwał ból, to jednak z_martwych_wzbudzony: "Gdyż wiemy, że Chrystus, dostąpiwszy wskrzeszenia z martwych, już więcej nie umiera: śmierć już więcej nad nim nie panuje;" - do Rzymian 6:9. Można dodać: ani ból, ani cierpienie - tak znane cielesnemu człowiekowi - już go nie dotyczy.


Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

Sivis Amariama
Posty: 753
Rejestracja: 10 cze 2008, 1:51

Post autor: Sivis Amariama »

nike pisze:Podaj tekst biblijny na poparcie twojego wywodu. nie podawaj katechizmu, lub innego świadectwa KrK. Podaj dowód biblijny oki
Nie czuję takiej potrzeby. Uważam zasadę "sola scriptura" za niebiblijną.

Henryk
Posty: 11741
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

Sivis Amariama pisze: Uważam zasadę "sola scriptura" za niebiblijną.
Wesoło tu... :->
Czasem warto samego siebie przeczytać...
A czy przypadkiem zaglądasz choć czasem do Biblii?
Czy już może całkiem ją odrzuciłeś? :roll:

Płaskowicki Rys

Post autor: Płaskowicki Rys »

To co napisał Sivis wiele tłumaczy .
jestem wdzięczny mu za szczerość -postaram się więc już nie dyskutować z nim bo dla mnie jedynym fundamentem wiary jest Biblia i nie chcę dyskutować na forum biblijnym z kimś dla którego nie jest ona jedynym objawionym Słowem Bożym
pozdrawiam

nike
Posty: 11551
Rejestracja: 05 sie 2006, 23:59

Post autor: nike »

Sivis Amariama pisze:nike napisał/a:
Podaj tekst biblijny na poparcie twojego wywodu. nie podawaj katechizmu, lub innego świadectwa KrK. Podaj dowód biblijny oki

Nie czuję takiej potrzeby. Uważam zasadę "sola scriptura" za niebiblijną.
Jeżeli nie czujesz potrzeby to nic nie pisz oki.

Sivis Amariama
Posty: 753
Rejestracja: 10 cze 2008, 1:51

Post autor: Sivis Amariama »

A czy przypadkiem zaglądasz choć czasem do Biblii?
Oczywiście, Kościół gorąco zaleca codzienne rozważanie słowa Bożego.
nie chcę dyskutować na forum biblijnym z kimś dla którego nie jest ona jedynym objawionym Słowem Bożym
Skąd pomysł, że jedynym? Jezus nie jest dla Ciebie Słowem Bożym?
nike pisze:Jeżeli nie czujesz potrzeby to nic nie pisz oki.
Nie spłycaj moich wypowiedzi.

Awatar użytkownika
Arius
Posty: 4884
Rejestracja: 25 lut 2008, 16:32
Lokalizacja: kosmopolita

Post autor: Arius »

Płaskowicki Rys pisze:To jawne zaprzeczenie Słowu -chyba że masz gdzieś to zmienione
gdzie to napisane ?
pokaż to w Słowie
Rysiu, ale Sivis w to wierzy, ty najlepiej wiesz co znaczy wiara a nie wiedza. Dlaczego ma udowadniać coś w co wierzy?

Płaskowicki Rys

Post autor: Płaskowicki Rys »

Arius
czy nie mógłbyś wziąć przykład z Emeta
on też się z moimi poglądami nie zgadza ,ale będąc kulturalnym człowiekiem
1 nie manipuluje przekładami
2 dyskutuje a nie sprzecza się
3 jest transparentny nie wstydzi się tego kim jest i z pozycji SJ dyskutuje
4 nie pisze o mnie nieprawdy -że nie liczę się ze Słowem -dlatego że je inaczej niż On interpretuje
5 nie wtrąca się w moje dyskusje z innymi po to by wstawić swoją szpilkę.
Podobny jest Bobo
Dlatego z nim dyskutuję i będę dalej -do twoich zaś insynuacji już się nie odniosę -nie muszę-nie jestem modem,który musi czytać wszystko
to tyle

wiesia
Posty: 1896
Rejestracja: 01 sty 2009, 11:57

Post autor: wiesia »

Sivis Amariama pisze:np. KKK 966 :)
Co to jest KKK966?

wiesia
Posty: 1896
Rejestracja: 01 sty 2009, 11:57

Post autor: wiesia »

Sivis Amariama pisze:Oczywiście, Kościół gorąco zaleca codzienne rozważanie słowa Bożego.
Od kiedy? Za "moich czasów" /przed karbonem :mrgreen: / najważniejsze były książeczki do nabożeństwa i katechizm.Na Biblię nawet na religii się nie powoływano.

Płaskowicki Rys

Post autor: Płaskowicki Rys »

W moim też Wiesiu tak było.
Przeczytałem Opowieści Biblijne Zenona Kosidowskiego/ nawet nie Biblię tylko jej komunistyczną krytykę/ i poszedłem na religię /7/klasa
gdy księdza przetestowałem a miałem za młodu świetną pamięć do szczegółów wezwał mamę i "objechał " jakim prawem czytam samodzielnie Biblię -przecież to prosta droga do stania się heretykiem.
pozdrawiam

nike
Posty: 11551
Rejestracja: 05 sie 2006, 23:59

Post autor: nike »

Biblia w KrK zaistniala dopiero w 1960-tych latach

wiesia
Posty: 1896
Rejestracja: 01 sty 2009, 11:57

Post autor: wiesia »

nike pisze:Biblia w KrK zaistniala dopiero w 1960-tych latach
Może w teorii, bo w praktyce dużo później.

Awatar użytkownika
Yarpen Zirgin
Posty: 15699
Rejestracja: 22 maja 2006, 10:16
Kontakt:

Post autor: Yarpen Zirgin »

nike pisze:Biblia w KrK zaistniala dopiero w 1960-tych latach
Niom... A np. Wulgatę lub przekład zwany Biblia Wujka to protestanci stworzyli. :-D
Udowadnia się winę, a nie niewinność.

Aha... Nie licz na moją odpowiedź na złośliwości, szyderstwa i próby zmiany tematu.

nike
Posty: 11551
Rejestracja: 05 sie 2006, 23:59

Post autor: nike »

Nie chodzi o to kto stworzył, ale o to kto czytał.
Już pisałam,że w 1938roku mój Ojciec z całą rodzinka został wyklęty z KrK za czytanie Biblii.
W latach 1960 powstała Tysiąclatka w KrK, jeszcze była dosyć dobrze wydana imię Boga figurowało w niej i od tej pory [może nawet tak jak pisze wiesia później] powoli zaczynano w KrK zachęcać do czytania. teraz już dużo ludzi czyta, ale jest to trudne, bo jak przysłowie mówi "czym skorupka itd' Ludzie nie mają nawyku czytać Biblię w KrK , w protestantyźmie jest inaczej i nie spieraj sie Yamper bo wiesz,że mam racje. :-)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Postacie”