Judasz kamieniem fundamentowym murów Jerozolimy
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
-
- Posty: 27
- Rejestracja: 24 mar 2013, 8:49
CYT. Po co zmartwychwstanie, jeśli każdy człowiek otrzymuje nagrodę lub karę zaraz po swej śmierci?! Dlatego apostoł Paweł dowodził, że jedyną drogą do wieczności jest zmartwychwstanie (1Kor.15:13-18), a Pan Jezus nie mówił o życiu po śmierci, lecz o życiu po zmartwychwstaniu (Mt.22:31-32).➁ Po co powtórne przyjście Jezusa Chrystusa, jeśli Jego lud już jest w niebie? Jezus obiecał, że zabierze swój lud do nieba dopiero kiedy powróci: „W domu Ojca mego wiele jest mieszkań; gdyby było inaczej, byłbym wam powiedział. Idę przygotować wam miejsce. A jeśli pójdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście, gdzie Ja jestem i wy byli (J.14:2-3).
➂ Po co sąd, jeśli ludzie otrzymują nagrodę lub karę zaraz po swej śmierci? Biblia tego nie uczy, ale kładzie akcent na to, że człowiek otrzyma zapłatę dopiero po zmartwychwstaniu (Łk.14:14), dlatego czytamy, że „Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego z aniołami swymi, i WTEDY odda każdemu według uczynków jego” (Mt.16:27).
➃ Po co Golgota, na której Jezus umarł, aby dać nam życie wieczne (J.3:16), skoro ludzie mają nieśmiertelną duszę, a więc życie wieczne bez Jezusa. Według Biblii nie ma ŻADNEJ możliwości życia wiecznego bez Jezusa: „Kto ma Syna, ma żywot; kto nie ma Syna Bożego, NIE MA ŻYWOTA" (1J.5:12)
Większość kościołów chrześcijańskich uczy o nieśmiertelnej duszy, akceptując bez zastanowienia spuściznę, która weszła do Kościoła za sprawą pogan, którzy masowo przechodzili na chrześcijaństwo, kiedy stało się ono religią państwową w IV wieku, próbując żenić swoje poglądy z teologią chrześcijańską. Jednakże poza kilkoma naciąganymi lub wyjętymi z kontekstu tekstami biblijnymi, nieśmiertelność duszy nie ma oparcia w Biblii. Nie oceniaj więc chrześcijaństwa (jedzenie mięsa, nieśmiertelność duszy, etc) przez pryzmat tego, co uczą tradycje różnych Kościołów, bo te są z sobą często sprzeczne i nierzadko zmieniają się z upływem czasu. Zamiast tego dociekajcie sami w Słowie Bożym, które jest niezmienne i które, jak powiedział Jezus jest „Prawdą” (J.17:17)
➂ Po co sąd, jeśli ludzie otrzymują nagrodę lub karę zaraz po swej śmierci? Biblia tego nie uczy, ale kładzie akcent na to, że człowiek otrzyma zapłatę dopiero po zmartwychwstaniu (Łk.14:14), dlatego czytamy, że „Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego z aniołami swymi, i WTEDY odda każdemu według uczynków jego” (Mt.16:27).
➃ Po co Golgota, na której Jezus umarł, aby dać nam życie wieczne (J.3:16), skoro ludzie mają nieśmiertelną duszę, a więc życie wieczne bez Jezusa. Według Biblii nie ma ŻADNEJ możliwości życia wiecznego bez Jezusa: „Kto ma Syna, ma żywot; kto nie ma Syna Bożego, NIE MA ŻYWOTA" (1J.5:12)
Większość kościołów chrześcijańskich uczy o nieśmiertelnej duszy, akceptując bez zastanowienia spuściznę, która weszła do Kościoła za sprawą pogan, którzy masowo przechodzili na chrześcijaństwo, kiedy stało się ono religią państwową w IV wieku, próbując żenić swoje poglądy z teologią chrześcijańską. Jednakże poza kilkoma naciąganymi lub wyjętymi z kontekstu tekstami biblijnymi, nieśmiertelność duszy nie ma oparcia w Biblii. Nie oceniaj więc chrześcijaństwa (jedzenie mięsa, nieśmiertelność duszy, etc) przez pryzmat tego, co uczą tradycje różnych Kościołów, bo te są z sobą często sprzeczne i nierzadko zmieniają się z upływem czasu. Zamiast tego dociekajcie sami w Słowie Bożym, które jest niezmienne i które, jak powiedział Jezus jest „Prawdą” (J.17:17)
-
- Posty: 27
- Rejestracja: 24 mar 2013, 8:49
Objawienie 20:4 Potem ujrzałem trony, a na nich zasiedli (sędziowie), i dano im władzę sądzenia. Ujrzałem też dusze ściętych dla świadectwa Jezusa i dla Słowa Bożego, i tych, którzy pokłonu nie oddali Bestii ani jej obrazowi i nie wzięli znamienia na czoło ani na rękę. Ożyli oni i tysiąc lat królowali z Chrystusem. 5 A nie ożyli inni zmarli, aż się tysiąc lat skończyło. To jest pierwsze zmartwychwstanie. Objawienie 20:6 Szczęśliwy i święty, kto ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu! Śmierć druga nie ma władzy nad nimi, lecz będą kapłanami Boga i Chrystusa: tysiąc lat z Nim będą królowali.Poddani to Wielka Rzesza, która się wyłoni podczas wielkiego ucisku.
Dopiero po tysiącletnim królestwie odbędzie się drugie, masowe zmartwychwstanie - jednych do życia, innych na sąd.
Dopiero po tysiącletnim królestwie odbędzie się drugie, masowe zmartwychwstanie - jednych do życia, innych na sąd.
-
- Posty: 582
- Rejestracja: 31 mar 2010, 11:17
- Lokalizacja: Podhale
- Kontakt:
.... niektórzy bibliści interpretując Pismo Święte widzą w jego nauczaniu dwa etapy zmartwychwstania – pierwsze zmartwychwstanie tych, którzy należą do Chrystusa, a w późniejszym czasie drugie zmartwychwstanie niesprawiedliwychjawa sen pisze:Dopiero po tysiącletnim królestwie odbędzie się drugie, masowe zmartwychwstanie - jednych do życia, innych na sąd.
....przy paruzji Chrystusa, w dniu ostatecznym, nastąpi wyłącznie „zmartwychwstanie sprawiedliwych (anastasia ton dikaion)”
Łuk. 14, 14,,A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym tobie się odwdzięczyć; odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych...,,
Jan 6, 54,,Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym...,,
Jest to tzw. „pierwsze zmartwychwstanie (anastasia te próte)”
1 Kor. 15, 22-23; ,,...tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni,
lecz każdy według własnej kolejności: Chrystus jako pierwociny, potem ci, co należą do Chrystusa, w czasie Jego przyjścia...,,
Biblia wyraźnie stwierdza, że wówczas, przy przyjściu Pańskim, „nie ożyli inni ze zmarłych, aż tysiąc lat się skończyło”
Obj. 20, 5-6 ,,A nie ożyli inni ze zmarłych, aż tysiąc lat dobiegło końca. To jest pierwsze zmartwychwstanie...,,
,,Błogosławiony i święty, kto ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu: nad tymi nie ma władzy śmierć druga....,,
Drugie zmartwychwstanie, zmartwychwstanie „innych ze zmarłych”, czyli niesprawiedliwych, nastąpi dopiero po tysiącleciu. Będzie to tzw. zmartwychwstanie powszechne. Dokona go – podobnie jak zmartwychwstania pierwszego – wszechmoc Boga. Wydarzenie zostało ukazane ap. Janowi w wizji profetycznej:
„I morze wydało zmarłych, co w nim byli, i Śmierć, i Otchłań wydały zmarłych, co w nich byli, i każdy został osądzony według swoich czynów” Obj. 20, 13
- Anowi
- Posty: 10038
- Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
- Lokalizacja: Bóg wie
sio pisze:Biblia wyraźnie stwierdza, że wówczas, przy przyjściu Pańskim, „nie ożyli inni ze zmarłych, aż tysiąc lat się skończyło”
Obj. 20, 5-6 ,,A nie ożyli inni ze zmarłych, aż tysiąc lat dobiegło końca. To jest pierwsze zmartwychwstanie...,,
jawa sen pisze:sio obrobiłeś temat ,jak jubiler kamień szlachetny.Dzięki.
i bądź tu mądryWiesław pisze:Nie dziękuj, bo jest w błędzie. Nie to źródło mądrości i wszystko na opak...
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.
wracajac do Judasza
Ja mysle ze to bylo tak..
To, że Judasz popełnił samobójstwo, wcale nie oznacza, że żałował.
Z słów samego Jezusa wiemy, że 'to' się musiało stać, ale biada była temu przez kogo to się miało stać. Z tych słów wynika, że w niebie ani nigdzie indziej nie dokonano 'losowania' i wypadło na Judasza. On sam dokonał wyboru.
Z tego wydarzenia można wyciągnąć wniosek, że jednak cel nie uświęca środków.
Nieważne jest dziś, co motywowało Judasza. Czy należał do zelotów, czy widział w Jezusie zbawiciela cielesnego Izraela, czy swoim działaniem chciał sprowokować 'siły niebiańskie' do akcji na rzecz narodu izraelskiego. To tylko dywagacje.
A fakty? Ewangeliści 'coś tam' napominają o Judaszu. Dowiadujemy się np. że był złodziejem (ew. Jana 12:6). Może ktoś znalazł w Słowie Bożym coś na obronę Judasza? Bo ja nie.
Wiemy, że Judasz należał do Dwunastu. Ale zmarnował swój dar.
Jego życie jest ostrzeżeniem dla tych, którzy trzymają jakieś 'kiesy', zbierają społeczne pieniądze, mają dostęp do kasy: dużej czy małej. Ostrzeżenie, że pieniądz potrafi w nas obudzić pragnienie posiadania go na własność.
tutaj ciekawe tlumaczenie
http://mathetes-pl.blogspot.com/2012/08 ... radzi.html
Czy judasz mial wolna wole?
Skoro zdrada była wpisana w Boży plan obejmujący zbawczą śmierć Chrystusa, jaka odpowiedzialność spada na człowieka, który jest narzędziem do wykonania tego planu? Czy sam Jezus nie stwierdza, że "nikt z nich (uczniów) nie zginął z wyjątkiem syna zatracenia, aby się wypełniło Pismo" (J 17, 12)? I drugie pytanie: Czy Judasz w ostatniej chwili został zbawiony, czy potępiony, skoro święty Mateusz w rozpaczy zdrajcy dostrzega również żal i wyrzuty sumienia (27, 3).
Pierwszy problem jest szczególnie złożony. Splata się tu potężna i skuteczna wola Boga działającego w świecie i w historii, z wolną wolą człowieka, potwierdzoną przez samo Pismo Święte. Święty Jan, który motyw zdrady Judasza wprowadza już w Galilei, jest przekonany, że Apostoł został opanowany przez szatana i że dokonał świadomego wyboru zła (6, 60-70). Powtórzy się to również podczas Ostatniej Wieczerzy: "W czasie wieczerzy, diabeł już nakłonił serce Judasza Iskarioty, aby Go wydać... A po spożyciu kawałka (chleba) wszedł w niego szatan" (13, 2. 27). Czwarty Ewangelista nie ma wątpliwości, że Judasz uległ pokusie zdrady pod wpływem chciwości (J 12, 4-6 oraz Mt 26, 14-16), którą można by interpretować również w wymiarze politycznym w związku z mesjańskimi nadziejami Iskarioty.
A co z Bożym planem? O nim mowa w słowach: "aby się wypełniło pismo". Bóg w Biblii postrzegany jest jako Ten, który stoi u źródeł nie tylko dobra, ale i zła: "Ja tworzę światło i stwarzam ciemności, sprawiam pomyślność i stwarzam niedolę" - mówi Pan w Księdze Izajasza 45, 7. Wynika to z chęci podporządkowania wszystkiego Bożej wszechmocy i wykluczenia sytuacji, w której za autora zła uważać się będzie innego boga o charakterze negatywnym. Pismo Święte stwierdza również jasno, że wolna wola człowieka, wraz z jego szaleńczymi i haniebnymi czynami, ma swoje miejsce w Bożych Planach.
W taki właśnie sposób splatają się dwa rodzaje wolności: Judasza, który wybiera zdradę opowiadając się za szatanem, i Boga, który dla tego ludzkiego czynu znajduje miejsce w swym planie zbawienia. Skuteczność tego planu wyrażona jest w słowach: "aby się wypełniło Pismo". Słowa te świadczą o tym, że Bóg nie jest zaskoczony decyzją Judasza i że dla tej decyzji Bóg znajduje miejsce w swoich planach, które wypełniają się wraz ze śmiercią Chrystusa......
http://pierzchalski.ecclesia.org.pl/ind ... z=&pyt=398
Straznica:)
http://www.nastrazy.pl/biblioteka/czyte ... pyt&id=079
http://www.nonpossumus.pl/biblioteka/ja ... ara/03.php
Co do Judasza, wszystkie proroctwa, jakie do niego zwykliśmy odnosić, dotyczą ogólnie krzywdy wyrządzonej przez kogoś bliskiego skrzywdzonemu. Przytacza się tu zwłaszcza trzy takie proroctwa: sprzedanie Józefa za garść srebrników przez własnych braci (Rdz 37,28) oraz dwie skargi Psalmisty na zdradę i niewdzięczność przyjaciół (Ps 41,10; 109,4n).
Wpatrując się w te teksty - raczej niezbyt szczegółowo zapowiadające zdradę ze strony kogoś bliskiego - możemy powiedzieć z całą pewnością: że Judasz nie musiał zdradzić swojego Mistrza. Więcej, mógł Go nie zdradzić i nie powinien był Go zdradzić. Ale jak by się wtedy spełniły powyższe proroctwa? One przecież i tak spełniły się nie tylko na Judaszu. Judasz nie był jedynym człowiekiem bliskim Jezusowi i wiele Mu zawdzięczającym, jaki się znalazł wśród Jego wrogów i sprawców Jego męki. Wśród prześladowców Jezusa z pewnością byli również inni ludzie, którzy Mu wiele zawdzięczali, może doznali Jego cudu, itp. Bo Judasz to, owszem, również konkretny nieszczęsny człowiek. Ale Judasz to również pewien model postawy, którą wówczas realizowali również inni, a która zdarza się, niestety, również w naszym życiu.
Na koniec warto zauważyć, że starotestamentalne rozumienie czasu, które umożliwiło czekanie na Mesjasza i zapowiadanie Go w proroctwach, doczekało się w Nowym Testamencie głębokiego przeobrażenia. Centralnym wydarzeniem zbawczym, do którego nieustannie w wierze się odnosimy, nie jest już wyjście z niewoli egipskiej, ale przyjście do nas Zbawiciela oraz Jego śmierć i zmartwychwstanie. Natomiast nasze chrześcijańskie oczekiwanie ma już wymiary ściśle eschatologiczne, ponadhistoryczne. My czekamy na chwalebne przyjście naszego Pana, które dopełni ludzką historię i nada jej ostateczny sens (Mt 24,30.46; 25,10.19.31; 26,64), ostatecznym zaś dopełnieniem życia każdego z nas będzie całkowite zwycięstwo w nas miłości i oglądanie Boga "twarzą w twarz" (1 Kor 13,8.12).
Ja mysle ze to bylo tak..
To, że Judasz popełnił samobójstwo, wcale nie oznacza, że żałował.
Z słów samego Jezusa wiemy, że 'to' się musiało stać, ale biada była temu przez kogo to się miało stać. Z tych słów wynika, że w niebie ani nigdzie indziej nie dokonano 'losowania' i wypadło na Judasza. On sam dokonał wyboru.
Z tego wydarzenia można wyciągnąć wniosek, że jednak cel nie uświęca środków.
Nieważne jest dziś, co motywowało Judasza. Czy należał do zelotów, czy widział w Jezusie zbawiciela cielesnego Izraela, czy swoim działaniem chciał sprowokować 'siły niebiańskie' do akcji na rzecz narodu izraelskiego. To tylko dywagacje.
A fakty? Ewangeliści 'coś tam' napominają o Judaszu. Dowiadujemy się np. że był złodziejem (ew. Jana 12:6). Może ktoś znalazł w Słowie Bożym coś na obronę Judasza? Bo ja nie.
Wiemy, że Judasz należał do Dwunastu. Ale zmarnował swój dar.
Jego życie jest ostrzeżeniem dla tych, którzy trzymają jakieś 'kiesy', zbierają społeczne pieniądze, mają dostęp do kasy: dużej czy małej. Ostrzeżenie, że pieniądz potrafi w nas obudzić pragnienie posiadania go na własność.
tutaj ciekawe tlumaczenie
http://mathetes-pl.blogspot.com/2012/08 ... radzi.html
Czy judasz mial wolna wole?
Skoro zdrada była wpisana w Boży plan obejmujący zbawczą śmierć Chrystusa, jaka odpowiedzialność spada na człowieka, który jest narzędziem do wykonania tego planu? Czy sam Jezus nie stwierdza, że "nikt z nich (uczniów) nie zginął z wyjątkiem syna zatracenia, aby się wypełniło Pismo" (J 17, 12)? I drugie pytanie: Czy Judasz w ostatniej chwili został zbawiony, czy potępiony, skoro święty Mateusz w rozpaczy zdrajcy dostrzega również żal i wyrzuty sumienia (27, 3).
Pierwszy problem jest szczególnie złożony. Splata się tu potężna i skuteczna wola Boga działającego w świecie i w historii, z wolną wolą człowieka, potwierdzoną przez samo Pismo Święte. Święty Jan, który motyw zdrady Judasza wprowadza już w Galilei, jest przekonany, że Apostoł został opanowany przez szatana i że dokonał świadomego wyboru zła (6, 60-70). Powtórzy się to również podczas Ostatniej Wieczerzy: "W czasie wieczerzy, diabeł już nakłonił serce Judasza Iskarioty, aby Go wydać... A po spożyciu kawałka (chleba) wszedł w niego szatan" (13, 2. 27). Czwarty Ewangelista nie ma wątpliwości, że Judasz uległ pokusie zdrady pod wpływem chciwości (J 12, 4-6 oraz Mt 26, 14-16), którą można by interpretować również w wymiarze politycznym w związku z mesjańskimi nadziejami Iskarioty.
A co z Bożym planem? O nim mowa w słowach: "aby się wypełniło pismo". Bóg w Biblii postrzegany jest jako Ten, który stoi u źródeł nie tylko dobra, ale i zła: "Ja tworzę światło i stwarzam ciemności, sprawiam pomyślność i stwarzam niedolę" - mówi Pan w Księdze Izajasza 45, 7. Wynika to z chęci podporządkowania wszystkiego Bożej wszechmocy i wykluczenia sytuacji, w której za autora zła uważać się będzie innego boga o charakterze negatywnym. Pismo Święte stwierdza również jasno, że wolna wola człowieka, wraz z jego szaleńczymi i haniebnymi czynami, ma swoje miejsce w Bożych Planach.
W taki właśnie sposób splatają się dwa rodzaje wolności: Judasza, który wybiera zdradę opowiadając się za szatanem, i Boga, który dla tego ludzkiego czynu znajduje miejsce w swym planie zbawienia. Skuteczność tego planu wyrażona jest w słowach: "aby się wypełniło Pismo". Słowa te świadczą o tym, że Bóg nie jest zaskoczony decyzją Judasza i że dla tej decyzji Bóg znajduje miejsce w swoich planach, które wypełniają się wraz ze śmiercią Chrystusa......
http://pierzchalski.ecclesia.org.pl/ind ... z=&pyt=398
Straznica:)
http://www.nastrazy.pl/biblioteka/czyte ... pyt&id=079
http://www.nonpossumus.pl/biblioteka/ja ... ara/03.php
Co do Judasza, wszystkie proroctwa, jakie do niego zwykliśmy odnosić, dotyczą ogólnie krzywdy wyrządzonej przez kogoś bliskiego skrzywdzonemu. Przytacza się tu zwłaszcza trzy takie proroctwa: sprzedanie Józefa za garść srebrników przez własnych braci (Rdz 37,28) oraz dwie skargi Psalmisty na zdradę i niewdzięczność przyjaciół (Ps 41,10; 109,4n).
Wpatrując się w te teksty - raczej niezbyt szczegółowo zapowiadające zdradę ze strony kogoś bliskiego - możemy powiedzieć z całą pewnością: że Judasz nie musiał zdradzić swojego Mistrza. Więcej, mógł Go nie zdradzić i nie powinien był Go zdradzić. Ale jak by się wtedy spełniły powyższe proroctwa? One przecież i tak spełniły się nie tylko na Judaszu. Judasz nie był jedynym człowiekiem bliskim Jezusowi i wiele Mu zawdzięczającym, jaki się znalazł wśród Jego wrogów i sprawców Jego męki. Wśród prześladowców Jezusa z pewnością byli również inni ludzie, którzy Mu wiele zawdzięczali, może doznali Jego cudu, itp. Bo Judasz to, owszem, również konkretny nieszczęsny człowiek. Ale Judasz to również pewien model postawy, którą wówczas realizowali również inni, a która zdarza się, niestety, również w naszym życiu.
Na koniec warto zauważyć, że starotestamentalne rozumienie czasu, które umożliwiło czekanie na Mesjasza i zapowiadanie Go w proroctwach, doczekało się w Nowym Testamencie głębokiego przeobrażenia. Centralnym wydarzeniem zbawczym, do którego nieustannie w wierze się odnosimy, nie jest już wyjście z niewoli egipskiej, ale przyjście do nas Zbawiciela oraz Jego śmierć i zmartwychwstanie. Natomiast nasze chrześcijańskie oczekiwanie ma już wymiary ściśle eschatologiczne, ponadhistoryczne. My czekamy na chwalebne przyjście naszego Pana, które dopełni ludzką historię i nada jej ostateczny sens (Mt 24,30.46; 25,10.19.31; 26,64), ostatecznym zaś dopełnieniem życia każdego z nas będzie całkowite zwycięstwo w nas miłości i oglądanie Boga "twarzą w twarz" (1 Kor 13,8.12).
- Anowi
- Posty: 10038
- Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
- Lokalizacja: Bóg wie
zacytuję odpowiedź Józefapapi777 pisze:Co do Judasza, wszystkie proroctwa, jakie do niego zwykliśmy odnosić, dotyczą ogólnie krzywdy wyrządzonej przez kogoś bliskiego skrzywdzonemu. Przytacza się tu zwłaszcza trzy takie proroctwa: sprzedanie Józefa za garść srebrników przez własnych braci (Rdz 37,28) oraz dwie skargi Psalmisty na zdradę i niewdzięczność przyjaciół (Ps 41,10; 109,4n).
(Rdz 45:6) Oto już dwa lata trwa głód w tym kraju, a jeszcze zostało pięć lat, podczas których nie będzie orki ani żniwa. (7) Bóg mnie wysłał przed wami, aby wam zapewnić potomstwo na ziemi i abyście przeżyli dzięki wielkiemu wybawieniu. (8) Zatem nie wyście mnie tu posłali, lecz Bóg, który też uczynił mnie doradcą faraona, panem całego jego domu i władcą całego Egiptu.
posłuszeństwo Judasza zostanie nagrodzone, tak bowiem Bóg zamienia zło w dobro
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.
hmmmmmmmmmmm nie rozumiemAnowi pisze:zacytuję odpowiedź Józefapapi777 pisze:Co do Judasza, wszystkie proroctwa, jakie do niego zwykliśmy odnosić, dotyczą ogólnie krzywdy wyrządzonej przez kogoś bliskiego skrzywdzonemu. Przytacza się tu zwłaszcza trzy takie proroctwa: sprzedanie Józefa za garść srebrników przez własnych braci (Rdz 37,28) oraz dwie skargi Psalmisty na zdradę i niewdzięczność przyjaciół (Ps 41,10; 109,4n).
(Rdz 45:6) Oto już dwa lata trwa głód w tym kraju, a jeszcze zostało pięć lat, podczas których nie będzie orki ani żniwa. (7) Bóg mnie wysłał przed wami, aby wam zapewnić potomstwo na ziemi i abyście przeżyli dzięki wielkiemu wybawieniu. (8) Zatem nie wyście mnie tu posłali, lecz Bóg, który też uczynił mnie doradcą faraona, panem całego jego domu i władcą całego Egiptu.
posłuszeństwo Judasza zostanie nagrodzone, tak bowiem Bóg zamienia zło w dobro
Jakie posluszenstwo?! Czyli wedlug ciebie judasz to taki edyp?no ja cie krece :)
Zajechalo kalwinizmem :( No to mamy drugiego mesjasz ...o wielku Judaszu chwala ci za zdrade
-
- Posty: 11741
- Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26
- BLyy
- Posty: 2983
- Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
- Lokalizacja: Chorzów
Jezus bowiem na początku(arche - początek) wiedział, którzy to są , co nie wierzą, i kto miał Go wydać. J 6,64Anna01 pisze:Nie wypełniłoby się Pismo.Bez Ciebie nie dokonało by się zbawienie.
- Jezus więc od samego początku wiedział. Zapewne najpóźniej w momencie zstąpienia Ducha Świętego w postaci gołębicy na Jezusa, czyli i tak przed powołaniem uczniów. Wybrał Judasza wiedząc, że ten go wyda.
"Poznajcie, co macie przed oczyma, a odkryjecie wszelkie tajemnice. Albowiem nie ma rzeczy ukrytej, która odkryta by? nie mo?e" Ewangelia Tomasza 5
ze Bog posluzyl(a raczej dozwolil na taki bieg wydarzen) sie Judaszem to wcale nie oznacza ze go do tego predestynowal czy tez na niego tak wplynal..
Bog od zawsze zlo obracal w dobro ale nie kosztem czyjes woli czy tym bardziej zycia..
To tak jakbym napisal ze bez Mari Jezus by sie nie urodzil...O chwalebna Mato Boza
No ludzie..
Bog od zawsze zlo obracal w dobro ale nie kosztem czyjes woli czy tym bardziej zycia..
To tak jakbym napisal ze bez Mari Jezus by sie nie urodzil...O chwalebna Mato Boza
No ludzie..
-
- Posty: 7729
- Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01
oj panowie,,panowie...nie wstyd Wam..Anna01 pisze:Nie wypełniłoby się Pismo.
przeczytajmy jeszcze moze fragment mowiacy o zaslugach Zydow odrzucajacych Chrystusa..na rzecz nawrocenia pogan i odwrotnie...
dzieki wzbudzonej zazdrosci u Zydow ..maja nawrocic sie i oni sami..:)
tak wiec dla Zydow podziekowania..