Historia Abrahama i Sary.

Sprzeczności w Biblii, krytyka etyki biblijnej itp.
Dział przeznaczony przede wszystkim dla tych, którzy nie wierzą w boskie natchnienie Biblii. Obowiązuje wewnętrzny regulamin

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

Anna01 pisze:Według Józefa Flawiusza (ur. 37, zm. po 94) Sara nie była siostrą (nawet przyrodnią) Abrahama, a bratanicą .....czyli Abraham był wujem Sary !

- Abraham miał dwóch braci: Nachora i Arana. Aran zostawiając po sobie syna imieniem Lot, a także dwie córki: Sarę i Melchę, umarł w krainie chaldejskiej, w mieście zwanym Ur Chaldejczyków; jeszcze dziś pokazują tam jego grób. Jego bracia pojęli swoje bratanice za żony: Nachor Melchę, a Abraham Sarę.

Józef Flawiusz, " Dawne dzieje Izraela".
12 Zresztą jest ona rzeczywiście moją siostrą, jako córka ojca mego, lecz innej matki; mimo to została moją żoną.
(Rdz 11:29) Abram i Nachor wzięli sobie żony. Imię żony Abrama było Saraj, imię zaś żony Nachora - Milka. Była to córka Harana, który miał jeszcze drugą córkę imieniem Jiska.

tu jest napisane, że Haran miał tylko dwie córki Milkę i Jiskę. Sara nie była córką żadnego z jego braci.
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Awatar użytkownika
ShadowLady86
Posty: 4435
Rejestracja: 14 sty 2012, 10:11

Post autor: ShadowLady86 »

Anowi pisze:tu jest napisane, że Haran miał tylko dwie córki Milkę i Jiskę. Sara nie była córką żadnego z jego braci.
Wersja Talmudyczna uznaje (i podąża za nią Flawiusz), że Sara była bratanicą Abrahama. W hebrajskim słowo "siostra" (achot) może oznaczać ogólnie krewną.

Z Flawiusza

Abram miał dwóch braci: Nachora i Arana. Aran, zostawiając po sobie syna imieniem Lot, a także dwie córki: Sarę i Melchę. [Dawne Dzieje Izraela, Księga I: 151]

Tutaj widzimy, że według Flawiusza (i Talmudu) to (H)Aran miał dwie córki: Sarę i Melchę.

Później Flawiusz określa Sarę jako córkę brata Abrahama.

Abraham przeniósł się do Gerary w kraju Filistynów i tam również udawał, że Sara jest jegosiostrą; stosował po raz drugi ten sam wybieg, by uniknąć niebezpieczeństwa, które mogło mu grozić ze strony Abimelecha, króla tamtejszego ludu. I rzeczywiście, Abimelech, opanowany żądzą, chciał targnąć się na Sarę. Ale przeszkodziła mu w tym ciężka choroba, zesłana nań przez Boga. Gdy lekarze już zwątpili o jego ocaleniu, otrzymał we śnie ostrzeżenie, by nie wyrządzał zniewagi żonie cudzoziemca. Poczuwszy się trochę lepiej, oznajmił Abimelach przyjaciołom, że to Bóg zesłał na niego tę chorobę, by bronić praw owego przybysza i ustrzec jego żonę (albowiem jest ona prawowitą małżonką, a nie siostrą); i zapowiedział mu Bóg, że w przyszłości będzie dlań łaskawy, jeżeli Abimelech zapewni Abrahamowi bezpieczeństwo jego niewiasty. Rzekłszy to, Abimelech, za radą przyjaciół wezwał do siebie Abrahama i zapewnił go, ze może być spokojny o cześć swojej żony, Bóg bowiem roztacza nad nim opiekę i wspiera go, dzięki czemu otrzyma Sarę z powrotem nienaruszoną, jak o tym zaświadczyć może Bóg i sumienie samej niewiasty. Mówił, że nigdy nie zacząłby o nią zabiegać, gdyby wiedział, że jest zamężna; ale skoro Abraham podawał ją za swoją siostrę nie powinien teraz czuć żadnej urazy. Prosił go Abimelech, by odniósł się do niego życzliwie i wyjednał mu łaskawość Boga. Jeżeli teraz chce pozostać u niego, będzie mógł żyć w dostatku; jeśli zaś woli odejść, otrzyma eskortę i wszystkie dobra, po które tu przybył. Wysłuchawszy słów Abimelacha Abraham odpowiedział, że mówiąc o pokrewieństwie łączącym go z Sarą zgoła nie skłamał, gdyż jest ona córką jego brata i że bez takiego wybiegu bałby się przedsięwziąć taką wędrówkę. [Dawne Dzieje Izraela, Księga I: 209-211]


Abraham był synem Teracha, a Sara wnuczką Teracha. U Żydów wnuczka danego mężczyzny i syn tego samego mężczyzny mogli się określać jako brat i siostra. Dlatego w tym momencie mamy u Flawiusza myślenie żydowskie (gdyż pisze o wydarzeniach ze Starego Testamentu).

Cytat z chabad. org
Abraham and Sarah decided to say that they were brother and sister.In this way, Abraham hoped his consent would be needed to give Sarah away in marriage, as was the custom in those days).This was, actually, not far from the truth, since a grandchild is often regarded as one's child. Sarah was the grandchild of Terach, Abraham's father, and could therefore be regarded as his "Sister."
Źródło

Awatar użytkownika
Wnikliwy
Posty: 3204
Rejestracja: 23 cze 2013, 19:51

Post autor: Wnikliwy »

A ponadto ona naprawdę jest moją siostrą, córką mojego ojca, tyle że nie córką mojej matki; i została moją żoną


To sama Biblia wyjaśnia - mało wam tego!!

Awatar użytkownika
ShadowLady86
Posty: 4435
Rejestracja: 14 sty 2012, 10:11

Post autor: ShadowLady86 »

Czy Ty Wnikliwy nie rozumiesz że hebrajskie ach (brat) i achot (córka) znaczyło czasem po prostu krewny? Lot też jest nazywany bratem Abrahama, a nie mieli tego samego ojca.

Wtedy rzekł Abram do Lota: Niechże nie będzie sporu między mną a tobą i między pasterzami moimi a twoimi, jesteśmy przecież braćmi. [Rodz 13: 8]

Lot był bratankiem Abrahama. Na tej zasadzie działa też według wersji talmudycznej relacja Abraham-Sara.
1.Ludzie są głupi: niemal we wszystko uwierzą, bo chcą, żeby to była prawda, lub dlatego, że się obawiają, iż może to być prawda.
2.Najlepsze intencje mogą spowodować największe szkody.
3.Uczucia rządzą rozumem.
4.W przebaczeniu tkwi magia, która uzdrawia. W przebaczeniu, które dajesz, a zwłaszcza w tym, które uzyskujesz.
5.Zważaj na to, co ludzie czynią, a nie tylko na ich słowa, bo czyny zdradzą kłamstwo.
6.Możesz się podporządkować wyłącznie władzy rozumu. [...]



[center]Administrator tego forum przy pracy![/center]

Awatar użytkownika
Wnikliwy
Posty: 3204
Rejestracja: 23 cze 2013, 19:51

Post autor: Wnikliwy »

Ja podaje to co mówi Biblia. Nie robię komentarza. Ty mówisz mi " nie rozumiesz ". Mówisz to mi czy Biblii. To co było pogrubione to werset Biblijny. :-D

Awatar użytkownika
ShadowLady86
Posty: 4435
Rejestracja: 14 sty 2012, 10:11

Post autor: ShadowLady86 »

To ja Ci tłumaczę, że w Starym Testamencie pisanym w języku hebrajskim, słowa brat/ siostra mogą oznaczać różne stopnie pokrewieństwa. Dlatego też Żydzi uważają Sarę za bratanicę Abrahama, a nie jego rodzoną siostrę. Mówię to Tobie i wyjaśniam. Wyjaśnienia i cytaty podałam w poście z godziny 17: 20.

Określenie córka mojego ojca może oznaczać także ileś stopni w tej samej linii. Terach był ojcem Abrahama, a dziadkiem Sary. Jednak i Sara może być określana jako córka Teracha, tak jak Jezus był określany jako syn Dawida (Dawid był jego przodkiem w prostej linii). Taka jest interpretacja talmudyczna.

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

ShadowLady86 pisze:Abram miał dwóch braci: Nachora i Arana. Aran, zostawiając po sobie syna imieniem Lot, a także dwie córki: Sarę i Melchę. [Dawne Dzieje Izraela, Księga I: 151]

Tutaj widzimy, że według Flawiusza (i Talmudu) to (H)Aran miał dwie córki: Sarę i Melchę.
to czyją córką była Jiska?

(Rdz 11:29) Abram i Nachor wzięli sobie żony. Imię żony Abrama było Saraj, imię zaś żony Nachora - Milka. Była to córka Harana, który miał jeszcze drugą córkę imieniem Jiska.
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Awatar użytkownika
ShadowLady86
Posty: 4435
Rejestracja: 14 sty 2012, 10:11

Post autor: ShadowLady86 »

Anowi pisze:to czyją córką była Jiska?
Według literatury rabinicznej, było to właśnie inne imię Sary.
Sarah was the niece of Abraham, being the daughter of his brother Haran. She was called also "Iscah" (Gen. xi. 29), because her beauty attracted general attention and admiration (Meg. 14a).
Jewish Encyclopedia

Moje tłumaczenie:

Sara była bratanicą Abrahama, będąc córką jego brata Harana. Była także określano jako "Jiska", ponieważ jej uroda spotykała się z powszechną uwagą i podziwem

O tej identyfikacji pisze też zwykła Wikipedia

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

ShadowLady86 pisze:RM, mnie absolutnie nie zależy na tym, żeby Abraham był jakimś wzorcem moralności. Mnie zastanawia, czemu Bóg jakieś kary zsyła faraonowi czy Abimelakowi, skoro oni myśląc że Sara jest panną, legalnie chcieli ją poślubić.
dokladnie i tutaj tkwi clue problemu... ;-)

warto zapoznac sie..z teoria umyslu.. ktora jest fundamentem powstania i ewolucji religii..

dopiero po zapoznaniu sie..zrozumiemy dlaczego owczesni ludzie.. mieli takie poznanie Boga i Jego praw.. moralnych.. ;-)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_umys%C5%82u
Anowi pisze:chciał tylko ocalić swoje życie, bo widocznie w kraju, do którego szedł nie szanowano "cudzej własności", ślubów itp
Anowi czy Ty potrafisz zrozumiec sens pytania.. ??

czyzbys uwazala... ze ratowanie swojego ty.... jest dozwolone bez wzgledu na cene.. jaka trzeba za to zaplacic.. ?

czy wiec uwazasz.. ze Bog nie mial nic do zarzucenia Abrahamowi.. bo ten postapil calkowicie fair.. dopuszczajac do cudzolostwa swej zony.... w zamian za uratowanie swojego zycia.. ???? ;-)

ps:

ja rozumiem.. ze moralnosc tamtych ludzi jak widac byla zdegenerowana..

ale podpinac pod taka zdegenerowana moralnosc.. albo raczej NIEMORALNOSC Boga.. to naprawde uwlaczajace Mu.. nie uwazasz.. ?? ;-)
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")

Awatar użytkownika
Pokoja
Posty: 707
Rejestracja: 11 paź 2015, 16:09
Lokalizacja: POLSKA

Post autor: Pokoja »

RM pisze:Nale¿y pamiêtaæ, ¿e Abraham zaufa³ Bogu. Pamiêtaæ, ¿e pomimo, i¿ nie rozumia³ rozwoju sytuacji oraz przymierze z Bogiem nie rozwija³o siê wg jego oczekiwañ, wytrwa³. Dziêki temu sta³ siê zal±¿kiem ziarna, z którego wyrasta dzisiejsze poznanie Boga i jakkolwiek pojmowane chrze¶cijañstwo.
To, ¿e przylgn±³ do Boga i przekaza³ "pa³eczkê" przymierza synowi i dalej, warunkuje, ¿e mo¿emy dzisiaj szukaæ i poznawaæ Boga. On nie mia³ Biblii, nie mia³ kogo zapytaæ, poradziæ. Zaufa³ Bogu, który na swoim "koncie" mia³ potop, wie¿ê Babel i pomimo niezdolno¶ci do rozumienia postawy i dzia³añ Boga, wytrwa³ w przymierzu. Byæ mo¿e chcieliby¶my mieæ w Abrahamie, nieskazitelny wzorzec moralno¶ci i etyki. Niestety nie mamy, ale to, co Abraham da³ z siebie w budowaniu relacji z Bogiem, wystarczy³o, aby¶my dzisiaj mogli zbli¿aæ siê do Boga.
Czy wiêc, jak niektórzy chc±, Bóg mia³ podstawy, aby upomnieæ Abrama, ¿e zniós³ fakt, jak faraon zabra³ mu ¿onê? Czy Faraon i Abimelach bezpodstawnie s± karceni i ostrzegani przez Boga, skoro zabieraj± cudze ¿ony? Czy Bóg nie ma prawa z przewrotnymi postêpowaæ w sposób przewrotny, 1Kor. 3:19? Czy nie ma prawa gniewu wywieraæ, gdy ich s±dzi, Rz. 3:4-7. On ustanawia w³adców i str±ca ich z tronów, tak¿e ich karci za po¶rednictwem sposobu ¿ycia swoich wiernych s³ug i przyjació³.
A by³ g³ód w ziemi [… Kananejskiej]: przeto zst±pi³ Abram do Egiptu, aby tam by³ go¶ciem do czasu, ciê¿ki bowiem by³ g³ód w ziemi. (11) I sta³o siê, gdy ju¿ blisko by³, aby wszed³ do Egiptu, rzek³ do Sarai, ¿ony swej: Oto teraz wiem, ¿e¶ niewiasta piêkna na wejrzeniu. (12) I stanie siê, ¿e gdy ciê obacz± Egipczanie, rzek±: ¯ona to jego; i zabij± miê, a ciebie ¿ywo zostawi±. (13) Mów, proszê, ¿e¶ jest siostr± moj±, aby mi dobrze by³o dla ciebie, i ¿ywa zosta³a dla ciebie dusza moja. (14) I sta³o siê, gdy wszed³ Abram do Egiptu, ujrzeli Egipczanie niewiastê onê, i¿ by³a bardzo piêkn±. (15) Widzieli j± te¿ ksi±¿êta Faraonowe, i chwalili j± przed nim; i wziêto onê niewiastê do domu Faraonowego. (16) Który Abramowi dobrze czyni³ dla niej; i mia³ Abram owce, i wo³y, i os³y i s³ugi, i s³u¿ebnice, i o¶lice, i wielb³±dy. (17) Ale uderzy³ Pan Faraona plagami wielkiemi, i dom jego dla Sarai, ¿ony Abramowej. (18) Przeto¿ wezwa³ Farao Abrama, i rzek³: Có¿e¶ mi to uczyni³? czemu¶ mi nie oznajmi³, ¿e to ¿ona twoja? (19) Przecz¿e¶ powiedzia³, siostra to moja? i wzi±³em j± sobie za ¿onê; a teraz, oto ¿ona twoja, we¼mij¿e j±, a id¼. (20) I przykaza³ o nim Farao mê¿om, i pu¶cili go wolno i ¿onê jego, i wszystko, co by³o jego. [Rodz 12: 10-20]
Na uwagê zas³uguje tu tre¶æ Rdz. 12:11,13, któr± wg. Konkordancji Stronga mo¿na przet³umaczyæ nastêpuj±co:

Kod: Zaznacz cały

11. Sta³o siê (1961) od kiedy (834 Abram) by³ przyprowadzony (7126), wst±piæ do (935) Egiptu: rzek³ do Saraj, ¿ony: Oto (2009) teraz (4994) dowiedzia³em siê (odczu³em 3045), co siê widzi (4758), jak (3588) Ty (859 jeste¶) piêkn± niewiast±. 

Sta³o siê od kiedy (Abram) by³ przyprowadzony, wst±piæ do Egiptu: rzek³ do Saraj, ¿ony: Oto teraz dowiedzia³em siê (odczu³em), co siê widzi, jak Ty jeste¶ piêkn± niewiast±.

 13. My¶l (599) Ty (859) teraz (4994) siostro (269), aby¶my (5668) z powodu (8901) zamiaru (4616) czynienia dobrze (3190), zachowali ¿ycie (2421) w imiê (1558) uczuæ (5315)

My¶l Ty teraz siostro, aby¶my z powodu zamiaru czynienia dobrze, zachowali ¿ycie w imiê uczuæ
(Abram) by³ przyprowadzony, aby wst±piæ do Egiptu. W zwi±zku z tym, ¿e nie jest wyra¼nie napisane, kto go tam przyprowadzi³, mo¿na wnosiæ, ¿e Bóg wykorzysta³ czyje¶ intrygi, aby chytrych schwytaæ w ich chytro¶ci. Abram by³ cz³owiekiem wolnym. Bardzo dobrym przyk³adem tego rodzaju sprowadzenia jest sytuacja Józefa, sprzedanego przez braci Midianitom i Ismaelitom. Ci ró¿ne intrygi stosowali, aby jako niewolnika sprzedaæ go do Egiptu, zapewne poszukuj±cego takich ludzi.

Jedni bracia Józefa, chcieli go zabiæ, a inni ochroniæ. Aby nie splamiæ siê krwi± brata, postanowili wbrew woli ojca, przenie¶æ siê w inne miejsce wypasu owiec i byd³a. Jednak biznesmeni handlu lud¼mi pozostawili cz³owieka w miejscu, do którego przyby³ Józef, aby go poinformowaæ, gdzie s± jego bracia. Wykorzystali intrygi rodzinne, aby otrzymaæ zap³atê w Egipcie, który potrzebowa³ takich ludzi i wynagradza³ dostawców – handlarzy.

Faraon zosta³ dotkniêty kar± przez Boga, poniewa¿ zabra³ ¿onê Abramowi. Faraon j± zabra³, a nie otrzyma³, a to jest istotna ró¿nica. On tylko potrzebowa³ pozorów, aby usprawiedliwiæ swoje bezprawne dzia³anie. Ponadto Abram dopiero w Egipcie zauwa¿y³, jak bardzo jego ¿ona jest po¿±dana. Czy¿ on nie wiedzia³ wcze¶niej, ¿e ona jest piêkna dla niego?

To, ¿e Abram miêdzy lud¼mi my¶la³ o Saraj, jako o siostrze, to mia³ do tego prawo, ale to nie oznacza³o jeszcze, ¿e faraon nie by³ w stanie swoj± drog± ustaliæ, jak faktycznie jest. By³ zobowi±zany to uczyniæ, a tymczasem w jaki¶ sposób wykorzysta³ g³ód w Kanaanie, aby ¶ci±gn±æ Abrama z Saraj do Egiptu, gdy¿ potrzebowa³ zaspokoiæ swoj± po¿±dliwo¶æ, swoj± ¿±dzê. Z tego powodu zosta³ ukarany, tak i¿ wyprawi³ Abrama z Egiptu w nocy, aby unikn±æ w³asnej kompromitacji. W 430 rocznicê tego wydarzenia w nocy 15 Nisana, tak¿e Izraelici zwyciêsko i z ³upami, wyszli z Egiptu.

Abram wspólnie z Saraj, wziêli udzia³ w skrytej walce przeciwko lubie¿nemu w³adcy i zwyciê¿yli, dlatego mieli prawo do ³upów z tej walki. Abram s³u¿y³ Bogu ¿ywemu, a to oznacza takiemu, który dzia³a ju¿ w tych i przez tych, którzy w niego wierz±. Faraon nie bra³ na swoje ³o¿e ¿ony wcze¶niej, zanim nie zosta³a do tego odpowiednio przygotowana. Takie przygotowania mog³y trwaæ nawet rok, jak w przypadku królowej Estery, ¿ony Ahaswerusa.

Ile¿ to trzeba by³o przelewu krwi w czasach Chrze¶cijañstwa, aby w³adcy siê przekonali, ¿e najw³a¶ciwsze jest, aby posiadaæ jedn± ¿onê i dzieci tylko z ni±. W³adcy w ró¿ny sposób d±¿yli do zaspokojenia swoich ¿±dz.
Mêdrzec w proszku i iskierce, pomija Prawdê Boga,1Kor. 1:18-21;3:18-20. Poszukiwacz", pojmuje w Nim jej Ducha i mi³o¶æ,2Te. 2:10
Trzeba wgl±daæ w ¦wiête Ksiêgi, które da³ nam w ³asce Pan. Mêdrzec swoj± marno¶æ zmierzy, zacznie badaæ Boski plan: w Chrystusow± krew uwierzy, doskona³y ujrzy stan.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprzeczności w Biblii”