SPRZECZNOŚCI DOTYCZĄCE ZACHOWANIA BOGA

Sprzeczności w Biblii, krytyka etyki biblijnej itp.
Dział przeznaczony przede wszystkim dla tych, którzy nie wierzą w boskie natchnienie Biblii. Obowiązuje wewnętrzny regulamin

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

Bobo pisze: Mieć w nienawiści -> po prostu mniej miłować


:-D
Rozumiem.
Czyli na podstawie tego przykładu;

KSIĘGA AMOSA 5. 15. PRZEKŁAD NOWEGO ŚWIATA

"Miejcie w nienawiści zło, a miłujcie dobro...."

Po semicku należy odczytać ''mniej miłujcie zło, a miłujcie dobro'' :?:
To jak to jest z tym złem :?: Mamy go odrzucić, czy tylko mniej miłować :?:
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

Dałem ci pożywkę, co? Myśl panie dzieju. Coraz bardziej mnie przekonujesz, że Biblia i jej zrozumienie nie jest dane... wszystkim :-D A już na pewno nie RN-owi ;-)
Oszołomstwu mówię NIE!

ZAMOS
Posty: 2161
Rejestracja: 19 paź 2012, 10:26
Lokalizacja: Wieś pod Warszawą

Post autor: ZAMOS »

Bobo pisze:Biblia i jej zrozumienie nie jest dane... wszystkim
To jest naprawdę majstersztyk zwiedzenia by dać ludziom do zrozumienia, że bez kapłanów sensu życia i zbliżenia się do Boga niema. Rozumiem jeszcze, że w czasach jak mało kto potrafił czytać to jeszcze miało to jakiś sens, ale teraz? Byle jak wykształcony kapłan, który życie zna tylko z tego co mu powiedzą jego podobnej wiedzy i doświadczeń pseudo nauczyciele, jak tacy ludzie mają mnie cokolwiek nauczyć? Podobnie robisz też ty drogi Bobo. Jak mało wiarygodny jesteś w swych naukach daje nam już sam tylko twój awatar ze zdjęciem dziecka dotkniętego zespołem Downa wprawdzie budzi litość, jednak na pewno nie daje przekonania, iż od tak dotkniętego młodego człowieka można się czegoś nauczyć. Wiem, że trzeba takim ludziom pomagać by jak tylko się da bezpiecznie mogli żyć. To jednak Bobo nie są ludzie powołani do nauczania. Jezus nauczał, że nie wolno nic ukrywać i Jego nauka jest taka właśnie prosta i zrozumiała dla każdego, kto jej słucha. Nie ma w naukach Jezusa drugiego dna i pokrętnych nauk dla kapłanów wszelakich. Wszystkie teksty w biblii, które są dwuznaczne są pewnym kłamstwem i bluźnierstwem, rzuconym Bogu i ludziom w twarz.

Awatar użytkownika
.Cyprian.
Posty: 1481
Rejestracja: 26 lut 2012, 18:19

Post autor: .Cyprian. »

ZAMOS pisze: Wszystkie teksty w biblii, które są dwuznaczne są pewnym kłamstwem i bluźnierstwem, rzuconym Bogu i ludziom w twarz.
Dwuznaczność może się wydawać. Niekoniecznie coś, co się wydaje dwuznaczne dwuznacznym jest. Może przecież być tak, że źle interpretujemy coś i przez złą interpretacje wydaje nam się to dwuznaczne.

ZAMOS
Posty: 2161
Rejestracja: 19 paź 2012, 10:26
Lokalizacja: Wieś pod Warszawą

Post autor: ZAMOS »

.Cyprian. pisze:
ZAMOS pisze: Wszystkie teksty w biblii, które są dwuznaczne są pewnym kłamstwem i bluźnierstwem, rzuconym Bogu i ludziom w twarz.
Dwuznaczność może się wydawać. Niekoniecznie coś, co się wydaje dwuznaczne dwuznacznym jest. Może przecież być tak, że źle interpretujemy coś i przez złą interpretacje wydaje nam się to dwuznaczne.
Jak biblia byłaby naprawdę Słowem Bożym dwuznaczności w niej nikt nigdy by nie zobaczył, ani tym bardziej zrozumiał. Widzę, że też załapałeś się na tanie slogany post Lewickie przejaskrawione przez kler katolicki i zbliżasz się już do Jehowickich wykładni tego co kiedyś napisano po hebrajsku i grecku, a popełniono przy pisaniu różne błędy, więc wymyślono na ich usprawiedliwienie kilkadziesiąt żenujących już dzisiaj tekstcików i tak te najbardziej (by nie powiedzieć wyświechtane) napiszę używane to:
Co ty tam możesz wiedzieć o planie Boga, pomimo, że biblia ma nam ten "plan" ujawniać.
Nikt nie potrafi poznać mądrości Boga, choć biblia ma nam tą MĄDROŚĆ, przybliżyć
Jak Bóg nie natchnie cię swym Duchem to nie możesz zrozumieć Jego Słowa, ale napisane jest odwrotnie.
Nie wolno dyskutować z wyborem Boga tylko On wie dlaczego wybrał właśnie tak.
To tylko kilka tekstów, które tutaj bezkrytycznie wierzący katolikom i Żydom wypisują jak nie mają już jak inaczej obronić dwuznaczności i pokrętności "prawd" wyznaniowych. wersetami z biblii można właściwie obronić każde przestępstwo za które dzisiaj by byli skazani patriarchowie ST i kapłani praktycznie wszystkich wyznań około chrześcijańskich.

Awatar użytkownika
.Cyprian.
Posty: 1481
Rejestracja: 26 lut 2012, 18:19

Post autor: .Cyprian. »

ZAMOS pisze:
.Cyprian. pisze:
ZAMOS pisze: Wszystkie teksty w biblii, które są dwuznaczne są pewnym kłamstwem i bluźnierstwem, rzuconym Bogu i ludziom w twarz.
Dwuznaczność może się wydawać. Niekoniecznie coś, co się wydaje dwuznaczne dwuznacznym jest. Może przecież być tak, że źle interpretujemy coś i przez złą interpretacje wydaje nam się to dwuznaczne.
Jak biblia byłaby naprawdę Słowem Bożym dwuznaczności w niej nikt nigdy by nie zobaczył, ani tym bardziej zrozumiał.
Na jakiej podstawie takie twierdzenie? Ludzie od wieków szukają rzeczy takich, których nie ma, spisków, wymyślonych wrogów, i tym podobne. Tymczasem prawdziwym wrogiem człowieka jest on sam, konkretnie jego ego. To ono zazwyczaj powoduje, że człowiek odchodzi od Boga.

To, że Ty Zamosie widzisz dwuznaczności nie oznacza, że one są. Jako człowiek omylny - jak My wszyscy - możesz po prostu się mylić.
ZAMOS pisze: Widzę, że też załapałeś się na tanie slogany post Lewickie przejaskrawione przez kler katolicki i zbliżasz się już do Jehowickich wykładni tego co kiedyś napisano po hebrajsku i grecku, ...
Jak możesz tak powiedzieć, że dałem się na coś nabrać. Przecież znasz mnie i moje poglądy od dawna, a teraz piszesz, jakbym nagle dał się na coś nabrać. Dlaczego dwa lata temu tak mi nie pisałeś, a przecież wiedziałeś, że uznaję całe Pismo za natchnione? Jakaś niekonsekwencja.

Ale skoro już tak używasz ciągle tych denominacyjnych określeń, to mogę Ci przypomnieć, - przypomnieć, bo przecież dobrze wiesz - , że nie należę do żadnej z wymienionych ani do żadnej z niewymienionych. Pomimo tego, że tak jest - ja nie piszę ciągle o tych denominacjach w stylu zaciętej płyty. Miłuję ludzi z tych organizacji religijnych, tak jak nakazał Chrystus. Ludzi miłuję, nie organizacje, w których są.
ZAMOS pisze: ..., a popełniono przy pisaniu różne błędy, więc wymyślono na ich usprawiedliwienie kilkadziesiąt żenujących już dzisiaj tekstcików i tak te najbardziej (by nie powiedzieć wyświechtane) napiszę używane to:
Co ty tam możesz wiedzieć o planie Boga, pomimo, że biblia ma nam ten "plan" ujawniać.
Nikt nie potrafi poznać mądrości Boga, choć biblia ma nam tą MĄDROŚĆ, przybliżyć
Jak Bóg nie natchnie cię swym Duchem to nie możesz zrozumieć Jego Słowa, ale napisane jest odwrotnie.
Nie wolno dyskutować z wyborem Boga tylko On wie dlaczego wybrał właśnie tak.
Nie da się poznać wszystkiego Zamos. Ja odbieram Biblię przede wszystkim tak, że jest ona drogowskazem, który nam mówi co mamy czynić, by być zbawionym. Nie będę dyskutował z wyborem Boga (nie wiem nawet, czy to w ogóle dobre określenie, ja bym użył określenia Wola Boża), tylko całkowicie poddam się Jego Woli.
ZAMOS pisze: To tylko kilka tekstów, które tutaj bezkrytycznie wierzący katolikom i Żydom wypisują jak nie mają już jak inaczej obronić dwuznaczności i pokrętności "prawd" wyznaniowych. wersetami z biblii można właściwie obronić każde przestępstwo za które dzisiaj by byli skazani patriarchowie ST i kapłani praktycznie wszystkich wyznań około chrześcijańskich.
Jeszcze raz, dwuznaczności, nawet, jeśli je widzisz - to owo "widzenie" nie jest dowodem, że dwuznaczności są. Owszem wersetami biblijnym można żonglować na prawo i na lewo, aby uzasadnić swoje własne, niebiblijne przekonania, które z kolei służą jakimś tam złym celom. Ale Zamos! Jest bardzo łatwy sposób, by to zauważyć. Po owocach rozpoznajemy.

ZAMOS
Posty: 2161
Rejestracja: 19 paź 2012, 10:26
Lokalizacja: Wieś pod Warszawą

Post autor: ZAMOS »

.Cyprian. pisze: Ale Zamos! Jest bardzo łatwy sposób, by to zauważyć. Po owocach rozpoznajemy.
Naprawdę pięknie napisane i zgadzam się w tym miejscu z tobą w stu procentach. Popatrzmy zatem na "owoce" Starego Testamentu, a w nich ponad 2,5 miliona zabitych, często w bardzo okropny sposób. Nie da się policzyć ilu ludzi "wybrani" zniewolili. Ile zgwałcili kobiet i co ukradli innym ludziom, a wszystko to z rozkazu ich Boga JHWH, czy jak on się tam nazywał. Nie wiem kto tak naprawdę prowadził pisarzy biblijnych i dlaczego wyszło im jak wyszło. Podobnie sprawa przedstawia się w NT i wprawdzie dopiero na końcu w Apokalipsie jest napisane jak to jakiś Mesjasz przyjdzie i nadrobi w zabijaniu to czego nie zrobił prawdziwy Chrystus. Jak zatem mam przyjmować, że biblia mnie gdzieś zaprowadzi jako całość? Nawet niezwykle pokojowo nauczającego Jezusa na końcu przedstawia jako potwora tak w wyglądzie jak w działaniu na zgubę świata i ludzi w nim mieszkających. Doszedłem do wniosku, że trzeba sprawy nazywać po imieniu. Jak coś jest złe to trzeba to usunąć i napiętnować każdą próbę przeinaczania zła w dobro, bo to prowadzi do zguby każdego. Bóg wierzę, że jest SPRAWIEDLIWY i nie pozwoli złu zwyciężyć. Ten który za Boga się w ST podaje w żadnym wypadku być nim nie może, bo jak sam stwierdziłeś "po owocach Go poznacie". Owoce Jehowy dla mnie są niejadalne, a wręcz trujące. Dlatego irytuje mnie to jak ktoś pisze, że cała biblia jest od Boga. To bluźnierstwo.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

ZAMOS pisze:Dlatego irytuje mnie to jak ktoś pisze, że cała biblia jest od Boga. To bluźnierstwo.
A która część Biblii nie jest bluźnierstwem?
Oszołomstwu mówię NIE!

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16710
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

ZAMOS pisze:To jest naprawdę majstersztyk zwiedzenia by dać ludziom do zrozumienia, że bez kapłanów sensu życia i zbliżenia się do Boga niema.
NIC nie piszę o jakiś kapłanach. Wymyślasz.
Natomiast zwiedzeniem jest to:
Wierzyć w Jezusa zarazem odrzucając Biblię.
'Powoływać' się na Jezusa, ale nie cytować jego wypowiedzi.
Mienić się chrześcijaninem choć mieć swojego, wymyślonego Jezusa, który odpowiada własnym wyobrażeniom.
Jezus był nazarejczykiem, ale nie żydem.
Czy można większe brednie napisać? Pewnie mało kto się na to zdobywa... ;-)
Oszołomstwu mówię NIE!

ZAMOS
Posty: 2161
Rejestracja: 19 paź 2012, 10:26
Lokalizacja: Wieś pod Warszawą

Post autor: ZAMOS »

Bobo pisze: NIC nie piszę o jakiś kapłanach. Wymyślasz.
Wasi kapłani tak wstydzą się tego co robią, że nawet nie nazywają się kapłanami.
Natomiast zwiedzeniem jest to:
Wierzyć w Jezusa zarazem odrzucając Biblię.
Ja nie odrzucam biblii, a tylko wnioski z niej płynące, do których prowadzą kłamcy wyznaniowi i ci co biblię pisali podszywając się pod Boga. W biblii jest wiele mądrych i nauczających prawości słów, ale właściwie wszystkie są "zapożyczone" ze starszych ksiąg Słowian, Sumeru Indii i dalekiego wschodu. Jednak większość tych niezwykle mądrych często rad nie wzięto tak jak były zapisane, a przerobiono to na żydowską moralność Jehowy i mamy co mamy.
'Powoływać' się na Jezusa, ale nie cytować jego wypowiedzi.
Nie prawda. Nie raz cytowałem, ale myślałem, że troszkę droczę się z człowiekiem co biblię czytał.
Bobo pisze:Jezus był nazarejczykiem, ale nie żydem.
Czy można większe brednie napisać?
Tak. Można napisać i ty wiele razy napisałeś, że Jezus był Żydem. To kłamstwo. Nigdy tego kłamstwa bez dogmatyki żydowskiej i Ś.J. nie udowodnisz pochodzenia Jezusa od Żydów. To niemożliwe.

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

CZY BÓG JEST ZMIENNY :?: CZY ZMIENIA SWOJE ZDANIE :?:

LIST JAKUBA 1. 17. BIBLIA TYSIĄCLECIA

'' Każde dobro, jakie otrzymujemy, i wszelki dar doskonały zstępują z góry, od Ojca świateł, u którego nie ma przemiany ani cienia zmienności.

KSIĘGA JONASZA 3. 10. BIBLIA TYSIĄCLECIA

'' Zobaczył Bóg czyny ich, że odwrócili się od swojego złego postępowania. I ulitował się Bóg nad niedolą, którą postanowił na nich sprowadzić, i nie zesłał jej.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

Albertus
Posty: 3073
Rejestracja: 22 wrz 2007, 13:37

Post autor: Albertus »

Pierwszy werset mówi o tym że to Bóg jest źródłem dobra i to się nie zmienia ale jest stałe.

Natomiast drugi werset mówi o tym że Bóg zmienił zamiar zesłania kary ale stało się to nie dlatego że to Bóg się zmienił ale zmienili się ci którym kara się należała.Bóg jest miłością i lituje się nad tymi którzy żałują swego złego postępowania i chcą się zmienić.To nastawienie Boga się nie zmienia.


Tak to rozumiem.

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

TO JESZCZE RAZ TEN SAM CYTAT ZE ZWRÓCENIEM UWAGI NA INNĄ CECHĘ.

LIST JAKUBA 1. 17. BIBLIA TYSIĄCLECIA
''Każde dobro, jakie otrzymujemy, i wszelki dar doskonały zstępują z góry, od Ojca świateł, u którego nie ma przemiany ani cienia zmienności''.

PYTANIE.
CZY BÓG ULEGA PRZEMIANIE
:?:
Pytanie kieruję do wszystkich, a w szczególności do katolików :-)
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

Albertus
Posty: 3073
Rejestracja: 22 wrz 2007, 13:37

Post autor: Albertus »

Bóg się nie zmienia w tym sensie że jest źródłem wszelkiej duchowej światłości


J1:(5) Nowina, którą usłyszeliśmy od Niego i którą wam głosimy, jest taka: Bóg jest światłością, a nie ma w Nim żadnej ciemności. (6) Jeżeli mówimy, że mamy z Nim współuczestnictwo, a chodzimy w ciemności, kłamiemy i nie postępujemy zgodnie z prawdą. (7) Jeżeli zaś chodzimy w światłości, tak jak On sam trwa w światłości, wtedy mamy jedni z drugimi współuczestnictwo, a krew Jezusa, Syna Jego, oczyszcza nas z wszelkiego grzechu. (8) Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy. (9) Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, [Bóg] jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości.

Natomiast nie oznacza to że nie może zmieniać swoich decyzji i zapowiedzi ani tego że nie może dopuszczać jakieś zło czy niedolę.

Awatar użytkownika
RN
Posty: 6211
Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
Lokalizacja: Ziemia Łódzka

Post autor: RN »

Albertus pisze:Bóg się nie zmienia w tym sensie że jest źródłem wszelkiej duchowej światłości


J1:(5) Nowina, którą usłyszeliśmy od Niego i którą wam głosimy, jest taka: Bóg jest światłością, a nie ma w Nim żadnej ciemności. (6) Jeżeli mówimy, że mamy z Nim współuczestnictwo, a chodzimy w ciemności, kłamiemy i nie postępujemy zgodnie z prawdą. (7) Jeżeli zaś chodzimy w światłości, tak jak On sam trwa w światłości, wtedy mamy jedni z drugimi współuczestnictwo, a krew Jezusa, Syna Jego, oczyszcza nas z wszelkiego grzechu. (8) Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy. (9) Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, [Bóg] jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości.

Natomiast nie oznacza to że nie może zmieniać swoich decyzji i zapowiedzi ani tego że nie może dopuszczać jakieś zło czy niedolę.
Ja tym razem pytałem o przemianę.
Jeśli chodzi o światłość to nie tylko jest nią Bóg.
Mało tego, światłością nie musi być wcale konkretna osoba.
Światłość została na przykład stworzona.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE

ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprzeczności w Biblii”