Pokoja pisze:XVI. WIARA, A NIE BEZWARUNKOWOŚĆ PODSTAWĄ DLA DOZNANIA CUDU - brak sprzeczności
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.p ... 9628#37962
RN pisze:Jezus oświadcza, że jest Mu dana wszelka władza na ziemi, a jednocześnie nie może zdziałać pewnych cudów.
Ewangelia Mateusza 28. 18. BIZTB
"A Jezus przystąpiwszy, rzekł do nich te słowa: Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi."
Ewangelia Mateusza 13. 58. BIZTB
"I nie uczynił tam wielu cudów z powodu ich niewiary."
Jeżeli petent pójdzie do urzędu, który jest w stanie załatwić każdą sprawę, do czego został powołany, a nie spełni jakiejś formalności, to ten urząd jej załatwi. Pan Jezus też nauczał, niech ci się stanie według wiary twojej, a także to, że Bóg szybko weźmie w obronę wybranych swoich; Tylko, czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę, gdy przyjdzie.
Skoro Syn Człowieczy, który przyjdzie, nie znajdzie wiary, to wzorem zaprezentowanego powyżej wersetu, gdzie przez niewiarę, nie mógł uczynić cudów, też i na nas tych cudów nie uczyni
Taki sens mają te mowy. Zwyczajnie kłamstwo o Jego nadnaturalnych cudach, demaskują pozostałe pomysły o wydarzeniach mających mieć miejsce na końcu świata.
O końcu świata, czy tego co będzie po śmierci nie wie nikt z dzisiaj żyjących ludzi, którzy żyją w czasach ogromnego postępu nauki i tym samym większego poznania w stosunku do ludzi za czasów Jezusa, a tu nagle ma się okazać, że jakiś Żyd o nie do końca ustalonej tożsamości miał wgląd w całą historię Wszechświata. Baa... nawet w porywach ludzkiej fantazji, On ten świat stwarzał itd.
Żadne systemy filozoficzne i inne, jakie powstały na przestrzeni czasu nie mogą w sposób niezbity określić co się działo ''na początku'' i co będzie ''na końcu'', aby nie popaść w skrajności, lub zwyczajnie nie stać się jakąś szarlatanerią, a tu się ma okazać, że to wszystko wiedzieli półbosy ludzie żyjący na kamienistej, spieczonej ziemi, w sklecionych chatkach, bez dostępu do chociażby elementarnej wiedzy o naszej planecie.
Czy nie wydaje Ci się to wszystko naiwne.