Pytanie

Sprzeczności w Biblii, krytyka etyki biblijnej itp.
Dział przeznaczony przede wszystkim dla tych, którzy nie wierzą w boskie natchnienie Biblii. Obowiązuje wewnętrzny regulamin

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Henryk
Posty: 11683
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

efroni pisze:Jeżeli w KK jest miejsce i dla ...
Jest tam miejsce dla wszystkich- wszak to Babilon Wielki.
Gdzie do niego Malutkiej Trzódce? :-(

efroni
Posty: 2552
Rejestracja: 11 kwie 2013, 8:15

Post autor: efroni »

Babilon, dlatego jest zwany Wielki, że należą do niego WSZYSTKIE (bez wyjątku)
organizacje religijno-wyznaniowe . :-D
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają

Awatar użytkownika
Eutychus
Posty: 1924
Rejestracja: 21 maja 2009, 17:54
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post autor: Eutychus »

efroni pisze:Babilon, dlatego jest zwany Wielki, że należą do niego WSZYSTKIE (bez wyjątku) organizacje religijno-wyznaniowe . :-D
W rzeczy samej. Wszak jest tylko jedna, jednoosobowa organizacja religijno-wyznaniowa, która do Babilonu nie należy.
A tą organizacją jest...? Pytanie za 100 punktów :lol:
[you] Kim byś się okazał, Gdyby ON, Który Jest Najwyższym Sędzią, Sądził tak ciebie, jak ty sądzisz? (W.Sz.)
[you] Czy śmiertelnik może być sprawiedliwszy niż Bóg, a człowiek czystszy niż jego Stwórca? (Hi 4:17)

Jachu
Posty: 10663
Rejestracja: 09 lis 2008, 20:55
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jachu »

Suplement:

Jer. 51:1-11
1. Tak mówi Pan: Oto Ja wzbudzę przeciwko Babilonowi, i przeciwko tym, którzy mieszkają w pośród powstawających przeciwko mnie, wiatr zaraźliwy;
2. I poślę na Babiilon przewiewaczy, którzy go przewiewać będą, i wypróżnią ziemię jego, gdyż będą przeciwko niemu zewsząd w dzień ucisku.
3. Do tego, który mocno ciągnie łuk swój, a postępuje w pancerzu swoim, rzekę: Nie folgujcie młodzieńcom jego, wygładźcie wszystko wojsko jego.
4. Niech polegną pobici w ziemi Chaldejskiej, a poprzebijani po ulicach jego.
5. Bo nie jest opuszczony Izrael i Juda od Boga swego, od Pana zastępów, choć ziemia ich pełna jest przestępstwa przeciwko Świętemu Izraelskiemu.
6. Uciekajcie z pośrodku Babilonu, a niech zachowa każdy duszę swoję, abyście nie byli zatraceni w nieprawości jego; bo czas będzie pomsty Pańskiej, sam mu zapłatę odda.
7. Byłci Babilon kubkiem złotym w ręce Pańskiej, upajającym wszystkę ziemię; wino jego piły narody, dlatego poszalały narody;
8. Ale nagle upadnie Babilon, i starty będzie; rozkwilcie się nad nim, nabierzcie olejku balsamowego dla boleści jego, owa się wyleczy.
9. Leczyliśmy Babilon, ale nie jest uleczony. Opuśćmyż go, a pójdźmy każdy do ziemi swej; bo sąd jego aż do nieba sięga, i wyniósł się aż pod obłoki.
10. Wywiódł Pan sprawiedliwości nasze. Pójdźcie, a opowiadajmy na Syonie dzieło Pana, Boga naszego.
11. Wyostrzcie strzały, sporządżcie tarcze. Wzbudził Pan ducha królów Medskich; bo przeciwko Babilonowi zamysł jego, aby go wytracił, gdyż pomsta Pańska jest pomsta kościoła jego.
(BG)
(36) Ale powiadam wam, iż z każdego słowa próżnego, które by mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny; (37) Albowiem z mów twoich będziesz usprawiedliwiony, i z mów twoich będziesz osądzony. Ew. Mat.12 rozdz.

efroni
Posty: 2552
Rejestracja: 11 kwie 2013, 8:15

Post autor: efroni »

Eutychus pisze:
efroni pisze:Babilon, dlatego jest zwany Wielki, że należą do niego WSZYSTKIE (bez wyjątku) organizacje religijno-wyznaniowe . :-D
W rzeczy samej. Wszak jest tylko jedna, jednoosobowa organizacja religijno-wyznaniowa, która do Babilonu nie należy.
A tą organizacją jest...? Pytanie za 100 punktów :lol:
:mrgreen: Uderz w stół a nożyce się odezwą .

Niech zgadnę . Zrzeszenie Wolnych Badaczy Pisma Świętego ? :lol:
Taaaaak !

Ps. A tak na poważnie .
Jeżeli jedna, jednoosobowa to na pewno nie jest to organizacja religijno-wyznaniowa , prosty błąd logiczny, nie pierwszy raz popełniany przez ZWBPŚ /i nie tylko/ :-D
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają

Awatar użytkownika
Eutychus
Posty: 1924
Rejestracja: 21 maja 2009, 17:54
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post autor: Eutychus »

efroni pisze:
Eutychus pisze:
efroni pisze:Babilon, dlatego jest zwany Wielki, że należą do niego WSZYSTKIE (bez wyjątku) organizacje religijno-wyznaniowe . :-D
W rzeczy samej. Wszak jest tylko jedna, jednoosobowa organizacja religijno-wyznaniowa, która do Babilonu nie należy.
A tą organizacją jest...? Pytanie za 100 punktów :lol:
:mrgreen: Uderz w stół a nożyce się odezwą .
Ano właśnie, uderz w stół... :mrgreen:
efroni pisze:Niech zgadnę . Zrzeszenie Wolnych Badaczy Pisma Świętego ? :lol:
Hmm, ale bystrzacha :mrgreen: "Niech zgadnę", powiedział nożycowaty, czytając pod moim awatarem... :lol:
efroni pisze:Ps. Jeżeli jednoosobowa to na pewno nie organizacja , prosty błąd logiczny nie pierwszy raz popełniany przez ZWBPŚ . :-D
Ps. Zadufany w sobie do granic możliwości, jednoosobowy guru religijno-wyznaniowy, nie po raz pierwszy dostrzega "błędy logiczne" u innych, samemu nawet ironii nie dostrzegając... :-D
[you] Kim byś się okazał, Gdyby ON, Który Jest Najwyższym Sędzią, Sądził tak ciebie, jak ty sądzisz? (W.Sz.)
[you] Czy śmiertelnik może być sprawiedliwszy niż Bóg, a człowiek czystszy niż jego Stwórca? (Hi 4:17)

efroni
Posty: 2552
Rejestracja: 11 kwie 2013, 8:15

Post autor: efroni »

Nożycowaty bystrzacha ,zadufany w sobie do granic możliwości, jednoosobowy guru religijno-wyznaniowy,
nie po raz pierwszy dostrzega
kpiarsko-ironiczno-szyderczy sposób dyskusji /na na tematy biblijno-religijne i nie tylko/ i u Henryka i u Eutychusa .

Wychodzi na to że taki styl uprawiania dyskusji to normalny standard u Wolnych Badaczy Pisma Świętego /i nie tylko u nich/ .
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają

Awatar użytkownika
Pokoja
Posty: 707
Rejestracja: 11 paź 2015, 16:09
Lokalizacja: POLSKA

Post autor: Pokoja »

Paszko pisze:
Pokoja pisze:
Paszko pisze:A co z wszystkimi b³êdami chronologicznymi, historycznymi, stylistycznymi, leksykalnymi oraz niespójno¶ciami, które grub± warstw± zalegaj± greck± wersjê ewangelii? Có¿ mi powiesz na ich temat?
Proszê o przyk³ady.
Ale¿ proszê uprzejmie...
Uprzejmie dziêkuje.

PRZYK£ADY I ODPOWIEDZI
Paszko pisze:Przyk³ad b³êdu chronologicznego: £k 4,5-12 i Mt 4,5-10
Powy¿sze teksty jednakowo informuj± o tym, ¿e Syn Bo¿y w mocy D¦BO, uda³ siê na pustyniê, aby by³ kuszony przez diab³a, ale wskazuj± na ró¿ny nacisk w trzech pokusach. W Mt 4:5-10 jest napisane, co siê sta³o, gdy kusiciel przyst±pi³ do niego, gdy ³akn±³ po 40 dniach postu, Natomiast w . £k 4:5-12 napisane jest o tym, co siê dzia³o w czasie ca³ego okresu postu. Oznacza to, ¿e kusiciel ca³y czas kusi³, ale bezskutecznie. W zwi±zku z tym przypu¶ci³ kolejny atak, gdy Syn Bo¿y zacz±³ ³akn±æ. Podstawow± sta³± pokus± by³o zaspokojenie potrzeb cia³a. Inne pokusy rozpocz±³ od pokusy w³adzy i s³awy, a zakoñczy³ odwrotnie na pokusie s³awy i w³adzy. Znaczy to, ¿e na przemian zastosowa³ te dwie pokusy.
Paszko pisze:Przyk³ad b³êdu historycznego: £k 2,1-2 + Mt 2,22 sprzeczne ze "Staro¿ytno¶ciami ¿ydowskimi" historyka Flawiusza ks. XVIII, I, 1 + II,1.
Na czym wed³ug Ciebie, czy KRK polega ten niby b³±d historyczny?
Je¶li dobrze rozumiem Twój zarzut, to wed³ug danej mi wiary, na podstawie Konkordancji Stronga nie ma b³êdu, a wiêc i sprzeczno¶ci miêdzy przekazem w zacytowanych tekstach.

Cesarz August wyda³ dekret, dotycz±cy spisu w celach podatkowych, jak wynika z Dn. 11:20. Herod Wielki w tym czasie by³ królem Judejskim, wiêc nie podlega³ temu dekretowi, ale skorzysta³ z tego przyk³adu i zastosowa³ go w interesie w³asnego panowania. To nie w reakcji na dekret cesarski, lecz na zarz±dzenie Heroda, Józef z Mari± udali siê na spis w Betlejem. Z narodzonym tam i maj±cym ju¿ ok. dwa lata Panem Jezusem, uciekli do Egiptu. Tam te¿ przebywali kilka lat.
Gdy uchod¼cy powrócili, to w ziemi Judzkiej panowa³ Archelaus, syn Heroda. Gdy ten skoñczy³ panowanie, to ta ziemia sta³a siê prowincj± rzymsk± pod namiestnikiem Syryjskim Cyreneuszem. Wtedy to dopiero w ziemi Judzkiej, odby³ siê pierwszy spis ludno¶ci wed³ug dekretu cesarza Augusta. Ewangelista Marek, jako naoczny ¶wiadek i uczestnik tych wydarzeñ, napisa³ tylko tyle. To b³êdne t³umaczenie i interpretacja przekazu, powoduj±, ¿e niektórzy dopatruj± siê tam b³êdu historycznego. Jest to bezpodstawne stanowisko.
Paszko pisze:Przyk³ad b³êdu stylistycznego: 410 na 678 wersetów Ew Mk zaczyna siê od spójnika καὶ.
Spójnik καὶ, wystêpuj±cy pod numerem 2532, oznacza: i, oraz, a; i to; wiêc; nawet, tak¿e. Na czym wed³ug Ciebie/KRK, polega ten b³±d stylistyczny?
Paszko pisze:Przyk³ad b³êdu leksykalnego: οδον ποιειν (Ew Mk 2,23) urobiony na grekê z ³aciñskiego idiomu iter facere.
Od jak dawna jest znany taki niby b³±d w Ew. Mk. 2:23? Czy od IV, czy od I wieku? Na podstawie Konkordancji Stronga, odczytujê go nastêpuj±co:

Kod: Zaznacz cały

A w sabat, szli oni przez ³any zbo¿a; Sta³o siê tak¿e; Id±c drog±, uczniowie sami sobie poczêli rwaæ k³osy Mk. 2:23
Szli wszyscy, którzy toczyli spór i ci oskar¿ani. Natomiast w BT b³êdnie zwrócono uwagê tylko na Pana Jezusa (brak tego imienia w Mk. 2:23):
Pewnego razu, gdy Jezus przechodzi³ w szabat w¶ród zbó¿, uczniowie Jego zaczêli po drodze zrywaæ k³osy. Mk. 2:23 BT
Zarzucasz, ¿e u¿yto b³êdnie ³aciñskiego okre¶lenia w tek¶cie odpowiadaj±cym sytuacji, któr± inaczej by opisano po grecku, albo dla nieznaj±cych jêzyka aramejskiego. Okre¶lenie to dotyczy drogi. Jest ono podstaw± w frazie : οδον ποιειν i w iter facere. Poza tym ró¿ni± siê zakresem znaczeniowym. Nie ma przecie¿ zupe³nych odpowiedników w tych jêzykach. Nie jest wiêc dla mnie do koñca jasne, o co Tobie chodzi, je¿eli powy¿sze wyja¶nienie Ci nie wystarczy.
Paszko pisze:Przyk³ad niespójno¶ci: Mt 8,28 i £k 8,27
Ewangelista Mateusz daje relacjê ³±czn±, dotycz±c± dwóch opêtanych. Natomiast Ewangeli¶ci Marek i £ukasz, daj± relacjê odrêbn±, dla poszczególnych opêtanych, pochodz±cych z dwóch ró¿nych miejsc zamieszkania. Jeden z nich pochodzi³ z pobliskiego miasta, a drugi byæ mo¿e z jakiej¶ wsi. Obaj przeciwko tym ¶rodowiskom byli potrzebni tym, którzy tam uprawiali proceder, gorsz±cy ¯ydów. By³a nim hodowla stada ¶wiñ, dla stacjonuj±cego tam legionu wojska (2 000 ¿o³nierzy). Zadaniem opêtanych by³o odstraszanie przechodniów z miast i wsi, aby nie wiedzieli, co tam czyni± dostojnicy z ich narodu.

Gdy opêtani zostali uzdrowieni, to strach nastêpnie pad³ na mieszkañców, zaanga¿owanych w gorsz±cym procederze. Bali siê, ¿e siê wyda, co czyni±. Woleli ponie¶æ stratê stada ¶wiñ, ni¿ ujawnienie siê przed narodem jako odstêpcy od zakonu.
Paszko pisze:
Pokoja pisze: To nie jest Ewangelia T., a tylko wersety z NT :oops:
Wska¿ zatem ¼ród³o nowotestamentowego cytatu w 1 Kor 2,9 nastêpuj±cego po s³owach: "g³osimy, jak zosta³o napisane".


Najprostsze wyja¶nienie to Izj. 64:4. Poza tym wiele jest napisane w ST o przysz³ych wielkich dzie³ach Bo¿ych, których zrealizowanie w czasach ST by³o wprost niemo¿liwe. Mo¿na tu wskazaæ, np: pokój w ¶wiecie zwierz±t i ludzi (narodów), czy cudowny wprost ratunek dla domowników wiary.

W J. 7:38 Pan Jezus nie cytuje, a tylko powo³uje siê na teksty ST (Izj. 44:3; 55:1; 58:11; Ezec. 47:1,12; Zac. 13:1; 14:8; Joel 2:28; 3:18), z których wynika to, co tam powiedzia³
Paszko pisze:Poza tym kiedy spisywane by³y wersety Paw³a, nie by³o ¿adnego NT.
Przecie¿ listy Ap. Paw³a, czy wersety s± czê¶ci± NT, nawet je¶li nie by³ jeszcze napisany, a nastêpnie rozpoznany i uznany, jako kanon NT.

Poza tym, zgadzam siê czê¶ciowo z tym, co napisa³e¶:
Paszko pisze:Gdyby wiatr Historii spali³ kiedy¶ wszystkie egzemplarze Pisma, Ewangelia ¿y³aby dalej w chrze¶cijanach, gdy¿ jest ¯ywym S³owem, które trwa w nas, i tak by³o od samego pocz±tku, odk±d opu¶ci³o usta Mesjasza, by zasiaæ w nas wzrastaj±ce niepostrze¿enie i niezniszczalne Królowanie Boga, który jest Duchem.
Odradzaj±ca siê dziêki D¦BO, ludzka natura, nigdy nie zazna spokoju, dopóki dla takiego wierz±cego nie zostanie odtworzony sens nauczania Zbawiciela ¶wiata. To jest podobnie, jak z dwoma ¶wiadkami z Ap. 11 rozdzia³. Z tego powodu biada tym, którzy w Pi¶mie ¦wiêtym, dokonali manipulacji w tre¶ci S³owa Bo¿ego, aby podeprzeæ swoje dogmaty wyznaniowe, J. 12:46-48.
Mêdrzec w proszku i iskierce, pomija Prawdê Boga,1Kor. 1:18-21;3:18-20. Poszukiwacz", pojmuje w Nim jej Ducha i mi³o¶æ,2Te. 2:10
Trzeba wgl±daæ w ¦wiête Ksiêgi, które da³ nam w ³asce Pan. Mêdrzec swoj± marno¶æ zmierzy, zacznie badaæ Boski plan: w Chrystusow± krew uwierzy, doskona³y ujrzy stan.

Awatar użytkownika
Paszko
Posty: 453
Rejestracja: 31 maja 2016, 11:39

Post autor: Paszko »

efroni pisze: :mrgreen: Spokojnie . Jeżeli w KK jest miejsce i dla ks. prof. Michała Hellera i dla o. Rydzyka i dla ks. Natanka , Lemańskiego czy ks. proboszcza Kapronia
to Twój proboszcz powinien dziękować Bogu, że ma takiego rozumnego , otwartego parafianina :-D
:-) Kaproniowi, podobnie jak Bonieckiemu, przełożeni "podziękowali" za ich otwartość, jak tylko umieli najpiękniej...

Pokoja pisze: Powyższe teksty jednakowo informują o tym, że Syn Boży w mocy DŚBO, udał się na pustynię, aby był kuszony przez diabła, ale wskazują na różny nacisk w trzech pokusach. W Mt 4:5-10 jest napisane, co się stało, gdy kusiciel przystąpił do niego, gdy łaknął po 40 dniach postu, Natomiast w . Łk 4:5-12 napisane jest o tym, co się działo w czasie całego okresu postu. Oznacza to, że kusiciel cały czas kusił, ale bezskutecznie. W związku z tym przypuścił kolejny atak, gdy Syn Boży zaczął łaknąć. Podstawową stałą pokusą było zaspokojenie potrzeb ciała. Inne pokusy rozpoczął od pokusy władzy i sławy, a zakończył odwrotnie na pokusie sławy i władzy. Znaczy to, że na przemian zastosował te dwie pokusy.
Chcesz powiedzieć, że Łukasz i Mateusz opisując dwa zdarzenia w identyczny sposób, opisują w istocie zdarzenia całkowicie od siebie różne? Ależ to bezpodstawne twierdzenie, gdyż nic za tym nie przemawia, poza tym zaś "brzytwa Ockhama" uczy nas, by nie mnożyć założeń ponad miarę. Także samo porównanie tekstów nie pozostawia wątpliwości – na 38 słów (2x19) różnią się tylko czterema (!):

καὶ ἔστησεν ἐπὶ τὸ πτερύγιον τοῦ ἱεροῦ, καὶ εἶπεν αὐτῷ Εἰ Υἱὸς εἶ τοῦ Θεοῦ, βάλε σεαυτὸν ἐντεῦθεν κάτω· (Łk 4,9)

καὶ ἔστησεν αὐτὸν ἐπὶ τὸ πτερύγιον τοῦ ἱεροῦ, καὶ λέγει αὐτῷ Εἰ Υἱὸς εἶ τοῦ Θεοῦ, βάλε σεαυτὸν κάτω· (Mt 4,5-6)

Pokoja pisze: Na czym według Ciebie, czy KRK polega ten niby błąd historyczny?
Jeśli dobrze rozumiem Twój zarzut, to według danej mi wiary, na podstawie Konkordancji Stronga nie ma błędu, a więc i sprzeczności między przekazem w zacytowanych tekstach.

Cesarz August wydał dekret, dotyczący spisu w celach podatkowych, jak wynika z Dn. 11:20. Herod Wielki w tym czasie był królem Judejskim, więc nie podlegał temu dekretowi, ale skorzystał z tego przykładu i zastosował go w interesie własnego panowania. To nie w reakcji na dekret cesarski, lecz na zarządzenie Heroda, Józef z Marią udali się na spis w Betlejem. Z narodzonym tam i mającym już ok. dwa lata Panem Jezusem, uciekli do Egiptu. Tam też przebywali kilka lat.
Gdy uchodźcy powrócili, to w ziemi Judzkiej panował Archelaus, syn Heroda. Gdy ten skończył panowanie, to ta ziemia stała się prowincją rzymską pod namiestnikiem Syryjskim Cyreneuszem. Wtedy to dopiero w ziemi Judzkiej, odbył się pierwszy spis ludności według dekretu cesarza Augusta. Ewangelista Marek, jako naoczny świadek i uczestnik tych wydarzeń, napisał tylko tyle. To błędne tłumaczenie i interpretacja przekazu, powodują, że niektórzy dopatrują się tam błędu historycznego. Jest to bezpodstawne stanowisko.

Przeczytaj uważnie, co jest napisane w źródłach. W tym przypadku mamy trzy:
1. Lecz gdy posłyszał, że w Judei panuje Archelaos w miejsce ojca swego, Heroda, bał się tam iść. Otrzymawszy zaś we śnie nakaz, udał się w strony Galilei. (Mt 2,22)

2. Kiedy zaś tereny należące do Archelausa zostały wcielone do Syrii Cezar wysłał prokonsula Kwiryniusza, aby oszacował posiadłości w Syrii i sprzedał mienie Archelausa. [...] Tymczasem Kwiryniusz – był to jeden z mężów zasiadających w senacie, który już piastował inne urzędy, przechodząc przez wszystkie szczeble kariery urzędniczej aż do konsulatu i cieszył się ogólnie wielkim poważaniem – przybył z niewielką liczbą towarzyszy do Syrii. Wysłał go Cezar dla rozsądzenia spraw w narodzie i przeprowadzenia spisu majątków. Wraz z nim wyprawił także Koponiusza, męża ze stanu rycerskiego, aby objął pełną władzą nad Judejczykami. Sam Kwiryniusz również przyjechał do Judei, która była przyłączona do Syrii, aby i tu przeprowadzić spis majątków oraz sprzedać mienie pozostałe po Archelausie. Żydzi, którzy początkowo o spisie majątków ani słyszeć nie chcieli, z czasem za radą arcykapłana Joazara, syna Boetosa, poniechali dalszego uporu i usłuchawszy jego perswazji pozwolili bez żadnego sprzeciwu spis ten przeprowadzić. [...] Kwiryniusz po sprzedaniu mienia Archelausa i zakończeniu spisu, który odbył się w trzydziestym siódmym roku po zwycięstwie Cezara nad Antoniuszem pod Akcjum, pozbawił godności kapłańskiej Joazara wiodącego spór z narodem, a na stanowisko to powołał Ananosa (Flawiusz, "Starożytności żydowskie" ks XVII-XVIII)

3. W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. (Łk 2,1-2)

Co wynika z tych źródeł. Ano:
1) Herod umiera, władzę przejmuje Archelaos, Józef z Jezusem udaje się do Galilei.
2) po śmierci Archelaosa awansujący politycznie prokonsul Kwiryniusz w końcu zostaje cesarskim legatem i zaczyna sprzątać po Archelaosie, robiąc pierwszy spis ludności, który stanowił dla Żydów takie novum, tak że nawet o nim "słyszeć nie chcieli" (choć na prośbę arcykapłana przystają nań).
3) Józef z brzemienną żoną, udaje się do domu swego przodka, Dawida, by wziąć udział w spisie ludności zaordynowanym przez Cesarza a wykonywanym przez wielkorządcę Syrii, Kwiryniusza. W trakcie trwania spisu Kwiryniusza rodzi się Jezus...

... choć przecież ten sam Jezus udał się z Józefem do Galilei wiele lat przed swoim własnym narodzeniem, jeszcze za życia Archelaosa, po którego śmierci Kwiryniusz zaordynował spis, w czasie którego Jezus się urodził. :mysli:



Pokoja pisze: Spójnik καὶ, występujący pod numerem 2532, oznacza: i, oraz, a; i to; więc; nawet, także. Na czym według Ciebie/KRK, polega ten błąd stylistyczny?
Na zaczynaniu zdania od spójnika. Dwie trzecie Ewangelii Marka to zdania zaczynające się od spójnika. Przykładowy fragment poniżej:

Καὶ εὐθὺς τὸ Πνεῦμα αὐτὸν ἐκβάλλει εἰς τὴν ἔρημον.
καὶ ἦν ἐν τῇ ἐρήμῳ τεσσεράκοντα ἡμέρας πειραζόμενος ὑπὸ τοῦ Σατανᾶ, καὶ ἦν μετὰ τῶν θηρίων,
καὶ οἱ ἄγγελοι διηκόνουν αὐτῷ.
Καὶ μετὰ τὸ παραδοθῆναι τὸν Ἰωάνην ἦλθεν ὁ Ἰησοῦς εἰς τὴν Γαλιλαίαν κηρύσσων τὸ εὐαγγέλιον τοῦ Θεοῦ
καὶ λέγων ὅτι Πεπλήρωται ὁ καιρὸς
καὶ ἤγγικεν ἡ βασιλεία τοῦ Θεοῦ·

I od razu Duch wywiódł Go na pustkowie
I był na pustkowiu czterdzieści dni, poddawany próbie przez Satana
i żył tam wśród dzikich zwierząt,
i Posłańcy usługiwali Mu.
I po uwięzieniu Jochanana przybył Jeszu do Galilei, obwieszczając Dobrą Nowinę Bożą
i mówiąc, że: «Dobiegł końca czas
i przybliżyło się Królowanie Boga.

Pokoja pisze: Zarzucasz, że użyto błędnie łacińskiego określenia w tekście odpowiadającym sytuacji, którą inaczej by opisano po grecku, albo dla nieznających języka aramejskiego. Określenie to dotyczy drogi. Jest ono podstawą w frazie : οδον ποιειν i w iter facere. Poza tym różnią się zakresem znaczeniowym. Nie ma przecież zupełnych odpowiedników w tych językach. Nie jest więc dla mnie do końca jasne, o co Tobie chodzi, jeżeli powyższe wyjaśnienie Ci nie wystarczy.

Używanie w grece łacińskich idiomów jest tak samo poprawne leksykalnie, jak np. używanie w j. polskim angielskich idiomów, zamiast polskiego wyrażenia, które stanowiłoby jego znaczeniowy odpowiednik. Powiedzmy, że oglądasz studio sportowe Polsatu, gdzie raz na 5 minut zawsze musi paść sformułowanie "robi różnicę" – ohydna kalka z ang. "make a difference". Ale jeśli włączysz jakiś dokument na Planete, profesjonalnie przełożony na j. polski, to nigdy nie usłyszysz tam podobnych błędów leksykalnych. Zamiast "robi różnicę" usłyszysz tam za to poprawne sformułowanie brzmiące: "stanowi o różnicy".
Dlatego też Łukasz i Mateusz, przepisujący Marka, nie powielają jego błędów leksykalnych i zamiast łacińskich idiomów używają poprawnego leksykalnie słownictwa greckiego.

Pokoja pisze: Ewangelista Mateusz daje relację łączną, dotyczącą dwóch opętanych. Natomiast Ewangeliści Marek i Łukasz, dają relację odrębną, dla poszczególnych opętanych, pochodzących z dwóch różnych miejsc zamieszkania.
No właśnie. Działania takie jak łączenie dwóch facetów w jednego nie sprzyjają wcale zachowaniu spójności przez ewangelie.

ἀνήρ τις – pewien człowiek, l. poj. (Łk 8,27)

δύο δαιμονιζόμενοι – dwóch opętanych, l. mn. (Mt 8,28)

Między liczbą pojedynczą a liczną mnogą nie ma jakiejkolwiek spójności.

Pokoja pisze: Jeden z nich pochodził z pobliskiego miasta, a drugi być może z jakiejś wsi. Obaj przeciwko tym środowiskom byli potrzebni tym, którzy tam uprawiali proceder, gorszący Żydów. Była nim hodowla stada świń, dla stacjonującego tam legionu wojska (2 000 żołnierzy). Zadaniem opętanych było odstraszanie przechodniów z miast i wsi, aby nie wiedzieli, co tam czynią dostojnicy z ich narodu.

Gdy opętani zostali uzdrowieni, to strach następnie padł na mieszkańców, zaangażowanych w gorszącym procederze. Bali się, że się wyda, co czynią. Woleli ponieść stratę stada świń, niż ujawnienie się przed narodem jako odstępcy od zakonu.
Ależ właśnie napisałeś piątą ewangelię! :aaa: Że też Ci ręka nie zadrżała...
Pokoja pisze: Najprostsze wyjaśnienie to Izj. 64:4.

A jednak nawet tam brakuje jednego wersu z trzywersu cytowanego przez Pawła, co dowodzi wybrakowania dzisiejszego kanonu.

Pokoja pisze:
W J. 7:38 Pan Jezus nie cytuje, a tylko powołuje się na teksty ST (Izj. 44:3; 55:1; 58:11; Ezec. 47:1,12; Zac. 13:1; 14:8; Joel 2:28; 3:18), z których wynika to, co tam powiedział
Co znaczy καθὼς εἶπεν w sformułowaniu καθὼς εἶπεν ἡ γραφή (Jn 7,38) ewangelie tłumaczą przy okazji Ew Mk:

W pierwszy dzień Przaśników, kiedy ofiarowywano Paschę, zapytali Jezusa Jego uczniowie: «Gdzie chcesz, abyśmy poszli poczynić przygotowania, żebyś mógł spożyć Paschę?» I posłał dwóch spośród swoich uczniów z tym poleceniem: «Idźcie do miasta, a spotka was człowiek, niosący dzban wody. Idźcie za nim i tam, gdzie wejdzie, powiecie gospodarzowi: Nauczyciel pyta: gdzie jest dla Mnie izba, w której mógłbym spożyć Paschę z moimi uczniami? On wskaże wam na górze salę dużą, usłaną i gotową. Tam przygotujecie dla nas». Uczniowie wybrali się i przyszli do miasta, gdzie znaleźli, tak jak im powiedział
(καθὼς εἶπεν), i przygotowali Paschę. (Mk 14,12-16)

Jak widać, sformułowanie καθὼς εἶπεν nie sugeruje dowolności tego, co było mówione, tylko dokładność tego, co było mówione, gdyż jest dość jasne, że wszystko co mówił uczniom Jezus o przygotowaniu Paschy, się spełniło, a sugeruje nam to Pismo tylko jednym zwrotem - καθὼς εἶπεν.

Warto o tym pamiętać, wyszukując pola semantyczne rzeczownika κοιλία – który właściwie znaczy nie wnętrze, lecz wnętrzności, tj. miejsce, gdzie jedzenie trafia po spożyciu (nie wyłączając Jonasza) albo w którym kształtują się płody. I to z tego miejsca, z "brzucha", mają pochodzić strumienie wody żywej. ST w cytatach o wodzie nigdzie nie wspomina o brzuchach. Ale łatwo można rozwikłać tę trudność, sugerując, że słowa Jezusa to połączenie np. Jon 2,1 i Ez 47,1 – tylko że w ten sposób jesteśmy w stanie znaleźć w ST praktycznie wszystko, co nam przyjdzie do głowy, a czego tam mimo to – nie ma...

Pokoja pisze: Przecież listy Ap. Pawła, czy wersety są częścią NT, nawet jeśli nie był jeszcze napisany, a następnie rozpoznany i uznany, jako kanon NT.
Teraz są, ale wtedy nie były, bo to były listy z wytycznymi dla konkretnych ludzi, z konkretnymi problemami, m.in. organizacyjnymi i gdyby miały być częścią jakiegokolwiek kanonu w przyszłości, to rzecz jasna, że wyglądałyby kompletnie inaczej i nie byłoby tam zwrotów typowych dla prywatnej korespondencji w rodzaju: wszystko wam oznajmi Tychik :?: (Ef 6,21) albo: Raduję się obecnością Stefanasa, Fortunata i Achaika czy: Pozdrawiają was serdecznie w Panu Akwila i Pryscylla (1 Kor 16).
Pokoja pisze: Z tego powodu biada tym, którzy w Piśmie Świętym, dokonali manipulacji w treści Słowa Bożego, aby podeprzeć swoje dogmaty wyznaniowe, J. 12:46-48.
Ale w tym momencie grozisz Łukaszowi i Mateuszowi Ewangelistom, którzy wycięli z przepisywanego Marka Jezusowe Szema Jizrael, bo nie pasował on do ich dogmatów wyznaniowych :-(. Na szczęście Bóg nie pozwolił upaść żadnemu Jego słowu na ziemię... :-)
ΛΕΓΕΙ ΙΗΣΟΥΣ ΟΥΚ ΕΣΤΙΝ ΤΕΘΑΜΜΕ
ΝΟΝ Ο ΟΥΚ ΕΓΕΡΘΗΣΕΤΑΙ ☩

Henryk
Posty: 11683
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

Paszko pisze:Chcesz powiedzieć, że ...
Jak bardzo wyznawcy KrK (i to nietuzinkowemu!) zależy, aby zdeprecjonować Słowo Boże.
Mam na myśli tu oczywiście niejakiego „Paszko”.
Nie dziwi to oczywiście zwolenników zasady: Sola scriptura (Tylko Pismo).
Przecież Wy tam w KrK, na pierwszym miejscu stawiacie Dogmat (ustanowiony przez omylnych i grzesznych ludzi), potem idzie Tradycja (bez mała w całości pogańska :-( ), a Słowo Boże- wybiórczo i tylko te wersety, które nie kolidują z waszymi dogmatami i tradycją.

Tt 1:15 bw "Dla czystych wszystko jest czyste, a dla pokalanych i niewierzących nic nie jest czyste, ale pokalane są zarówno ich umysł, jak i sumienie."

Awatar użytkownika
Paszko
Posty: 453
Rejestracja: 31 maja 2016, 11:39

Post autor: Paszko »

Henryk pisze: Jak bardzo wyznawcy KrK (i to nietuzinkowemu!) zależy, aby zdeprecjonować Słowo Boże.
Mam na myśli tu oczywiście niejakiego „Paszko”.
Słowo Boga jest doskonałe, a doskonałości nie sposób zdeprecjonować. Zdeprecjonować można tylko niedoskonałe słowo ludzkie. Jeśli więc deprecjonuję, to tylko dowodzi, że to, co w Biblii jest niedoskonałe, pochodzi od człowieka, nie zaś od Boga. Ale któż zdoła zdeprecjonować to, co w Biblii rzeczywiście jest z Boga? Nikt, ponieważ jest to niemożliwe.
Henryk pisze: Nie dziwi to oczywiście zwolenników zasady: Sola scriptura (Tylko Pismo).
Ludzka scriptura ludzkiego skryby bardzo mało mnie wzrusza - w przeciwieństwie do Żywego Słowa Boga, za sprawą którego rodzi się w nas Królowanie Boga. Chcesz "bogiem" uczynić ludzkie znaki i słabości, błędy redaktorskie, nieścisłości i omyłki? Po co chcesz czcić to, co ludzkie, kiedy możesz czcić to, co boskie?
Henryk pisze: Przecież Wy tam w KrK, na pierwszym miejscu stawiacie Dogmat (ustanowiony przez omylnych i grzesznych ludzi), potem idzie Tradycja (bez mała w całości pogańska :-( ), a Słowo Boże- wybiórczo i tylko te wersety, które nie kolidują z waszymi dogmatami i tradycją.
Prawdę napisałeś, ale zapomniałeś, że Ten, który jest z Boga, potrafi się narodzić choćby i w cuchnącej zwierzętami oborze.
Henryk pisze: Tt 1:15 bw "Dla czystych wszystko jest czyste, a dla pokalanych i niewierzących nic nie jest czyste, ale pokalane są zarówno ich umysł, jak i sumienie."
Czy Twoim zdaniem nie wierzę w Boga, mam nieczyste sumienie i pokalany umysł? Co sprawiło, że wyciągnąłeś taki wniosek? Moja niezgoda na dwójmyślenie?

Choć przyznaję, że idealny nie jestem... :-( W poprzednim poście źle napisałem o śmierci Archelaosa, którego przecież jedynie zesłano do Wienny.
ΛΕΓΕΙ ΙΗΣΟΥΣ ΟΥΚ ΕΣΤΙΝ ΤΕΘΑΜΜΕ
ΝΟΝ Ο ΟΥΚ ΕΓΕΡΘΗΣΕΤΑΙ ☩

efroni
Posty: 2552
Rejestracja: 11 kwie 2013, 8:15

Post autor: efroni »

Paszko pisze: Kaproniowi, podobnie jak Bonieckiemu, przełożeni "podziękowali" za ich otwartość, jak tylko umieli najpiękniej...
Boisz się, że Twój proboszcz postąpi z Tobą podobnie ?
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają

Awatar użytkownika
Pokoja
Posty: 707
Rejestracja: 11 paź 2015, 16:09
Lokalizacja: POLSKA

Post autor: Pokoja »

Henryk pisze:
Paszko pisze: Chcesz powiedzieæ, ¿e ...
Jak bardzo wyznawcy KrK (i to nietuzinkowemu!) zale¿y, aby zdeprecjonowaæ S³owo Bo¿e.
Nie dziwi to oczywi¶cie zwolenników zasady: Sola scriptura (Tylko Pismo).
Przecie¿ Wy tam w KrK, na pierwszym miejscu stawiacie Dogmat (ustanowiony przez omylnych i grzesznych ludzi), potem idzie Tradycja (bez ma³a w ca³o¶ci pogañska), a S³owo Bo¿e- wybiórczo i tylko te wersety, które nie koliduj± z waszymi dogmatami i tradycj±.


KRK wyznaje, tak¿e swój odpowiednik Szema Jisrael – S³uchaj Polsko w sk³adzie apostolskim, w ¶lubach, w ró¿añcu itp. Naucza, ¿e o matce nie mo¿na mówiæ ¼le (to dobrze), ale enigmatycznie lekcewa¿y ¿ywe S³owo Bo¿e, spisane przez filary Ko¶cio³a Mesjasza, Syna Bo¿ego (Efz. 2:20). A w takiej postawie wyci±gaj± rêce mówi±c: dajcie siê nam zbawiæ, bo i tak wszyscy bêd± p³aciæ podatek na KRK. W ten sposób dacie prawo wszystkim do rozliczenia was z wielkiego zamieszania, jakie wprowadzili¶cie w Chrze¶cijañstwie i na ca³ym ¶wiecie.
Mêdrzec w proszku i iskierce, pomija Prawdê Boga,1Kor. 1:18-21;3:18-20. Poszukiwacz", pojmuje w Nim jej Ducha i mi³o¶æ,2Te. 2:10
Trzeba wgl±daæ w ¦wiête Ksiêgi, które da³ nam w ³asce Pan. Mêdrzec swoj± marno¶æ zmierzy, zacznie badaæ Boski plan: w Chrystusow± krew uwierzy, doskona³y ujrzy stan.

Henryk
Posty: 11683
Rejestracja: 10 lis 2008, 8:26

Post autor: Henryk »

Paszko pisze:Czy Twoim zdaniem nie wierzę w Boga, (?)
Nie mnie oceniać.
W Boga to i Szatan wierzy, a nawet widział Go.
Istotnym jest- czy my wierzymy Bogu, czy wierzymy danym przez Niego Słowom?

Awatar użytkownika
Paszko
Posty: 453
Rejestracja: 31 maja 2016, 11:39

Post autor: Paszko »

efroni pisze: Boisz się, że Twój proboszcz postąpi z Tobą podobnie ?
Wszystko możliwe. Po przeczytaniu (link) poczułem wielki smutek i osamotnienie. :-(

Henryk pisze:
Paszko pisze:Czy Twoim zdaniem nie wierzę w Boga, (?)
Nie mnie oceniać.
W Boga to i Szatan wierzy, a nawet widział Go.
Istotnym jest- czy my wierzymy Bogu, czy wierzymy danym przez Niego Słowom?
Czy wiesz czym jest słowo? To ludzki wymysł, który znajdziesz w słowniku. W słowach jako takich nie ma nic boskiego, ot, zwykły zapis dźwięków przyjętych na oznaczenie danej rzeczy. W polskim języku słowo "bóg" oznaczało dobrobyt, stąd "niebożczyk" czyli trup, to był ktoś, kto stracił "boga" - tego samego, co był w "zbożu", "bogactwie" itd. Słowo Boga nie jest literą ani dźwiękiem - jest Duchem (Jn 6,63). A Ducha za nogi złapać bardzo trudno. Chowa się gdzieś między tymi wierszami, przecinkami i słowami, o które ludzie w swej bezdennej głupocie postanowili się m.in. mordować. Po tym zaś można je rozpoznać: nie dzieli, lecz jednoczy, nie mami, lecz oświeca, a nade wszystko - krzewi w nas Królowanie Tego, który jest Duchem, i który nie tyle wymaga ślepej ufności, co wypełnia radością i chęcią wykrzyczenia duchowej Prawdy.
ΛΕΓΕΙ ΙΗΣΟΥΣ ΟΥΚ ΕΣΤΙΝ ΤΕΘΑΜΜΕ
ΝΟΝ Ο ΟΥΚ ΕΓΕΡΘΗΣΕΤΑΙ ☩

ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprzeczności w Biblii”