Jest tam miejsce dla wszystkich- wszak to Babilon Wielki.efroni pisze:Jeżeli w KK jest miejsce i dla ...
Gdzie do niego Malutkiej Trzódce?
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
W rzeczy samej. Wszak jest tylko jedna, jednoosobowa organizacja religijno-wyznaniowa, która do Babilonu nie należy.efroni pisze:Babilon, dlatego jest zwany Wielki, że należą do niego WSZYSTKIE (bez wyjątku) organizacje religijno-wyznaniowe .
[you] Kim byś się okazał, Gdyby ON, Który Jest Najwyższym Sędzią, Sądził tak ciebie, jak ty sądzisz? (W.Sz.)
[you] Czy śmiertelnik może być sprawiedliwszy niż Bóg, a człowiek czystszy niż jego Stwórca? (Hi 4:17)
Uderz w stół a nożyce się odezwą .Eutychus pisze:W rzeczy samej. Wszak jest tylko jedna, jednoosobowa organizacja religijno-wyznaniowa, która do Babilonu nie należy.efroni pisze:Babilon, dlatego jest zwany Wielki, że należą do niego WSZYSTKIE (bez wyjątku) organizacje religijno-wyznaniowe .
A tą organizacją jest...? Pytanie za 100 punktów
Ano właśnie, uderz w stół...efroni pisze:Uderz w stół a nożyce się odezwą .Eutychus pisze:W rzeczy samej. Wszak jest tylko jedna, jednoosobowa organizacja religijno-wyznaniowa, która do Babilonu nie należy.efroni pisze:Babilon, dlatego jest zwany Wielki, że należą do niego WSZYSTKIE (bez wyjątku) organizacje religijno-wyznaniowe .
A tą organizacją jest...? Pytanie za 100 punktów
Hmm, ale bystrzacha "Niech zgadnę", powiedział nożycowaty, czytając pod moim awatarem...efroni pisze:Niech zgadnę . Zrzeszenie Wolnych Badaczy Pisma Świętego ?
Ps. Zadufany w sobie do granic możliwości, jednoosobowy guru religijno-wyznaniowy, nie po raz pierwszy dostrzega "błędy logiczne" u innych, samemu nawet ironii nie dostrzegając...efroni pisze:Ps. Jeżeli jednoosobowa to na pewno nie organizacja , prosty błąd logiczny nie pierwszy raz popełniany przez ZWBPŚ .
[you] Kim byś się okazał, Gdyby ON, Który Jest Najwyższym Sędzią, Sądził tak ciebie, jak ty sądzisz? (W.Sz.)
[you] Czy śmiertelnik może być sprawiedliwszy niż Bóg, a człowiek czystszy niż jego Stwórca? (Hi 4:17)
Uprzejmie dziêkuje.Paszko pisze:Ale¿ proszê uprzejmie...Pokoja pisze:Proszê o przyk³ady.Paszko pisze:A co z wszystkimi b³êdami chronologicznymi, historycznymi, stylistycznymi, leksykalnymi oraz niespójno¶ciami, które grub± warstw± zalegaj± greck± wersjê ewangelii? Có¿ mi powiesz na ich temat?
Powy¿sze teksty jednakowo informuj± o tym, ¿e Syn Bo¿y w mocy D¦BO, uda³ siê na pustyniê, aby by³ kuszony przez diab³a, ale wskazuj± na ró¿ny nacisk w trzech pokusach. W Mt 4:5-10 jest napisane, co siê sta³o, gdy kusiciel przyst±pi³ do niego, gdy ³akn±³ po 40 dniach postu, Natomiast w . £k 4:5-12 napisane jest o tym, co siê dzia³o w czasie ca³ego okresu postu. Oznacza to, ¿e kusiciel ca³y czas kusi³, ale bezskutecznie. W zwi±zku z tym przypu¶ci³ kolejny atak, gdy Syn Bo¿y zacz±³ ³akn±æ. Podstawow± sta³± pokus± by³o zaspokojenie potrzeb cia³a. Inne pokusy rozpocz±³ od pokusy w³adzy i s³awy, a zakoñczy³ odwrotnie na pokusie s³awy i w³adzy. Znaczy to, ¿e na przemian zastosowa³ te dwie pokusy.Paszko pisze:Przyk³ad b³êdu chronologicznego: £k 4,5-12 i Mt 4,5-10
Na czym wed³ug Ciebie, czy KRK polega ten niby b³±d historyczny?Paszko pisze:Przyk³ad b³êdu historycznego: £k 2,1-2 + Mt 2,22 sprzeczne ze "Staro¿ytno¶ciami ¿ydowskimi" historyka Flawiusza ks. XVIII, I, 1 + II,1.
Spójnik καὶ, wystêpuj±cy pod numerem 2532, oznacza: i, oraz, a; i to; wiêc; nawet, tak¿e. Na czym wed³ug Ciebie/KRK, polega ten b³±d stylistyczny?Paszko pisze:Przyk³ad b³êdu stylistycznego: 410 na 678 wersetów Ew Mk zaczyna siê od spójnika καὶ.
Od jak dawna jest znany taki niby b³±d w Ew. Mk. 2:23? Czy od IV, czy od I wieku? Na podstawie Konkordancji Stronga, odczytujê go nastêpuj±co:Paszko pisze:Przyk³ad b³êdu leksykalnego: οδον ποιειν (Ew Mk 2,23) urobiony na grekê z ³aciñskiego idiomu iter facere.
Kod: Zaznacz cały
A w sabat, szli oni przez ³any zbo¿a; Sta³o siê tak¿e; Id±c drog±, uczniowie sami sobie poczêli rwaæ k³osy Mk. 2:23
Zarzucasz, ¿e u¿yto b³êdnie ³aciñskiego okre¶lenia w tek¶cie odpowiadaj±cym sytuacji, któr± inaczej by opisano po grecku, albo dla nieznaj±cych jêzyka aramejskiego. Okre¶lenie to dotyczy drogi. Jest ono podstaw± w frazie : οδον ποιειν i w iter facere. Poza tym ró¿ni± siê zakresem znaczeniowym. Nie ma przecie¿ zupe³nych odpowiedników w tych jêzykach. Nie jest wiêc dla mnie do koñca jasne, o co Tobie chodzi, je¿eli powy¿sze wyja¶nienie Ci nie wystarczy.Pewnego razu, gdy Jezus przechodzi³ w szabat w¶ród zbó¿, uczniowie Jego zaczêli po drodze zrywaæ k³osy. Mk. 2:23 BT
Ewangelista Mateusz daje relacjê ³±czn±, dotycz±c± dwóch opêtanych. Natomiast Ewangeli¶ci Marek i £ukasz, daj± relacjê odrêbn±, dla poszczególnych opêtanych, pochodz±cych z dwóch ró¿nych miejsc zamieszkania. Jeden z nich pochodzi³ z pobliskiego miasta, a drugi byæ mo¿e z jakiej¶ wsi. Obaj przeciwko tym ¶rodowiskom byli potrzebni tym, którzy tam uprawiali proceder, gorsz±cy ¯ydów. By³a nim hodowla stada ¶wiñ, dla stacjonuj±cego tam legionu wojska (2 000 ¿o³nierzy). Zadaniem opêtanych by³o odstraszanie przechodniów z miast i wsi, aby nie wiedzieli, co tam czyni± dostojnicy z ich narodu.Paszko pisze:Przyk³ad niespójno¶ci: Mt 8,28 i £k 8,27
Paszko pisze:Wska¿ zatem ¼ród³o nowotestamentowego cytatu w 1 Kor 2,9 nastêpuj±cego po s³owach: "g³osimy, jak zosta³o napisane".Pokoja pisze: To nie jest Ewangelia T., a tylko wersety z NT
Przecie¿ listy Ap. Paw³a, czy wersety s± czê¶ci± NT, nawet je¶li nie by³ jeszcze napisany, a nastêpnie rozpoznany i uznany, jako kanon NT.Paszko pisze:Poza tym kiedy spisywane by³y wersety Paw³a, nie by³o ¿adnego NT.
Odradzaj±ca siê dziêki D¦BO, ludzka natura, nigdy nie zazna spokoju, dopóki dla takiego wierz±cego nie zostanie odtworzony sens nauczania Zbawiciela ¶wiata. To jest podobnie, jak z dwoma ¶wiadkami z Ap. 11 rozdzia³. Z tego powodu biada tym, którzy w Pi¶mie ¦wiêtym, dokonali manipulacji w tre¶ci S³owa Bo¿ego, aby podeprzeæ swoje dogmaty wyznaniowe, J. 12:46-48.Paszko pisze:Gdyby wiatr Historii spali³ kiedy¶ wszystkie egzemplarze Pisma, Ewangelia ¿y³aby dalej w chrze¶cijanach, gdy¿ jest ¯ywym S³owem, które trwa w nas, i tak by³o od samego pocz±tku, odk±d opu¶ci³o usta Mesjasza, by zasiaæ w nas wzrastaj±ce niepostrze¿enie i niezniszczalne Królowanie Boga, który jest Duchem.
Kaproniowi, podobnie jak Bonieckiemu, przełożeni "podziękowali" za ich otwartość, jak tylko umieli najpiękniej...efroni pisze: Spokojnie . Jeżeli w KK jest miejsce i dla ks. prof. Michała Hellera i dla o. Rydzyka i dla ks. Natanka , Lemańskiego czy ks. proboszcza Kapronia
to Twój proboszcz powinien dziękować Bogu, że ma takiego rozumnego , otwartego parafianina
Chcesz powiedzieć, że Łukasz i Mateusz opisując dwa zdarzenia w identyczny sposób, opisują w istocie zdarzenia całkowicie od siebie różne? Ależ to bezpodstawne twierdzenie, gdyż nic za tym nie przemawia, poza tym zaś "brzytwa Ockhama" uczy nas, by nie mnożyć założeń ponad miarę. Także samo porównanie tekstów nie pozostawia wątpliwości – na 38 słów (2x19) różnią się tylko czterema (!):Pokoja pisze: Powyższe teksty jednakowo informują o tym, że Syn Boży w mocy DŚBO, udał się na pustynię, aby był kuszony przez diabła, ale wskazują na różny nacisk w trzech pokusach. W Mt 4:5-10 jest napisane, co się stało, gdy kusiciel przystąpił do niego, gdy łaknął po 40 dniach postu, Natomiast w . Łk 4:5-12 napisane jest o tym, co się działo w czasie całego okresu postu. Oznacza to, że kusiciel cały czas kusił, ale bezskutecznie. W związku z tym przypuścił kolejny atak, gdy Syn Boży zaczął łaknąć. Podstawową stałą pokusą było zaspokojenie potrzeb ciała. Inne pokusy rozpoczął od pokusy władzy i sławy, a zakończył odwrotnie na pokusie sławy i władzy. Znaczy to, że na przemian zastosował te dwie pokusy.
Pokoja pisze: Na czym według Ciebie, czy KRK polega ten niby błąd historyczny?
Jeśli dobrze rozumiem Twój zarzut, to według danej mi wiary, na podstawie Konkordancji Stronga nie ma błędu, a więc i sprzeczności między przekazem w zacytowanych tekstach.
Cesarz August wydał dekret, dotyczący spisu w celach podatkowych, jak wynika z Dn. 11:20. Herod Wielki w tym czasie był królem Judejskim, więc nie podlegał temu dekretowi, ale skorzystał z tego przykładu i zastosował go w interesie własnego panowania. To nie w reakcji na dekret cesarski, lecz na zarządzenie Heroda, Józef z Marią udali się na spis w Betlejem. Z narodzonym tam i mającym już ok. dwa lata Panem Jezusem, uciekli do Egiptu. Tam też przebywali kilka lat.
Gdy uchodźcy powrócili, to w ziemi Judzkiej panował Archelaus, syn Heroda. Gdy ten skończył panowanie, to ta ziemia stała się prowincją rzymską pod namiestnikiem Syryjskim Cyreneuszem. Wtedy to dopiero w ziemi Judzkiej, odbył się pierwszy spis ludności według dekretu cesarza Augusta. Ewangelista Marek, jako naoczny świadek i uczestnik tych wydarzeń, napisał tylko tyle. To błędne tłumaczenie i interpretacja przekazu, powodują, że niektórzy dopatrują się tam błędu historycznego. Jest to bezpodstawne stanowisko.
Na zaczynaniu zdania od spójnika. Dwie trzecie Ewangelii Marka to zdania zaczynające się od spójnika. Przykładowy fragment poniżej:Pokoja pisze: Spójnik καὶ, występujący pod numerem 2532, oznacza: i, oraz, a; i to; więc; nawet, także. Na czym według Ciebie/KRK, polega ten błąd stylistyczny?
Pokoja pisze: Zarzucasz, że użyto błędnie łacińskiego określenia w tekście odpowiadającym sytuacji, którą inaczej by opisano po grecku, albo dla nieznających języka aramejskiego. Określenie to dotyczy drogi. Jest ono podstawą w frazie : οδον ποιειν i w iter facere. Poza tym różnią się zakresem znaczeniowym. Nie ma przecież zupełnych odpowiedników w tych językach. Nie jest więc dla mnie do końca jasne, o co Tobie chodzi, jeżeli powyższe wyjaśnienie Ci nie wystarczy.
No właśnie. Działania takie jak łączenie dwóch facetów w jednego nie sprzyjają wcale zachowaniu spójności przez ewangelie.Pokoja pisze: Ewangelista Mateusz daje relację łączną, dotyczącą dwóch opętanych. Natomiast Ewangeliści Marek i Łukasz, dają relację odrębną, dla poszczególnych opętanych, pochodzących z dwóch różnych miejsc zamieszkania.
Ależ właśnie napisałeś piątą ewangelię! Że też Ci ręka nie zadrżała...Pokoja pisze: Jeden z nich pochodził z pobliskiego miasta, a drugi być może z jakiejś wsi. Obaj przeciwko tym środowiskom byli potrzebni tym, którzy tam uprawiali proceder, gorszący Żydów. Była nim hodowla stada świń, dla stacjonującego tam legionu wojska (2 000 żołnierzy). Zadaniem opętanych było odstraszanie przechodniów z miast i wsi, aby nie wiedzieli, co tam czynią dostojnicy z ich narodu.
Gdy opętani zostali uzdrowieni, to strach następnie padł na mieszkańców, zaangażowanych w gorszącym procederze. Bali się, że się wyda, co czynią. Woleli ponieść stratę stada świń, niż ujawnienie się przed narodem jako odstępcy od zakonu.
Pokoja pisze: Najprostsze wyjaśnienie to Izj. 64:4.
Co znaczy καθὼς εἶπεν w sformułowaniu καθὼς εἶπεν ἡ γραφή (Jn 7,38) ewangelie tłumaczą przy okazji Ew Mk:Pokoja pisze:
W J. 7:38 Pan Jezus nie cytuje, a tylko powołuje się na teksty ST (Izj. 44:3; 55:1; 58:11; Ezec. 47:1,12; Zac. 13:1; 14:8; Joel 2:28; 3:18), z których wynika to, co tam powiedział
Teraz są, ale wtedy nie były, bo to były listy z wytycznymi dla konkretnych ludzi, z konkretnymi problemami, m.in. organizacyjnymi i gdyby miały być częścią jakiegokolwiek kanonu w przyszłości, to rzecz jasna, że wyglądałyby kompletnie inaczej i nie byłoby tam zwrotów typowych dla prywatnej korespondencji w rodzaju: wszystko wam oznajmi Tychik (Ef 6,21) albo: Raduję się obecnością Stefanasa, Fortunata i Achaika czy: Pozdrawiają was serdecznie w Panu Akwila i Pryscylla (1 Kor 16).Pokoja pisze: Przecież listy Ap. Pawła, czy wersety są częścią NT, nawet jeśli nie był jeszcze napisany, a następnie rozpoznany i uznany, jako kanon NT.
Ale w tym momencie grozisz Łukaszowi i Mateuszowi Ewangelistom, którzy wycięli z przepisywanego Marka Jezusowe Szema Jizrael, bo nie pasował on do ich dogmatów wyznaniowych . Na szczęście Bóg nie pozwolił upaść żadnemu Jego słowu na ziemię...Pokoja pisze: Z tego powodu biada tym, którzy w Piśmie Świętym, dokonali manipulacji w treści Słowa Bożego, aby podeprzeć swoje dogmaty wyznaniowe, J. 12:46-48.
Jak bardzo wyznawcy KrK (i to nietuzinkowemu!) zależy, aby zdeprecjonować Słowo Boże.Paszko pisze:Chcesz powiedzieć, że ...
Słowo Boga jest doskonałe, a doskonałości nie sposób zdeprecjonować. Zdeprecjonować można tylko niedoskonałe słowo ludzkie. Jeśli więc deprecjonuję, to tylko dowodzi, że to, co w Biblii jest niedoskonałe, pochodzi od człowieka, nie zaś od Boga. Ale któż zdoła zdeprecjonować to, co w Biblii rzeczywiście jest z Boga? Nikt, ponieważ jest to niemożliwe.Henryk pisze: Jak bardzo wyznawcy KrK (i to nietuzinkowemu!) zależy, aby zdeprecjonować Słowo Boże.
Mam na myśli tu oczywiście niejakiego „Paszko”.
Ludzka scriptura ludzkiego skryby bardzo mało mnie wzrusza - w przeciwieństwie do Żywego Słowa Boga, za sprawą którego rodzi się w nas Królowanie Boga. Chcesz "bogiem" uczynić ludzkie znaki i słabości, błędy redaktorskie, nieścisłości i omyłki? Po co chcesz czcić to, co ludzkie, kiedy możesz czcić to, co boskie?Henryk pisze: Nie dziwi to oczywiście zwolenników zasady: Sola scriptura (Tylko Pismo).
Prawdę napisałeś, ale zapomniałeś, że Ten, który jest z Boga, potrafi się narodzić choćby i w cuchnącej zwierzętami oborze.Henryk pisze: Przecież Wy tam w KrK, na pierwszym miejscu stawiacie Dogmat (ustanowiony przez omylnych i grzesznych ludzi), potem idzie Tradycja (bez mała w całości pogańska ), a Słowo Boże- wybiórczo i tylko te wersety, które nie kolidują z waszymi dogmatami i tradycją.
Czy Twoim zdaniem nie wierzę w Boga, mam nieczyste sumienie i pokalany umysł? Co sprawiło, że wyciągnąłeś taki wniosek? Moja niezgoda na dwójmyślenie?Henryk pisze: Tt 1:15 bw "Dla czystych wszystko jest czyste, a dla pokalanych i niewierzących nic nie jest czyste, ale pokalane są zarówno ich umysł, jak i sumienie."
Boisz się, że Twój proboszcz postąpi z Tobą podobnie ?Paszko pisze: Kaproniowi, podobnie jak Bonieckiemu, przełożeni "podziękowali" za ich otwartość, jak tylko umieli najpiękniej...
Henryk pisze:Jak bardzo wyznawcy KrK (i to nietuzinkowemu!) zale¿y, aby zdeprecjonowaæ S³owo Bo¿e.Paszko pisze: Chcesz powiedzieæ, ¿e ...
Nie dziwi to oczywi¶cie zwolenników zasady: Sola scriptura (Tylko Pismo).
Przecie¿ Wy tam w KrK, na pierwszym miejscu stawiacie Dogmat (ustanowiony przez omylnych i grzesznych ludzi), potem idzie Tradycja (bez ma³a w ca³o¶ci pogañska), a S³owo Bo¿e- wybiórczo i tylko te wersety, które nie koliduj± z waszymi dogmatami i tradycj±.
Wszystko możliwe. Po przeczytaniu (link) poczułem wielki smutek i osamotnienie.efroni pisze: Boisz się, że Twój proboszcz postąpi z Tobą podobnie ?
Czy wiesz czym jest słowo? To ludzki wymysł, który znajdziesz w słowniku. W słowach jako takich nie ma nic boskiego, ot, zwykły zapis dźwięków przyjętych na oznaczenie danej rzeczy. W polskim języku słowo "bóg" oznaczało dobrobyt, stąd "niebożczyk" czyli trup, to był ktoś, kto stracił "boga" - tego samego, co był w "zbożu", "bogactwie" itd. Słowo Boga nie jest literą ani dźwiękiem - jest Duchem (Jn 6,63). A Ducha za nogi złapać bardzo trudno. Chowa się gdzieś między tymi wierszami, przecinkami i słowami, o które ludzie w swej bezdennej głupocie postanowili się m.in. mordować. Po tym zaś można je rozpoznać: nie dzieli, lecz jednoczy, nie mami, lecz oświeca, a nade wszystko - krzewi w nas Królowanie Tego, który jest Duchem, i który nie tyle wymaga ślepej ufności, co wypełnia radością i chęcią wykrzyczenia duchowej Prawdy.Henryk pisze:Nie mnie oceniać.Paszko pisze:Czy Twoim zdaniem nie wierzę w Boga, (?)
W Boga to i Szatan wierzy, a nawet widział Go.
Istotnym jest- czy my wierzymy Bogu, czy wierzymy danym przez Niego Słowom?