SPRZECZNOŚCI DOTYCZĄCE KRÓLESTWA BOŻEGO ( NIEBIAŃSKIEGO)
Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy
- RN
- Posty: 6211
- Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
- Lokalizacja: Ziemia Łódzka
SPRZECZNOŚCI DOTYCZĄCE KRÓLESTWA BOŻEGO ( NIEBIAŃSKIEGO)
CZY KRÓLESTWO PRZYCHODZI W SPOSÓB DOSTRZEGALNY
TAK
EWANGELIA ŁUKASZA 9.27.BIBLIA WARSZAWSKA
"Powiadam zaś wam prawdziwie: Niektórzy z obecnych tutaj nie zaznają śmierci, aż ujrzą Królestwo Boże
NIE
EWANGELIA ŁUKASZA 17. 20. BIBLIA WARSZAWSKA
"Zapytany zaś przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie Królestwo Boże, odpowiedział im i rzekł: Królestwo Boże nie przychodzi dostrzegalnie,"
TAK
EWANGELIA ŁUKASZA 9.27.BIBLIA WARSZAWSKA
"Powiadam zaś wam prawdziwie: Niektórzy z obecnych tutaj nie zaznają śmierci, aż ujrzą Królestwo Boże
NIE
EWANGELIA ŁUKASZA 17. 20. BIBLIA WARSZAWSKA
"Zapytany zaś przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie Królestwo Boże, odpowiedział im i rzekł: Królestwo Boże nie przychodzi dostrzegalnie,"
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE
-
- Posty: 2552
- Rejestracja: 11 kwie 2013, 8:15
Powiadam zaś wam prawdziwie: Niektórzy z obecnych tutaj nie zaznają śmierci, aż ujrzą Królestwo Boże
,,,,,,,,
Zapytany zaś przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie Królestwo Boże, odpowiedział im i rzekł: Królestwo Boże nie przychodzi dostrzegalnie,
Jest to manipulacja, która ma wykazać sprzeczności .
Tu nie ma żadnej sprzeczności . Wystarczy przeczytać następny , dwudziesty pierwszy werset Ew.Łukasza rozdział 17.
Zapytany zaś przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie Królestwo Boże, odpowiedział im i rzekł: Królestwo Boże nie przychodzi dostrzegalnie
Ani nie będą mówić: Oto tutaj jest, albo: Tam; oto bowiem Królestwo Boże jest pośród was.
Gdy dwóch albo trzech [sposób tych, którzy jeszcze przed śmiercią ujrzeli Królestwo Boże w sobie]
zbiera się razem , to Królestwo Boże jest pośród nich
[ ono jest pośród nich, ale zmysłowymi , cielesnymi oczami tego Królestwa nie można zobaczyć]
,,,,,,,,
Zapytany zaś przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie Królestwo Boże, odpowiedział im i rzekł: Królestwo Boże nie przychodzi dostrzegalnie,
Jest to manipulacja, która ma wykazać sprzeczności .
Tu nie ma żadnej sprzeczności . Wystarczy przeczytać następny , dwudziesty pierwszy werset Ew.Łukasza rozdział 17.
Zapytany zaś przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie Królestwo Boże, odpowiedział im i rzekł: Królestwo Boże nie przychodzi dostrzegalnie
Ani nie będą mówić: Oto tutaj jest, albo: Tam; oto bowiem Królestwo Boże jest pośród was.
Gdy dwóch albo trzech [sposób tych, którzy jeszcze przed śmiercią ujrzeli Królestwo Boże w sobie]
zbiera się razem , to Królestwo Boże jest pośród nich
[ ono jest pośród nich, ale zmysłowymi , cielesnymi oczami tego Królestwa nie można zobaczyć]
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...
Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają
Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają
- RN
- Posty: 6211
- Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
- Lokalizacja: Ziemia Łódzka
Trudno powiedzieć ile jest wszystkich sprzeczności, ponieważ można je układać w różnych konfiguracjach. Czym dalej będziemy brnęli, tym bardziej robi się komicznie.Luba pisze:
RN, jak dluga jest ta lista sprzecznosci w Biblii ?
Na przykład przez odpowiednio dobrane wersety w ST. dojdziemy do wniosku, że syn jest starszy od ojca.
W NT. natomiast można tak dobrać cytaty, z których będzie wynikało, ze Jezus znajdzie się w piekle, a Judasz będzie jednym ze sędziów
Od dawna interesowały mnie sprawy związane z religią. Najbardziej frapowało mnie to, dlaczego jest tyle wyznań.Luba pisze:Czy sam do tego doszedles ?..
Do pewnego momentu byłem nawet przekonany, że któreś musi być tym prawdziwym, tym, które głosi prawdę, które jest zgodnę z Biblią.
Zacząłem więc szukać materiałów dotyczących doktryn poszczególnych wyznań i jednocześnie zacząłem czytać Biblie, aby mieć porównanie.
Wtedy dotarło do mnie to, czego w ogóle się nie spodziewałem.
Błąd nie tyle leży w doktrynach poszczególnych związków wyznaniowych, co w samym zródle.
Początkowo jeszcze trochę się ''broniłem'', próbowałem opiumować , ale jak już widziałem tak oczywiste błędy, jak niezgodność rodowodów Jezusa czy chociażby imion samych apostołów, wtedy coś pękło.
Zainteresowałem się biblijną krytyką i wtedy dopiero mi się oczy otworzyły.
Pełnego zestawienia to chyba nie ma, bo ciągle można konfigurować nowe sprzeczności.Luba pisze:.czy istnieje moze jakies oficjalne zestawienie tych sprzecznosci ?
Istnieją natomiast książki o biblijnych sprzecznościach, które co prawda nie wyczerpują tematu, ale sporo światła na sprawę rzucają.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE
- Metanoia
- Posty: 642
- Rejestracja: 09 cze 2016, 17:54
- Lokalizacja: Osobowość z Pogranicza
-
- Posty: 4264
- Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
- Kontakt:
R.N.-Napisał.
A uczniowie Jezusa są poddani tym samym biedom co inni ludzie.
Nie rozumię,że szukasz gdzieś doskonałość,bo jej znaleść nie można nigdzie.
Ale to w zborach uczni Jezusa,często niezależnych,można spotkać to co jest zalecane przez Apostołów.
Kiedy Chrześcijaństwo połączyło się z świeckimi władzami,zaczął kształtować się na poważne system religijny,który w czasie przestał mieć coś wspólnego z nauczaniem Jezusa,czy Apostołów,poza nazwą.
Natomiast krytyka tekstu biblijnego współcześnie to często wykonanie ludzi niewierzących,dlatego spodziewanie sie rewelacji z ich strony jest nie na miejscu.
Jednak,takie nauki,które właczają się do tego jak archeologia,historia,czy geografia,oraz badanie językowe.
Potwierdzają zapis tekstu biblijnego co do treści wymienionych w naukach wyżej wspomnianych,co więcej takie nauki i część naukowców jak astronomia,czy fizyka,nawet matematyka,poprzez badania w materii,dochodzili do wiary w Boga.
To Biblia,ze względu na swoją treść,jest księgą najbardziej rozpowszechnioną i popularną na świecie.
Nie wspominam już o komentarzach do niej,których nikt nie jest wstanie zliczyć.
R.N-Kiedyś chodziliśmy do szkoły,uczyliśmy się języka polskiego czy historii,czy zauważyłeś,że po przeczytaniu książki,lektury przy omawianiu jej w klasie,najczęściej było tak,że ilu było uczni to tyle było opinii i zdań.
A z historii,oczywiste fakty,jak często były omawiane i rodziły tyle sprzeczek,pomimo że dotyczyły tych samych wydarzeń.
Znaczy to że te wydarzenia były nieprawdziwe,nie.
Tylko tyle jest opinii,które dotyczą tego samego wydarzenia.
Dlaczego?
Bo każdy uchwycił coś innego,i dla każdego coś innego było ważniejsze.
Taka jest rzeczywistość w naszym ludzkim świecie.
Dlatego między sobą się różnią,ludzie również w chrześcijaństwie.
A nad badaniami naukowców w świecie materii,są jednolite opinie????
A w Twoim środowisku ''Deistów''-są jednolite opinie.????
Nie możemy oczekiwać doskonałości i nieomylności wsród ludzi,bo takiej nie znajdziemy i z tym musimy się pogodzić.
Dlatego tak dużo mamy biblijnych wpisów,że mamy kołatać,aby było nam otworzone,mamy szukać,jak skarbu ukrytego w ziemi,
ITd .
Nic nie mamy podane na tacy.
Bo właśnie o to się rozchodzi,aby na drodze poszukiwania prawdy samemu się rozwijać.
Bóg chce aby go poszukiwać i poznaniu go się rozwijać,oraz w poznaniu cech osobistych,które pozostawili uczniowie.
Nic nie przychodzi samo.
Pozdrawiam.
Ludzie są tylko ludzmi i bardzo podobni w swoich niedoskonałościach na całym świecie.Od dawna interesowały mnie sprawy związane z religią. Najbardziej frapowało mnie to, dlaczego jest tyle wyznań.
Do pewnego momentu byłem nawet przekonany, że któreś musi być tym prawdziwym, tym, które głosi prawdę, które jest zgodnę z Biblią.
Zacząłem więc szukać materiałów dotyczących doktryn poszczególnych wyznań i jednocześnie zacząłem czytać Biblie, aby mieć porównanie.
Wtedy dotarło do mnie to, czego w ogóle się nie spodziewałem.
Błąd nie tyle leży w doktrynach poszczególnych związków wyznaniowych, co w samym zródle.
Początkowo jeszcze trochę się ''broniłem'', próbowałem opiumować , ale jak już widziałem tak oczywiste błędy, jak niezgodność rodowodów Jezusa czy chociażby imion samych apostołów, wtedy coś pękło.
Zainteresowałem się biblijną krytyką i wtedy dopiero mi się oczy otworzyły.
A uczniowie Jezusa są poddani tym samym biedom co inni ludzie.
Nie rozumię,że szukasz gdzieś doskonałość,bo jej znaleść nie można nigdzie.
Ale to w zborach uczni Jezusa,często niezależnych,można spotkać to co jest zalecane przez Apostołów.
Kiedy Chrześcijaństwo połączyło się z świeckimi władzami,zaczął kształtować się na poważne system religijny,który w czasie przestał mieć coś wspólnego z nauczaniem Jezusa,czy Apostołów,poza nazwą.
Natomiast krytyka tekstu biblijnego współcześnie to często wykonanie ludzi niewierzących,dlatego spodziewanie sie rewelacji z ich strony jest nie na miejscu.
Jednak,takie nauki,które właczają się do tego jak archeologia,historia,czy geografia,oraz badanie językowe.
Potwierdzają zapis tekstu biblijnego co do treści wymienionych w naukach wyżej wspomnianych,co więcej takie nauki i część naukowców jak astronomia,czy fizyka,nawet matematyka,poprzez badania w materii,dochodzili do wiary w Boga.
To Biblia,ze względu na swoją treść,jest księgą najbardziej rozpowszechnioną i popularną na świecie.
Nie wspominam już o komentarzach do niej,których nikt nie jest wstanie zliczyć.
R.N-Kiedyś chodziliśmy do szkoły,uczyliśmy się języka polskiego czy historii,czy zauważyłeś,że po przeczytaniu książki,lektury przy omawianiu jej w klasie,najczęściej było tak,że ilu było uczni to tyle było opinii i zdań.
A z historii,oczywiste fakty,jak często były omawiane i rodziły tyle sprzeczek,pomimo że dotyczyły tych samych wydarzeń.
Znaczy to że te wydarzenia były nieprawdziwe,nie.
Tylko tyle jest opinii,które dotyczą tego samego wydarzenia.
Dlaczego?
Bo każdy uchwycił coś innego,i dla każdego coś innego było ważniejsze.
Taka jest rzeczywistość w naszym ludzkim świecie.
Dlatego między sobą się różnią,ludzie również w chrześcijaństwie.
A nad badaniami naukowców w świecie materii,są jednolite opinie????
A w Twoim środowisku ''Deistów''-są jednolite opinie.????
Nie możemy oczekiwać doskonałości i nieomylności wsród ludzi,bo takiej nie znajdziemy i z tym musimy się pogodzić.
Dlatego tak dużo mamy biblijnych wpisów,że mamy kołatać,aby było nam otworzone,mamy szukać,jak skarbu ukrytego w ziemi,
ITd .
Nic nie mamy podane na tacy.
Bo właśnie o to się rozchodzi,aby na drodze poszukiwania prawdy samemu się rozwijać.
Bóg chce aby go poszukiwać i poznaniu go się rozwijać,oraz w poznaniu cech osobistych,które pozostawili uczniowie.
Nic nie przychodzi samo.
Pozdrawiam.
Zapraszam - www.refleksjebiblijne.wordpress.com
-
- Posty: 8850
- Rejestracja: 25 cze 2016, 10:40
Masz dużo racji. Co nam zostaje? Poszukiwania i wzrastanie na własną rękę. Odcięcie się od wszelkich dogmatów, religijności, która jest tylko pozoranctwem i "walką" o władzę i stołki.chryzolit pisze:Bo każdy uchwycił coś innego,i dla każdego coś innego było ważniejsze.
Taka jest rzeczywistość w naszym ludzkim świecie.
Dlatego między sobą się różnią,ludzie również w chrześcijaństwie.
Właśnie. I dlatego nie ma podstaw, aby się wzajemnie od heretyków i odstępców itd. wyzywać. Trzeba uszanować wiarę lub niewiarę, lub inaczej pojmowaną wiarę innych osób. Bo tak naprawdę albo wszyscy mamy rację albo wszyscy błądzimy.chryzolit pisze:Nic nie mamy podane na tacy.
Bo właśnie o to się rozchodzi,aby na drodze poszukiwania prawdy samemu się rozwijać.
Bóg chce aby go poszukiwać i poznaniu go się rozwijać,oraz w poznaniu cech osobistych,które pozostawili uczniowie.
Nic nie przychodzi samo.
Też cię pozdrawiam.
- Krystian
- Posty: 5082
- Rejestracja: 17 gru 2011, 15:31
Dokladnie Chryzoliciechryzolit pisze:Kiedy Chrześcijaństwo połączyło się z świeckimi władzami,zaczął kształtować się na poważne system religijny,który w czasie przestał mieć coś wspólnego z nauczaniem Jezusa,czy Apostołów,poza nazwą.
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo" ( Przebudźcie się 8 stycznia 1991 nr 1 )
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo" ( Przebudźcie się 8 stycznia 1991 nr 1 )
-
- Posty: 4264
- Rejestracja: 19 maja 2013, 20:09
- Kontakt:
Dzięki,Krystian.
R.N-napisał.
Z pozycji ateisty,człowieka który dąży do zdyskredytowania tekstu,nie jest możliwe zrozumienie go,dla prostej przyczyny.
Zapis biblijny tak jest poprowadzony aby bez pomocy ducha św,który pochodzi od Jezusa nie było to możliwe.
To właśnie ten duch pochodzący od Boga-Stwórcy ma wprowadzać we wszelką prawdę i przyszłe rzeczy opowiadać.
Bez niego nie ma możliwości zrozumienia biblijnego zapisu.
To jedno,ale również ważna jest postawa,tej osoby,która analizuje tekst,bo najczęściej ateiści i różnego rodzaju materialiści,analizują go wyłącznie po to aby przedstawić że on jest sprzeczny,niezgodny z nauką i tak naprawdę jest on bez sensu.
Natomiast nie mają oni ambicji poszukiwać prawdy,która zawarta jest w biblijnym przekazie.
Krótki przykład.
Na temat czterech ewangelii,ile już było opracowań,które podważały ich wiarygodność,tylko dla tego,że wszyscy autorzy nie byli jednomyślni,jednolici w przekazie.
Oni chcieliby aby tak samo sprawozdali ,przedstawiali,wydarzenia,swoich naocznych świadków,lub osobiste relacje.
Nie zdając sobie sprawy,że takie właśnie opisy świadczyłyby tylko o kopiowaniu i naśladowaniu,a nie byłyby rzetelnym sprawozdaniem.
Dlatego to co jest krytyczne dla materialistycznych krytyków,jest potwierdzeniem prawdziwości zapisów,czyli sprawozdania tego co widzieli,oraz jakie świadectwa prawdy złożyli im osobiście świadkowie tych wydarzeń w osobach,najbliższych Jezusowi.
Różne zapisy ewangelistów,naświetlają nam życiorys i historie życia Jezusa,jedni czynią to od narodzenia,inni od czasu,kiedy był jeszcze w niebie,jedni przedstawiają jedne wydarzenia,inni inne w zależności od tego,kto był ich świadkiem i kto co lepiej zapamiętał,co bardziej wyryło się w jego pamięci.
Wszystko to jedynie potwierdza prawdziwość ewangelicznych zapisów.
Pozdrawiam.
Jeszcze krótko.
Nie znaczy to jednak,że każde słowo jest specjalnie natchnione,tylko rozumię natchniony jest przekaz biblijny.
Jeżeli ktoś dokonywał jakiegokolwiek tekstu z innego języka,to wie ile jest trudności w idealnym przekazie myśli.
Dlatego często sięgamy do różnych tłumaczeń i możemy porównywać i obserwować na czym one polegają.
Cudem tłumaczeń biblijnych jest to że przez tyle wieków zachowały one jednolity przekaz,nie znaczy to że nie było w nich żadnych dopisów czy zmian,ale były one tylko takie które wynikały z niedoskonałości kopisty,czy były nawet próbą dopisania jakiegoś zdania,które jednak dość szybko były wykrywane.
Nie posiadamy orginałów zapisów,tak jak nie posiada ich nikt w innych tematach,a które dotyczą starożytnego świata.
Dziwne jednak jest to że świat wierzy w historie które miały tam miejsce,pomimo ze posiadają oni znacznie mniej i młodsze kopie.
W dobie rozwoju umiejętności,w każdej dziedzinie poza biblijnej dokonuje sie nowych odkryć,również na polu biblijnym dokonano nowych odkryć i każde z nich jedynie potwierdza zapisy biblijne.
Zapisy biblijne były przepisywane i przekazywane następnym pokoleniom w różnych językach,przez różne ośrodki,co zapobiegało manipulacją.
R.N-napisał.
Tak,dużo jest takiej literatury,która pokazuje sprzeczności w przekazie biblijnym,mając na celu udowodnienie i ośmieszenie tego przekazu.Pełnego zestawienia to chyba nie ma, bo ciągle można konfigurować nowe sprzeczności.
Istnieją natomiast książki o biblijnych sprzecznościach, które co prawda nie wyczerpują tematu, ale sporo światła na sprawę rzucają
Z pozycji ateisty,człowieka który dąży do zdyskredytowania tekstu,nie jest możliwe zrozumienie go,dla prostej przyczyny.
Zapis biblijny tak jest poprowadzony aby bez pomocy ducha św,który pochodzi od Jezusa nie było to możliwe.
To właśnie ten duch pochodzący od Boga-Stwórcy ma wprowadzać we wszelką prawdę i przyszłe rzeczy opowiadać.
Bez niego nie ma możliwości zrozumienia biblijnego zapisu.
To jedno,ale również ważna jest postawa,tej osoby,która analizuje tekst,bo najczęściej ateiści i różnego rodzaju materialiści,analizują go wyłącznie po to aby przedstawić że on jest sprzeczny,niezgodny z nauką i tak naprawdę jest on bez sensu.
Natomiast nie mają oni ambicji poszukiwać prawdy,która zawarta jest w biblijnym przekazie.
Krótki przykład.
Na temat czterech ewangelii,ile już było opracowań,które podważały ich wiarygodność,tylko dla tego,że wszyscy autorzy nie byli jednomyślni,jednolici w przekazie.
Oni chcieliby aby tak samo sprawozdali ,przedstawiali,wydarzenia,swoich naocznych świadków,lub osobiste relacje.
Nie zdając sobie sprawy,że takie właśnie opisy świadczyłyby tylko o kopiowaniu i naśladowaniu,a nie byłyby rzetelnym sprawozdaniem.
Dlatego to co jest krytyczne dla materialistycznych krytyków,jest potwierdzeniem prawdziwości zapisów,czyli sprawozdania tego co widzieli,oraz jakie świadectwa prawdy złożyli im osobiście świadkowie tych wydarzeń w osobach,najbliższych Jezusowi.
Różne zapisy ewangelistów,naświetlają nam życiorys i historie życia Jezusa,jedni czynią to od narodzenia,inni od czasu,kiedy był jeszcze w niebie,jedni przedstawiają jedne wydarzenia,inni inne w zależności od tego,kto był ich świadkiem i kto co lepiej zapamiętał,co bardziej wyryło się w jego pamięci.
Wszystko to jedynie potwierdza prawdziwość ewangelicznych zapisów.
Pozdrawiam.
Jeszcze krótko.
Nie znaczy to jednak,że każde słowo jest specjalnie natchnione,tylko rozumię natchniony jest przekaz biblijny.
Jeżeli ktoś dokonywał jakiegokolwiek tekstu z innego języka,to wie ile jest trudności w idealnym przekazie myśli.
Dlatego często sięgamy do różnych tłumaczeń i możemy porównywać i obserwować na czym one polegają.
Cudem tłumaczeń biblijnych jest to że przez tyle wieków zachowały one jednolity przekaz,nie znaczy to że nie było w nich żadnych dopisów czy zmian,ale były one tylko takie które wynikały z niedoskonałości kopisty,czy były nawet próbą dopisania jakiegoś zdania,które jednak dość szybko były wykrywane.
Nie posiadamy orginałów zapisów,tak jak nie posiada ich nikt w innych tematach,a które dotyczą starożytnego świata.
Dziwne jednak jest to że świat wierzy w historie które miały tam miejsce,pomimo ze posiadają oni znacznie mniej i młodsze kopie.
W dobie rozwoju umiejętności,w każdej dziedzinie poza biblijnej dokonuje sie nowych odkryć,również na polu biblijnym dokonano nowych odkryć i każde z nich jedynie potwierdza zapisy biblijne.
Zapisy biblijne były przepisywane i przekazywane następnym pokoleniom w różnych językach,przez różne ośrodki,co zapobiegało manipulacją.
Zapraszam - www.refleksjebiblijne.wordpress.com
- RN
- Posty: 6211
- Rejestracja: 25 paź 2013, 19:49
- Lokalizacja: Ziemia Łódzka
Ho ho, czyli stanowisko odnośnie natchnienia zmiękłochryzolit pisze:
Nie znaczy to jednak,że każde słowo jest specjalnie natchnione,tylko rozumię natchniony jest przekaz biblijny.
Dzisiaj nawet chrystianin Krystian napisał w jednym z tematów, że w Biblii wkradły się błędy, a kiedyś tak bardzo mnie krytykował, jak o tych błędach pisałem.
Chryzolit, ja uważam zupełnie inaczej.
Dla mnie, wtedy byłoby coś na rzeczy, gdyby ewangeliści napisali dokładnie to samo, nie wiedząc o sobie.
A tak co zrobili
Opisali te same wydarzenia w kilku wersjach, co nie jest uzupełnieniem ( jak Wy twierdzicie ) tych wydarzeń, tylko ich zakwestionowaniem.
Żeby uwierzyć biblijnemu przekazowi w sprawach wykraczających poza nasze zmysły, wpierw trzeba sprawdzić rzetelność przekazu dotyczącego spraw, które nasze zmysły ogarniają.
A niestety już na tym etapie dostrzega się zupełnie rozjechanie.
A sam Jezus miał podobno powiedzieć, że kto jest wierny w małych rzeczach, będzie i wierny w rzeczach dużych.
Tutaj tej wierności nie ma.
To co wyprawiają biblijni bohaterowie to jest jeden wielki komediodramat.
WYŁĄCZ TELEWIZOR - WŁĄCZ MYŚLENIE
- Paszko
- Posty: 453
- Rejestracja: 31 maja 2016, 11:39
Re: SPRZECZNOŚCI DOTYCZĄCE KRÓLESTWA BOŻEGO ( NIEBIAŃSKIEGO)
Jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królowania Boga (Jn 3,3)RN pisze:CZY KRÓLESTWO PRZYCHODZI W SPOSÓB DOSTRZEGALNY
TAK
EWANGELIA ŁUKASZA 9.27.BIBLIA WARSZAWSKA
"Powiadam zaś wam prawdziwie: Niektórzy z obecnych tutaj nie zaznają śmierci, aż ujrzą Królestwo Boże
NIE
EWANGELIA ŁUKASZA 17. 20. BIBLIA WARSZAWSKA
"Zapytany zaś przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie Królestwo Boże, odpowiedział im i rzekł: Królestwo Boże nie przychodzi dostrzegalnie,"
ΛΕΓΕΙ ΙΗΣΟΥΣ ΟΥΚ ΕΣΤΙΝ ΤΕΘΑΜΜΕ
ΝΟΝ Ο ΟΥΚ ΕΓΕΡΘΗΣΕΤΑΙ ☩
ΝΟΝ Ο ΟΥΚ ΕΓΕΡΘΗΣΕΤΑΙ ☩
- booris
- Posty: 3655
- Rejestracja: 17 kwie 2015, 15:07
- Lokalizacja: Amsterdam,Londyn,Barcelona
Reinkarnacja,ideologia czy przenosnia?Paszko pisze:Jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królowania Boga (Jn 3,3)
Trzymaj się Ukraino
https://www.youtube.com/watch?v=saEpkcVi1d4
https://www.youtube.com/watch?v=saEpkcVi1d4