Księga Rodzaju; Prawda i Prawo.

Od Księgi Rodzaju do Apokalipsy, informacje o datach i miejscach powstania poszczególnych ksiąg i ich autorach

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

BoaDusiciel
Posty: 6938
Rejestracja: 04 lis 2013, 12:05

Re: Księga Rodzaju; Prawda i Prawo.

Post autor: BoaDusiciel »

A wpadłabyś na pomysł, żeby pozwolić umrzeć swojemu synowi, w celu odkupienia cudzych win wobec ciebie ?
Co to jest? - Nie świeci i nie mieści się w d.upie? ..... Ruski przyrząd do świecenia w d.upie :mrgreen:
***** ***
Слава Україні !

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Re: Księga Rodzaju; Prawda i Prawo.

Post autor: wybrana »

BoaDusiciel pisze:
10 mar 2021, 21:34
A wpadłabyś na pomysł, żeby pozwolić umrzeć swojemu synowi, w celu odkupienia cudzych win wobec ciebie ?
A Ty wpadbys na taki pomysł?
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

BoaDusiciel
Posty: 6938
Rejestracja: 04 lis 2013, 12:05

Re: Księga Rodzaju; Prawda i Prawo.

Post autor: BoaDusiciel »

Porównujesz Boga do rodziców kochających dziecko, a tymczasem Bóg wpadł na pomysł, żeby pozwolić umrzeć swojemu synowi w celu odkupienia cudzych win.
Słyszałaś o tej historii ? :->
Co to jest? - Nie świeci i nie mieści się w d.upie? ..... Ruski przyrząd do świecenia w d.upie :mrgreen:
***** ***
Слава Україні !

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Re: Księga Rodzaju; Prawda i Prawo.

Post autor: wybrana »

BoaDusiciel pisze:
10 mar 2021, 21:44
Porównujesz Boga do rodziców kochających dziecko, a tymczasem Bóg wpadł na pomysł, żeby pozwolić umrzeć swojemu synowi w celu odkupienia cudzych win.
Słyszałaś o tej historii ? :->
Prawda to jest, czy nie ?
Ja nie, ale Ty może słyszałeś.
Bóg sam osobiscie przyszedł do ludzi.
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

BoaDusiciel
Posty: 6938
Rejestracja: 04 lis 2013, 12:05

Re: Księga Rodzaju; Prawda i Prawo.

Post autor: BoaDusiciel »

A po co ?
Co to jest? - Nie świeci i nie mieści się w d.upie? ..... Ruski przyrząd do świecenia w d.upie :mrgreen:
***** ***
Слава Україні !

wybrana
Posty: 4380
Rejestracja: 17 mar 2017, 23:08
Lokalizacja: Polska

Re: Księga Rodzaju; Prawda i Prawo.

Post autor: wybrana »

BoaDusiciel pisze:
10 mar 2021, 21:47
A po co ?
Pisałam na poprzedniej stronie.
JEZUS MOIM ZBAWCĄ

BoaDusiciel
Posty: 6938
Rejestracja: 04 lis 2013, 12:05

Re: Księga Rodzaju; Prawda i Prawo.

Post autor: BoaDusiciel »

Na poprzedniej stronie pisałaś o Ojcu i Jezusie, Synu Bożym.
Na tej stronie piszesz, że Bóg osobiście przyszedł do ludzi.
No to kto przyszedł ? Ojciec czy Syn ?
Co to jest? - Nie świeci i nie mieści się w d.upie? ..... Ruski przyrząd do świecenia w d.upie :mrgreen:
***** ***
Слава Україні !

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Re: Księga Rodzaju; Prawda i Prawo.

Post autor: RM »

Mędrzec powiedział swojemu uczniowi:
Nie rozmawiaj z głupcem, bo sprowadzi ciebie do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.

Co myślicie o tej mądrości?

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Re: Księga Rodzaju; Prawda i Prawo.

Post autor: RM »

Wybrana pisze:Rozważanie jak kocha nasz Ojciec Bóg?
Ja odpowiem, że kocha tak jak rodzic kochający swoje dziecko.
Napiszę z własnej perspektywy jako rodzica, bo jestem matką trzech dorosłych zonatych synów.

Czy napomne swoje dziecko - tak całe życie jako matka napominałam i jeżeli trzeba, to będę napominac.

Czy przestanę walczyć o dobro swojego dziecka i je kochać? - Nie nigdy.

Czy odwrocę sie od swojego dziecka?- Nie nigdy.

Czy przebacze swojemu dziecku? - Zawsze.

Czy jestem siłą wstanie zmienić decyzję swojego dziecka? - nie.

Teraz zastanówcie się, czy wasz stosunek wobec swojego dziecka byłby podobny?

Pomyślcie, jak Bóg, który jest doskonały i jest pełnią miłości chciał by nas skrzywdzić?
[/quote]

Bardzo dobrze napisane.

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Re: Księga Rodzaju; Prawda i Prawo.

Post autor: RM »

Odnośnie wpisu Wybranej...

Rozmawiałem kiedyś z człowiekiem, który czuł się bardzo nobilitowany tym, że należał do grupy wyznaniowej, która jako jedyna zna prawidłowo imię Boga i na tym imieniu kreuje swoje działania. Podkreślał, że to jest bardzo ważne, aby wszelkie modlitwy inne treści kierować we właściwym imieniu, bo to niejako jest warunek, że trafiają pod właściwy adres i w ogóle mają szanse być rozpatrzonymi przez ową najwyższą instancję.
Odpowiedziałem, że wszyscy ludzie znający moją matkę, znają ją jako "Zofię", bo tak ma na imię. Ja jednak znam ją inaczej, jako matkę, i od zawsze mówię do niej mamo. Oczywiście znam jej imię Zofia ale gdybym zwracał się do niej w tym imieniu, to spłyciłbym świat naszej więzi, uczyniłbym naszą relację formalną, przyziemną, byle jaką. To prawda, że na świecie jest mnóstwo matek i w wymiarze powszechnym, słowo "matka" jest tak samo płaskie jak "kartofel". Ale kiedy to słowo wypowiada syn, ono nabiera głębi, koloru, siły. Wtedy, kiedy to słowo "matka" wypowiada syn, staje się imieniem jedynym, szczególnym, imieniem, którego nie zna nikt na świecie. Bo to słowo w ustach syna wyraża więź, poczucie wdzięczności, szacunek i najgłębszą formę pamięci. To słowo jest wówczas wypowiadane z serca. Dlatego, dla mnie moja matka jest mamą i tak pozostanie i nigdy nie powiem do Zosia, bo to jakbym wyrzekł się głębi naszej relacji.
Ów człowiek raczej nic nie zrozumiał, a ja nie mogłem na to nic poradzić.

Tak więc Wybrana, Twój wpis jest szczególny. Bo co to znaczy, że do ludzi, którzy znają Boga jako JHWH, przychodzi Posłaniec i nazywa Boga swoim Ojcem. To oznacza, że mówi do nich, że nic nie wiedzą o Bogu. Oni znają Boga tylko formalnie, znają Go administracyjnie przez pryzmat swojej religii. Jezus nazywając Go Ojcem, deklaruje, że zna Go osobiście, że pozostaje z Nim w bliskiej więzi, że łączy ich miłość, a nie rytuał i celebra.
Ostatnio zmieniony 11 mar 2021, 10:53 przez RM, łącznie zmieniany 1 raz.

efroni
Posty: 2552
Rejestracja: 11 kwie 2013, 8:15

Re: Księga Rodzaju; Prawda i Prawo.

Post autor: efroni »

Nieziem pisze:
efroni pisze:
Pisałem o tym , ale powtórzę . Jedyny sposób na zmianę naszego „kamiennego serca” na „mięsiste serce” dokonuje się nie przez zmianę myślenia a przez Ducha Bożego, który zamieszka w ciele człowieka .
Wtedy Ja dam im nowe serce i nowego ducha włożę do ich wnętrza; usunę z ich ciała serce kamienne i dam im serce mięsiste.

Tego dokona Bóg za sprawa Ducha Świętego (którego posyła Jezus) a nie człowiek, za sprawą zmiany swego myślenia .
Duch Boży bada wszystko , bada i głębokości i szerokości Boże i bada najgłębsze , najskrytsze myśli w sercu człowieka i doskonale wie co w człowieku siedzi , bada i … wychodzi z człowieka , nie znajdując miejsca dla siebie
Zmiana myślenia dokona się wraz ze zmianą serca, przecież to z wnętrza , z kamiennego serca pochodzą złe myśli (Mk 7;21) . Aby złe myśli usunąć z wnętrza człowieka, należy zmienić jego serce a tego (sam) człowiek nie jest w stanie dokonać .
(...)
Czy człowiek poczuwał się do winy ? Nie . O swój grzech obwinił innych , najpierw Ewę a potem Boga .
Czy w tej sprawie coś się zmieniło do dziś ? Nic a nic . To zawsze inni są winni ( diabeł) i oczywiście Bóg (bo go stworzył) W słowach węża nie było zwiedzenia . Oni nie umarli a „ co do wiedzy dobrego i złego” stali się jak Bóg ;
I rzekł Wiekuisty Bóg: Otóż człowiek stał się jak jeden z nas co do wiedzy dobrego i złego, a teraz może sięgnie ręką i weźmie także z drzewa życia i będzie jadł i żyłby na wieki.
Efroni, widzę, że lubisz kontestować.
Poszczególne zdania wydają się okej, ale po złożeniu w całość, wymagają co najmniej dalszych wyjaśnień, jeśli nie całkowitego usunięcia z tematu. Wyobraziłem sobie to co napisałeś, i się uśmiałem zdrowo. Piszesz: Duch Boży bada wszystko , bada i głębokości i szerokości Boże i bada najgłębsze , najskrytsze myśli w sercu człowieka i doskonale wie co w człowieku siedzi , bada i … wychodzi z człowieka , nie znajdując miejsca dla siebie.
Ale wcześniej napisałeś tak o zmianie serca kamiennego na mięsiste : Tego dokona Bóg za sprawa Ducha Świętego (którego posyła Jezus) a nie człowiek, za sprawą zmiany swego myślenia.
Jeśli nie widzisz komiczności tego co napisałeś, to popatrz raz jeszcze, co napisałeś: Duch Boży zagląda do serca człowieka, ogląda jego myśli, a że Mu się nie podobają, stwierdza, że wychodzi bo nie ma tam dla Niego miejsca, bo serce jest kamienne a nie mięsiste. Tyle, że ten Duch jest dość mało ogarnięty, bo, zapomniał, że to On i tylko On może umięśnić to kamienne serce (tak twierdzisz). Czyli Duch obwinia człowieka za to, że On Duch sam nie wykonał pracy przemiany, której człowiek nie może dokonać, według Ciebie.
Jeśli by było tak jak napisałeś, że człowiek nie ma swojej roli w dziele przemiany serc, a wszystko sprowadza się do jakiejś magicznej boskiej interwencji ‘za sprawa Ducha Świętego’, to jesteś na drodze Adama, który Boga oskarżył ‘to nie moja wina, to kobieta , którą TY mi dałeś, więc to TWOJA wina’, tak tu, ‘mam nadal kamienne serce, bo to TY mi go nie umięśniłeś’.

Odnośnie słów podkreślonych wyżej na zielono. Bóg powiedział ‘gdy tylko z niego zjesz, na pewno umrzesz’. Kto tu jest kłamcą według Ciebie?
Że co ? Kontestować ? Gdzie w tym co napisałem widzisz negowanie ? zaprzeczanie?
Widzę, że cierpisz na tą sama chorobę oczu co RM – obaj widzicie to czego nie ma (chyba, że obaj cierpicie na megalomanię , wtedy tak , wtedy możecie widzieć kontestację).
Widzę, że jak na nowicjusza śmiało sobie poczynasz .
Widzę, że jako mod, widząc to czego nie ma , szukasz jakiegokolwiek powodu, do całkowitego usunięcia z tematu treści dla was niewygodnych.
Widzę , że obaj stosujecie tą samą metodę dezawuacji i treści dla was niewygodnych i niewygodnego dla was adwersarza – ośmieszanie
( czyżbyś był awatarem RM-a ?)

Z Twojego dotychczasowego pisania wnioskowałem, że znasz nauki biblijne w stopniu większym niż podstawowy . Teraz , jak czytam Twój powyższy post, to widzę, że swoje luki w poznaniu nauk biblijnych pokrywasz bujną wyobraźnią .
I to jest śmieszne.

Bóg stwarzając człowieka nie powiedział o nim „dobry” . O wszystkim co stworzył (łącznie ze zwierzętami) powiedział „dobre”, o człowieku tak nie powiedział ( w tym miejscu powinieneś wziąć Biblię i to sprawdzić - uzupełnisz luki w naukach biblijnych)
Gdy spojrzał na całość (łącznie z człowiekiem o którym nie powiedział „dobry” ) powiedział : To jest bardzo dobre, o to mi chodziło i usiadł i odpoczął od dzieł swoich
Później , w innym miejscu zostało powiedziane ; Bądźcie tedy doskonałymi , jak i Ojciec wasz niebieski doskonały jest . A to znaczy, że to człowiek powinien do tej doskonałości dążyć a to znaczy, że człowiek nie został stworzony doskonałym ( tak jak doskonały jest jego Stwórca)

Bóg stwarzając człowieka nie dał mu swojego Bożego Ducha , dał mu ducha ludzkiego, człowieczego .
Bóg stwarzając człowieka nie dał mu swojej, Bożej miłości do ludzkiego serca, dał mu miłość człowieczą , ludzką .
Człowiek podobny do Boga to człowiek z Bożym Duchem w swoim ciele i z Bożą miłością w swoim sercu .
Bóg stwarzając człowieka dał mu wolną wolę i powiedział ; To po co wyciągniesz rękę , to co wybierzesz , to czego pragniesz , to czego pożądasz, to stanie się twoim udziałem

Jeżeli staniesz na "dachu świata" i na cały głos, ze wszystkich swoich sił , będziesz wołać (tak by Cię wszyscy słyszeli) : Boże daj mi do mego ciała Swojego Ducha, by odmienił moje kamienne serce , gdyż z całej swojej duszy ,ze wszystkich swoich sił i ze wszystkich swoich myśli pragnę być podobny do Ciebie; to przyjdzie do Ciebie Duch Boży (posłany na ziemię przez Jezusa) i tak jak bada głębokości, szerokości Boże , tak zbada najskrytsze Twoje myśli …i widząc Twoją obłudę (na zewnątrz piękne słowa a wewnątrz zgnilizna), odejdzie nie znajdując tam miejsca dla siebie i nie odmieni ani Twojej ludzkiej , kamiennej miłość, ani Twojego ludzkiego, kamiennego ducha
(grzech przeciw Duchowi Bożemu może doprowadzić duszę do śmierci z której już nie ma wybawienia)
Nadal uważasz, że jest to komiczne ?
Odnośnie słów podkreślonych wyżej na zielono. Bóg powiedział ‘gdy tylko z niego zjesz, na pewno umrzesz’. Kto tu jest kłamcą według Ciebie?
Ktoś tu napisał, że nie ma głupich pytań . Nieprawda.
Powtórzę to co napisałem wyżej . Myślałem, że mam do czynienia z kimś kto przynajmniej w stopniu podstawowym zna nauki biblijne i dlatego, odnośnie tego co wyżej, podałem tylko jedno zdanie wyjaśnienia cyt: „Jeżeli chodzi o słowo „umrzesz!" to to słowo nie miałoby żadnej mocy, byłoby czystą abstrakcją, gdyby człowiek nie znał jego znaczenia” (zanim został umieszczony w Ogrodzie).
...ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim...

Nie wierz w ani jedno moje słowo ale sam(a) badaj , sprawdzaj , doświadczaj czy się rzeczy
aby tak mają

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Re: Księga Rodzaju; Prawda i Prawo.

Post autor: RM »

:Efroni" pisze:widzę, że swoje luki w poznaniu
Luki, to są wszystkie moje pytania, które pominąłeś, udając, że ich nie zauważasz.

Nieziem
Posty: 873
Rejestracja: 25 sty 2021, 23:47

Re: Księga Rodzaju; Prawda i Prawo.

Post autor: Nieziem »

efroni pisze:
11 mar 2021, 10:53
…szukasz jakiegokolwiek powodu, do całkowitego usunięcia z tematu treści dla was niewygodnych…

Bóg stwarzając człowieka nie powiedział o nim „dobry” . O wszystkim co stworzył (łącznie ze zwierzętami) powiedział „dobre”, o człowieku tak nie powiedział.
Efroni
Moja sugestia dotyczyła tylko tego abyś przemyślał co napisałeś, a co dla mnie jest pozbawione sensu, czyli abyś usunął treści nielogiczne. Możesz pozostawić jak jest, na świadectwo, że tak nadal uważasz.
W poprzednim poscie napisałem: Tyle, że ten Duch jest dość mało ogarnięty, bo, zapomniał, że to On i tylko On może umięśnić to kamienne serce (tak twierdzisz).
To zdanie (pierwsza jego część) wyraża moją opinię, ale niefortunnie wplotłem je w moją parafrazę Twoich słów. Przepraszam za niezamierzone przypisanie Tobie słów, których nie napisałeś. Powinny być w nawiasie albo w innym miejscu postu. Poza tym jednym, treść mojego postu poprzedniego jest tym, co miałem do napisania odnośnie Twoich twierdzeń.
Przepraszam, skoro poczułeś się ośmieszany. Nie mam takich postaw w sobie.
Nie bardzo wiem w takim razie, jak mam teraz pisać abyś nie poczuł się dotknięty. Np. powyżej tłumaczysz, że Bóg stworzył wszystko dobre ale człowieka nie stworzył dobrego (o człowieku nie powiedział 'dobry').
Wygląda na to, że (jak rozumiem to, co piszesz) człowiek nie jest częścią wszystkiego, i nie wiem , jak zapytać, o czym tu piszesz. A takie Twoje pisanie uruchamia moją wyobraźnie, próbując pogodzić to z logiką.

Nieziem
Posty: 873
Rejestracja: 25 sty 2021, 23:47

Re: Księga Rodzaju; Prawda i Prawo.

Post autor: Nieziem »

Krótkie rozważanie na temat tego co uczynił Adam, co było jego przewinieniem, i jak Jezus to ‘odwrócił’.
Gdyby Adama przewinieniem było zjedzenie owocu z drzewa poznania dobra i zła, to dla ‘odwrócenia’ należałoby usunąć owoc z organizmu człowieka czyli np. zwymiotować go. Inaczej, gdyby zjedzenie owocu przez Adama było tym przewinieniem, to do ‘odwrócenia’ tego powinno wystarczyć, że jak Jezus przyszedł to nie zjadł owocu. Nie jestem w stanie dostrzec nawet zajawek aby dzieło Jezusa dotykało tej kwestii. Jezus ‘zajmuje się’ czymś innym. Coś nastąpiło wcześniej przed zjedzeniem owocu. Zjedzenie owocu następuje później.
Rzym.5.12-19 Przeto jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, tak i na wszystkich ludzi śmierć przyszła, bo wszyscy zgrzeszyli; Albowiem już przed zakonem grzech był na świecie, ale grzechu się nie liczy, gdy zakonu nie ma; Lecz śmierć panowała od Adama aż do Mojżesza nawet nad tymi, którzy nie popełnili takiego przestępstwa jak Adam, będący obrazem tego, który miał przyjść. Lecz nie tak jak z upadkiem ma się sprawa z łaską; albowiem jeśli przez upadek jednego człowieka umarło wielu, to daleko obfitsza okazała się dla wielu łaska Boża i dar przez łaskę jednego człowieka, Jezusa Chrystusa. I nie tak ma się sprawa z darem, jak ze skutkiem grzechu jednego człowieka; albowiem wyrok za jeden upadek przyniósł potępienie, ale dar łaski przynosi usprawiedliwienie z wielu upadków. Albowiem jeśli przez upadek jednego człowieka śmierć zapanowała przez jednego, o ileż bardziej ci, którzy otrzymują obfitość łaski i daru usprawiedliwienia, królować będą w życiu przez jednego, Jezusa Chrystusa.
A zatem, jak przez upadek jednego człowieka przyszło potępienie na wszystkich ludzi, tak też przez dzieło usprawiedliwienia jednego przyszło dla wszystkich ludzi usprawiedliwienie ku żywotowi. Bo jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wielu stało się grzesznikami, tak też przez posłuszeństwo jednego wielu dostąpi usprawiedliwienia.

Treść powyższego fragmentu pism wyjawia, że tym przewinieniem Adama, tym jednym upadkiem, który skutkował pojawianiem się grzechu, potępienia i w konsekwencji śmierci było NIEPOSŁUSZEŃSTWO. Adam nie posłuchał Boga. Przewinieniem Adama było tak naprawdę nie to co zrobił ale to czego nie zrobił: nie posłuchał Boga. To co zrobił później, czyli że zjadł z drzewa, z którego Bóg mu zabronił, jest wtórne. Dlatego jest napisane o Jezusie, że przez POSŁUSZEŃSTWO jednego wielu dostąpi usprawiedliwienia. Posłuszeństwo Jezusa ‘odwróciło’ nieposłuszeństwo Adama.
Rzym.5.19 Bo jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wielu stało się grzesznikami, tak też przez posłuszeństwo jednego wielu dostąpi usprawiedliwienia.

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Re: Księga Rodzaju; Prawda i Prawo.

Post autor: RM »

Nieziem,
nieposłuszeństwo i posłuszeństwo muszą zawierać w sobie jakąś konkretną treść. Musi być jakiś przedmiotowa treść owego nieposłuszeństwa, ponieważ nieposłuszeństwo samo w sobie jest pojęciem bardzo enigmatycznym i niejasnym.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Księgi”