Skoro Bóg dał ludziom takie a nie inne narządy płciowe, to jak mieliby się rozmnażać
No jak napiszecie, że Adam i Ewa nie mieli klasycznych narządów płciowych, to z butów wyskoczę
Tak, ale to co otrzymał człowiek (narządy płciowe) było dane człowiekowi dla zespolenia się kobiety i mężczyzny w łożu małżeńskim tj.duchowej jedności, gdzie dwoje staje się jednym. Jedność ta pozwala na podobne postrzegania świata, potrzeb i wzajemnej miłości. Zespolenie w łożu małżeńskim powinno być aktem milosci. Człowiek jednak upodabniajac się do zwierzęcia wykorzystał ten dar i kosztował jako zakazany owoc, który co prawda sprawia cielesna przyjemności ale nie jest owocem z drzewa życia. Jest wtedy owocem z drzewa dobra i zła.
A tu bym polemizował, bo gdyby Bóg chciał aby mężczyźni współżyli jedynie z własnymi żonami, to mógł spowodować, że mężczyzna nie jest w stanie współżyć z obcą kobietą, z przyczyn technicznych, że tak powiem
Skoro Bóg nie dał ludziom możliwości oddychania pod wodą, to znaczy że jak chce, to potrafi nie dać
Wybrana, skoro zakazanym owocem było współżycie, to co miałaby oznaczać wypowiedź Ewy zanim zgrzeszyla, że może jeść owoce z wszystkich innych drzew? Jakiego to rodzaj współżycie?
Wybrana, skoro zakazanym owocem było współżycie, to co miałaby oznaczać wypowiedź Ewy zanim zgrzeszyla, że może jeść owoce z wszystkich innych drzew? Jakiego to rodzaj współżycie?
No materacem nie byłam. Runem leśnym też nie byłam .
Z zakazanego drzewa - dobra i zła mieli nie jeść i finito
A co było owocem zakazanego drzewa - przyjemność dla ciała i grzech dla duszy.
wuka czy człowiek nie rozmnaza sie jak zwierze czy nie rozmnaza sie jak zwierzeta ?
to jest ten upadek Aniołów i Adama .
Skoro Bóg dał ludziom takie a nie inne narządy płciowe, to jak mieliby się rozmnażać
No jak napiszecie, że Adam i Ewa nie mieli klasycznych narządów płciowych, to z butów wyskoczę
Albo ja już naprawdę głupieję i czas odłączyć komp, albo ...
Ty z butów nie wyskakuj.
Ja nie rozumiem co do ssaków ma upadek aniołów i Adasia.
bo gdyby Bóg chciał aby mężczyźni współżyli jedynie z własnymi żonami, to mógł spowodować, że mężczyzna nie jest w stanie współżyć z obcą kobietą, z przyczyn technicznych, że tak powiem
No mógł technicznie sprawić, aby interes nie reagował na nikogo oprócz żony. Albo robiłby się kolczasty, albo zacząłby gadać, jak osioł do Bileama
A tu bym polemizował, bo gdyby Bóg chciał aby mężczyźni współżyli jedynie z własnymi żonami, to mógł spowodować, że mężczyzna nie jest w stanie współżyć z obcą kobietą, z przyczyn technicznych, że tak powiem
Czy mówi Tobie coś słowo "lojalność względem żony"?
Albo zwykłe "nie czyń tego drugiemu, co Tobie niemiłe"?
Ja nie potrafię współżyć z sąsiadką.
Ale przecież my nie o tym.
My o tym, że Bóg dał techniczną możliwość współżycia z obcą kobietą.
A mógł nie dać, tak jak nie dał zdolności oddychania pod wodą, widzenia w ciemności czy fruwania.
Skoro dał możliwość, to chyba nie całkiem jest temu przeciwny
Co to jest? - Nie świeci i nie mieści się w d.upie? ..... Ruski przyrząd do świecenia w d.upie
***** ***
Слава Україні !
bo gdyby Bóg chciał aby mężczyźni współżyli jedynie z własnymi żonami, to mógł spowodować, że mężczyzna nie jest w stanie współżyć z obcą kobietą, z przyczyn technicznych, że tak powiem
No mógł technicznie sprawić, aby interes nie reagował na nikogo oprócz żony. Albo robiłby się kolczasty, albo zacząłby gadać, jak osioł do Bileama
Otóż to
Co to jest? - Nie świeci i nie mieści się w d.upie? ..... Ruski przyrząd do świecenia w d.upie
***** ***
Слава Україні !
Wybrana, skoro zakazanym owocem było współżycie, to co miałaby oznaczać wypowiedź Ewy zanim zgrzeszyla, że może jeść owoce z wszystkich innych drzew? Jakiego to rodzaj współżycie?
No materacem nie byłam. Runem leśnym też nie byłam .
Z zakazanego drzewa - dobra i zła mieli nie jeść i finito
A co było owocem zakazanego drzewa - przyjemność dla ciała i grzech dla duszy.
Czyli mieli nakaz się rozmnażać, ale bez współżycia seksualnego ?
Czyli jak ?
Co to jest? - Nie świeci i nie mieści się w d.upie? ..... Ruski przyrząd do świecenia w d.upie
***** ***
Слава Україні !
Mar 11:24 EIB"Dlatego mówię wam: Wierzcie, że otrzymaliście już to wszystko, o co modlicie się i prosicie, a spełni się wam."
Ewangelia według św. Jana 3:21 BW1975 [21] Lecz kto postępuje zgodnie z prawdą, dąży do światłości, aby wyszło na jaw, że uczynki jego są dokonane w Bogu.
Wybrana, skoro zakazanym owocem było współżycie, to co miałaby oznaczać wypowiedź Ewy zanim zgrzeszyla, że może jeść owoce z wszystkich innych drzew? Jakiego to rodzaj współżycie?
No materacem nie byłam. Runem leśnym też nie byłam .
Z zakazanego drzewa - dobra i zła mieli nie jeść i finito
A co było owocem zakazanego drzewa - przyjemność dla ciała i grzech dla duszy.
Czyli mieli nakaz się rozmnażać, ale bez współżycia seksualnego ?
Czyli jak ?
Przecież na ubiegłej stronie napisałam:
Tak, ale to co otrzymał człowiek (narządy płciowe) było dane człowiekowi dla zespolenia się kobiety i mężczyzny w łożu małżeńskim tj.duchowej jedności, gdzie dwoje staje się jednym. Jedność ta pozwala na podobne postrzegania świata, potrzeb i wzajemnej miłości. Zespolenie w łożu małżeńskim powinno być aktem milosci. Człowiek jednak upodabniajac się do zwierzęcia wykorzystał ten dar i kosztował jako zakazany owoc, który co prawda sprawia cielesna przyjemności ale nie jest owocem z drzewa życia. Jest wtedy owocem z drzewa dobra i zła.
Wuka, to wspólnego ma że zwierzętami, że Kain był dzieckiem węża.
No materacem nie byłam. Runem leśnym też nie byłam .
Z zakazanego drzewa - dobra i zła mieli nie jeść i finito
A co było owocem zakazanego drzewa - przyjemność dla ciała i grzech dla duszy.
Czyli mieli nakaz się rozmnażać, ale bez współżycia seksualnego ?
Czyli jak ?
Przecież na ubiegłej stronie napisałam:
Tak, ale to co otrzymał człowiek (narządy płciowe) było dane człowiekowi dla zespolenia się kobiety i mężczyzny w łożu małżeńskim tj.duchowej jedności, gdzie dwoje staje się jednym. Jedność ta pozwala na podobne postrzegania świata, potrzeb i wzajemnej miłości. Zespolenie w łożu małżeńskim powinno być aktem milosci. Człowiek jednak upodabniajac się do zwierzęcia wykorzystał ten dar i kosztował jako zakazany owoc, który co prawda sprawia cielesna przyjemności ale nie jest owocem z drzewa życia. Jest wtedy owocem z drzewa dobra i zła.
Wuka, to wspólnego ma że zwierzętami, że Kain był dzieckiem węża.
Nie kupuję tego. Kain i Abel według Biblii byli z normalnego związku poczęci.
Jakie źródło mówi, że Kain był z węża?
Tak daleko chyba nawet apokryfy nie idą. Może jakąś interpretację czegoś czytałaś? Ciekawa jestem.
Może jakąś interpretację czegoś czytałaś? Ciekawa jestem.
Wybrana mówi o Duchu, więc może myśli o tym wersie
J 8:44 EIB"Waszym ojcem jest diabeł i to jego żądze chcecie zaspokajać. On od początku był mordercą i nie wytrwał w prawdzie, ponieważ w nim nie ma prawdy. Kiedy kłamie, przemawia własnym językiem, gdyż jest kłamcą, a nawet ojcem kłamstwa."
Ewangelia według św. Jana 3:21 BW1975 [21] Lecz kto postępuje zgodnie z prawdą, dąży do światłości, aby wyszło na jaw, że uczynki jego są dokonane w Bogu.
Wuka
Ale na Księgę Henocha wielokrotnie się powoływalas. A teraz udajesz taką niekumata.
A o plemieniu zmijowym słyszałaś? Jak myślisz dlaczego zmijowe?
Więcej w tym temacie
"Wąż-Nachasz węzowe istoty - Forum biblijne" viewtopic.php?f=50&t=7001
Wuka
Ale na Księgę Henocha wielokrotnie się powoływalas. A teraz udajesz taką niekumata.
A o plemieniu zmijowym słyszałaś? Jak myślisz dlaczego zmijowe?
Wybrana, zgoda, powoływałam się na Ks.Henocha. Niczego nie udaję. Pewnie, że o plemieniu żmijowym słyszałam. Chyba jednak nie mam takich skojarzeń, jak ty piszesz wprost. Ewa uprawiała sex z wężem i urodzil się Kain. Tak rozumiem twoją wypowiedź.
No nie, tak nie było.
Chyba musze wrócić do księgi Henocha...
Tak, zauważam, że jestem niekumata, ale niczego nie udaję. Zastanawiam się, czy znowu jakiś wylew mi się nie szykuje, bo faktycznie ciężko myślę i słabo kojarzę. Przepraszam cię, nie jestm złośliwa ani nic z tych rzeczy. Chyba odpuszczę forum na trochę, bo nie chcę was denerwować.
.
No mógł technicznie sprawić, aby interes nie reagował na nikogo oprócz żony. Albo robiłby się kolczasty, albo zacząłby gadać, jak osioł do Bileama 
