czy myslicie, ze jest mozliwe, aby bylo wiecej niz 4 ew.?

Od Księgi Rodzaju do Apokalipsy, informacje o datach i miejscach powstania poszczególnych ksiąg i ich autorach

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Zablokowany
Awatar użytkownika
leszed
Posty: 3616
Rejestracja: 08 sie 2009, 15:11
Lokalizacja: dostępny tylko na pw/www
Kontakt:

Post autor: leszed »

logoss pisze:Nikt nie uznaje autorstwa Klemensa co do 2 listu do Koryntian, jesteś chyba jedyny. Widać różnicę pomiędzy listami, inny styl języka, i typowe myslenie 2 wieku list zaczyna się " Bracia powinniście myśleć o Jezusie jako Bogu" 2Kor.1,1 to jet typowe dla lat 160-180 również w pierwszym wieku nie cytowano jeszcze z listów i ewangelii. Klemensowi przypisuje się też "lit do dziewic" a taki nurt o dziewictwie w latach 160 był dość silny, co mozna zauważyć w Dziejach Pawła. Powołanie się że Klemens znał Ew. Tom. nie ma żadnych podstaw, bo to autor Ew. Tom. mógł przepisać od Klemensa.

Moim celem nie jest wykazanie że ktoś nie ma racji, wiele z pisanych tu postów pokazuje jak można inaczej spojrzeć na daną sprawę, daje mi to nową wiedzę. /Naucz się na forum nikogo nie obrażać dlatego że ma niewłaściwe spojrzenie, lub inne od twojego./
/Dokładnie/

[ Dodano: 2010-07-24, 01:02 ]
BLyy pisze:
Napisałem już, ja w to nie wchodzę. Wątek tutaj w wydaniu BLyy dla mnie przypomina reklamę tv. Możesz to sobie oglądać i oceniać ale twoje uwagi tylko odbiją się od szklanego ekranu.
Przypomina to również równanie z dwoma niewiadomymi. X nazywa się ew. Tomasza, Y gnoza i jedno z drugim jest ściśle powiązane. Jak się widzi ten x to do rozwiązania nie potrzebujesz istnienia y ale wartości bo y też jest nieznane. Rozwiązanie mógłby podać autor, problem, że nie pozostawił wskazówek, poza dosłownym tekstem nic nie mamy, same domysły. Albo nie przyjmiemy tego tekstu albo stwierdzimy że jest nieczytelny. W najlepszym razie ciekawostka literacka i tyle.
Podobnie jest z ikonami. Widać obraz jednak każdy może sobie wyobrażać jego znaczenie. Jedynie instrukcja 'obsługi' wyjaśnienie każdego szczegółu werbalnie czy na piśmie jest podstawą do zrozumienia całości. Wycinki bez reszty nie mają większego znaczenia.
W muzyce jest cymbał brzmiący, trąbki itd. i można tego posłuchać i odejść, i zapomnieć. Jak patrzę i widzę reklamę, nie idę i nie kupuję. Szkoda wypracowanych wartości wyrzucać bo ktoś sobie tego życzy. Podobnie żąda się przyjąć koran.
Jestem za wolnością, do niej zachęcam.
Nikt nikomu wolności nie zabiera, więc prosze nic wciskać kitu.
...
I tak możnaby z ...., ale po co?

można byłoby odpowiedzieć przysłowiem - "przyganiał kocioł garnkowi"
Ostatnio zmieniony 24 lip 2010, 13:11 przez leszed, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Arius
Posty: 4884
Rejestracja: 25 lut 2008, 16:32
Lokalizacja: kosmopolita

Post autor: Arius »

BLyy pisze:
Arius pisze:
BLyy pisze:
logoss pisze:Listy Ignacego do zborów Azji Mniejszej to już wiek II a nie I , i czy Ignacy cytuje słowa Jezusa czy powołuje się na pamiętniki, czyli ewangelie. Co do profesora Lewandowskiego to go szanuje jako naukowca, ale w sprawie ustalenia że było to w roku 140 to ma on tyle samo wiadomości co my tutaj na forum, oczywiście że zawęziłem lata od 160 - 180 ale można je śmiało rozciągnąć pomiędzy 130 - 200 przemiany szły wolno.
Ale przecież Ignacy Aniocheński zmarł w 107 roku czyli bardzo wcześnie, na samym początku II wieku. Pozdrawiam
A skąd wiadomo tak dokładnie rok śmierci?
Pytasz o źródło? Tego nie wiem, ale w każdym bądź razie był to początek wieku II. A datę zaczerpnąłem z opoki:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TS ... enski.html

Pozdrawiam
Wszystkie daty urodzin i śmierci 'ojców' są datami umownymi, bardzo, ale to bardzo przybliżonymi.

12. Posty należy pisać w sposób przejrzysty i zrozumiały. Nie należy cytować "dialogów" dłuższych niż trzy wypowiedzi.
Ostatnio zmieniony 24 lip 2010, 13:15 przez Arius, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
leszed
Posty: 3616
Rejestracja: 08 sie 2009, 15:11
Lokalizacja: dostępny tylko na pw/www
Kontakt:

Post autor: leszed »

Skoro wywalono mi z tekstu cymbały proszę się temu jeszcze raz przyjrzeć. :shock: Wytłuściłem swoją ekspresję 'muzyczną' ;)
Proszę więc to porównać z ekspresją BLyy niżej w stosunku do mojej wypowiedzi. Taka wypowiedź była nie pierwsza w tym temacie. Do tego garnków już nie potrzeba. Do tego trzeba przygany i to konkretnej Anowi.
BLyy pisze:
Napisałem już, ja w to nie wchodzę. Wątek tutaj w wydaniu BLyy dla mnie przypomina reklamę tv. Możesz to sobie oglądać i oceniać ale twoje uwagi tylko odbiją się od szklanego ekranu.
Przypomina to również równanie z dwoma niewiadomymi. X nazywa się ew. Tomasza, Y gnoza i jedno z drugim jest ściśle powiązane. Jak się widzi ten x to do rozwiązania nie potrzebujesz istnienia y ale wartości bo y też jest nieznane. Rozwiązanie mógłby podać autor, problem, że nie pozostawił wskazówek, poza dosłownym tekstem nic nie mamy, same domysły. Albo nie przyjmiemy tego tekstu albo stwierdzimy że jest nieczytelny. W najlepszym razie ciekawostka literacka i tyle.
Podobnie jest z ikonami. Widać obraz jednak każdy może sobie wyobrażać jego znaczenie. Jedynie instrukcja 'obsługi' wyjaśnienie każdego szczegółu werbalnie czy na piśmie jest podstawą do zrozumienia całości. Wycinki bez reszty nie mają większego znaczenia.
W muzyce jest cymbał brzmiący, trąbki itd. i można tego posłuchać i odejść, i zapomnieć. Jak patrzę i widzę reklamę, nie idę i nie kupuję. Szkoda wypracowanych wartości wyrzucać bo ktoś sobie tego życzy. Podobnie żąda się przyjąć koran.
Jestem za wolnością, do niej zachęcam.
Nikt nikomu wolności nie zabiera, więc prosze nic wciskać kitu. Tylko jest prosta zasada, jeśli w danych duchu powstała ta ewangelia, to należy czytać ją w tym duchu - to nie wyklucza wielu interpretacji. Bo to co mówisz jest samowola, a nie wolność. Czy wiersz interpretujesz jak książkę historyczną? Czy Psalmy i Apokalipsę Janową intepretujesz jak księgi historyczne Starego Testamentu? Albo całkowicie inny przykład, czy metaforę czytasz dosłownie? W ten sposób dojdziesz do absurdów. Nikt ci nie zabrania tak czytać, tak samo nikt ci nie zabrania odczytywać Ewangelii Tomasza bez gnozy, lecz wtedy będziesz pisał bzdury. Bo by zrozumieć cytat, należy odczytać go w duchu w jakim powstał. Inaczej jest samowolka a nie wolność. Jak do takich prostych rzeczy potrzebna komuś instrukcja obsługi, by np. metaforę CZAS TO PIENIĄDZ w jakim duchu go czytać, to świadczy raczej o inteligencji danego człowieka, ewentualnie choroby psychicznej. To samo zresztą różne znaczenie wyraz może mieć w staryżytności a inaczej dziś, a interpretowanie tego w dzisiejszym duchu jest irracjonalne, podobnie odczytywanie pism z gnozą, bez gnozy. Tak czytają prawdziwi historycy i znawcy pism, zawsze trzeba uwzględnić środowisko w jakim powstała, bo inaczej będzie pisał bzdury. I to jest rzecz podstawowa jaką zna każdy człowiek, no prawie...Poza tym jest różnica między spojrzeniem krytycznie do pisma, a jego interpretacją. Interpretując pismo, musisz wziąć pod uwagę czasy i środowisko w jakim powstało, bo nie można interpretować bez tego. A co innego gdy krytycznie podchodzisz do pisma, wtedy i Biblię może oceniać muzułmanin, a chrześcijanin Koran, bo nie ocenia zawartej treści lecz wiek powstanie dokumentu, prawdopodobieństwo autorstwa, pochodzenie, czy były inne kopie w innych wersjach itp. Ty natomiast prostych rzeczy nie odróżniasz, jak krytyka tekstu a jego interpretacja. Interpretuj do woli, lecz to będzie stek bzdur nie uwzględniając środowiska, na dodatek interpretując literalnie(ortodoksi) gdzie gnozy nie ma.

Pozdrawiam
Ja nie kłócę się z tezą o tym że należy podchodzić do tekstów każdego z osobna biorąc pod uwagę wiele czynników literackich, historycznych itd. Właśnie dlatego potrzeba coś udowodnić takiej osobie jak ja, podać konkretne dane odnośnie omawianego dzieła. Tezy które są zaś ciągle stawiane przeciwko mnie przez BLyy to już zupełnie bezpodstawna nagonka, bez komentarza.

doklejam poniżej dla jasności
Ostatnio zmieniony 24 lip 2010, 20:11 przez leszed, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
leszed
Posty: 3616
Rejestracja: 08 sie 2009, 15:11
Lokalizacja: dostępny tylko na pw/www
Kontakt:

Post autor: leszed »

leszed pisze:
logoss pisze:Nikt nie uznaje autorstwa Klemensa co do 2 listu do Koryntian, jesteś chyba jedyny. Widać różnicę pomiędzy listami, inny styl języka, i typowe myslenie 2 wieku list zaczyna się " Bracia powinniście myśleć o Jezusie jako Bogu" 2Kor.1,1 to jet typowe dla lat 160-180 również w pierwszym wieku nie cytowano jeszcze z listów i ewangelii. Klemensowi przypisuje się też "lit do dziewic" a taki nurt o dziewictwie w latach 160 był dość silny, co mozna zauważyć w Dziejach Pawła. Powołanie się że Klemens znał Ew. Tom. nie ma żadnych podstaw, bo to autor Ew. Tom. mógł przepisać od Klemensa.

Moim celem nie jest wykazanie że ktoś nie ma racji, wiele z pisanych tu postów pokazuje jak można inaczej spojrzeć na daną sprawę, daje mi to nową wiedzę. /Naucz się na forum nikogo nie obrażać dlatego że ma niewłaściwe spojrzenie, lub inne od twojego./
/Dokładnie/

[ Dodano: 2010-07-24, 01:02 ]
BLyy pisze:
Napisałem już, ja w to nie wchodzę. Wątek tutaj w wydaniu BLyy dla mnie przypomina reklamę tv. Możesz to sobie oglądać i oceniać ale twoje uwagi tylko odbiją się od szklanego ekranu.
Przypomina to również równanie z dwoma niewiadomymi. X nazywa się ew. Tomasza, Y gnoza i jedno z drugim jest ściśle powiązane. Jak się widzi ten x to do rozwiązania nie potrzebujesz istnienia y ale wartości bo y też jest nieznane. Rozwiązanie mógłby podać autor, problem, że nie pozostawił wskazówek, poza dosłownym tekstem nic nie mamy, same domysły. Albo nie przyjmiemy tego tekstu albo stwierdzimy że jest nieczytelny. W najlepszym razie ciekawostka literacka i tyle.
Podobnie jest z ikonami. Widać obraz jednak każdy może sobie wyobrażać jego znaczenie. Jedynie instrukcja 'obsługi' wyjaśnienie każdego szczegółu werbalnie czy na piśmie jest podstawą do zrozumienia całości. Wycinki bez reszty nie mają większego znaczenia.
W muzyce jest cymbał brzmiący, trąbki itd. i można tego posłuchać i odejść, i zapomnieć. Jak patrzę i widzę reklamę, nie idę i nie kupuję. Szkoda wypracowanych wartości wyrzucać bo ktoś sobie tego życzy. Podobnie żąda się przyjąć koran.
Jestem za wolnością, do niej zachęcam.
Nikt nikomu wolności nie zabiera, więc prosze nic wciskać kitu.
...
I tak możnaby z ...., ale po co?

można byłoby odpowiedzieć przysłowiem - "przyganiał kocioł garnkowi"
bez kitu.

logoss
Posty: 23
Rejestracja: 10 maja 2010, 16:57
Kontakt:

Post autor: logoss »

Kochani, widzę że ta dyskusja o Ewangeli Tomaszaza, ciekawa i interesująca zamienia się w personalne ataki, odwet, obronę. Teraz ktoś odpowie podobnie i bedzie awantura. Więc zakończmy ten wątek aż emocje opadną.
logoss

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

poczekamy aż emocje opadną
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Zablokowany

Wróć do „Księgi”