Strona 104 z 108

Re: Pieśń nad pieśniami

: 20 wrz 2020, 10:17
autor: RM
Bobo pisze:
18 wrz 2020, 21:21
RM, czy w realnym świecie znalazł się KTOŚ/KTOKOLWIEK że uznał twoje wywody jako prawdziwe/rewelacyjne?
Masz takich 'uczniów'?
Bobo, postanowiłem odpowiedzieć na Twoje pytania, aby Ci pomóc zrozumieć, gdzie tkwią korzenie Twojego myślenia. W ew. Jana 7 toczy się określona akcja, która ma doprowadzić do aresztowania Jezusa. Nic z tego nie wyszło, a epilog zdarzenia cytuję: ...Wtedy odpowiedzieli im faryzeusze: Czy i wy daliście się zwieść? Czy kto z przełożonych lub z faryzeuszów uwierzył w niego? Tylko ten motłoch, który nie zna zakonu, jest przeklęty. Twoje pytania są o tyle dobre, ponieważ doskonale wpisują się w sofistykę faryzeuszy. Zapewne rozumiesz, że sofistyka faryzeuszy była wroga wobec dialektyki Jezusa. Pomyśl nad tym. Może stanie się cud i coś dostrzeżesz.

Do tematu.
Ludzie powiadają, że jesteś tym, co jesz. Ja się zgadzam z tym stwierdzeniem, a nawet je rozwinę. Ogromna rzesza ludzi karmi swoją duszę treściami pochodzącymi z telewizji, prasy, wszelakich mediów, czyli gó...m. Demokracja wmówiła tym ludziom, że się liczą, że mają głos, prawo do kreacji rzeczywistości społecznej. Doskonale ten stan rzeczy ujął na jednym ze spotkań Tomasz Lis, mówiąc o swoich czytelnikach i słuchaczach, że nie są głupi, tylko bardzo głupi. Religie doskonale wpisują się w ten porządek, ponieważ nie przedstawiają Jezusa jako mistrza i nauczyciela, lecz dopasowały jego wizerunek do bieżących potrzeb, do mentalności wiernych. W ten sposób nauczanie Jezusa nie zmienia ludzi, poza powierzchownymi poprawkami, ponieważ to już nie jest ten Jezus. Poza tym, w dzisiejszym świecie jest mnóstwo jezusów, jak to w demokracji. Każdy może znaleźć takiego jezusa, jaki mu odpowiada.
Ja piszę o Jezusie, który jest Mistrzem i Nauczycielem. Opisuję ścieżki, które prowadzą do kształtowania myślenia w taki sposób, aby człowiek stał się zdolny do zespolenia z Nim i podążania drogą, którą On wyznaczył.

Re: Pieśń nad pieśniami

: 20 wrz 2020, 14:51
autor: fiona
RM pisze:
20 wrz 2020, 10:17

Ludzie powiadają, że jesteś tym, co jesz. Ja się zgadzam z tym stwierdzeniem, a nawet je rozwinę. Ogromna rzesza ludzi karmi swoją duszę treściami pochodzącymi z telewizji, prasy, wszelakich mediów, czyli gó...m. Demokracja wmówiła tym ludziom, że się liczą, że mają głos, prawo do kreacji rzeczywistości społecznej. Doskonale ten stan rzeczy ujął na jednym ze spotkań Tomasz Lis, mówiąc o swoich czytelnikach i słuchaczach, że nie są głupi, tylko bardzo głupi. Religie doskonale wpisują się w ten porządek, ponieważ nie przedstawiają Jezusa jako mistrza i nauczyciela, lecz dopasowały jego wizerunek do bieżących potrzeb, do mentalności wiernych. W ten sposób nauczanie Jezusa nie zmienia ludzi, poza powierzchownymi poprawkami, ponieważ to już nie jest ten Jezus. Poza tym, w dzisiejszym świecie jest mnóstwo jezusów, jak to w demokracji. Każdy może znaleźć takiego jezusa, jaki mu odpowiada.
Ja piszę o Jezusie, który jest Mistrzem i Nauczycielem. Opisuję ścieżki, które prowadzą do kształtowania myślenia w taki sposób, aby człowiek stał się zdolny do zespolenia z Nim i podążania drogą, którą On wyznaczył.

Ludzi myslacych podobnie jest na szczescie coraz wiecej, ale -niestety- wciaz za malo, aby poruszyc gore klamstw, ktora stoi na drodze do nowej rzeczywistosci, o ktorej mowil Mistrz i Nauczyciel.
Ja jestem jednak pewna, ze Slowo spelni doskonale misje, z ktora zostalo wyslane i nie wroci puste.
Ludzie, w ktorych zamieszkalo Slowo, podejma niewatpliwie odpowiednie dzialania na rzecz Nowych Niebios i Nowej Ziemi.

Re: Pieśń nad pieśniami

: 20 wrz 2020, 20:30
autor: BoaDusiciel
Ja już podjąłem takie działania, poprzez przejechanie dziś 40 km rowerem i wypicie 2 piw.
Te działania wydają mi się dobrą drogą na rzecz Nowych Niebios i Nowej Ziemi :roll:

Re: Pieśń nad pieśniami

: 20 wrz 2020, 20:38
autor: BoaDusiciel
RM pisze:
20 wrz 2020, 10:17
Doskonale ten stan rzeczy ujął na jednym ze spotkań Tomasz Lis, mówiąc o swoich czytelnikach i słuchaczach, że nie są głupi, tylko bardzo głupi.
A to akurat jest odgrzewane, prawackie łgarstwo, promowane przez Radyjo i inne tego typu gównoemitory :mrgreen:
Jeśli kogoś to interesuje, to w necie znajdzie wyjaśnienie.
Odgrzewasz stare, śmierdzące kotlety i chcesz je serwować jako świeżutkie i pachnące, filozofku spod znaku Kaczej d... :lol:

Re: Pieśń nad pieśniami

: 20 wrz 2020, 21:31
autor: fiona
BoaDusiciel pisze:
20 wrz 2020, 20:30
Ja już podjąłem takie działania, poprzez przejechanie dziś 40 km rowerem i wypicie 2 piw.
Te działania wydają mi się dobrą drogą na rzecz Nowych Niebios i Nowej Ziemi :roll:
Ja piwa nie lubie ale rowerkiem zdarza mi sie nawet wiecej przejechac.
Rowniez szczerze cie popieram w twoich dzialaniach na wspomniana rzecz .

Re: Pieśń nad pieśniami

: 20 wrz 2020, 22:05
autor: RM
Witaj Fiona,
chciałbym poznać ludzi myślących podobnie.

Re: Pieśń nad pieśniami

: 21 wrz 2020, 1:39
autor: fiona
RM pisze:
20 wrz 2020, 22:05
Witaj Fiona,
chciałbym poznać ludzi myślących podobnie.
Witaj RM,

slowo sie rzeklo i tylko patrz jak kobylka u plota sie pojawi :->

Re: Pieśń nad pieśniami

: 21 wrz 2020, 6:58
autor: BoaDusiciel
RM pisze:
20 wrz 2020, 22:05
Witaj Fiona,
chciałbym poznać ludzi myślących podobnie.
To może zrób jakieś krótkie zestawienie tych myśli, żeby było wiadomo do czego się odnosić ...
Bo piszesz - przykładowo: Opisuję ścieżki, które prowadzą do kształtowania myślenia w taki sposób, aby człowiek stał się zdolny do zespolenia z Nim i podążania drogą, którą On wyznaczył.

Jakie to ścieżki ? Podawanie fałszywych informacji sprzed lat ? :mrgreen:

Re: Pieśń nad pieśniami

: 24 wrz 2020, 18:25
autor: RM
...A to jest żywot wieczny, aby poznali ciebie, jedynego prawdziwego Boga i Jezusa Chrystusa, którego posłałeś.... J 17,3 bw.
Pozostając pomiędzy Żydami, Jezus wypowiada słowa: aby poznali ciebie, jedynego prawdziwego Boga. Zatem jakiego Boga znali ludzie wśród których poruszał się Jezus, skoro wypowiada te słowa w czasie przyszłym niedokonanym? Jakiegoś Boga znali, ale nie tego prawdziwego. Znali Boga z pism, które nazywamy ST, znali Boga Mojżesza, Boga świątyni, Boga prawa. Nie poznali jednak Boga prawdziwego, Tego który daje życie wieczne. Myślę, że należy raczej napisać, iż nie poznali Boga w sposób prawdziwy, w sposób poprawny.
Po spożyciu owocu z Drzewa Poznania Dobra, ludzie ugrzęźli w patriarchacie, a to oznacza, że zafałszowali relację mężczyzny i kobiety, czyli ujmując to inaczej, zaburzyli obraz Boga w sobie. Tak więc tkwiąc w patriarchacie, pozostawali niezdolni do poznania Boga prawdziwego, a raczej do poznania Boga w sposób prawdziwy, czyli taki, który niesie w sobie życie.
Dalej w wersecie 6 Jezus mówi: ...Objawiłem imię twoje ludziom, których mi dałeś ze świata.... Niestety to Imię zostało powtórnie przez kościoły i religie zdeprecjonowane, pomieszane z innymi imionami i w ten sposób powstała hybryda, w chrześcijaństwie nazywana popularnie bogiem. Już pierwszy Kościół, społeczność w Jerozolimie, powrócili do czczenia Boga Mojżesza i gorliwego przestrzegania prawa. Wiec jak my, ludzie których mentalność i świadomość została ukształtowana na fundamencie błądzenia trwającego już 20 wieków, mamy poznawać i odbudowywać poznanie Boga prawdziwego oraz przyjmować nauczanie Jezusa w sposób czysty, pozbawiony religijnego skażenia?
Najprostsza droga, to jest odbudowywanie obrazu Boga w nas. Tym obrazem jest związek mężczyzny i kobiety. Odbudowując autorytet kobiety nadany jej przez Boga i przywracając mężczyźnie autorytet w granicach określonych przez Boga (nie przekraczający tych granic), tworzymy środowisko, w którym człowiek staje się zdolny do zbliżenia z Bogiem Prawdziwym, a zarazem potrafi bez oporów odrzucić nieprawdziwe wizerunki Boga. W taki sposób człowiek otwiera swój umysł na poznanie Jezusa w sposób poprawny, pozbawiony religijnych konfabulacji.
Pieśń nad pieśniami jest ponadczasową księgą i pierwszoplanowej wartości. To w tej księdze jest ukazany prawidłowy wizerunek relacji mężczyzny i kobiety, fundament do odbudowy obrazu Boga w nas.
Prawda, którą objawił Jezus, to nauka praktyczna, treść która powinna kształtować umysły ludzi w stronę przebudowy tej świadomości, która nastała po spożyciu owocu poznania dobra. Niestety, ludzie zamienili prawdę objawioną przez Jezusa na liturgie i rytuały, które celebrują w kościołach i w żaden sposób nie chcą zrozumieć, że to jest pulp fiction.

Re: Pieśń nad pieśniami

: 24 wrz 2020, 21:20
autor: BoaDusiciel
Jutro rano przyjeżdża do nas, do Tworek, grupa kolegów z Kobierzyna, Morawicy i Choroszczy.
Taki zjazd pacjentów sobie robimy, w ramach terapii.
Poczytam im to co wyżej, na pewno będą zachwyceni.
Tylko Napoleon nie będzie zachwycony, ale Napoleon to wariat, bo kurzy fajkę, a my wszyscy jaramy cygarety :-)

Re: Pieśń nad pieśniami

: 24 wrz 2020, 21:54
autor: Bobo
Gdzie Tworki a gdzie Morawica...
BoaDusicielu... masz za swoje prześmiestwo warna.
Pa!
Modo-Bodo

Re: Pieśń nad pieśniami

: 24 wrz 2020, 22:01
autor: wuka
Bobo pisze:
24 wrz 2020, 21:54
Gdzie Tworki a gdzie Morawica...
BoaDusicielu... masz za swoje prześmiestwo warna.
Pa!
Modo-Bodo
:aaa: :bardzo_smutny: Co to znaczy - warna? Wyrzuciłeś Boa na amen? :aaa:

Re: Pieśń nad pieśniami

: 25 wrz 2020, 6:55
autor: BoaDusiciel
Nie, tylko tak palcem pogroził :-)
Bobo prześladuje pacjentów szpitali psychiatrycznych, konkretnie Mnie :-(
NTDP, muszę iść do sali gumowej, na cały dzień :->

Re: Pieśń nad pieśniami

: 27 wrz 2020, 11:08
autor: RM
I dam ci klucze Królestwa Niebios; i cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane i w niebie, a cokolwiek rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie. Mt16,19 bw

W pismach mamy do czynienia z dwoma rodzajami treści, niosącymi życie i śmierć. Ogromnym ograniczeniem większości ludzi jest to, że nie tylko tych treści nie rozróżniają, ale zupełnie nie mają pojęcia, iż takie rozróżnienie istnieje i ma ma fundamentalne znaczenie duchowe. Od Jezusa, który jest źródłem życia, pochodzą treści, które przynoszą życie. Od wszystkich, którzy Jezusa poprzedzali, pochodzą treści, które niosą śmierć. Porażającą bzdurą jest, kiedy ludzie łączą Mojżesza z Jezusem w jeden "bigos", ponieważ w ten sposób łączą treści niosące życie z tymi, które niosą śmierć. Tacy ludzie nigdy nie zrozumieją sensu i istoty nauczania Jezusa, ponieważ łącząc wszystkie treści w jeden porządek, nigdy nie dostrzegą kontrastu pomiędzy tym, co pochodzi od najemników, będących zbójcami i złodziejami, a tym, co pochodzi od prawdziwego pasterza, troskliwego, opiekuńczego i wydającego samego siebie za swoich wyznawców.
W przywołanym powyżej fragmencie, Jezus mówi o tym, że owe treści wywierają skutek daleko bardziej odległy, niż tylko tu i teraz. Istnieje klucz do Królestwa Bożego, którym zamykamy wejście do niego, lub to wejście otwieramy. Tym kluczem jest umiejętność rozróżniania treści, tych, które związują, od tych, które rozwiązują. Te, które rozwiązują, są z puli życia, te, które związują, są z puli śmierci.
Wyobrażam sobie męża i ojca, który będąc człowiekiem religijnym, zupełnie nie rozumie owego rozróżnienia, i w swoim subiektywnym zrozumieniu dobra, przekazuje swojej żonie żonie i dzieciom treści, które związują. Jezus powiedział: Biada wam, zakonoznawcy, że pochwyciliście klucz poznania; sami nie weszliście, a tym, którzy chcieliby wejść, zabroniliście. Łk11,52 bw. Ja jestem mężem i ojcem. Tym, co przeraża mnie najbardziej jest to, że byłem i mogę być nadal dla swoich najbliższych osobą, która zamyka im wejście. W innym miejscu powiedział: ...a kto nie gromadzi ze mną, rozprasza. Łk11,23 bw. Zatem mogę być także osobą, która nie gromadzi z Jezusem, ale rozprasza, jak np. Mojżesz.
Małżeństwo i rodzina są miejscem i środowiskiem, w którym tak łatwo jest się uczyć rozróżniania pomiędzy gromadzeniem a rozpraszaniem, pomiędzy zamykaniem a otwieraniem, pomiędzy związywaniem a rozwiązywaniem. Nauczyć się treści, które niosą życie i odsiać je od treści, które niosą śmierć. Kto zwraca uwagę na takie fragmenty, jak np.:...Jeśli tedy służba śmierci, wyryta literami na tablicach kamiennych taką miała chwałę 2Kor3,7bw. Paweł nazywa tutaj dekalog, służbą śmierci. Czy to daje do myślenia? Czy to daje do myślenia tym wszystkim, którzy relację z Bogiem rozumieją jako przestrzeganie dekalogu?
Relacja z Bogiem Prawdziwym, to powrót do Drzewa Życia. Jezus jest drogą, prawdą i życiem. Jego nauczanie, to jest prawda, która wyznacza drogę do Drzewa Życia. O pozostałościach Paweł napisał: ...dla któregom (Jezusa) wszystko utracił i mam to sobie za gnój, abym Chrystusa zyskałFlp3,8 bg. Podążając za Pawłem napiszę, iż w dzisiejszym świecie religijnym, podaje się ludziom do spożywania bardzo dużo gnoju, a ludzie to łykają i wydają owoce. Owocami są rozbite rodziny i małżeństwa, alienacja i nieufność, spory i podziały. Jak wcześniej napisałem, jesteś tym, co spożywasz.
Naprawdę warto poważnie potraktować nauczanie Jezusa i wdrażać je w swoim małżeństwie i rodzinie, aby doświadczać owoców Ducha Prawdy, które niosą w sobie życie, które wzajemnie zbliżają i ubogacają, które rozwiązują i wywierają skutek na życie wieczne.

Re: Pieśń nad pieśniami

: 27 wrz 2020, 13:43
autor: Bobo
Mniej kazań, więcej pytań i dyskusji ;-)