Księga Hioba

[Jachu]

Przecież ja nie mam sprawy z tobą,nie rozumiesz tego? ty urągasz Bogu,a to bardzo nierozsądna rzecz,nawet jak nie wierzysz,tp przez wzgląd na uczucia innych wypadaloby sie powstrzymywać ze słowami,a nie wchodzić na forum jak"krowa w szkodę"i deptać "zielonośc". Wiesz o czym mowa? Chyba nie.

[Anowi]

Rządzenie powinno polegać na wytwarzaniu przeświadczenia, że działania rządzącego są w istocie dobre.

Władca powinien zachowywać pozory łaskawości, prawości, człowieczeństwa, a siłę i terror powinien łączyć z podstępem i zdradą. Pożądane jest, by poddani szanowali i kochali swojego władcę, a przynajmniej – by wywoływał on lęk.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Makiawelizm_%28polityka%29

Bóg w/g mojego objawienia to naiwne dziecko, które kocha bezinteresowną miłością wszystkich - dlatego Sąd sprawuje Syn - i Jego się bój.

[Talmid2Tes2,15]

o tym ,że Bogu zależy na wszystkich czytamy:
Mt 5:45 bp "abyście stali się synami waszego Ojca, który jest w niebie. Bo Jego słońce wschodzi nad złymi i dobrymi, a deszcz spada na sprawiedliwych i niesprawiedliwych."

[nike]

Talmid2Tes2,15, No tak, ale to jest tema o Hijobie, a nie o wszystich prawda?

[balon000]

I jak zwykle zero odpowiedzi merytorycznych :)

Zamiast jakiejś polemiki z Al-em to straszycie go Bogiem.

Al co prawda po troszku chamsko ale zwrócił uwagę na ważną rzecz: jeśli Bóg jest wszechmocny to po co zezwolił Szatanowi znęcać się nad rodziną Hioba i nad Hiobem? W przypadku Boga nie możemy mówić o walce bo Bóg jako wszechmocny nie musi walczyć żeby kogoś zniszczyć.

[bartek212701]

balon000, Czy Twoja mama nie wysyłała Cię do szkoły choć wiedziała,że tam moga być ludzie,którzy się będą nad Tobą pastwić ? Albo będą się nad tobą znęcać?Robiła to jednak z nadzieją,że staniesz się mądrym i uczciwym człowiekiem.

Dlaczego tak nie spojrzysz na Boga ?

[taka prawda]

Al co prawda po troszku chamsko ale zwrócił uwagę na ważną rzecz: jeśli Bóg jest wszechmocny to po co zezwolił Szatanowi znęcać się nad rodziną Hioba i nad Hiobem? W przypadku Boga nie możemy mówić o walce bo Bóg jako wszechmocny nie musi walczyć żeby kogoś zniszczyć.

Bo Szatan zakwestionował szczere oddanie Hioba i dał do zrozumienia że służy Bogu tylko dlatego że ten mu błogosławi.
Jak myślisz gdyby zgładził Szatana od razu to kwestia by się rozwiązała?
Poza tym Szatan nigdy nie zakwestionował mocy Boga bo wiedział i wie że mógłby od razu Bóg go zgładzić by udowodnić że jest silniejszy.
Mało tego ta cała sytuacja Hiobem opisana w Biblii wyjawia że Szatan zakwestionował oddanie wszystkich ludzi dlatego tyle to trwa.

[Anowi]

I jak zwykle zero odpowiedzi merytorycznych :)

Zamiast jakiejś polemiki z Al-em to straszycie go Bogiem.

Al co prawda po troszku chamsko ale zwrócił uwagę na ważną rzecz: jeśli Bóg jest wszechmocny to po co zezwolił Szatanowi znęcać się nad rodziną Hioba i nad Hiobem? W przypadku Boga nie możemy mówić o walce bo Bóg jako wszechmocny nie musi walczyć żeby kogoś zniszczyć.

po co była wojna w niebie?

[balon000]

balon000, Czy Twoja mama nie wysyłała Cię do szkoły choć wiedziała,że tam moga być ludzie,którzy się będą nad Tobą pastwić ? Albo będą się nad tobą znęcać?Robiła to jednak z nadzieją,że staniesz się mądrym i uczciwym człowiekiem.

Dlaczego tak nie spojrzysz na Boga ?

Bo moja mama nie jest wszechmogąca. I nie było innej możliwości żeby mnie wyedukować to raz :). Dwa: gdyby mnie nie posłano do szkoły to by moich rodziców ścigły władze państwowe za niedopełnienie obowiązku szkolnego.

Bo Szatan zakwestionował szczere oddanie Hioba i dał do zrozumienia że służy Bogu tylko dlatego że ten mu błogosławi.
Jak myślisz gdyby zgładził Szatana od razu to kwestia by się rozwiązała?
Poza tym Szatan nigdy nie zakwestionował mocy Boga bo wiedział i wie że mógłby od razu Bóg go zgładzić by udowodnić że jest silniejszy.
Mało tego ta cała sytuacja Hiobem opisana w Biblii wyjawia że Szatan zakwestionował oddanie wszystkich ludzi dlatego tyle to trwa.

Czy Bóg nie miał innej możliwości wykazania Szatanowi że Hiob służy mu z czystego serca?

Dzisiaj, naukowcy używając różnych technik obrazowania potrafią na podstawie aktywności różnych obszarów mózgu ustalić i wykryć prostrze emocje i myśli: strach, miłość, ból etc Myślę że jeśli Bóg i Szatan są inteligentniejsi od ludzi więc potrafią określać co myśli człowiek bardzo szczegółowo.

Pozatym nawet jeśli nie, to mogli by to osiągnąć w prostrzy sposób. Wystarczyło by żeby zesłać na Hioba realistyczny sen,złudzenie wizje taką że będzie myślał że to prawda, w którym spotykają go te nieszczęścia i sprawdzić jak się zachowa w tym śnie - metoda o tyle lepsza że nie spowoduje cierpień niewinnych krewnych, sług i zwierząt Hioba.

A zamiast tego wasz Bóg zezwolił na najprymitywniejszą metodę, godną zwyrodniałych eksperymentów psychologicznych z mrocznych laboratoriów jakiegoś totalitarnego państwa.

po co była wojna w niebie?

No właśnie. Po co? Czy Bóg nie mógł by poprostu zniszczyć Szatana/przenieść go poza niebo zamiast robić jakieś wojny żeby go zniszczyć/wyrzucić z nieba?

[Anowi]

Poza tym nawet jeśli nie, to mogli by to osiągnąć w prostszy sposób. Wystarczyło by żeby zesłać na Hioba realistyczny sen,złudzenie wizje taką że będzie myślał że to prawda, w którym spotykają go te nieszczęścia i sprawdzić jak się zachowa w tym śnie - metoda o tyle lepsza że nie spowoduje cierpień niewinnych krewnych, sług i zwierząt Hioba.

byłam dziś w siódmym niebie

[taka prawda]

metoda o tyle lepsza że nie spowoduje cierpień niewinnych krewnych, sług i zwierząt Hioba.

No właśnie nie spowoduje więc jak ma się to do realnego oddania i realnych cierpień i tego co zakwestionował Szatan?

Czy Bóg nie miał innej możliwości wykazania Szatanowi że Hiob służy mu z czystego serca?

Kwestionujesz działanie Boga? Jesteś sprawiedliwszy od niego?

Dzisiaj, naukowcy używając różnych technik obrazowania potrafią na podstawie aktywności różnych obszarów mózgu ustalić i wykryć prostrze emocje i myśli: strach, miłość, ból etc Myślę że jeśli Bóg i Szatan są inteligentniejsi od ludzi więc potrafią określać co myśli człowiek bardzo szczegółowo.

Szatan nie potrafi czytać w naszych myślach jedynie może nas obserwować i w ten sposób oceniać .
Bóg potrafi i przewidywać także ale czy to oznacza że musi z tej zdolności cały czas korzystać?

A zamiast tego wasz Bóg zezwolił na najprymitywniejszą metodę, godną zwyrodniałych eksperymentów psychologicznych z mrocznych laboratoriów jakiegoś totalitarnego państwa.

Mógłby przewidzieć i powiedzieć że Hiob dochowa wierności ale czy
Szatana by satysfakcjonowało takie rozwiązanie tej kwestii?

Te pretensje kieruj nie do Boga ale do Diabła.
Dlaczego walczysz z Bogiem?

[balon000]

metoda o tyle lepsza że nie spowoduje cierpień niewinnych krewnych, sług i zwierząt Hioba.

No właśnie nie spowoduje więc jak ma się to do realnego oddania i realnych cierpień i tego co zakwestionował Szatan?

Cierpienia o których piszę były by realne. Jedynie ich przyczyna była by nierealna.

Czy Bóg nie miał innej możliwości wykazania Szatanowi że Hiob służy mu z czystego serca?

Kwestionujesz działanie Boga? Jesteś sprawiedliwszy od niego?

Kwestionuję raczej chrześcijańskie wyobrażenie na temat działania Boga.

Dzisiaj, naukowcy używając różnych technik obrazowania potrafią na podstawie aktywności różnych obszarów mózgu ustalić i wykryć prostrze emocje i myśli: strach, miłość, ból etc Myślę że jeśli Bóg i Szatan są inteligentniejsi od ludzi więc potrafią określać co myśli człowiek bardzo szczegółowo.

Szatan nie potrafi czytać w naszych myślach jedynie może nas obserwować i w ten sposób oceniać .
Bóg potrafi i przewidywać także ale czy to oznacza że musi z tej zdolności cały czas korzystać?

Jeśli jest miłością i zależy mu na dobru człowieka (w tym Hioba) powinien.

A zamiast tego wasz Bóg zezwolił na najprymitywniejszą metodę, godną zwyrodniałych eksperymentów psychologicznych z mrocznych laboratoriów jakiegoś totalitarnego państwa.

Mógłby przewidzieć i powiedzieć że Hiob dochowa wierności ale czy
Szatana by satysfakcjonowało takie rozwiązanie tej kwestii?

Czyli że dla Boga od szczęścia swojego sługi ważniejsze jest usatysfakcjonowanie swojego największego wroga? Sorry ale to się rozlatuje logicznie.

Te pretensje kieruj nie do Boga ale do Diabła.
Dlaczego walczysz z Bogiem?

Nie. Ja walczę z twoimi (i innych) wyobrażeniami na temat Boga.

[Anowi]

Dlaczego walczysz z Bogiem?

Nie. Ja walczę z twoimi (i innych) wyobrażeniami na temat Boga.

bardzo logicznie napisane

Balon oni wiedzą, że

I rzekł im Jezus: Czy wierzycie, że mogę to uczynić? Rzekli mu: Tak jest, Panie! (29) Wtedy dotknął ich oczu, mówiąc: Według wiary waszej niechaj się wam stanie.

dlatego nie walcz

[taka prawda]

Cierpienia o których piszę były by realne. Jedynie ich przyczyna była by nierealna.

A Szatan zakwestionował coś realnego czy wirtualnego że miałoby się to w ten sposób odbyć?

Kwestionuję raczej chrześcijańskie wyobrażenie na temat działania Boga.

A co bardziej podważa sprawiedliwość Boga moje twierdzenie czy twoje kwestionowanie chrześcijańskich wyobrażeń?

Jeśli jest miłością i zależy mu na dobru człowieka (w tym Hioba) powinien.

A mało jest dowodów na to ? Gdyby iść twoim tokiem rozumowania to Bóg powinien cały czas swoich sług trzymać w jakimś słoiczku by im się nic nie stało.
Kto by miał wtedy rację Bóg czy Szatan który zakwestionował właśnie szczere oddanie Hioba?

Czyli że dla Boga od szczęścia swojego sługi ważniejsze jest usatysfakcjonowanie swojego największego wroga? Sorry ale to się rozlatuje logicznie.

Nie zapominaj że obserwatorami były także inne rozumne stworzenia duchowe.
Poza tym jakbyś miał firmę i ktoś by ci nawrzucał że jesteś tyranem itp to co zastrzelił byś oskarżyciela czy chciał pokazać swoją postawą ze jest jednak inaczej?
Czy jakbyś zgładził od razu oskarżyciela to co by sobie obserwatorzy pomyśleli?
Zabił go więc pewnie zabity miał rację-tak by myśleli.

Nie. Ja walczę z twoimi (i innych) wyobrażeniami na temat Boga.

To kto kwestionuje miłość Boga do ludzi kto tu chce pokazać że Bóg nie postąpił właściwie itp?

[Talmid2Tes2,15]

jeśli Bóg jest wszechmocny to po co zezwolił Szatanowi znęcać się nad rodziną Hioba i nad Hiobem?

Hiob stracił wszystko oprócz Boga , stracił aby móc rozmawiać z Bogiem