Czy Ew Łukasza jest natchniona?

Od Księgi Rodzaju do Apokalipsy, informacje o datach i miejscach powstania poszczególnych ksiąg i ich autorach

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
bartek212701
Posty: 9241
Rejestracja: 03 sty 2010, 21:54
Lokalizacja: Lublin

Post autor: bartek212701 »

Piotrek93, Jeśli te 93 to Twój rocznik, to powiem Ci coś, jak koledze młodszemu o rok tylko- Jeśli nie jest to Twój rocznik to wybacz za formę bezpośredniości.
Kiedy ja poszukiwałem i miałem wątpliwości trafiłem na stronę Henryka w momencie gdy On jeszcze nie był przekonany o swojej, że tak to ujmę 'misji'. Napisał wspaniały artykuł o Piekle, słuchałem nawet jego filmików na YouTube.
W momencie kiedy zaczął odkrywać pewne inne rzeczy, kiedy zdał sobie sprawę, że może "więcej" to zrozumiałem, że nie będę zaglądać do niego.
Co się dziś dzieje z Henrym Kubikiem? Chyba to co z każdym człowiekiem przekonanym o swojej wyjątkowości- jest sfrustrowany w walce o nieprzemijalność swojej niezwykłości. Te ciągłe zmiany, odkrycia są właśnie po to, aby przekonać ludzi, ze tylko On posiadł to co innym nie zostało dane. Z takim podejściem blisko mu do pozostania prorokiem i ogłoszenia swojej pierwszej wizji.
Życze mu dobrze, bo to oddany Bogu człowiek, może czasami nasza 'aktywność' zmienia się niebezpiecznie w fanatyzm, albo pseudo-fanatyzm?
Nie wiem, ale wiem jedno- nie mozna nikogo nigdy skreślać. Każdy ma prawo do WŁASNYCH UPADKÓW I WŁASNYCH PRZEMYŚLEŃ.
Pozdrawiam :-)
Izaj. 33:6-Mądrość i umiejętność będą utwierdzeniem czasów twoich, siłą i obfitem zbawieniem twem, a bojaźń Pańska skarbem twoim.

Awatar użytkownika
KobietaZMagdali
Posty: 2125
Rejestracja: 12 sty 2014, 16:47
Lokalizacja: ze wsi :)

Post autor: KobietaZMagdali »

Piotrek93 pisze:Wystarczy, że przeczytasz.

Nikt Ci nie karze od razu wierzyć!
Polecałabym przeczytać raczej Dzieje w całości od deski do deski.



Czytałam artykuł pana Kubika broniący przed atakami ewangelię Mateusza. przy czym grzebiąc trochę w necie nigdy się na takie ataki nie natknęłam. Obawiam się, że pan Kubik sam sobie problem stworzył a potem z nim walczył.
„Odpędzanie wilków, zagrażających Bożej owczarni, jest na pewno czymś chwalebnym, ale czyni się to modlitwą, przykładem życia, głoszeniem słowa Bożego i przekonywaniem -- a nie poprzez zadawanie gwałtu. Gwałt zadawany w obronie prawdy nie tylko krzywdzi konkretnych ludzi, ale kompromituje prawdę, ci zaś, którzy się do niego uciekają, choć ich intencją było odpędzenie wilków, sami się w wilków przemieniają.”

http://www.youtube.com/watch?v=l_lp-owKS6E

Awatar użytkownika
BLyy
Posty: 2983
Rejestracja: 27 lip 2009, 1:54
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: BLyy »

Ja chciałbym tylko dodać, że autorstwo czterech ewangelii jest tylko im przypisywane na podstawie tradycji. Żaden z czterech autorów nie złożył podpisu. Dyskredytacja Ewangelii Łukasza tylko dlatego, że był kolegą odstępcy Pawła, jest więc słabym argumentem, bo nie da się udowodnić, że autorem tej ewangelii rzeczywiście był Łukasz. Anonimowi ludzie spisali dzieje Jezusa, a późniejsza tradycja przypisała im autorstwo, bo chcieli wiedzieć kim mógł być autor, a także by nadać pismu autorytet, i tak to funkcjonuje dziś, że mówi się, że tą ewangelie napisał Łukasz, Mateusz, i inni; jednak trzeba pamiętać, że są to dzieła anonimowe, którym przypisano autorstwo wielkich uczni Jezusa badź apostołów.
"Poznajcie, co macie przed oczyma, a odkryjecie wszelkie tajemnice. Albowiem nie ma rzeczy ukrytej, która odkryta by? nie mo?e" Ewangelia Tomasza 5

Awatar użytkownika
MieczDucha
Posty: 491
Rejestracja: 02 lis 2010, 11:24
Lokalizacja: Puławy
Kontakt:

Post autor: MieczDucha »

jak najbardziej są dowody na to że Łukasz jest autorem Dziejów Apostolskich i Ewangelii. Ale nawet gdyby ich nie było to wystarczy zagłębić się w te Pisma czy inne i widać, ze są natchnione.

https://www.google.pl/search?q=luke+aut ... sb&start=0

http://users.adam.com.au/bstett/BActsWeSections153.html

nikt nie podpisywał się czyimś imieniem, nie podszywał się. Jezus Chrystus co chciał to za sprawą wybranych przez siebie ludzi zamieścił w Biblii. To ludzi się mylą a nie Biblia.

Również apostoł Jan , podpisuje się pod swoją Ewangelią - "A to właśnie jest uczeń, który składa świadectwo o tych rzeczach i to napisał; a wiemy, że świadectwo jego jest prawdziwe" - Ewangelia Jana 21:24 BW

co w Biblii jest jest wystarczające, niczego nie brakuje i niczego nie trzeba dodawać. Biblia jest i będzie atakowana, szkalowana - szatan zwodzi i zwiódł wielu ludzi odnośnie Biblii, oby dane im było uwierzyć, poznać że ta księga jest natchniona i pożyteczna do wszelkiej nauki, poprawy, wykrywania błędów.

, https://www.google.pl/search?q=archeolo ... yMOvndgJgO


, tak jak z pozostałymi rzeczami jest wiele osób, które nie uwierzą i tak choćby mieli największe dowody i tak nie uwierzą, choćby stali obok ewangelistów jak spisywali Ewangelie to i tak by nie uwierzyli, mówili by że to nie są ewangeliści, ale jacyś samozwańcy itp : "I odrzekł mu: Jeśli Mojżesza i proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, też nie uwierzą" - Ewangelia Łukasza 16:31


,

Awatar użytkownika
ShadowLady86
Posty: 4435
Rejestracja: 14 sty 2012, 10:11

Post autor: ShadowLady86 »

Blyy pisze:a chciałbym tylko dodać, że autorstwo czterech ewangelii jest tylko im przypisywane na podstawie tradycji. Żaden z czterech autorów nie złożył podpisu. Dyskredytacja Ewangelii Łukasza tylko dlatego, że był kolegą odstępcy Pawła, jest więc słabym argumentem, bo nie da się udowodnić, że autorem tej ewangelii rzeczywiście był Łukasz. Anonimowi ludzie spisali dzieje Jezusa, a późniejsza tradycja przypisała im autorstwo, bo chcieli wiedzieć kim mógł być autor, a także by nadać pismu autorytet, i tak to funkcjonuje dziś, że mówi się, że tą ewangelie napisał Łukasz, Mateusz, i inni; jednak trzeba pamiętać, że są to dzieła anonimowe, którym przypisano autorstwo wielkich uczni Jezusa badź apostołów.
W pełni popieram. Pierwsze wzmianki o Ewangeliach zwanych "według Mateusza" oraz "według Marka" pojawiają się u Papiasza. Marek miał zebrać słowa Piotra i je spisać, a Mateusz złożył w całość tzw. logia Pana w języku hebrajskim. Niestety we fragmentach, które zostały po dziele Papiasza, brak jest jakichkolwiek cytatów z obu dzieł, przypisywanych przez Papiasza właśnie Markowi i Mateuszowi. Nie wiadomo więc, czy Papiaszowi chodziło o te dzieła, które my dzisiaj nazywamy Ewangeliami Marka i Mateusza.

Obecnie raczej mało który Biblista przypisuje autorstwo Ewangelii Markowi, Mateuszowi, Łukaszowi i Janowi. Pewne jest pawłowe autorstwo 7 listów (Rzymian, oba do Koryntian, 1 do Tesaloniczan, do Filipian, Galatów i Filemona). zdecydowanie odrzuca się Listy Pasterskie oraz Efezjan i Hebrajczyków jakie te, które wyszły spod ręki Pawła. Co do Listów do Kolosan i i 2 do Tesaloniczan, zdania są podzielone. Podobnie uważa się, że Listy Jakuba i dwa Piotra oraz Judy pisane były pod pseudonimem. Co do Listów Jana i Apokalipsy, obecnie akceptuje się koncepcję z IV wieku, że autorem może być niejaki Jan prezbiter z Efezu (pisał o nim Euzebiusz w Historii Kościoła).

Miecz Ducha pisze:Również apostoł Jan , podpisuje się pod swoją Ewangelią - "A to właśnie jest uczeń, który składa świadectwo o tych rzeczach i to napisał; a wiemy, że świadectwo jego jest prawdziwe" - Ewangelia Jana 21:24 BW
A gdzie w czwartej Ewangelii jej autor podaje, że jest Janem, Synem Zebedeusza?

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

BoaDusiciel pisze:Łotr ten popełniał złe uczynki, a potem ponoć się nawrócił.
Stąd me pytanie: co świadczy o jego nawróceniu ?
Bo nic mi nie wiadomo, aby miał okazję zmienić swe postępowanie, a nawet w ideologii katolickiej wymaga się czynów potwierdzających nawrócenie.
(Łk 23:39) Jeden zaś z wiszących złoczyńców ubliżał Mu mówiąc: Jeżeli jesteś Mesjaszem, to ratuj siebie i nas. (40) W odpowiedzi na to drugi skarcił go mówiąc: Nawet ty nie boisz się Boga, choć cierpisz wskutek tego samego skazania. (41) My – słusznie, bo otrzymaliśmy zapłatę godną naszych czynów, a On przecież nic złego nie uczynił. (42) I powiedział: Jezu, pamiętaj o mnie, gdy będziesz już w Twoim królestwie.

drugi uwierzył, że Chrystus nie jest z tego świata i zapragnął w nim również być
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Awatar użytkownika
George
Posty: 1730
Rejestracja: 02 paź 2014, 22:16

Kanibalizm i Niewinny

Post autor: George »

KobietaZMagdali pisze:
Piotrek93 pisze:- Eucharystia

(Ów haniebny rytuał został wprowadzony przez... Łukasza i Pawła. Nikt inny nie pisał o potrzebie celebrowania Ostatniej Wieczerzy, czyli czynienia z niej rytuału łamania chleba, spoczywania go oraz picia wina, jako autentycznego ciała i krwi Isusa Chrystusa. Mateusza 26:17-35, Marka 14:12-25, oraz Jana 13:14,15.

Na podstawie zniekształconego opisu Ostatniej Wieczerzy Watykan i inne religie zrobiły z tego czarną magię i za jej pomocą oszukują ponad miliard Chrześcijan. Katolicki rytuał Mszy stał się głównym środkiem magicznym, który uderza Chrystusa w policzek, poprzez wystawienie go na pośmiewisko na krzyżu. Msza to nie tylko magiczny demoniczny rytuał, ale także faktyczny kanibalizm.)
Pawła i Łukasza? :shock: :shock: :shock: A nie Jana? :-) Jego wersetami się podpieramy w tej sytuacji.

Jana 6

48 Jam jest chleb życia. 49 8 Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. 50 To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze. 51 Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata».


52 Sprzeczali się więc między sobą Żydzi mówiąc: «Jak On może nam dać [swoje] ciało do spożycia?» 53 Rzekł do nich Jezus:

«Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. 54 Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. 55 Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. 56 Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. 57 Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez9 Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. 58 To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki». 59 To powiedział ucząc w synagodze w Kafarnaum.
60 A spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu mówiło: «Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?»
Kobieto ... , tu Piotr znów ma rację.

Eucharystia w prawdziwym, oryginalnym Kościele Chrześcijańskim nie miała nic wspólnego z jedzeniem ciała i piciem krwi Chrystusa.
Był to po prostu wspólny, komunalny posiłek, podczas którego dziękowano Bogu za otrzymane dary.

Jeśli czytasz o krwii i ciele Chrystusa w Ewangelii Św. Jana, to załważ że Chrystus (który był Nazarejczykiem a nie Żydem), o tym dosłownym jedzeniu jego ciała i picia krwi mówił specyficznie do buntujących się przeciwko Jego nauce Żydów, Żydów których On chciał się pozbyć ze swojego grona nauczanych; i Mu się to całkiem udało.

Początkowo Chrystus mówił do swoich uczniów w aramejskich przenośniach, ale Żydzi nie całkiem rozumiejąc co mówił, i biorąc przenośnię dosłownie, naśmiewali się z Niego.

52 Sprzeczali się więc między sobą Żydzi mówiąc: «Jak On może nam dać [swoje] ciało do spożycia?» 53 Rzekł do nich Jezus:
"Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. 54 Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, ..."
Oczywiście że Żydzi nie mogli przyjąć takiej nauki, o dosłownym jedzeniu mięsa i piciu krwi człowieka aby zostać zbawionymi; i nie powinni też tej żydowskiej nauki przyjąć naiwni Chrześcijanie.


Chrystus przyszedł do wszystkich ludzi jako Miłość, aby pokazać nam drogę do Zbawienia, a nie po to aby Go zjeść i upijać się Jego krwią.

Jeśli chodzi o transsubstancjację, ceremonię która prowadzi do dzisiejszej Eucharystii,

(Transsubstancjacja - zjawisko przeistoczenia – co w teologii katolickiej oznacza rzeczywistą przemianę substancji podczas Eucharystii: chleba (hostii) w Ciało, a wina w Krew Jezusa Chrystusa. Termin ten został przyjęty do KrK przez Papieża Innocentego III, podczas Soboru Laterańskiego IV w 1215 roku, i jest nadal doktryną obecnego Kościoła)

to była ona dla mnie przez ponad 50 lat zjawiskiem bardzo tajemniczym, oczywistym stała się dopiero niedawno, kiedy zagłębiłem się w historię szatanistycznych rytuałów judaizmu.

Transsubstancjacja jest niczym innym jak ceremonią (zwaną orginalnie 'chokus-pokus'), która z niewinnej uroczystości wspólnego posiłku Nazarejczyków, zrobiła kanibalistyczną ceremonię przelewania krwii - ucztę z jedzeniem mięsa i picia krwii, i to nie tyle mięsa i krwii człowieka, co Boga!!!

Ta stara żydowska tradycja, przelewania niewinnej krwi (często krwi dziecięcej), dla zaspokojenia potrzeb Jehowy (boga czczonego przez Izraelitów), była powszechnie stosowana w Judaiźmie. Stosowało ten szatanistyczny rytuał wielu żydowskich królów, i jest tego wiele przykładów w Starym Testamencie.

Do KrK tradycję (doktrynę) tą wprowadził Papież Innocenty (Niewinny) III, a Papież Niewinny VIII wypróbował ją (i to dosłownie) na własnej skórze.

Rząd Żydowsko-Chrześcijańskiego Papieża Innocentego (Niewinnego) III, który to papież wprowadził do kościoła obecną Eucharystię, reprezentował szczyt Papieskiej władzy.

Podczas jego inauguracji, odczytał on prorocznię Jeremiasza (1:10), którą odniósł do siebie:

"Zobacz, dziś wyznaczać cię ponad narody..."

On również zaczął nauczać że Papież stoi pomiędzy Bogiem i człowiekiem jako mediator i wikariusz Chrystusa.

Przyjrzyjmy się może trochę bliżej kim właściwie był ten "Niewinny III" papież, który wprowadził ten kanibalistyczny rytuał, jedzenia mięsa i picia krwii Chrystusa, do naszego Kościoła. Co jeszcze zawdzięcza temu papieżowi dzisiejszy Kościół.


Przypomnijmy sobie może wpierw że po przeniesieniu stolicy z Rzymu do Konstantynopola w roku 330, Konstantynopol stał się oficjalną stolicą CAŁEGO Imperium Rzymskiego i stolicą Kościoła Chrześcijańskiego, a Rzym, po odłączeniu się od Konstantynopola (za Papieża Damazego I), i podbiciu go (a raczej przejęciu go w roku 435) przez Wandali, popadł w ruinę.

Podczas gdy Konstantynopol kwitł jako kulturalno - Chrześcijańskie centrum świata przez następne IX wieków, Łacińskie Imperium Żydo-Chrześcijańskie ze stolicą w Rzymie popadało w totalną ruinę, okres znany nam jako 'Ciemne Wieki'.

Żydowsko - Chrześcijański Papież, Niewinny III, rządzący Rzymem i częścią zachodniej Europy w latach 1198 - 1216, jak na ironię przyjął imię Niewinnego, ponieważ był on jednym z największych, jeśli nie największym zbrodniarzem z okresu pierwszych dwuch tysięcy lat naszej ery.

Jego dodatek III (trzeci), możemy odnieść do trzech "wypraw krzyżowych", w których jego żydowsko-chrześcijańska armia wymordowała miliony Chrześcijan.

Pierwsza wyprawa krzyżowa papieża 'Niewinnego III' to wyprawa na Konstantynopol.

W 1204 roku żydowsko-chrześcijańscy bojownicy Papieża Niewinnego, udając że są w drodze do Jerozolimy kontrolowanej przez Machometów, podstępnie atakują Konstantynopol, stolicę Imperium Rzymskiego i prawdziwego Chrześcijaństwa, robiąc rzeź, jak piszą historycy, nie notowaną w historii ludzkości.

Największy historyk epoki wypraw Krzyżowych, Sir Steven Runciman, pisał że podbój Konstantynopola przez Żydowsko-Chrześcijańskich żołnierzy Niewinnego III, był "nieporównywalny z niczym w historii", -
"There was never a greater crime against humanity than the Fourth Crusade." [ Nie było większej zbrodni przeciwko ludzkości niż IV Wyprawa Krzyżowa].

"Przez dziewięć wieków", pisze Rucinman, "to wielkie miasto było stolicą Chrześcijańskiej cywilizacji. Było ono wypełnione dziełami sztuki które przetrwały z antycznej Grecji, i dziełami sztuki swych wspaniałych lokalnych artystów.

Wenicjane (żołnierze 'Niewinnegi') co tylko mogli, grabili i zabierali ze sobą, ale Frankowie i Flemingowie byli wypełnieni chęcią zniszczenia:
pędzili oni rozwydżonymi hordami poprzez ulice i domy, grabiąc cokolwiek się błyszczało i niszczyli wszystko czego nie mogli zabrać. Zatrzymywali się tylko po to aby mordować lub gwałcić, lub włamywać się do piwnic z winem.

Klasztory, kościoły, czy biblioteki nie były oszczędzone. W kościele Św. Zofii pijani grabierzcy byli widziani gdy rozrywali jedwabne zasłony i zrywali srebrne ornamenty które łamali na kawałki, podczas gdy święte księgi i ikony były niszczone pod ich buciorami.
Podczas gdy pili oni z mszalnych-naczyń, siedząc na tronie Patriarchów, prostytutki śpiewały im sprośne francuskie piosenki. Zakonnice były uprowadzane i gwałcone w swoich celach.

Pałace i zwykłe domy były niszczone. Ranne kobiety i dzieci umierały leżąc na ulicach.

Przez trzy dni trwały te makabryczne sceny aż to ogromne, cudowne miasto zmieniło się w totalną ruinę.

Nawet po przywróceniu porządku, mieszkańcy nadal byli torturowani aby zdradzili gdzie ukryli swoje skarby. ..."


Poprzez następne pół wieku Konstantynopol był siedliskiem Żydowsko - Chrześcijańskiego, Łacińskiego Cesarstwa.

W 1347 roku Czarna Ospa wyniszczyła mieszkańców Konstantynopola.

W 1453 roku, kiedy oddziały Tureckie zaatakowały Konstantynopol, miasto było zbankrutowane, i miało ono tylko ok. 50 tysięcy mieszkańców.

http://en.wikipedia.org/wiki/Constantinople#History

Turcy, którzy w roku 1453 ostatecznie podbili Konstantynopol, to niektórzy z potomków 10 Szczepów Izraela, wysiedlonych przez na Zakałkazie przez Assyryjczyków w 722 roku p.n.e., kiedy to Shalmaneser otoczał Samarię, stolicę Izraela przez trzy lata, a jego następca Sargon II wysiedlił wszystkie dziesięć szczepów Izraela na zakałkazie.

1500 lat póżniej, w migracji na zachód, zostali ci potomkowie Jakuba / Izraela, nawróceni na Islam przez perskich żydowskich rabinów, takich jak Bukhari, którzy w niecałe 100 lat po Muchamedzie spenetrowali Islam, spalili orginalny Koran, dołożyli setki bzdurnych Haditów, i zrobili z orginalnego Islamu religię Żydo-Islamską, wersję Islamu która istnieje do dziś.

Wracając teraz do innych osiągnięć 'Niewinnego', papieża ktory wprowadził kanibalistyczny rytuał do naszego Kościoła, to należy wspomnieć że następna wyprawa krzyżowa, Niewinnego Papieża, to krucjata przeciwko Katarom - Zachodnim Chrześcijanom, którzy przywędrowali do Francji z Bizancjum.

Niewiele się o Katarach dziś mówi, a jeszcze mniej prawdy.

Niewinny III ogłosił krucjatę przeciwko Katarom w roku 1209. Z ramienia kościoła krucjacie przewodził legat papieski Arnaud Amaury, opat z Cîteaux.

22 lipca 1209, kiedy armia 'Niewinnego' zdobyła miasto Béziers, zamieszkane przez Katolików i Katarów, doszło do wyjątkowo drastycznych wydarzeń. W kościele św. Marii Magdaleny zabito ponad 7000 ludzi, w tym kobiety i dzieci. Na ulicach miasta zabito i okaleczono dalsze kilka tysięcy.
Arnaud zdał papieżowi Innocentemu III następującą relację:

„Dzisiaj Wasza Świątobliwość, dwadzieścia tysięcy mieszkańców wydano mieczowi, niezależnie od posady, wieku czy płci”.

Arnaud, pytany przez swoich żołnierzy, jak atakujący mają odróżnić Katolików od Heretyków (Katarskich Chrześcijan), odpowiedział:

"Zabijajcie wszystkich, Bóg rozpozna swoich."

Ponad milion Chrześcijan zginęło w czasie tej Albigeńskiej wyprawy Krzyżowej zarządzonej przez "Niewinnego" Innocentego III Papieża.

Następnym wyczynem "Niewinnego" (Innocenty przetłumaczony na j. polski to Niewinny) Żydowsko-Chrześcijańskiego Papieża była "Krucjata dziecięca – łączna nazwa nadawana dwum wyprawom krzyżowym, które miały miejsce w roku 1212.

Ich uczestnikami były głównie dzieci francuskie i niemieckie które, zgodnie z planem organizatorów, przez samą czystość, niewinność serca, miały oswobodzić Ziemię Świętą z rąk Muzułmanów.

Te diecięce wyprawy oczywiście zakończyły się klęską. Żadna z nich nie dotarła do Ziemi Świętej, a ich uczestnicy, ok. 30.000 niewinnych dzieci, w większości zginęli, lub zostali sprzedani do muzułmańskiej niewoli.


Ten właśnie Papież, Innocenty III, ktory ma na swoich rękach krew milionów Chrześcijan, zadbał o to aby stworzyć Żydowsko-Chrześcijańską doktrynę Transsubstancjacji - przeistoczenia – co w teologii katolickiej oznacza rzeczywistą przemianę substancji podczas Eucharystii: chleba (hostii) w Ciało, a wina w Krew Jezusa Chrystusa. Termin ten został przyjęty podczas Soboru Laterańskiego IV w 1215 roku.
Do dziś podczas tej hokus-pokus ceremoni dzwonią dzwonki w kościele, abyście się drodzy Chrześcijanie w końcu obudzili, ale zastraszająca większość z was dalej 'chrapie'.

Eucharystia w prawdziwym kościele Chrześcijańskim, do czasów papieża 'Niewinnego' III nie miała nic wspólnego z jedzeniem ciała i piciem krwi Chrystusa (choć były wcześniej już próby wprowadzenia takiego rytuału). Orginalna Eucharystia była wspólnym posiłkiem podczas którego nauczano o Bogu, i dziękowano Bogu za otrzymane dary.

Jeśli czytasz Kobieto o krwii i ciele Chrystusa w Ewangelii Św. Jana, to załważ że Chrystus mówił to specyficznie do buntujących się przeciwko Jego nauce Żydów, Żydów którymi był On zmęczony, i których chciał się pozbyć.

Jak już pisałem, tradycję kanibalizmu wprowadził do Kościołą Papież Niewinny III, a Papież Innocenty Niewinny VIII wypróbował ją i to dosłownie na własnej skórze. Poniżej ciekawy fragment artykółu o nim.

http://ryuuk.salon24.pl/506164,innocent ... kim-tronie

"Na szczególne uznanie zasługuje też papież Innocent VIII ("innocent" to z angielskiego "niewinny") z powodu swojego nowatorskiego podejścia do medycyny. Jego ostatnie lata życia to w zasadzie nieustanne borykanie się z dolegliwościami i chorobami.

Pierwszym cudownym lekarstwem, jakie miało utrzymać papieża przy życiu, było … kobiece mleko. Innocenty był tak schorowany, że w zasadzie stracił zdolność poruszania się i przyprowadzano mu do łoża karmiące kobiety, których mleko papież łapczywie wysysał (wprost z piersi, niczym monstrualny osesek).

Ostatnim zaś „zabiegiem” medycznym, jakiemu go poddano, miało być leczenie krwią … Nie chodzi tu o transfuzję, jak niektórzy twierdzą, gdyż papieża najzwyczajniej na świecie napojono krwią.

Zbliżająca się śmierć nie tylko wystraszyła samego papieża, ale też wszystkich tych, którzy wokół niego uwili sobie ciepłe gniazdka, stąd właśnie ta dość desperacka i szokująca próba.

Dawcami życiodajnej krwi była trójka 10-letnich chłopców, opłaconych po dukacie za sztukę u miejskiej biedoty. Nie ma co się dziwić, że dzieci zmarły.

Zmarł też i sam papież, gdyż chłeptanie krwi, nawet od dzieci, nie wywołuje żadnych ozdrowieńczych i odmładzających efektów, natomiast u osób w kiepskim stanie zdrowia może być bardzo niebezpieczne.

Co najciekawsze, za tę makabryczną historię zaczęto dość szybko obwiniać lekarza papieża, który nagle okazał się (o zgrozo) Żydem!"


Jeszcze raz powtórzę, Eucharystia w prawdziwym kościele Chrześcijańskim nie miała nic wspólnego z jedzeniem ciała i piciem krwi Chrystusa. Był to wspólny posiłek podczas którego dziękowano Bogu z otrzymane dary.

W połowie dwudziestego wieku, niektórzy teologowie KrK interpretowali tą całą ceremonię jako symbolikę a nie jako prawdziwą zamianę w krew i mięso Chrystusa, ponieważ spożywanie mięsa i krwi ludzkiej zakrawa na kanibalizm.

Jednak w 1965 roku, Żydowsko-Chrześcijański Papież, Paweł VI, ktory nawet nosił na sobie insygnia żydowskich kapłanów, zażądał zachowania oryginalnego dogmatu Papieża 'Niewinnego' III.

Więc cóż ja mogę powiedzieć do odpornych na zdrową logikę i historię - chyba tylko - 'Smacznego'.

Pozdrawiam
George
Ostatnio zmieniony 07 lis 2014, 20:18 przez George, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
George
Posty: 1730
Rejestracja: 02 paź 2014, 22:16

Post autor: George »

Korekta
Ostatnio zmieniony 07 lis 2014, 21:28 przez George, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
George
Posty: 1730
Rejestracja: 02 paź 2014, 22:16

Post autor: George »

Korekta powtarzającego się postu
Ostatnio zmieniony 07 lis 2014, 21:29 przez George, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
George
Posty: 1730
Rejestracja: 02 paź 2014, 22:16

Post autor: George »

Korekta powtarzającego się postu
Ostatnio zmieniony 07 lis 2014, 21:31 przez George, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
George
Posty: 1730
Rejestracja: 02 paź 2014, 22:16

Post autor: George »

Korekta powtarzającego się postu
Ostatnio zmieniony 07 lis 2014, 21:32 przez George, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
KobietaZMagdali
Posty: 2125
Rejestracja: 12 sty 2014, 16:47
Lokalizacja: ze wsi :)

Post autor: KobietaZMagdali »

Jerzy Marian pisze:
KobietaZMagdali pisze:
Piotrek93 pisze:- Eucharystia

(Ów haniebny rytuał został wprowadzony przez... Łukasza i Pawła. Nikt inny nie pisał o potrzebie celebrowania Ostatniej Wieczerzy, czyli czynienia z niej rytuału łamania chleba, spoczywania go oraz picia wina, jako autentycznego ciała i krwi Isusa Chrystusa. Mateusza 26:17-35, Marka 14:12-25, oraz Jana 13:14,15.

Na podstawie zniekształconego opisu Ostatniej Wieczerzy Watykan i inne religie zrobiły z tego czarną magię i za jej pomocą oszukują ponad miliard Chrześcijan. Katolicki rytuał Mszy stał się głównym środkiem magicznym, który uderza Chrystusa w policzek, poprzez wystawienie go na pośmiewisko na krzyżu. Msza to nie tylko magiczny demoniczny rytuał, ale także faktyczny kanibalizm.)
Pawła i Łukasza? :shock: :shock: :shock: A nie Jana? :-) Jego wersetami się podpieramy w tej sytuacji.

Jana 6

48 Jam jest chleb życia. 49 8 Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. 50 To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze. 51 Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata».


52 Sprzeczali się więc między sobą Żydzi mówiąc: «Jak On może nam dać [swoje] ciało do spożycia?» 53 Rzekł do nich Jezus:

«Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. 54 Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. 55 Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. 56 Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. 57 Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez9 Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. 58 To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki». 59 To powiedział ucząc w synagodze w Kafarnaum.
60 A spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu mówiło: «Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?»
Kobieto ... , tu Piotr znów ma rację.

Eucharystia w prawdziwym, oryginalnym Kościele Chrześcijańskim nie miała nic wspólnego z jedzeniem ciała i piciem krwi Chrystusa.
Był to po prostu wspólny, komunalny posiłek, podczas którego dziękowano Bogu za otrzymane dary.

Jeśli czytasz o krwii i ciele Chrystusa w Ewangelii Św. Jana, to załważ że Chrystus (który był Nazarejczykiem a nie Żydem), o tym dosłownym jedzeniu jego ciała i picia krwi mówił specyficznie do buntujących się przeciwko Jego nauce Żydów, Żydów których On chciał się pozbyć ze swojego grona nauczanych; i Mu się to całkiem udało.

Początkowo Chrystus mówił do swoich uczniów w aramejskich przenośniach, ale Żydzi nie całkiem rozumiejąc co mówił, i biorąc przenośnię dosłownie, naśmiewali się z Niego.

52 Sprzeczali się więc między sobą Żydzi mówiąc: «Jak On może nam dać [swoje] ciało do spożycia?» 53 Rzekł do nich Jezus:
"Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. 54 Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, ..."
Oczywiście że Żydzi nie mogli przyjąć takiej nauki, o dosłownym jedzeniu mięsa i piciu krwi człowieka aby zostać zbawionymi; i nie powinni też tej żydowskiej nauki przyjąć naiwni Chrześcijanie.


Chrystus przyszedł do wszystkich ludzi jako Miłość, aby pokazać nam drogę do Zbawienia, a nie po to aby Go zjeść i upijać się Jego krwią.

Jeśli chodzi o transsubstancjację, ceremonię która prowadzi do dzisiejszej Eucharystii,

(Transsubstancjacja - zjawisko przeistoczenia – co w teologii katolickiej oznacza rzeczywistą przemianę substancji podczas Eucharystii: chleba (hostii) w Ciało, a wina w Krew Jezusa Chrystusa. Termin ten został przyjęty do KrK przez Papieża Innocentego III, podczas Soboru Laterańskiego IV w 1215 roku, i jest nadal doktryną obecnego Kościoła)

to była ona dla mnie przez ponad 50 lat zjawiskiem bardzo tajemniczym, oczywistym stała się dopiero niedawno, kiedy zagłębiłem się w historię szatanistycznych rytuałów judaizmu.

Transsubstancjacja jest niczym innym jak ceremonią (zwaną orginalnie 'chokus-pokus'), która z niewinnej uroczystości wspólnego posiłku Nazarejczyków, zrobiła kanibalistyczną ceremonię przelewania krwii - ucztę z jedzeniem mięsa i picia krwii, i to nie tyle mięsa i krwii człowieka, co Boga!!!

Ta stara żydowska tradycja, przelewania niewinnej krwi (często krwi dziecięcej), dla zaspokojenia potrzeb Jehowy (boga czczonego przez Izraelitów), była powszechnie stosowana w Judaiźmie. Stosowało ten szatanistyczny rytuał wielu żydowskich królów, i jest tego wiele przykładów w Starym Testamencie.

Do KrK tradycję (doktrynę) tą wprowadził Papież Innocenty (Niewinny) III, a Papież Niewinny VIII wypróbował ją (i to dosłownie) na własnej skórze.

Rząd Żydowsko-Chrześcijańskiego Papieża Innocentego (Niewinnego) III, który to papież wprowadził do kościoła obecną Eucharystię, reprezentował szczyt Papieskiej władzy.

Podczas jego inauguracji, odczytał on prorocznię Jeremiasza (1:10), którą odniósł do siebie:

"Zobacz, dziś wyznaczać cię ponad narody..."

On również zaczął nauczać że Papież stoi pomiędzy Bogiem i człowiekiem jako mediator i wikariusz Chrystusa.

Przyjrzyjmy się może trochę bliżej kim właściwie był ten "Niewinny III" papież, który wprowadził ten kanibalistyczny rytuał, jedzenia mięsa i picia krwii Chrystusa, do naszego Kościoła. Co jeszcze zawdzięcza temu papieżowi dzisiejszy Kościół.


Przypomnijmy sobie może wpierw że po przeniesieniu stolicy z Rzymu do Konstantynopola w roku 330, Konstantynopol stał się oficjalną stolicą CAŁEGO Imperium Rzymskiego i stolicą Kościoła Chrześcijańskiego, a Rzym, po odłączeniu się od Konstantynopola (za Papieża Damazego I), i podbiciu go (a raczej przejęciu go w roku 435) przez Wandali, popadł w ruinę.

Podczas gdy Konstantynopol kwitł jako kulturalno - Chrześcijańskie centrum świata przez następne IX wieków, Łacińskie Imperium Żydo-Chrześcijańskie ze stolicą w Rzymie popadało w totalną ruinę, okres znany nam jako 'Ciemne Wieki'.

Żydowsko - Chrześcijański Papież, Niewinny III, rządzący Rzymem i częścią zachodniej Europy w latach 1198 - 1216, jak na ironię przyjął imię Niewinnego, ponieważ był on jednym z największych, jeśli nie największym zbrodniarzem z okresu pierwszych dwuch tysięcy lat naszej ery.

Jego dodatek III (trzeci), możemy odnieść do trzech "wypraw krzyżowych", w których jego żydowsko-chrześcijańska armia wymordowała miliony Chrześcijan.

Pierwsza wyprawa krzyżowa papieża 'Niewinnego III' to wyprawa na Konstantynopol.

W 1204 roku żydowsko-chrześcijańscy bojownicy Papieża Niewinnego, udając że są w drodze do Jerozolimy kontrolowanej przez Machometów, podstępnie atakują Konstantynopol, stolicę Imperium Rzymskiego i prawdziwego Chrześcijaństwa, robiąc rzeź, jak piszą historycy, nie notowaną w historii ludzkości.

Największy historyk epoki wypraw Krzyżowych, Sir Steven Runciman, pisał że podbój Konstantynopola przez Żydowsko-Chrześcijańskich żołnierzy Niewinnego III, był "nieporównywalny z niczym w historii", -
"There was never a greater crime against humanity than the Fourth Crusade." [ Nie było większej zbrodni przeciwko ludzkości niż IV Wyprawa Krzyżowa].

"Przez dziewięć wieków", pisze Rucinman, "to wielkie miasto było stolicą Chrześcijańskiej cywilizacji. Było ono wypełnione dziełami sztuki które przetrwały z antycznej Grecji, i dziełami sztuki swych wspaniałych lokalnych artystów.

Wenicjane (żołnierze 'Niewinnegi') co tylko mogli, grabili i zabierali ze sobą, ale Frankowie i Flemingowie byli wypełnieni chęcią zniszczenia:
pędzili oni rozwydżonymi hordami poprzez ulice i domy, grabiąc cokolwiek się błyszczało i niszczyli wszystko czego nie mogli zabrać. Zatrzymywali się tylko po to aby mordować lub gwałcić, lub włamywać się do piwnic z winem.

Klasztory, kościoły, czy biblioteki nie były oszczędzone. W kościele Św. Zofii pijani grabierzcy byli widziani gdy rozrywali jedwabne zasłony i zrywali srebrne ornamenty które łamali na kawałki, podczas gdy święte księgi i ikony były niszczone pod ich buciorami.
Podczas gdy pili oni z mszalnych-naczyń, siedząc na tronie Patriarchów, prostytutki śpiewały im sprośne francuskie piosenki. Zakonnice były uprowadzane i gwałcone w swoich celach.

Pałace i zwykłe domy były niszczone. Ranne kobiety i dzieci umierały leżąc na ulicach.

Przez trzy dni trwały te makabryczne sceny aż to ogromne, cudowne miasto zmieniło się w totalną ruinę.

Nawet po przywróceniu porządku, mieszkańcy nadal byli torturowani aby zdradzili gdzie ukryli swoje skarby. ..."


Poprzez następne pół wieku Konstantynopol był siedliskiem Żydowsko - Chrześcijańskiego, Łacińskiego Cesarstwa.

W 1347 roku Czarna Ospa wyniszczyła mieszkańców Konstantynopola.

W 1453 roku, kiedy oddziały Tureckie zaatakowały Konstantynopol, miasto było zbankrutowane, i miało ono tylko ok. 50 tysięcy mieszkańców.

http://en.wikipedia.org/wiki/Constantinople#History

Turcy, którzy w roku 1453 ostatecznie podbili Konstantynopol, to niektórzy z potomków 10 Szczepów Izraela, wysiedlonych przez na Zakałkazie przez Assyryjczyków w 722 roku p.n.e., kiedy to Shalmaneser otoczał Samarię, stolicę Izraela przez trzy lata, a jego następca Sargon II wysiedlił wszystkie dziesięć szczepów Izraela na zakałkazie.

1500 lat póżniej, w migracji na zachód, zostali ci potomkowie Jakuba / Izraela, nawróceni na Islam przez perskich żydowskich rabinów, takich jak Bukhari, którzy w niecałe 100 lat po Muchamedzie spenetrowali Islam, spalili orginalny Koran, dołożyli setki bzdurnych Haditów, i zrobili z orginalnego Islamu religię Żydo-Islamską, wersję Islamu która istnieje do dziś.

Wracając teraz do innych osiągnięć 'Niewinnego', papieża ktory wprowadził kanibalistyczny rytuał do naszego Kościoła, to należy wspomnieć że następna wyprawa krzyżowa, Niewinnego Papieża, to krucjata przeciwko Katarom - Zachodnim Chrześcijanom, którzy przywędrowali do Francji z Bizancjum.

Niewiele się o Katarach dziś mówi, a jeszcze mniej prawdy.

Niewinny III ogłosił krucjatę przeciwko Katarom w roku 1209. Z ramienia kościoła krucjacie przewodził legat papieski Arnaud Amaury, opat z Cîteaux.

22 lipca 1209, kiedy armia 'Niewinnego' zdobyła miasto Béziers, zamieszkane przez Katolików i Katarów, doszło do wyjątkowo drastycznych wydarzeń. W kościele św. Marii Magdaleny zabito ponad 7000 ludzi, w tym kobiety i dzieci. Na ulicach miasta zabito i okaleczono dalsze kilka tysięcy.
Arnaud zdał papieżowi Innocentemu III następującą relację:

„Dzisiaj Wasza Świątobliwość, dwadzieścia tysięcy mieszkańców wydano mieczowi, niezależnie od posady, wieku czy płci”.

Arnaud, pytany przez swoich żołnierzy, jak atakujący mają odróżnić Katolików od Heretyków (Katarskich Chrześcijan), odpowiedział:

"Zabijajcie wszystkich, Bóg rozpozna swoich."

Ponad milion Chrześcijan zginęło w czasie tej Albigeńskiej wyprawy Krzyżowej zarządzonej przez "Niewinnego" Innocentego III Papieża.

Następnym wyczynem "Niewinnego" (Innocenty przetłumaczony na j. polski to Niewinny) Żydowsko-Chrześcijańskiego Papieża była "Krucjata dziecięca – łączna nazwa nadawana dwum wyprawom krzyżowym, które miały miejsce w roku 1212.

Ich uczestnikami były głównie dzieci francuskie i niemieckie które, zgodnie z planem organizatorów, przez samą czystość, niewinność serca, miały oswobodzić Ziemię Świętą z rąk Muzułmanów.

Te diecięce wyprawy oczywiście zakończyły się klęską. Żadna z nich nie dotarła do Ziemi Świętej, a ich uczestnicy, ok. 30.000 niewinnych dzieci, w większości zginęli, lub zostali sprzedani do muzułmańskiej niewoli.


Ten właśnie Papież, Innocenty III, ktory ma na swoich rękach krew milionów Chrześcijan, zadbał o to aby stworzyć Żydowsko-Chrześcijańską doktrynę Transsubstancjacji - przeistoczenia – co w teologii katolickiej oznacza rzeczywistą przemianę substancji podczas Eucharystii: chleba (hostii) w Ciało, a wina w Krew Jezusa Chrystusa. Termin ten został przyjęty podczas Soboru Laterańskiego IV w 1215 roku.
Do dziś podczas tej hokus-pokus ceremoni dzwonią dzwonki w kościele, abyście się drodzy Chrześcijanie w końcu obudzili, ale zastraszająca większość z was dalej 'chrapie'.

Eucharystia w prawdziwym kościele Chrześcijańskim, do czasów papieża 'Niewinnego' III nie miała nic wspólnego z jedzeniem ciała i piciem krwi Chrystusa (choć były wcześniej już próby wprowadzenia takiego rytuału). Orginalna Eucharystia była wspólnym posiłkiem podczas którego nauczano o Bogu, i dziękowano Bogu za otrzymane dary.

Jeśli czytasz Kobieto o krwii i ciele Chrystusa w Ewangelii Św. Jana, to załważ że Chrystus mówił to specyficznie do buntujących się przeciwko Jego nauce Żydów, Żydów którymi był On zmęczony, i których chciał się pozbyć.

Jak już pisałem, tradycję kanibalizmu wprowadził do Kościołą Papież Niewinny III, a Papież Innocenty Niewinny VIII wypróbował ją i to dosłownie na własnej skórze. Poniżej ciekawy fragment artykółu o nim.

http://ryuuk.salon24.pl/506164,innocent ... kim-tronie

"Na szczególne uznanie zasługuje też papież Innocent VIII ("innocent" to z angielskiego "niewinny") z powodu swojego nowatorskiego podejścia do medycyny. Jego ostatnie lata życia to w zasadzie nieustanne borykanie się z dolegliwościami i chorobami.

Pierwszym cudownym lekarstwem, jakie miało utrzymać papieża przy życiu, było … kobiece mleko. Innocenty był tak schorowany, że w zasadzie stracił zdolność poruszania się i przyprowadzano mu do łoża karmiące kobiety, których mleko papież łapczywie wysysał (wprost z piersi, niczym monstrualny osesek).

Ostatnim zaś „zabiegiem” medycznym, jakiemu go poddano, miało być leczenie krwią … Nie chodzi tu o transfuzję, jak niektórzy twierdzą, gdyż papieża najzwyczajniej na świecie napojono krwią.

Zbliżająca się śmierć nie tylko wystraszyła samego papieża, ale też wszystkich tych, którzy wokół niego uwili sobie ciepłe gniazdka, stąd właśnie ta dość desperacka i szokująca próba.

Dawcami życiodajnej krwi była trójka 10-letnich chłopców, opłaconych po dukacie za sztukę u miejskiej biedoty. Nie ma co się dziwić, że dzieci zmarły.

Zmarł też i sam papież, gdyż chłeptanie krwi, nawet od dzieci, nie wywołuje żadnych ozdrowieńczych i odmładzających efektów, natomiast u osób w kiepskim stanie zdrowia może być bardzo niebezpieczne.

Co najciekawsze, za tę makabryczną historię zaczęto dość szybko obwiniać lekarza papieża, który nagle okazał się (o zgrozo) Żydem!"


Jeszcze raz powtórzę, Eucharystia w prawdziwym kościele Chrześcijańskim nie miała nic wspólnego z jedzeniem ciała i piciem krwi Chrystusa. Był to wspólny posiłek podczas którego dziękowano Bogu z otrzymane dary.

W połowie dwudziestego wieku, niektórzy teologowie KrK interpretowali tą całą ceremonię jako symbolikę a nie jako prawdziwą zamianę w krew i mięso Chrystusa, ponieważ spożywanie mięsa i krwi ludzkiej zakrawa na kanibalizm.

Jednak w 1965 roku, Żydowsko-Chrześcijański Papież, Paweł VI, ktory nawet nosił na sobie insygnia żydowskich kapłanów, zażądał zachowania oryginalnego dogmatu Papieża 'Niewinnego' III.

Więc cóż ja mogę powiedzieć do odpornych na zdrową logikę i historię - chyba tylko - [/b]'Smacznego'.[/b]

Pozdrawiam
George
Drogi Jerzyku, ja nie pisałam nic na temat tego czy Eucharystia jest słuszna czy nie, ale która Ewangelia ją wprowadza. Piotrek upiera się, że wprowadza ją Ewangelia Łukasza w czym się myli, bo opis ostatniej wieczerzy jest w każdej Ewangelii a dodatkowo jest opis w Janie, który sam przetoczyłeś więc nijak nie da się "oskarżyć" Łukasza o jej wprowadzanie.

Oczekiwałabym raczej jakiegoś wersetu z Łukasza, który przesądza sprawę priorytetowej roli tej Ewangelii w wprowadzeniu Eucharystii. Tymczasem dostaję werset z Jana i cały "wykład" w stylu Sapkowskiego.
„Odpędzanie wilków, zagrażających Bożej owczarni, jest na pewno czymś chwalebnym, ale czyni się to modlitwą, przykładem życia, głoszeniem słowa Bożego i przekonywaniem -- a nie poprzez zadawanie gwałtu. Gwałt zadawany w obronie prawdy nie tylko krzywdzi konkretnych ludzi, ale kompromituje prawdę, ci zaś, którzy się do niego uciekają, choć ich intencją było odpędzenie wilków, sami się w wilków przemieniają.”

http://www.youtube.com/watch?v=l_lp-owKS6E

Awatar użytkownika
KobietaZMagdali
Posty: 2125
Rejestracja: 12 sty 2014, 16:47
Lokalizacja: ze wsi :)

Post autor: KobietaZMagdali »

Jerzy Marian pisze:Ten właśnie Papież, Innocenty III, ktory ma na swoich rękach krew milionów Chrześcijan, zadbał o to aby stworzyć Żydowsko-Chrześcijańską doktrynę Transsubstancjacji - przeistoczenia – co w teologii katolickiej oznacza rzeczywistą przemianę substancji podczas Eucharystii: chleba (hostii) w Ciało, a wina w Krew Jezusa Chrystusa. Termin ten został przyjęty podczas Soboru Laterańskiego IV w 1215 roku.
Do dziś podczas tej hokus-pokus ceremoni dzwonią dzwonki w kościele, abyście się drodzy Chrześcijanie w końcu obudzili, ale zastraszająca większość z was dalej 'chrapie'.

Eucharystia w prawdziwym kościele Chrześcijańskim, do czasów papieża 'Niewinnego' III nie miała nic wspólnego z jedzeniem ciała i piciem krwi Chrystusa (choć były wcześniej już próby wprowadzenia takiego rytuału). Orginalna Eucharystia była wspólnym posiłkiem podczas którego nauczano o Bogu, i dziękowano Bogu za otrzymane dary.
Z ciekawości. Jak tłumaczysz sobie fakt takiej wiary prawosławnych chrześcijan:
Istotą sakramentu św. Eucharystii jest to, że pod postacią chleba i wina wierni przyjmują prawdziwe Ciało i prawdziwą Krew Chrystusową.
:arrow: http://www.cerkiew.pl/index.php?id=prawoslawie&a_id=401
„Odpędzanie wilków, zagrażających Bożej owczarni, jest na pewno czymś chwalebnym, ale czyni się to modlitwą, przykładem życia, głoszeniem słowa Bożego i przekonywaniem -- a nie poprzez zadawanie gwałtu. Gwałt zadawany w obronie prawdy nie tylko krzywdzi konkretnych ludzi, ale kompromituje prawdę, ci zaś, którzy się do niego uciekają, choć ich intencją było odpędzenie wilków, sami się w wilków przemieniają.”

http://www.youtube.com/watch?v=l_lp-owKS6E

BoaDusiciel
Posty: 6986
Rejestracja: 04 lis 2013, 12:05

Post autor: BoaDusiciel »

Mógłby mi ktoś wyjaśnić po co Jezus zamieniał chleb w swoje ciało ?
Przecież Jezus miał ciało, więc mógł dać się zjeść :-> :roll:
Co to jest? - Nie świeci i nie mieści się w d.upie? ..... Ruski przyrząd do świecenia w d.upie :mrgreen:
***** ***
Слава Україні !

Awatar użytkownika
KobietaZMagdali
Posty: 2125
Rejestracja: 12 sty 2014, 16:47
Lokalizacja: ze wsi :)

Post autor: KobietaZMagdali »

BoaDusiciel, link wyżej
„Odpędzanie wilków, zagrażających Bożej owczarni, jest na pewno czymś chwalebnym, ale czyni się to modlitwą, przykładem życia, głoszeniem słowa Bożego i przekonywaniem -- a nie poprzez zadawanie gwałtu. Gwałt zadawany w obronie prawdy nie tylko krzywdzi konkretnych ludzi, ale kompromituje prawdę, ci zaś, którzy się do niego uciekają, choć ich intencją było odpędzenie wilków, sami się w wilków przemieniają.”

http://www.youtube.com/watch?v=l_lp-owKS6E

ODPOWIEDZ

Wróć do „Księgi”