Nie jestem "ogarniętym zaślepieniem i fanatyzmem katolikiem", ale widzę że ogarnięty innym zaślepieniem i fanatyzmem Adiv/Benek/tropciu, wyrywa wersety jak mu doraźnie pasuje.tropiciel pisze:typowe jest zachowanie katolików ogarniętych zaślepieniem i fanatyzmem. Wybierają się tacy do nieba, a nie doczytali tego co mówi Psalm 115 : 16 ; 37 : 11 oraz Kazania na Górze Jezusa - Mt. 5 : 5.
Poczytajmy: Mat 5:1-9 (PBW) 1 Tedy Jezus, widząc tłumy, wstąpił na górę. A gdy usiadł, przystąpili do niego jego uczniowie.
2 I otworzywszy usta swoje, nauczał ich, mówiąc:
3 Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem ich jest Królestwo Niebios.
4 Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni.
5 Błogosławieni cisi, albowiem oni posiądą ziemię.
6 Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.
7 Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.
8 Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.
9 Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani.
No więc tak:
1. Co jak co, ale powiedzieć o Adivie/Benku/tropciu, że jest cichy, to byłoby chyba przegięcie. Co więc posiądzie Adiv/Benek/tropciu?
2. Na nazwanie Adiva/Benka/tropcia, ubogim w duchu, nie rozumiejąc sensu takiego określenia, obraziłby się wielkimi kolorowymi i pogrubionymi czcionkami. Czarno więc widzę to Królestwo Niebios
3. Czystość serca tylko Pan Bóg i Pan Jezus mogą ocenić, więc nie wnikam. Ale pokoju to Adiv/Benek/tropciu na pewno NIGDZIE nie przynosi. Kim więc będzie i kogo oglądać będzie Adiv/Benek/tropcio?