Izrael współcześnie,z nawiązaniem do przeszłości..

[Bobo]

Co powiesz na aklamację z Objawienia 19:6
I usłyszałem coś, co brzmiało jak głos ogromnej rzeszy oraz jak odgłos wielu wód i potężnych gromów: „Wysławiajcie Jah, bo Jehowa, nasz Bóg, Wszechmocny
Jah to skrócona wersja imienia Jehowa.
Ktoś cię wpuścił w maliny.

[nike]

Jakże ujdziecie sądu gehenny. Oto tekst, który dobrze znasz. Jezus nie zaznacza, że najpierw będą poświęceni, zrodzeni z ducha a mimo to grozi im gehenną.
Jeśli będą trwać w swoim uporze, choć ani nie są uczniami Jezusa ani tym bardziej zrodzeni z ducha to trafią do gehenny.
Wersety podaje, a ty je ignorujesz tylko żądasz jakieś inne. A te dlaczego nie wystarczą?
Co tu kombinować.

Tak. O jeszcze nie rozumiem co nike ma na myśli mówiąc "śmierć Adamowa". Śmierć to śmierć.
Kombinacje jakieś.

Jeżeli chcesz się dowiedzieć , to zapraszam na moje forum. Dziękuję

Bo tutaj moje posta są usuwane przez BOBO.

[Nieziem]

Co powiesz na aklamację z Objawienia 19:6
I usłyszałem coś, co brzmiało jak głos ogromnej rzeszy oraz jak odgłos wielu wód i potężnych gromów: „Wysławiajcie Jah, bo Jehowa, nasz Bóg, Wszechmocny
Jak to skrócona wersja imienia Jehowa.
Ktoś cię wpuścił w maliny.

Do tych malin prowadzi wąska ścieżka. Nie każdy ją znajduje.
Jak dla mnie Księga Objawienia nie dopełnia Ewangelii Chrystusowej, a raczej wypełnia oczekiwania cielesnego Izraela. Stąd, jak padają takie słowa jak powyżej, to mogą tyczyć się to Boga Jehowy. Ale mogą też opisywać Boga JH, bo jak czytam ten werst w interlinii, w tekście grackim nie występuje "Jehowa":
Chwalcie JH, bo zapanował Pan Bóg wszechmogący.

[Bobo]

Naiwna kombinacja z Twojej strony. Tekst sobie Ty sobie...
Pa!

[booris]

Nie taka znowu kombinacja,Bobo.Nawet uzasdniona historycznie.Jah to rastafarianizm,a z tego co wiem,jedyna religia w ktorej proroctwo spelnilo sie za zycia proroka,wiec bylo weryfikowalne.

[DonCicio]

Wierzę (...) Ze mną jest już. (Ale spokojnie, nie tak jak z jedną użytkowniczką tego forum, ze mna jest wtedy, gdy ja się zwracam do Niego, w duchu).

"Faryzeusz stanął i zaczął modlić się w duchu: ‚Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak wszyscy inni — zdziercy, nieprawi, cudzołożnicy lub choćby jak ten poborca podatkowy" (Łuk 11:18)

Jeśli Ciebie razi twierdzenie, że ze mna jest to może dlatego, że z Tobą nie jest. Ja tak wierzę i tak doświadczam, więc tak wyznaję. Nie napisałem, że użytkowniczka forum jest jakaś gorsza, a ja lepszy, ale napisałem, że w innym sensie Pan Jezus jest ze mną, niż z nią, bo użytkowniczka uważa się za małżonkę Jezusa.

Jeśli Ciebie razi twierdzenie, że ze mna jest to może dlatego, że z Tobą nie jest.

Jezus jest tylko z tymi, którzy spełniają wolę Jego Ojca i Jego Boga zarazem (Jan 20:17):

"Nie każdy, kto do mnie mówi: ‚Panie, Panie’, wejdzie do Królestwa Niebios, lecz tylko ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie" (Mat 7:21)

Zauważ Nieziem, Jezus przewidział, że "wielu" będzie się z Nim utożsamiać, nie stwierdził, że będą sami prawdziwi naśladowcy! Czy Ty spełniasz "wolę Jego Ojca, który jest w niebie"? NIE! Sam przecież stwierdziłeś tu na tym forum, wobec wszystkich obserwujących ten temat: "Słusznie natomiast zauważyłeś, że zamieniłem Boga Jehowę na Pana Jezusa". Jakże więc możesz uważać siebie za naśladowcę Jezusa? On nigdy nie zamienił swojego Boga i Ojca na kogoś innego!

Ja tak wierzę i tak doświadczam, więc tak wyznaję.

Ale czy Jezusowi to wystarczy, że Ty tak wierzysz?

"Nadejdzie dzień, gdy wielu mi powie: ‚Panie, Panie, czy w twoim imieniu nie (...) ? Czy w twoim imieniu nie (...) ? I czy w twoim imieniu nie (...)?’. Ale ja im wtedy oświadczę: ‚Nigdy was nie znałem! Odejdźcie ode mnie, wy, którzy postępujecie niegodziwie!’" (Mat 7:22,23)

Nie napisałem, że użytkowniczka forum jest jakaś gorsza, a ja lepszy, ale napisałem, że w innym sensie Pan Jezus jest ze mną, niż z nią (...)

Każdy z tych, który tylko "mówi Panie, Panie, czy ...", uważa, że Jezus jest z nim w innym sensie, bo nie patrzy jak chciałby tego Jezus. Nie interesuje go jak On oddawał cześć swemu Ojcu i Bogu:

"(...) Tak mówi ten, który ma siedem duchów Bożych i siedem gwiazd: ‚Znam twoje czyny — masz opinię, że żyjesz, ale jesteś martwy. Stań się czujny i umocnij to, co pozostało, a było bliskie śmierci. Bo nie widzę, żebyś robił wszystko, czego oczekuje od ciebie mój Bóg" (Obj 3:1,2)

... czy robisz to, czego oczekuje od Ciebie Bóg Jezusa?

[Nieziem]

... czy robisz to, czego oczekuje od Ciebie Bóg Jezusa?

Wypowiadaj się na temat tego co jest pisane, a ocenę osoby piszącej zostaw Temu, kto ma kompetencje ku temu. Bo kimże jesteś aby oceniać czyjegoś sługę? My tu na forum dyskutujemy, a nie nawracamy, przypominam, że to nie jest kazalnica.
Jeśli masz coś w temacie Dawida, Gedeona i pozostałych będących pod wpływem ducha Jehowy, jeśli potrafisz wykazać, że oni przejawiali owoce Ducha Świętego to napisz. Dotąd nic o tym nie napisałeś, więc wygląda na to, że innego ducha przejawiali.

[DonCicio]

... czy robisz to, czego oczekuje od Ciebie Bóg Jezusa?

Wypowiadaj się na temat tego co jest pisane, a ocenę osoby piszącej zostaw Temu, kto ma kompetencje ku temu. Bo kimże jesteś aby oceniać czyjegoś sługę?

Ależ każdy na tym forum może "ocenić osobę piszącą"! Tu nie panuje postkomunistyczna cenzura, a za swoje słowa odpowiada piszący. Jeżeli nikogo nie obraża słownie a tylko obnaża Jego chore poglądy, to to nie jest "ocena", tylko "obnażanie" wypaczonej argumentacji. Na Twoim przypadku Nieziem, można by było napisać pracę doktorską, jak chore interpretacje wypaczają Słowo Boże. Raz Ci nie pasuje, że prawdziwym biblijnie Bogiem jest Jehowa, utożsamiając Go "Starotestamentowym", innym razem krzywo patrzy na "Nowotestamentową" Księgę Objawienia stwierdzając: "Jak dla mnie Księga Objawienia nie dopełnia Ewangelii Chrystusowej". Dobrze, że stwierdziłeś "Jak dla mnie", Nieziema, bo dla milionów trzeźwo myślących "dopełnia Ewangelię Chrystusową".

My tu na forum dyskutujemy, a nie nawracamy, przypominam, że to nie jest kazalnica.

Właśnie to jest kwintesencja Twojej filozofii ... jak to zrobić, żeby nie dać się nawrócić. W zamyśle: my ciągle "dyskutujemy" bo wiemy, że to jest 'Prawda', ale nie pasuje do naszej koncepcji, więc może ktoś podczas "dyskusji" powie coś odkrywczego, co pozwoli pogrzebać 'Prawdę', cokolwiek! Stwierdzenie: "dyskutujemy, a nie nawracamy" to potwierdza.

Przeanalizuj jeszcze raz Twoją podszytą filozofią wypowiedź o "topieniu": "Wyciągnięta dłoń Pana Jezusa jest po to abyś uniknął utopienia. To jest Twoja część dzieła zbawienia. Łapiesz, wciąga Cię, wprowadza na zielone pastwiska. Bo On nikogo na siłę nie zabiera, nikogo nie zmusza do kochania". Czy nie jest pozbawiona logiki? Bo albo "wciąga i zabiera", albo "nikogo na siłę nie zabiera". Można wciągnąć nie używając siły?

Zapamiętaj jeszcze jedno. Ludzie są dziś "topielcami" z wyboru ... nie z przypadku! Nie chcą koła ratunkowego i wolą ponieść śmierć we współczesnym Potopie.

Jeśli masz coś w temacie Dawida, Gedeona i pozostałych będących pod wpływem ducha Jehowy (...) to napisz.

Nieziem, ale w temacie jest: "Izrael współcześnie,z nawiązaniem do przeszłości.."

[Nieziem]

DonCicio. Po co to piszesz, kogo to interesuje, czy tak wyzwalasz własne frustracje, że nie masz nic do napisania w temacie dyskusji? Przecież to Ty zacząłeś o Gedeonie pisać, a jak o niego pytam to udajesz, że nie na temat. Zostawiam to, bo jak wcześniej zauważyłem, reprezentujesz raczej pustosłowie niż argumenty sensowne.

Istotą forum jest wymiana poglądów, a nie wzajemne ocenianie. To drugie pojawia się zazwyczaj wtedy, gdy bezsilność ogarnia człowieka, bo nie wie jak się odnieść do dyskutowanego zagadnia, więc atakuje dyskutanta. To wiedz, że jak piszesz o mnie, to zdradzasz, że nie masz innych argumentów. Okazujesz bezradność.
Natomiast pisząc o mnie bzdury, manipulując słowami z moich postów, by niby udowodnić brak logiki okazujesz się być dobrym uczniem swojego Boga Jehowy, który jest ojcem kłamstwa. Skąd w Tobie te pokłady złej woli, ta podejrzliwości, osądzanie, manipulujesz, Twoje posty są pełne obrzydliwych insynuacji. Nie było by tego, gdybyś zamiast czepiać się rozmówcy, dyskutował.

Co do nawrócenia, ja się właśnie już nawróciłem, wcześniej kiedyś pewnie podobną drogą szedłem jak Ty teraz, ale poznanie Pana Jezusa zmieniło wszystko.

Przeanalizuj jeszcze raz Twoją podszytą filozofią wypowiedź o "topieniu": "Wyciągnięta dłoń Pana Jezusa jest po to abyś uniknął utopienia. To jest Twoja część dzieła zbawienia. Łapiesz, wciąga Cię, wprowadza na zielone pastwiska. Bo On nikogo na siłę nie zabiera, nikogo nie zmusza do kochania". Czy nie jest pozbawiona logiki? Bo albo "wciąga i zabiera", albo "nikogo na siłę nie zabiera". Można wciągnąć nie używając siły?

Przeanalizowałem. Teraz Twoje kolej. Zobacz, jak dokonałeś manipulacji wybierając słowo z całego zdania. Gdybyś rozumiał co czytasz to byś wiedział, że napisałem, że Łapiesz jest tą twoją częścią dzieła zbawienia, a bez tego twojego uchwycenie się Pana Jezusa, On ciebie nie wyciągnie.

[booris]

Nieziem, ale w temacie jest: "Izrael współcześnie,z nawiązaniem do przeszłości.."

Pokaz mi chociaz jeden Twoj post tutaj,ktory nawiazuje do tematu.

[DonCicio]

Nieziem, ale w temacie jest: "Izrael współcześnie,z nawiązaniem do przeszłości.."

Pokaz mi chociaz jeden Twoj post tutaj,ktory nawiazuje do tematu.

Odpowiedziałem tylko Nieziemowi, że tematem nie jest Gedeon, Dawid czy inni, nieakceptowalni przez Niego mężowie wiary. Nieziem ma niestety alergiczną obsesję starotestamentową i jeżeli On ignoruje to, co akceptują Pisma ery chrześcijańskiej, to przekonywanie Nieziema wydaje się bezsensowne, jak popijanie mleka maślanką.

[booris]

Odpowiedziałem tylko Nieziemowi, że tematem nie jest Gedeon, Dawid czy inni, nieakceptowalni przez Niego mężowie wiary. Nieziem ma niestety alergiczną obsesję starotestamentową i jeżeli On ignoruje to, co akceptują Pisma ery chrześcijańskiej, to przekonywanie Nieziema wydaje się bezsensowne, jak popijanie mleka maślanką.

Na Twoja uwage do Nieziema odnosnie tematu,poprosilem bys pokazal mi swoj choc jeden post,ktory tematu dotyczy.Nie prosilem o wyklad filozofi i przekonan Nieziema.

[Nieziem]

Posty o głoszeniu zostały przeniesione do wątku o głoszeniu.
viewtopic.php?f=12&t=8782&start=180
Zapraszam do dalszej dyskusji tam.

[chryzolit]

Witam.
Napisałem krótka refleksje,ale nie odpisałem odpowiedzi do niej,ponieważ pojechałem na urlop,teraz wróciłem i odpowiadam.Pierwsze przytaczam ten tekst.

Witam.
Chciałbym odnieśc sie ogólnie do tego co zostało wypowiedziane,w znaczeniu z czym sie zgadzamy i z czym nie zgadzamy sie,ale w postawionej kwesti.
Czy wszyscy z narodu Judzkiego,którzy wzieli udział w zabiciu Pana Jezusa w nauce Apostolskiej,zmartwychwstaną?,czy też w zwiazku z swoim zachowaniem nie mają takiej nadzieii.
Jedna opinia--Nie zmartwychwstaną,czeka na nich gehenna,niezależnie jak ją rozumiemy w szczegółach,to jest potepienie,na zawsze.
Druga opinia--zmartwychwstaną,z możliwością naprawy,lub nie,to jest sąd.
Co o tym mówi nauka Pana Jezusa i Apostołów...
Kiedy pan Jezus,chodził fizycznie po ziemi i nauczał,jego idea,głoszenie jej,było ogromnie nie na ręke,klasie panujacej w Izraelu,wszystkim jej warstwą,a nawet czasem ludowi,równiez temu,który uwierzył w Niego,powtórze te cytaty.

Ew,Jana.8-43.
;;Dlaczego mowy mojej nie pojmujecie?.
Dlatego że nie potraficie słuchac słowa mego,ojcem waszym jest diabeł i chcecie postepować według pożadliwosci,ojca waszego,itd.;;
Pan Jezus wie dokładnie,że ci którzy chca go zabic,czynia to służąc,ojcu,którym jest diabeł.
Ale wiedział,równiez dokładnie to,że naród ten był powołany przez Boga i Mojżesza,do słuzby prawdziwemu i wiecznemu Stwórcy,a który służbę tą zlekceważył,tym samym zmienił sobie Boga,stajac się przeciwnikiem Stwórcy,Ojca Jezusa.
Wiemy również,że ukrzyżowania dokonał,rzymski żołnierz,ale wydal go na nie [przedstawiciele,dostojnicy,żydowscy]i osądził nie Piłat,ale Judzki lud.Cztajmy jak to ocenił Ap.Piotr.
Dz.Ap.5-30.
..Bóg ojców wzbudził Jezusa,którego wy zgładziliście,zawiesiwszy na drzewie.;;
Dz.Ap.3-13.
Bóg Abrahama,Izaaka i Jakóba,Bóg ojców naszych,uwielbił syna swego,Jezusa,którego wy wydaliście i zaparliście się,przed Piłatem,który uważał,że należało Go wypuscic na wolność,wy jednak zaparliście się sprawiedliwego i świętego,i prośiliście o ułaskawienie wam mordercy.I zabiliście sprawcę życia,którego Bóg wzbudził z martwych,czego my świadkami jesteśmy.''itd.

Ten stosunek do Boga Stwórcy,lud ten zamanifestował taki sam do uczni Jezusa,mordował ich,przesladował,wrzucał do więzien,biczował w synagogach,tym samym tak samo mając diabła za ojca,opowiedział sie po jego stronie.
Dlatego możemy zadać,zasadne pytanie,czy oni maja szanse na życie wieczne?,na zmartwychwstanie?
Co o tym pisza Apostolowie w nastepnym poście.
Pozdrawiam.

Do Tematu.
Pan Jezus w swoim nauczaniu,pozostawił wielka nadzieje na zmartwychwstanie,na zmartwychwstanie wszystkich,dlatego często nazywa się je zmartwychwstaniem powszechnym,uniwersalnym.
Czytajmy.
Ew.Jana.5-27.

Nie dziwcie się temu,bo zbliża się czas,kiedy wszyscy w grobach usłysza głos Jego.Iwyjdą ci którzy dobro czynili,na zmartwychwstanie życia,a którzy zło czynili na -zmartwychwstanie sądu.

Ważne wszyscy w grobach,usłyszą głos Jego.
Jedni powstaną,do zycia,inni na sąd,ale wszyscy zmartwychwstaną,bez wyjatku.
Znaczy to że Zydzi,którzy,chociaz zle czynili,tez powstaną,ale na sąd.Jest to okres 1000-lat [ale nie o tym teraz].
Inne miejsce-zapis Jana tez o tym mówi.
Obj.1-7.

Oto nadchodzi z obłokami,zobaczy Go każde oko,także ci,którzy Go przekłuli,.Wszystkie pokolenia ziemi bic sie będa przy Nim w pierwsi.Tak.Amen.

.
Jan Cyt.proroka.Zach.12-10.
Zobaczmy prosze,przychodzącego Jezusa,[w chwale] zobacza wszyscy,ale tez ci którzy go zabili,na równi ze wszystkimi plemionami ziemi.
Czyli będa juz zmartwychwstałymi.
Sposób postepowania Boga Wszechmogącego,jest oparty na innych zasadach,niż człowieka.
Bóg kieruje sie sprawiedliwością,ale tez miłościa,która przebacza,nawt największe grzechy.I daje On szanse.
Wszyscy zmartwychwstaną.
To jest piekne pszesłanie,oparte na uniwersalnym przesłaniu do całego ziemskiego napełnienia.
Pozdrawiam.

[chryzolit]

W Temacie,
Ap.Paweł w swoim nauczaniu,czyni wykład,dlaczego człowiek umiera,oraz jaką ma nadzieje w Chrystusie.
Rzym.5-17.

Albowiem jesli przez upadek jednego człowieka śmierc zapanowała przez jednego,o ilez bardziej ci,którzy otrzymaja obwitość łaski i daru usprawiedliwienia,królowac będa w życiu przez jednego,Jezusa Chrystusa..
A zatem ,jak przez upadek jednego człowieka przyszło potepienie na wszystkich ludzi,tak też przez dzieło usprawiedliwienia jednego przyszło dla wszystkich ludzi usprawiedliwienie ku żywotowi.

Piękne przesłanie.
Przez jednego Adama śmierć zapanowała,dla wszystkich ludzi,dokładnie wszystkich,nasza obserwacja wiedza i doświadczenie nas o tym uczą,tak w Chrystusie Bóg zapewnia,dla wszystkich ludzi usprawiedliwienie ku żywotowi.
I do Kor.15-22.

Albowiem jak w Adamie wszyscy umierają,tak też w Chrystusie wszyscy zostana ożywieni.

Ponownie ten wyraz wszyscy,znaczy że kazdy jeden człowiek umiera,ten człowiek,który czyni dobro i ten który czyni zło,tak samo wszyscy zostana ożywieni,z ta róznicą,że każdy w swoim porządku.
A Pan Jezus powiedział,ze jedni od razu do życia,a inni na sad.

Pozdrawiam.