Droga

[borixon]

Wg mapy Izraela z mojego atlasu, Nazaret leży ok 150km od Betlejem. Czy kiedyś, za czasów Jezusa ta odległość była mniejsza, większa czy taka sama? Ile dni zajęło św. Rodzinie przejście z Nazaret do Betlejem?
Pielgrzymka idzie ok 40km dziennie, czy św Rodzina mogła iść wolniej? Z góry dziękuję za odp.

[nesto]

Ale przecież w jednej z ewangelii święta rodzina mieszkała w Betlejem i nie musiała nigdzie iść

[Marius Bienius]

Trudno powiedzieć ile czasu mogła zabrać taka podróż.
Nie sądzę, żeby w górzystym terenie byli w stanie przejść dziennie 40 km.
No i pytanie, którędy szli.
Teoretycznie najprościej byłoby prosto na południe, przez Szechem i Jerozolimę.
Ale możliwe, że szli doliną Jordanu.
Wtedy Z Nazaretu przeszliby przez okolice Scytopolis, potem wzdłuż Jordanu a następnie przez Jerycho, albo bezpośrednio do Betlejem, albo najsampierw jeszcze do Jerozolimy.
Na czas podróży wpływała też pewnie pogoda i pora roku, w której maszerowali.
Nie wiem czy można jakoś w przybliżeniu określić czas takiego marszu.

[nesto]

a mój wpis sobie-a muzom...

[Marius Bienius]

Ale przecież w jednej z ewangelii święta rodzina mieszkała w Betlejem i nie musiała nigdzie iść

W której ewangelii?

[nesto]

(18) Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. (19) Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. (20) Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. (21) Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów . (22) A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: (23) Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy: Bóg z nami. (24) Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie, (25) lecz nie zbliżał się do Niej, aż porodziła Syna, któremu nadał imię Jezus.
(1) Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy (2) i pytali: Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać mu pokłon .

(Ew. Mateusza, Biblia Tysiąclecia)

[Marius Bienius]

W którym zatem wersie napisane jest, że mieszkali w Betlejem?

[nesto]

W którym zatem wersie napisane jest, że mieszkali w Betlejem?

Dramat rozgrywa się w nn miejscu, a skoro dziecko rodzi się w Betlejem, to domyślnie tam właśnie ów dramat się rozgrywa.
Tym bardziej, że następnie wszyscy uciekają do Egiptu, po czym chcą wrócić do siebie, do Betlejem... tyle, że boją się panującego i postanawiają przenieść się do obcego miasteczka - Nazaretu..

Masz jeszcze jakieś pytania?

[Steven]

Nowe Światlo

[Marius Bienius]

W którym zatem wersie napisane jest, że mieszkali w Betlejem?

Dramat rozgrywa się w nn miejscu, a skoro dziecko rodzi się w Betlejem, to domyślnie tam właśnie ów dramat się rozgrywa.
Tym bardziej, że następnie wszyscy uciekają do Egiptu, po czym chcą wrócić do siebie, do Betlejem... tyle, że boją się panującego i postanawiają przenieść się do obcego miasteczka - Nazaretu..

Masz jeszcze jakieś pytania?

Miejsce urodzenia nie sugeruje, że tam właśnie mieszkali, ani tekst nie mówi o tym, że po Egipcie chcieli wrócić do Betlejem - napisane jest tam raczej o ziemi Izraela, więc raczej mało precyzyjnie.
Jak sam napisałeś, to domysły. Nie, nie mam więcej pytań.

[nesto]

Takie same jak ten, że Herod mieszkał w Jerozolimie
Też nigdzie to nie jest napisane.
Naucz się czytać ze zrozumieniem.

[Marius Bienius]

A mówił tu ktoś o tym, że Herod mieszkał w Jerozolimie?
Naucz się trzymać tematu

[nesto]

A mówił tu ktoś o tym, że Herod mieszkał w Jerozolimie?
Naucz się trzymać tematu

No ty twierdzisz, że skoro nie zapisano czegoś, to tego nie ma. Kontekst masz w nosie.
Ta wstawka o Herodzie to porównanie tego co ty twierdzisz odnośnie Jezusa i Betlejem.
Sumując.
W jednej ewangelii Jezus urodził się w Betlejem bo tam mieszkali jego rodzice.
W drugiej jego rodzice mieszkali w Nazarecie, a do Betlejem jechali, aby Józef się zapisał, nie wiadomo po co.

[Marius Bienius]

A gdzież to stwierdziłem, "że skoro nie zapisano czegoś, to tego nie ma"?
Napisałem, że "miejsce urodzenia nie sugeruje, że tam właśnie mieszkali".
Kontekstu nie mam w nosie, tylko ów kontekst niczego nie wyjaśnia.
A domysły mnie nie interesują.
I tyle w tym temacie.

[nesto]

Marius Bienius, masz rację. Tyle.
Bo po co dyskutować o oczywistych rzeczach? Tematem jest droga z Nazaretu do Betlejem...
Samo to, że Józef ciągnął tam Marię w ciąży jest już wystarczająco bez sensu.
To, że tam jechał również, bo Rzymianie nigdy nie robiliby takich głupot, aby zapisywać swoich poddanych w miejscu pochodzenia ich przodków. Jest to tak niewiarygodna głupota, że kładzie na dechy resztę. A przecież Rzymianie nie byli głupcami podatkowymi...

Czy "natchniony" autor tej legendy uważał potomnych za bandę kretynów?