Bobo pisze:
Jak sobie tą jedność w miłości wyobrażasz? Miłość wyraża się w czynach.
Miłość się PRZEJAWIA a nie o niej mówi/pisze. Natomiast owe przejawy miłości będą wynikać z poglądów/wierzeń/nauk.
Bobo..Emecie a o jakiej ja milosci mowie..?
mowie o milosci czynnej w uczynkach..:)
czyz nie pieknym uczynkiem byla by wspolna modlitwa do Boga o prawdziwa jednosc Jego kosciola..?
czyz modlitwa do Boga,,o dobro..o milosc do blizniego nie jest jednym z najbardziej pozadanych..uczynkow..i rowniez przejawem tejze milosci..?
czyz milosci nie moge przejawiac..do Swiadka Jehowy..czy Badacza..czy nawet mormonow..?
czy myslisz ,,ze jak potrzebowal bys pomocy..to bym Ci jej nie udzielila..tylko dlatego...ze masz inne poglady na interpretacje Biblii..?
ja sie modle,,o jednosc calego kosciola Chrystusa..wszystkich chrzescijan..bez wzgledu na poglady..
i sama zaczynam od siebie..wyciagajac reke..ku pomocy duchowej wszystkich braci w Chrystusie..
powtorze raz jeszcze,,jesli zaczelibysmy od fundamentu czyli wzajemnej Milosci reszta przyszlaby sama..:)
i szczerze wierze,,ze gdy czlowiek..najpierw skupi sie na krolestwie Bozym,,to reszta zostanie mu dodana..:)
a krolestwo Boze..to krolestwo..w ktorym bedzie panowala milosc..bo ona jest wieczna..jak podaje Pawel..:) ..
Chrystus przeciez objawil nam Boga kochajacego grzesznika..tak bardzo..ze Syna swego dal na okup..za grzechy ..ludzkosci..
czytamy w Pismie..
" My kochamy..poniewaz on pierwszy pokochal nas.."
gdyby nie ta Milosc Boga do czlowieka..nie byloby odkupienia..nie bylo by ofiary i cierpienia Chrystusa za kazdego z nas..:)
modle sie goraco..zeby kazdy z nas zaczal widziec w pelni oczyma ducha..nie ciala..:)
do
Henryka jeszcze:
Henryku..zamierzenia Boga zamierzeniami..ale nasza szczera modlitwa mozemy wplynac na ich zmiane..a przynajmniej probowac jak Noe..czy Mojzesz..
Modlitwa dziala cuda..
wszystko zalezy zas od pragnien naszych serc..:)