Jachu pisze:ata333 pisze:pomodlisz sie o jednosc chrzescijan..dzis..czy nie..
Niestety nie,bo nie taka nauka jest w Biblii.
Raczej taka:
1 Tym. 2:1-4
1. Napominam tedy,
aby przed wszystkiemi rzeczami czynione były prośby, modlitwy, przyczyny i dziękowania za wszystkich ludzi;
2.
Za królów i za wszystkich w przełożeństwie będących, abyśmy cichy i spokojny żywot wiedli we wszelkiej pobożności i uczciwości.
3.
Albowiem to jest rzecz dobra i przyjemna przed Bogiem, zbawicielem naszym,
4.
Który chce,
aby wszyscy ludzie byli zbawieni i ku znajomości prawdy przyszli.
(BG)
Tu nie ma wzmianki o jedności chrześcijan,ale mowa jest o
wszystkich ludziach
,aby jak najwięcej z nich
do znajomości Prawdy przyszła.
A Prawda ta,to:
Jan. 14:6
6.
Rzekł mu Jezus: Jamci jest ta droga, i prawda, i żywot; żaden nie przychodzi do Ojca, tylko przez mię.
(BG)
rozumiem,,
to jak w Pismie nie ma ,,abys modlil sie za babcie ..to tez sie nie pomodlisz..?
jak nie ma..ze masz ja szanowac ..to szanowac jej nie bedziesz..?
6.
Rzekł mu Jezus: Jamci jest ta droga, i prawda, i żywot; żaden nie przychodzi do Ojca, tylko przez mię.
wlanie,,,PAWDA jest Chrystus...kwintesencja Milosci..i czlowieczenstwa zarazem..:)
tylko w Nim mamy jednosc..:)
jesli jest inna PRAWDA to mi ja wskaz chetnie poslucham..gdyz to sprawa mojego i innych zycia..:)
a w jakiego Ty Chrystusa wierzysz
Jachu..?
Moje poznanie Boga i Jego Syna..to przede wszystkim rozpoznanie Jego istoty..i natury..ktora wlasnie jest Milosc...
i dopiero na tej podstawie..moge dalej budowac....
przeczytaj koncowke hymnu do milosci..
Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.
Po części bowiem tylko poznajemy,
po części prorokujemy.
Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.
Gdy byłem dzieckiem,
mówiłem jak dziecko,
czułem jak dziecko,
myślałem jak dziecko.
Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecięce.
Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz:
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.
Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość.
sam widzisz,iz poznanie tu i teraz jest czesciowe..nie pelne..nie doskonale..
wiec o co klotnie ..?
o to,,co moze okazac sie tylko nasza ludzka..nietrafna interpretacja..?
a co z Prawda..?
pokz mi te JEDYNA..(!!!)..
czyz Prawda nie jest Chrystus ..objawienie prawdziwej Milosci..?
przeciez na tym wlasnie Bog zbudowal swoja Chwale..
ktora objawil nam w ukrzyzowanym..oplutym,,ponizonym dla dobra czlowieka i
z milosci do czlowieka..Jezusie..
dla medrcow tego swiata ..glupstwo..
ale dla Pawla Chrystus ukrzyzowany to jedyny powod do chluby..i takiego namietnie glosil..:)
tylko takim sie chlubil..:)
a wiesz miedzy innymi dlaczego...?
bo tylko cierpienie Chrystusa z milosci do grzesznego czlowieka..dalo swiatu prawdziwe Boze doskonale DOBRO..
dobro,,ktore zwyciezylo swiat..
Chrystus przeciez zwyciezyl swiat..a my w Nim..:)
zastanawiales sie kiedys glebiej nad tym fragmentem..?
Przekład Dosłowny (2002)
Heb 2:10 bpd
"(10) Przystało bowiem Temu, z powodu którego (dzieje się) wszystko, i za sprawą którego (dzieje się) wszystko, (aby Tego, który) wielu synów do chwały doprowadził
, Sprawcę ich zbawienia, udoskonalić przez cierpienia>"
to bardzo wymowny fragment..i naprawde bardzo gleboki..
albo ten:
Przekład Dosłowny (2002)
1Jo 4:19 bpd
"(19)
My kochamy, ponieważ On sam
pierwszy nas pokochał."
a pokochal nas nie za nasze dobro,,i nawrocenie..ale gdy bylismy jeszcze grzesznikami....:)
Przekład Dosłowny (2002)
Rom 5:8 bpd
"(8) Bóg zaś
okazuje dowód swojej miłości względem nas przez to,
że gdy jeszcze byliśmy grzesznikami, Chrystus za nas umarł."
tak wiec sam widzisz motorem napedzajacym Boga jest Jego natura,,ktora jest Milosc..
gdyby nie ona..to pewnie..okup moglby byc doskonalym..matematycznym rownaniem..opartym li tylko na sprawiedliwosci Bozej..:)
ale na szczescie nie jest..
Bog ma serce...i potrafi sklonic sie ku cierpiacemu czlowiekowi..nie dla zasady..ale z czystej milosci..:)
Chrystus ja okazal calym swoim zyciem..a my mamy byc Jego nasladowcami..w milowaniu blizniego..
to podstawa zbawienia..
przypomnij sobie..rozmowe Jezusa z bogatym mlodziencem..
co potrzebne jest do zbawienia..?
Milosc czy wiedza..?
o czym tam Chrystus mowi..?
czyz nie o wypelnieniu przykazan Bozych..ktore streszczaja sie w Milosci..?
jakbysmy
Jachu na tym budowali..to by nie bylo epizodow..przelanej niewinnej krwi w imie "PRAWD Bozych"..w imie walki z herezja..
takie rozumowanie i literalne odczytywanie Slowa ..niestety,,,nie sluzy budowaniu..a podzialom..
do zrozumienia glebi Slowa potzrebny jest duch Bozy..Duch Milosci..
pytam jeszcze raz..:
czy Bogu podobaja sie te podzialy..?
kto wie,,gdybys sie modli o jednosc..to moze..Bog by odpowiedzial..
jednosc musi zaczac sie w nas samych..
tak samo zreszta jak szukanie blizniego mamy zaczac od siebie..
sami czyniac sie bliznimi dla drugiego czlowieka..
(przypowiesc o samarytaninie..ktory sam uczynil sie bliznim dla cierpiacego,,zbolalego czlowieka)..
dopoki tego nie zrozumiemy..chrzescijanstwo bedzie podzielone..a My bedziemy ponosili tego konsekwencje z reki Boga.. i w tym zyciu i przyszlym
przepraszam,,ze sie rozpisalam..ale chcialam Ci cos istotnego mam nadzieje.. przekazac..