"Ziemia czy Niebo" Wydzielone z tematu "Maria

Miasta, krainy, rzeki wspomniane w Biblii: Jerozolima, Syjon, Izrael, Jordan

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16709
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

ata333 pisze:poganin wierzy..ale nie w Jezusa..
Czy nie o tym pisałem? :roll:
ata333 pisze:diabelski duch, ktorym mnie tu uraczyles i ktorego mi przypiales... to nie moj duch..i nie bede w tym grzezla.. ;-)
No widzisz? Jak to jest, gdy przypisujesz wszystkim wokół cielesne myślenie? Kto tu tak myśli? ;-)

Pa!

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

Bobo pisze:Czy nie o tym pisałem?
no przeciez ja pisalam o chrzescijanach...

o wierzacych w Jezusa..a ty mi cytat dajesz dotyczacy pogan...
ladnie to tak.. ;-)


Pa... :-D
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16709
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

ata333 pisze:o wierzacych w Jezusa..a ty mi cytat dajesz dotyczacy pogan...
Widzisz jak cieleśnie patrzysz a niby taki duch emanuje z twoich wypowiedzi. Skoro Paweł niewierzącymi nazwał wierzących w bóstwa pogan to i tak samo, dla chrześcijanina niewierzącym będzie ten, kto wierzy w nauki niezgodne z Biblią (niechrześcijańskie).

Pa Pa!

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

Bobo pisze:Widzisz jak cieleśnie patrzysz a niby taki duch emanuje z twoich wypowiedzi. Skoro Paweł niewierzącymi nazwał wierzących w bóstwa pogan to i tak samo, dla chrześcijanina niewierzącym będzie ten, kto wierzy w nauki niezgodne z Biblią (niechrześcijańskie).
owszem..tylko o te niezgodnosc lub zgodnosc z biblia tocza sie batalie..pomiedzy calym chrzescijanstwem.. ;-)

wiec prosze powiedz wyraznie..ktore sa zgodne..a ktore nie..

a potem to udowodnij..bo jak narazie..nikt,,niczego nie udowadnia..

a wrecz odwrotnie..kazdy ma 100% dowody na swoje racje (a raczej swoich przywodcow duchowych)..

szczegolnie zas S.J..,,ktorzy daliby sie za te racje zabic..nawet gdy mozna przewidziec ze 100 % pewnoscia..ze racje te w ciagu kilku najblizszych lat..legna w gruzach.. :-P

ale za to..za nastepne..bedzie mozna znowu dac sie zabic...wiec znowu bedzie o co znowu powalczyc na forum... :-D

czy naprawde nie widzisz tego Bobo..
no bo jesli widzisz..to o co naprawde walczysz..?

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

Henryk pisze:Bóg jest srogi, zazdrosny i groźny.
no to mnie Henryku zacheciles do przebywania z Nim..przez cala wiecznosc.. :-P

strach sie bac.. :-D

dziecko Ojca raczej sie nie boi..
a Ojciec dla dziecka.jest azylem milosci i bezpieczenstwa..jak ten,,z przypowiesci o synu marnotrawnym.. ;-)
Ostatnio zmieniony 22 paź 2013, 0:39 przez ata333, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16709
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

ata333 pisze:owszem..tylko o te niezgodnosc lub zgodnosc z biblia tocza sie batalie..pomiedzy calym chrzescijanstwem.. ;-)
A po co walczyć? Jak ktoś oczywistych spraw nie chce przyjąć to trzeba mu odpuścić i się nie jednoczyć (od tego wyszliśmy, pamiętasz?)
wiec prosze powiedz wyraznie..ktore sa zgodne..a ktore nie..
Proszę bardzo:
1. Nauka o Trójcy, które nie tylko ma pochodzenie pogańskie ale i wprowadza zamieszanie w kwestii rozróżniania Ojca od Syna, nie mówiąc już, że usuwa w cień Imię Boga Jahwe.

2. Pogańska nauka o nieśmiertelnej duszy a co za tym idzie o piekle i czyśćcu.
a potem to udowodnij..bo jak narazie..nikt,,niczego nie udowadnia..
Udowadniano tu na forum milion razy. Poszukaj, poczytaj, przemyśl... ale uczciwie bez egzaltacji pt. miłość. :mrgreen:
a wrecz odwrotnie..kazdy ma 100% dowody na swoje racje (a raczej swoich przywodcow duchowych)..
Nie odżegnuj się od przywódców, bo... też ich masz, choć pewnie ich nie znasz. Wiesz kto wymyślił i wprowadził do chrześcijaństwa naukę o tajemniczej Trójcy? Jakiś wpływowy człowiek. Powtarzasz za nim/ nimi.
szczegolnie zas S.J..,,ktorzy daliby sie za te racje zabic..nawet gdy mozna przewidziec ze 100 % pewnoscia..ze racje te w ciagu kilku najblizszych lat..legna w gruzach.. :-P
Nie znam takiego, który dał się zabić za... którąś z nauk, które legły w gruzach. Ty znasz?
ale za to..za nastepne..bedzie mozna znowu dac sie zabic...wiec znowu bedzie o co znowu powalczyc na forum... :-D
Główne wierzenia i 'podpunkty' się nie zmieniają. Na ogół dotyczy to takich szczegółów, że... nazwałbym to kosmetyką.
czy naprawde nie widzisz tego Bobo..
no bo jesli widzisz..to o co naprawde walczysz..?
O to, aby jak najwięcej ludzi poznało Jehowę. Poparło Jego władzę zwierzchnią, nawiązało z nim bliską więź, i chciało mu się oddać służąc mu potem. Służenie Jehowie pokazał Jezus. Obejmuje min. głoszenie.

Awatar użytkownika
Wnikliwy
Posty: 3204
Rejestracja: 23 cze 2013, 19:51

Post autor: Wnikliwy »

To nie jest walka. Tylko mówienie o Bogu, Biblii i zawartych w niej Bozych wytycznych.
Tu na forum bardzo mało osób mówi o wymaganiach Bozych. Czy swiat zna czego Bóg od nas oczekuje i wymaga. Większość dostosowuje Boga do siebie i uważa swoje wymagania za Boże.
Miłość jest najwazniejszym przymiotem, cechą Boga. On jej nie przejawia, On nią jest. Prócz tego jest mądry, sprawiedliwy i ma ogromną niewyobrażalną moc. Pewnie się każdy się śmieje, co on pisze my to wiemy, ale co z tego jak o tym nie głosicie.

Awatar użytkownika
Eliot
Posty: 4160
Rejestracja: 22 sie 2011, 10:37

Post autor: Eliot »

Bobo pisze:Nie znam takiego, który dał się zabić za... którąś z nauk, które legły w gruzach. Ty znasz?
:ph34r:
"Sławiłem więc radość, bo nic dla człowieka lepszego pod słońcem, niż żeby jadł, pił i doznawał radości, i by to go cieszyło w jego trudzie za dni jego życia, które pod słońcem daje mu Bóg." (Ecc 8:15 bt)

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

Bobo pisze:Nie znam takiego, który dał się zabić za... którąś z nauk, które legły w gruzach. Ty znasz?
znam nawet sporo..ktorzy walczyli niczym lwice o swe male.. ;-)

np..o pokolenie 1914.. ;-)

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

Wnikliwy pisze:Pewnie się każdy się śmieje, co on pisze my to wiemy, ale co z tego jak o tym nie głosicie.
glosimy..glosimy...mozesz przyjsc posluchac..:)
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

Bobo pisze: A po co walczyć? Jak ktoś oczywistych spraw nie chce przyjąć to trzeba mu odpuścić i się nie jednoczyć (od tego wyszliśmy, pamiętasz?)

najpierw wlasnie trzeba ustalic Bobo..co jest ta podstawowa sprawa..

co ma wyrozniac prawdziwych wyznawcow Boga wg Pisma..?

po czym mamy ich rozpoznac..?

podaj prosze to glowne kryterium.. ;-)

Teresa
Posty: 201
Rejestracja: 02 paź 2012, 12:57

Post autor: Teresa »

ata333 pisze:najpierw wlasnie trzeba ustalic Bobo..co jest ta podstawowa sprawa..

co ma wyrozniac prawdziwych wyznawcow Boga wg Pisma..?

po czym mamy ich rozpoznac..?
Przepraszam, że się wtrącę. Moim zdaniem, po przynależności do Boga( żyć według Jego woli) lub do świata. Cieszyłam się po przesłuchaniu kazania Pastora z Kościoła Zielonoświątkowego, że jeszcze ktoś zdecydowanie i otwarcie o tym mówi, ale to nie mogą być tylko słowa,bo są martwe jeśli nie mają zastosowania w życiu człowieka.

https://archive.org/details/malzenstwo - 1) rozdwojenie jaźni, przyjaźń ze światem.
i równie pożyteczne wypowiedzi Zaca Poonena warte wysłuchania. Jedno z nich

http://www.youtube.com/watch?v=rr-Npx5zrJM

Pozdrawiam, Teresa.
Iz. 55R 8W " Bo myśli moje, to nie myśli wasze, a drogi wasze, to nie drogi moje - mówi Pan."

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16709
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

ata333 pisze:znam nawet sporo..ktorzy walczyli niczym lwice o swe male.. ;-)

np..o pokolenie 1914.. ;-)
Mówiłaś o 'zabiciu się' a teraz o 'walce'... znów zmiana? ;-)
ata333 pisze:najpierw wlasnie trzeba ustalic Bobo..co jest ta podstawowa sprawa..
Pewnie znów chcesz nawiązywać do miłości :-S
Jednak ja pisałem nie tyle o podstawowej (czemu tak często zmieniasz temat???) ale o OCZYWISTEJ sprawie. Przeczytaj kilka postów wyżej zamiast mantrować. Miłość to nie jedyny temat Biblii.
ata333 pisze:co ma wyrozniac prawdziwych wyznawcow Boga wg Pisma..?
Czyny a nie słowa na temat miłości. Ciebie to też dotyczy, więc... więcej czyń a mniej mów o miłości.
ata333 pisze:podaj prosze to glowne kryterium.. ;-)
Kolejny zmiana byleby nawiązywać do ulubionego tematu. Nic to nie daje.

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

Bobo pisze:Mówiłaś o 'zabiciu się' a teraz o 'walce'... znów zmiana?

Bobo..czasami to mnie tak samo rozwalasz jak moja "muza".. :-P

Bobo pisze:Kolejny zmiana byleby nawiązywać do ulubionego tematu. Nic to nie daje.
Bobo zadalam konkretne.pytanie..:?

a Ty znowu zaciemniasz.. :-P

Pismo..wyraznie mowi..co jest najwazniejsze,,
i po czym maja byc rozpoznani chrzescijanie..

i wyraznie tez okrela..kto jest antychrystem..czyli przeciwnikiem Chrystusa..pomiedzy mieniacymi sie chrzescijanami..
sa takie dwa przypadki..:)

caly zakon..wola Boga..czy tego chcesz czy nie..streszcza sie w milowaniu blizniego..:)

poza tym skad Ty wiesz,,jak wyrazam swoja milosc do ludzi..?

sposobow jest mnostwo..

i na pewno milosc nie polega jedynie na ewangelizacji.. ;-)
Ostatnio zmieniony 22 paź 2013, 12:50 przez ata333, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Bobo
Posty: 16709
Rejestracja: 03 mar 2007, 17:12

Post autor: Bobo »

ata333 pisze:a Ty znowu dryfujesz.. :-P

Pismo..wyraznie mowi..co jest najwazniejsze,,
i po czym maja byc rozpoznani chrzescijanie..
Sorry, to ty sprowadzasz tematy do jednego: miłość.
Niestety na forum są różne tematy i wolałbym się ich trzymać a nie kwitować sprawę jednym wersetem o miłości. Inaczej dyskusja nie będzie miała sensu, co zresztą, co już następuje. Coraz większe robi się grono userów zwracających ci na to samo uwagę. Jak tego nie dostrzeżesz... po jakimś czasie po prostu zostaniesz sama na forum.
Trzymaj się tematu, używaj biblijnych argumentów i... nie bądź monotematyczna! ;-)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Miejsca”