Co za Licho tu mieszka?

Miasta, krainy, rzeki wspomniane w Biblii: Jerozolima, Syjon, Izrael, Jordan

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
tom68
Posty: 5321
Rejestracja: 09 sty 2013, 13:42

Co za Licho tu mieszka?

Post autor: tom68 »

Co za Licho tu mieszka? – Spojrzenie na Lichen z

perspektywy historii

Tak naglowek tego podrozdzialu artykulu, moze wydawac sie

nieco nie na miejscu i w przesmiewczym tonie, lecz naprawde

opisywane tu miejsce ma swoj scisly zwiazek z wymienionym

tu slowem.

„Co za Licho, do Licha, lichy, Licho nie spi… itp.” Dla wielu

z nas, te cytaty to niewinny przerywnik, zstepcze powiedzonko,

lub parafraza jezykowa. W istocie ma spory zwiazek z

obiektem czci naszych praojcow Slowian. Z czasem

dziedzictwo to wchloniete zostalo przez naplywowy

katolicyzm tworzac zupelnie nowa, jakosc czczonego obiektu.

A wiec zacznijmy od poczatku. Udajmy sie, zatem na wyprawe

w historyczna przeszlosc naszego kraju a w szczegolnosci

takze i miejsca takie jak okolice gminy Slesin tj. lichenskiego

sanktuarium maryjnego. Czy jest cos godnego uwagi w

przeszlosci, co mogloby nas zainteresowac?

Chodzac juz na sama strone wsi Lichen, mozna byc nieco

zdziwionym, ze w tak bezposredni sposob pisze sie tu o

poganskiej przeszlosci tego wlasnie miejsca. Ale jak sie

okazuje nawet sama nazwa Lichen zakorzenia swoja

etymologie ( pochodzenie) w nazwie slowianskiego bozka

zwanego Licho o cechach kobiety? Oto kilka ciekawych cytatow: „Legenda glosi, ze w czasach rzymskich na

wzgorzu nad jeziorem, posrod prastarych drzew znajdowala sie poganska swiatynka, w ktorej czczono bozka ,

zwanego po slowiansku "Licho". W wyznaczone miejsce przychodzili ludzie, aby sie modlic do wyciosanego w

granicie balwana, skladac mu ofiary i odprawic gusla i zabobony. W 1969 r. odkopano na wzgorzu tajemnicze

glazy i kamienie, pochodzace prawdopodobnie z rozbitego poganskiego oltarza ustawionego przed posagiem, a

takze kamienie rytualne, ktore sluzyly do poganskich obrzedow kultowych”. Wszystko to sprawia, iz mozna

odniesc wrazenie tryumfu dobra nad zlem w tym wlasnie miejscu. Lecz czy tak jest naprawde? I jeszcze inny

cytat tym razem juz z innej strony internetowej:

„Na rynku w Licheniu znajduje sie kapliczka z granitowym krzyzem, prawdopodobnie z XII wieku, z ktorym to

wiaze sie legenda, w ktorej to komes Piotr Dunin, w roku 1151 w polowie drogi miedzy Kaliszem a Kruszwica,

znaczac w ten sposob starozytny szlak, postawil ten wlasnie granitowy krzyz, oraz slup kamienny, znajdujacy sie

w Koninie opodal jednego z kosciolow. Skad inad wiemy, ze ow slup uwaza sie za najstarszy znak drogowy w

Polsce. Wedlug legendy, krzyz ten zostal wykuty z jednego z glazow, ze sciany rozebranej swiatyni poganskiej..

Nieoficjalnie mowi sie rowniez, ze slup kamienny wykuto z posagu tego poganskiego bostwa (Licho), czyli

slowianskiego demona wyobrazanego, jako jednooka odpychajaca i nieszczesliwa kobieta …”

„…W niektorych regionach Polski zachowaly sie wzmianki o tym

jak mogloby owo bostwo wygladac, najbardziej popularna wersja

jest ta, ktora przedstawia je, jako bardzo stara i szpetna kobiete z

jednym tylko okiem.” Spojrzmy przez chwile okiem przeszlosci,

jak sami Slowianie wyrazali sie na temat wspomnianego tu

bostwa i jego dzialania.

„Nasi slowianscy praojcowie mawiali „licho nigdy nie spi’, za

to wedruje po swiecie sprowadzajac na ludzi najrozniejsze

nieszczescia: choroby, zarazy posrod ludzi i zwierzat, niszczy

plony, sprzety domowe, podpala caly ludzki dobytek- slowem przynosi ze soba wszelakie mozliwe zlo.

Potrafi takze doprowadzac ludzi do niezgody, a nawet zawisci, ktorej skutki moga byc bardzo tragiczne.

Ponadto namawia ludzi do czynienia zlego, szkodzenia innym- czlowieka o najszczerszym (mogloby sie

wydawac) sercu jest w stanie skusic do zlego. Ludowa madrosc mawia, ze licho potrafi nekac swe ofiary

latami i odchodzi dopiero wtedy, gdy doprowadzi ich do calkowitej zguby, badz widzac, ze jego wysilki ida

na marne, bowiem natrafilo na ludzi o zbyt czystym sercu zbyt silnej woli”. Czyz nie rodzi to w naszych

sercach pytan, czy w naszym narodzie nie jest czasem podobnie? Zawisc, zazdrosc i egoizm jawi sie kazdego

dnia na ulicach naszych miast i wsi. Czasem slysz sie tu i owdzie jak rodak rodaka z zawisci o byle, co w „lyzce

wody gotow utopic”? Duch pesymizmu narzekania na wszystko i wszystkich wokol a najszczegolniej na

rzadzacych w narodzie.

Skad, wiec to wszystko sie wzielo? Jak Biblia powiada w liscie do Galacjan. 6:7 „…Albowiem, co czlowiek

sieje, to i zac bedzie”. Podobnie i nasz kraj przechodzil swoista metamorfoze duchowa tworzac swoisty ludowy

animizm w srodku cywilizowanej Europy. Zasadzony przed wiekami na ziarnie poganskim, karmiony nawozem

naplywowej religii, spowodowal fakt, iz wyroslo przed nami „drzewo” majace cierpko - gorzki smak

destrukcyjnego owocu. Poczatki i rozwoj powierzchownego chrzescijanstwa w Polsce datowanego na rok 966.

To, co przed wiekami przezyl nas kraj przypomina nieco historie z Bozego Slowa Z 2 ksiegi Krolewskiej,

opisujacej powstanie religii samarytanskiej.

„…Udal sie tam, wiec jeden z kaplanow, ktorych uprowadzono z Samarii, i zamieszkal w Betel i on nauczyl je,

jak maja oddawac czesc Panu. Tworzyl sobie jednak kazdy z tych ludow wlasnych bogow i wstawial ich do

swiatynek na wyzynach, jakie pobudowali Samarytanie, kazdy w swoich miastach, w ktorych sie osiedlil”. 2

Krol. 17:28-29. A wiec jak Samarytanie nadal pozostawali wierni swoim bostwom przyjmujac jedynie nowa

obyczajowosc religijna, tak i Slowianie czynili podobnie wobec nowych „ chrzescijanskich bogow”. Mimo iz

minely cale wieki, jak na ironie nasz lud slowianski „ochrzczony w chrzescijanska szate” nadal licznie

pielgrzymuje do tego samego starego miejsca nad wielkopolskimi jeziorami. Dzis miejsce to nazywa sie

Licheniem. Tu oddaje czesc obrazowi kobiety, zwanej matka boza.

„Jak mowi katolicka legenda, polskiemu zolnierzowi – Tomaszowi Klossowskiemu, rannemu w bitwie

narodow (bitwie pod Lipskiem) w 1813, ukazala sie Maryja. Uratowala go od niechybnej smierci i polecila

odszukac taki wizerunek, ktory dokladnie ja odzwierciedla. Po powrocie na ojczysta ziemie Klossowski

odnalazl taki obraz i wystawil w lesie grablinskim”. Nikt nie potrafi podac dokladnie skad wzial sie ow obraz,

ktory czasem stal sie obiektem masowej czci tysiecy ludzi w Polsce.

Papiez Pawel VI, nadal obrazowi tytul: Maryja – Bolesna Krolowa Polski. Ta Bolesna Krolowa Polski. (...) Za

sprawa swego rzekomego objawienia sie pewnemu pasterzowi Mikolajowi Sikatce w 1850, wg niego

przepowiedziala czasy zarazy bolu i cierpienia i wojen dla polskiego narodu. Zreszta „proroctwa” o wiecznych

nieszczesciach i bolesciach sa typowe i czesto towarzyszom egzaltacji kultem maryjnym wielu ludzi.

Adaptacje bostw poganskich na rzecz religijnego chrzescijanstwa

Ciekawym jest fakt, iz oba wymienione tu kulty laczy mocne ich utozsamianie z cierpieniem, nieszczesciem,

zlym losem wojna i chorobami? Dziwnym jest rowniez sam wizerunek maryjny czczony w Licheniu. To postac

szczuplej sniadej kobiety, ktorej lewa czesc twarzy usytuowana jest w glebokim cieniu, iz prawie w ogole nie

widac jej lewego oka. Czy takie podobienstwo do wizerunku slowianskiego bostwa Licho, to przypadek losu,

zbieg okolicznosci moze jakas analogia do przeszlosci? Moze przesada w opisach autora…?

Nie wspominamy tu juz o symbolice 20 gwiazd na purpurowym tle, symbolizujacym wschodzaca jutrzenke -

maryje.

Kult gwiazd szczegolnie jasnej planety Wenus, istnial u dawnych Slowian od dawien dawna. „Gwiazda zarannajutrzenka”

to takze jeden z tytulow Maryi oraz inwokacja w litanii do jej imienia.

Daleki jestem od obrazania czyichkolwiek religijnych uczuc i duchowych sympatii. Sa to jedynie szczere pytania

wyrazane glosno majace pobudzic nas wszystkich do zastanowienia. Niemniej warto wiedziec, iz

staroslowianska obyczajowosc religijna nakazywala naszym przodkom czczenie takze bostw o kobiecych

cechach i charakterze nawiazujacych do magii ludowej i kultow plodnosci. Slady asymilacji kultow slowianskich

z katolicyzmem, mozna (w postaci szczatkowej) odnalezc po dzis dzien w niektorych obiektach sakralnych

Polski.

Na przyklad bostwa o zenskich cechach nazywano tez matronami (matrona-tj. Pani- przedstawiana z

dziecieciem na reku). Jest to stary duchowy spadek po celtach, ktorzy przeszli przed wiekami przez regiony

dzisiejszej poludniowej Polski. Slowianska boginie Leile, ( ktorej swiatynia stala na terenie dzisiejszej

Czestochowy) zwano matka boza, krolowa niebios, oredowniczka i posredniczka.

Przyklad adaptacji duchowej nie jest odosobniony, historia Polski wskazuje nam tez wiele watkow zwiazanych z

wchlonieciem licznych obrzedow poganskich w nurt wspolczesnego powszechnego kosciola np.: ( Zaduszki,

Andrzejki) wierzenia i szczatki legend ( mityczne postacie,

basnie), swieta slowianskie (np. noc Kupalna lub Sobotka).

Na slowianskich fundamentach niejednokrotnie w sposob

doslowny stawiano nowe swiatynie „chrzescijanskiego” kultu

by tym sposobem zatrzec wszelki slad po slowianskiej czy

celtyckiej przeszlosci religijnej. Przykladem jest chocby

drewniany kosciol w Lipnicy (Malopolska), gdzie po dzis dzien

za jego oltarzem stoi posag Swiatowida, przez pewien okres

pelniacy role swiatynnego krzyza, nawet!

Swiatowid z kosciola w Lipnicy od strony wewnetrznej

widoczne naciecie, w ktorym umiejscowiona byla porzeczna

belka – ramie krzyza.

Reakcja poganska – to historyczna nazwa serii wydarzen w

latach 30. XI wieku, ktorych kulminacja byl w 1037 wybuch

powstania skierowanego przeciwko wzrostowi powinnosci

prawa ksiazecego i wprowadzaniu chrzescijanstwa na trenach

dzisiejszej Polski wowczas slowianskiej krainy.

Powrot Kazimierza I Odnowiciela do Polski, obraz Wojciecha Gersona ( uosobienie skutkow reakcji poganskiej).

Z nielicznych zapisow kronikarskich wnioskowac mozna, ze powstanie zostalo wywolane zarowno ze wzgledow

religijnych, jak i z powodow ekonomicznych. Skutkiem owej reakcji bylo wypedzenie i zabijanie katolickich

duchownych z naszego kraju oraz niszczenie wszelkich miejsc kultu z nim zwiazanego.

Kosciol powszechny, wobec reakcji pogan nie byl zbyt

dlugo obojetny. Za przyslowiowy policzek odplacil

Slowianom zelazna piescia i ogniem. Niebawem po

powstaniu poganskim, ruszyly masowe wyprawy na

pogan i ich swiatynie. Miejsca kultu burzono

doszczetnie kaplanow i wyznawcow slowianskiej

religii wycinano w pien. By zatrzec wszelki slad w

przyszlych pokoleniach Slowian, na miejscach

dawnych kultow i swiatyn slowianskich zwanych

chramami lub gondynami stawiono sie nowe,

najczesciej poswiecone miedzy innymi kultowi Maryi.

Tak oto krok po kroku wielkie chramy-koscioly

Slowian, stawaly sie „chrzescijanskimi” swiatyniami

kultywujacymi tradycje i objawienia nowych bogow!

Tak, wiec Slowianin pielgrzymujacy do pradawnych

miejsc „mocy magicznej”, zastawal tam juz inna „krolowa” w nowej szacie, co nie przeszkadzalo mu przy okazji

czcic ta, w ktora do tej pory wierzyl ( np. Moksze, Licho czy Leile).

Asymilacja obu kultur cementowana nowymi zwyczajami, powoli stawala sie jednym nurtem religijnym. W

wielkim skrocie rzecz ujmujac przez wieki tradycja Slowian oraz sposoby czci ( np. swiete drzewa i gaje, jako

miejsce objawien slowianskiej matki bozej) z czasem staly sie elementem sakralnej kultury naszego religijnego

narodu. Byc moze to, co slyszymy rodzi w nas szok, niezadowolenie czy protest, ale analiza historii naszego

1000 letniego narodu pelna jest informacji wskazujacej na zwiazku obu kultur tj. Slowianskiej oraz tej, ktora

przyszla do nas z dalekiego Rzymu.

Wracajac do sedna pytan zwrocmy uwage na nature obyczajowosci i

duchowosci, jaka kieruje sie wielu Polakow. Chlubiac sie swoja miloscia

do matki Jezusa Chrystusa, czesto nie wiedza, iz ta, ktora czcza, jest

daleka w swej naturze i osobie od tej zaprezentowanej na kartach

Pisma Swietego?

Tak jak niegdys z lekiem slowianska rodzina spogladala na bostwo

Licho, starajac sie je przeblagac by nie spadaly nan klatwy i zarazy, tak

po dzis nasza ojczyzna pelna jest modlitw blagalnych do tej, ktora

upodobano sobie, jako krolowa oredowniczke narodu.

Polska przez wieki byla palona, grabiona przez obce wojska,

mordowana i rozdzierana na czesci? Mielismy czasy krwawych wojen i

rozbiorow narodowych, licznych kryzysow, wielkiej udreki obu wojen

swiatowych czy holokaustu. Niejedna zaraza zdziesiatkowala Polski

narod w odleglej przeszlosci. Niejedna dusza umarla z rozpaczy z

powodu dramatycznych zsylek ludnosci daleko w glab rosyjskiej Syberii

a majacych miejsce juz od XVIII wieku. Lista narodowych dramatow i

tragedii na przestrzeni calej naszej historii polskiej panstwowosci jest bardzo dluga.

Lecz kto naprawde jest przyczyna tak wielu powracajacych klesk w narodzie. Czy to tylko ci „zli” z innych

narodow? Paradoksalnie istnieje wiele podobienstw pomiedzy omawianymi tu dwoma kultami tj. czci dla

slowianskiego Licho- sprawczyni bolesci i wielu slowianskich nieszczesc, oraz kultu maryjnego zawsze

powiazanego z cierpieniem i bolem narodu oraz jego wiecznym przepowiadaniem?

Czyz Chrystus Pan nie poniosl na krzyz gol gocki wszelki bol rozpacz i cierpienie? Czyz jego ofiara nie jest raz na

zawsze doskonala? Czyz to nie Jezus zaprasza do siebie wszystkich utrudzonych w slowach: „Pojdzcie do mnie

wszyscy, ktorzy jestescie spracowani i obciazeni, a Ja wam dam ukojenie. Wezcie na siebie moje jarzmo i uczcie

sie ode mnie, ze jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje

jest mile, a brzemie moje lekkie.” Mat. 11:28-30

Moze naprawde jest juz najwyzszy czas by bardziej pochylic sie nad losami polakow? Jest juz najwyzszy czas

wlozyc w ich rece najcenniejszy ze skarbow i duchowych lekow, jakim jest Boze Slowo? Wszak jedynie ono ma

moc przemienic nasz narod!

Drogi bracie siostro- siewco Slowa Bozego nie trzymaj tych skarbow jedynie dla siebie. Nie czekaj az rdza w

drzwiach twojego domu przegryzie ci klamke abys mogl miec otwarte drzwi i wyszedl na zewnatrz do swojego

wspol-rodaka. Jeszcze dzis podejmij stanowcza decyzje i z wieksza determinacja oraz osobista lampa swietego

zycia, zanies polakom ewangelie Jezusa Chrystusa.

Im bardziej studiuje historie naszego narodu tym bardziej jestem nia zaszokowany !

Opracowanie materialow. Jan Stypula

pozdrawiam !

Tomasz G

Zapraszam tez na blog www.zdrowinacodzien.blogspot.com jest tam sporo przepisow wegetarianskich na zjeciach i video. Zapraszam tez na strone www.odkrycia.org gdzie jest zamieszczonych 6 Adwentowych programow telewizyjnych (4 w jezyku angielskim, jedna po rosyjsku i jedna po polsku), Jest tam muzyka, kazania, wyklady ewangelizacyjne, kreacjonistyczne, filmy kreacjonistyczne i ewangelizacyjne



----------------------------------------------------------------
tom68

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

tom68 pisze: Z czasem

dziedzictwo to wchloniete zostalo przez naplywowy

katolicyzm tworzac zupelnie nowa, jakosc czczonego obiektu.
jak gąbka chłonie wodę
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

tom68 pisze:Kult gwiazd szczególnie jasnej planety Wenus, istniał u dawnych Słowian od dawien dawna. „Gwiazda zaranna jutrzenka”
(2 Pt 1:19) Mamy jednak mocniejszą, prorocką mowę, a dobrze zrobicie, jeżeli będziecie przy niej trwali jak przy lampie, która świeci w ciemnym miejscu, aż dzień zaświta, a gwiazda poranna wzejdzie w waszych sercach.
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Miejsca”