Kierowanie się dobrem...

Znaczenia poszczególnych terminów biblijnych, takich jak: anioł, duch, chrzest, nawrócenie

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Post autor: RM »

Ata pisze:nie wiem,,czy przypadkiem nie karalne jest rozpatrywanie poczynan Hitlera w kategoriach DOBRA...

dla mnie taka mysl jest ohydna...

po prostu wstyd mi za ludzi,, ktorzy tak mysla....

zginelo w ogromnych cierpieniach miliony osob...
Ata,
spróbuj mniej emocjonalnie do tematu podejść. Hitlerem i mentalnością Niemców z lat 30-tych interesowałem się. Niemcy wierzyli w Hitlera i byli przekonani, że jego wizja wielkiej Germanii i nowego porządku jest dobra. Zabory i wojny wszczynali w imię wyższego dobra. Ten przykład eksploatuję, bo jest szczególnie kontrastowy i wymowny, a pokazuje w jaki sposób kierowanie się dobrem sprowadza niewyobrażalne zło. Takich przykładów z historii dalszej i bliższej jest mnóstwo.
Bóg nigdy nie chciał, aby człowiek swoje życie i rozwój kształtował na fundamencie dobra. Tylko Bóg zna dobro w pełni i dlatego potrafi kreować rzeczywistość, która jest dobra.

Bóg stworzył świat kierując się dobrem. W tym świecie obowiązują pewne fundamentalne zasady, które są dobre. Silniejszy zjada słabszego, większy mniejszego, chory i słaby musi odpaść, rozmnażają się osobniki najsilniejsze. Tak dobro pojmuje natura, którą stworzył Bóg, a człowiek nie powinien się w to wtrącać. Czy Ty akceptujesz tak rozumiane dobro? Dobro oparte na sile i dominacji. Silny je pierwszy i nie dba o to, czy zostanie coś dla słabszego. Zero miłosierdzia, liczy się siła i szybkość. I to jest dobre. W ten sposób system naturalny ciągle się rozwija i wzmacnia. Słabi i chorzy są eliminowani, a silni i szybcy się rozmnażają. Dzięki temu postępuje ciągła selekcja naturalna i tylko najlepszy materiał genetyczny się się powiela. Reszta jest eliminowana poprzez różnorodne mechanizmy. To właśnie ten schemat dobra realizującego się w naturze, a stworzonego przez Boga, Hitler powielił i wdrożył, w celu budowania nowej, lepszej rzeczywistości. Po prostu, Hilter na ogromną skalę zastosował schemat eliminacji słabego i niepotrzebnego materiału genetycznego, który to schemat od tysiącleci realizuje się w przyrodzie, za sprawą Stwórcy. Czy teraz rozumiesz dlaczego Bóg nie chciał aby człowiek kierował się dobrem? Dlaczego Bóg wydzielił z całej rzeczywistości stworzonej właśnie wg kryterium dobra - ogród i tam umieścił człowieka, zakazując mu poznawania dobra? Dlaczego Jezus zachęcał do poznawania prawdy, a nie dobra?
Przemyśl to. Pozdrawiam.

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

RM pisze:Ata,
spróbuj mniej emocjonalnie do tematu podejść. Hitlerem i mentalnością Niemców z lat 30-tych interesowałem się. Niemcy wierzyli w Hitlera i byli przekonani, że jego wizja wielkiej Germanii i nowego porządku jest dobra. Zabory i wojny wszczynali w imię wyższego dobra. Ten przykład eksploatuję, bo jest szczególnie kontrastowy i wymowny, a pokazuje w jaki sposób kierowanie się dobrem sprowadza niewyobrażalne zło. Takich przykładów z historii dalszej i bliższej jest mnóstwo.
RM-ie mniej emocjonalnie to ja moge podchodzic do swojego JA....i wszystkim tego zycze tu na forum..aby nie bylo potem w postach robienia wilekich oczu... i komentarzy w stylu: z czym ty DO MNIE kobieto.... ;-)

ale nie podejde mniej emocjonalnie do sprawy zaglady ponad 6 mln..bezbronnych ..ludzi... ktorzy zgineli tak naprawde tylko dlatego..ze czlowiek..ktory decydowal o ich zyciu i smierci...ubzdural sobie.. postawienie siebie w roli Boga i utworzenie .na biblijny wzor 1000 letniego krolestwa zwanego II Irzesza..w ktorym to jedni beda Panami a drudzy ich niewolnikami...

takie dzialania raz..ze obrazaja Bozy zamiar...to jeszcze sa jasno okreslone..jako ewidentne bestialskie ZLO...

przepraszam..niechce tutaj uchodzic za...(nie bede wymieniala usera z nicku..)..ale sprawa naprawde jest bardzo powazna...bo ktos wlasnie czynil Dobro wybranej..uprzywilejowanej grupie ludzi..kosztem innych nacji...w tym Zydow i Polakow..ktorych uwazal za rase podludzi...


zastanawiales sie RMie..dlaczego Chrystus mowil NIE wszelkim rewolucjom i wojnom..?


tylko dltego..ze bylo to wlasnie to co probuje Ci wytlumaczyc...czynienie DOBRA jednym..kosztem drugich...
Dezerterowi rowniez bo dajac przyklad Lenina..udowodnil,, ze nie zrozumial absolutnie Bozych intencjii..:)

w Prawie Bozym..gdzie na pierwszym miejscu postawiony jest Ideal Sprawiedliwosci czyli Milowanie blizniego jak siebie samego..jest to postawa absolutnie nie do przyjecia..
DOBRO jest darem ogolu ludzkosci..a nie uprzywilejowanej grupy..i czyjegos widzimisie..dokonujacego tych wyborow..

Bog dajac swe Prawo Milosci..pragnie..aby wszyscy byli uczestniakami DOBRA...ktorego nas uczy..u czy nas mianowicie obdarowywania nim innych ludzi ..nie tylko tych nam bliskich i naszych krewnych .. ale tych..ktorzy sa w naszym zasiegu i potzrebuja naszej pomocy.. na tym polega wlasnie Jego prawo Milosci wzajemnej....

po pierwsze nie krzywdzic.. to podstawa ..
po drugie umiec sie poswiecac dla innych...
a nie zmuszac innych do poswiecen w imie naszych (i wybranej przez nas grupy ) interesow..


c.d.n..
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")

Awatar użytkownika
leszed
Posty: 3616
Rejestracja: 08 sie 2009, 15:11
Lokalizacja: dostępny tylko na pw/www
Kontakt:

Post autor: leszed »

Jak widzę "dobro" króluje tutaj w najlepsze... dlatego myslę, że jest to odpowiednie miejsce na taki temat. (Przeniosłem częsć postów z tematu "prawda").
Ostatnio zmieniony 02 cze 2014, 0:03 przez leszed, łącznie zmieniany 1 raz.
Szymon Piotr: Chrystus, Syn Boga Żywego
Jezus: Szymonie ty jesteś Kamień i na tej skale zbuduję Kościół Mój
Piotr (Kamień): Pan- przystąpcie do Niego, do Kamienia Żywego
i wy sami jako Kamienie Żywe
Kamieniem węgielnym… wzgardzili… niewierzący… budowniczowie
i skałą zgorszenia

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

RM pisze: Bóg stworzył świat kierując się dobrem. W tym świecie obowiązują pewne fundamentalne zasady, które są dobre. Silniejszy zjada słabszego, większy mniejszego, chory i słaby musi odpaść, rozmnażają się osobniki najsilniejsze. Tak dobro pojmuje natura, którą stworzył Bóg, a człowiek nie powinien się w to wtrącać. Czy Ty akceptujesz tak rozumiane dobro? Dobro oparte na sile i dominacji. Silny je pierwszy i nie dba o to, czy zostanie coś dla słabszego. Zero miłosierdzia, liczy się siła i szybkość. I to jest dobre. W ten sposób system naturalny ciągle się rozwija i wzmacnia. Słabi i chorzy są eliminowani, a silni i szybcy się rozmnażają. Dzięki temu postępuje ciągła selekcja naturalna i tylko najlepszy materiał genetyczny się się powiela. Reszta jest eliminowana poprzez różnorodne mechanizmy. To właśnie ten schemat dobra realizującego się w naturze, a stworzonego przez Boga, Hitler powielił i wdrożył, w celu budowania nowej, lepszej rzeczywistości. Po prostu, Hilter na ogromną skalę zastosował schemat eliminacji słabego i niepotrzebnego materiału genetycznego, który to schemat od tysiącleci realizuje się w przyrodzie, za sprawą Stwórcy. Czy teraz rozumiesz dlaczego Bóg nie chciał aby człowiek kierował się dobrem? Dlaczego Bóg wydzielił z całej rzeczywistości stworzonej właśnie wg kryterium dobra - ogród i tam umieścił człowieka, zakazując mu poznawania dobra? Dlaczego Jezus zachęcał do poznawania prawdy, a nie dobra?
Przemyśl to. Pozdrawiam.

juz dawno RM-ie przemyslalam..i nie raz o tym pisalam..

natura o ktorej piszesz..nie posiada inteligencji..ktora posiada czlowiek..

dlatego czlowiek..ma dane Prawo ..a natura nie..

czlowiek nie musi podazac za instynktem..i powielac silowe rozwiazania ..ktorymi posluguje sie natura..

czlowiek ma swiadomosc..inteligencje..i w drodze ewolucji wypracowal.. iinne rozwiazania..niz np,,zwierzeta..

nie musi wiec poslugiwac sie prawem silniejszego.. ;-)

a raczej prawem madrzejszego.. ;-)

madrosc ta nakazuje nam kochac i szanowac naszych bliznich..a nawet nastawiac bijacym nas drugi policzek...co niestety dla tych..co wciaz kieruja sie rozwiazaniami stricte silowymi..jest nie do pojecia...i przyjecia... :-P

no coz ..zeby to pojac i przyjac..trzeba miec umysl na poziomie swiadomosci Mistrza.....Jezusa .. :-P

RM pisze: Niemcy wierzyli w Hitlera i byli przekonani, że jego wizja wielkiej Germanii i nowego porządku jest dobra. Zabory i wojny wszczynali w imię wyższego dobra. Ten przykład eksploatuję, bo jest szczególnie kontrastowy i wymowny, a pokazuje w jaki sposób kierowanie się dobrem sprowadza niewyobrażalne zło. Takich przykładów z historii dalszej i bliższej jest mnóstwo.

RM-ie ...napisales kierowanie sie DOBREM..ale nie dodales : kierowanie sie dobrem zle pojetym "wlasnym"...ktorego fundamentem sa wlasne..czyli partykularne interesy.. czyli dobrem.. pojmowanym.. nie po Bozemu...a wrecz wbrew temu pojmowaniu.... ;-)

i tu uzywajac kolokwializmu : pies pogrzebany... ;-)

Dobro w ujeciu Bozym jest zdefiniowane jednoznacznie.. ;-)

Dobry jest tylko Bog..powiada Chrystus...slowa bardzo znamienne...
w naszym swiecie nie istnieje takie DOBRO...bo nikt tutaj nie jest DOBRY ...
mamy dopiero sie go uczyc.. ..pouczeni przez Chrystusa... w jaki sposob Milowac blizniego..


pozdrawiam..:)
Ostatnio zmieniony 02 cze 2014, 0:41 przez ata333, łącznie zmieniany 2 razy.
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")

Awatar użytkownika
leszed
Posty: 3616
Rejestracja: 08 sie 2009, 15:11
Lokalizacja: dostępny tylko na pw/www
Kontakt:

Post autor: leszed »

RM pisze: Cały ST, to historia opisująca starania człowieka w budowaniu relacji Bogiem Władcą. Bogiem Władcą, czyli tym obliczem Boga, które podtrzymuje istnienie rzeczywistości i kieruje się kryterium dobra.
A Bóg się nie starał?
RM pisze:Na zewnątrz ogrodu mogą się poruszać w sposób bezpieczny tylko ci, którzy znają dobro. Człowiek nigdy dobra nie poznał. Poznał je tylko w sposób powierzchowny oraz subiektywny. Dlatego ludzie kierujący się rozróżnianiem pomiędzy dobrem i złem i usiłujący wybierać dobro, błądzą - czyli trwają w grzechu.
Na zewnątrz ogrodu znaleźli się wszyscy z powodu grzechu usiłowania wyboru dobra? Absurd.
Parmenides pisze:człowiek może poznać 'dobro', bo pojęcie to zostało stworzone dla niego, a nie dla Boga, On jest poza takimi rozróżnieniami. Tak jak komenda „leżeć” czy „stój” jest dla psa, a nie dla jego pana, choć on doskonale ją rozumie, zresztą lepiej od adresata.
Może nie tyle stworzone dla człowieka, co w pełni z nim kompatybilne. Skoro Bóg najpierw wyraża dobro, nazywa je a następnie stwarza człowieka Rodz1.
Szymon Piotr: Chrystus, Syn Boga Żywego
Jezus: Szymonie ty jesteś Kamień i na tej skale zbuduję Kościół Mój
Piotr (Kamień): Pan- przystąpcie do Niego, do Kamienia Żywego
i wy sami jako Kamienie Żywe
Kamieniem węgielnym… wzgardzili… niewierzący… budowniczowie
i skałą zgorszenia

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Post autor: RM »

Leszed pisze:Na zewnątrz ogrodu znaleźli się wszyscy z powodu grzechu usiłowania wyboru dobra? Absurd.
Oj Leszed:

I dał Pan Bóg człowiekowi taki rozkaz: Z każdego drzewa tego ogrodu możesz jeść, ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy tylko zjesz z niego, na pewno umrzesz.

zerwała z niego owoc i jadła. Dała też mężowi swemu, który był z nią, i on też jadł. Wtedy otworzyły się oczy im obojgu i poznali, że są nadzy.

Ten jak to nazwałeś - absurd - uczynił Bóg. To On zasadził drzewko na pokuszenie i czekał w ukryciu, kiedy przynęta zadziała.
Czy naprawdę nie rozumiesz, że opis z ks. Rodzaju wkłada w usta Boga przestrogę przed poznawaniem dobra. Nie zauważasz, ze kiedy ludzie spożyli owoc z drzewa poznania dobra, ich myślenie zmieniło się? Zaczęli myśleć i funkcjonować inaczej niż dotychczas. Pojawiły się wstyd, lęk, oskarżenie, przemoc i agresja, samotność itd.
Czy nie zauważyłeś, że doświadczasz w swoim życiu wstydu, lęku, oskarżenia, przemocy i agresji, samotności? Jak myślisz, skoro wierzysz w Boga, to dlaczego doświadczasz stanów, które Biblia określa jako skutek grzechu? Cały czas podążasz drogą, która wyprowadziła ludzi poza ogród.
Spróbuj pomyśleć nad tym, zanim uniesiesz się chorą ambicją i wysmarujesz kolejny post.
Paweł napisał:
... A nie upodabniajcie się do tego świata, ale się przemieńcie przez odnowienie umysłu swego, abyście umieli rozróżnić, co jest wolą Bożą, co jest dobre, miłe i doskonałe...
Czy naprawdę nie zauważyłeś, że cały świat kieruje się poszukiwaniem dobra, lepszych rozwiązań. Że nawet owo gender, to poszukiwanie dobra jest. A Ty chcesz być w czołówce tych, którzy znają dobro i proponują najlepsze rozwiązania. A ja Ci piszę, że szukanie dobra to droga toksyczna jest i z zasady prowadzi do zła.
Zastanawiałeś się kiedyś nad zaznaczonym powyżej "przemienianiem umysłu". Nawrócenie - metanoja, to cel życia człowieka wierzącego jest. Jak chcesz przemieniać swój umysł? - od szukania dobra do jeszcze lepszego szukania dobra? Rodzice Ciebie wychowali w kulcie zła, a Ty teraz nawróciłeś się i zaczynasz wybierać dobro? Pomyśl chociaż odrobinę!

Ja piszę o przemianie myślenia. Odejściu od starych schematów postępowania starego człowieka. O porzuceniu drogi poznania dobra i zła, która wyprowadziła ludzi poza Raj i nawracaniu się do Boga poprzez poznawanie Prawdy i naśladowanie Jezusa. Piszę o nawracaniu, tylko, że jak widzę większość myśli, że są nawróceni i chyba już nic nie pozostało do zrobienia w ich życiu, tylko czekać.

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Post autor: RM »

Ata pisze:RM-ie ...napisales kierowanie sie DOBREM..ale nie dodales : kierowanie sie dobrem zle pojetym "wlasnym"...ktorego fundamentem sa wlasne..czyli partykularne interesy.. czyli dobrem.. pojmowanym.. nie po Bozemu...a wrecz wbrew temu pojmowaniu
Rozumiem, że Ty potrafisz się kierować dobrem dobrze pojętym. Pouczona przez Chrystusa znasz dobro i nauczasz tego innych. Kiedy pojawia się problem lub konflikt, znasz zawsze to dobre, właściwe rozwiązanie.
Ata, piszesz pewne okólniki, które nie zawierają treści. Gdzie Jezus wypowiadał się przeciwko wojnom i rewolucjom? Gdzie zachęcał ludzi do szukania dobra i doskonaleniu się w tym, co dobre? Natomiast wpisz sobie w wyszukiwarkę słowo "prawda" i wówczas zobaczysz, jak ważna jest prawda w nauczaniu Jezusa. Czy Duch Prawdy, która ma ludzi pouczać o wszelkiej prawdzie, zamienił się jakimś sposobem w Ducha Dobra i poucza ludzi o wszelkim dobru?
Naprawdę nie rozumiesz, ze człowiek kieruje się w sposób dla siebie oczywisty dążeniem do wybierania dobrych rozwiązań? Tylko po czasie okazuje się, że dobro, którym się kierował przyniosło zło, którego nie oczekiwał. Tak o tym pisze Paweł: Znajduję tedy w sobie zakon, że gdy chcę czynić dobrze, trzyma się mnie złe;

Awatar użytkownika
Listek
Posty: 7838
Rejestracja: 31 mar 2013, 21:25
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Listek »

Kierowanie się w życiu dobrem to życie według doskonałego Prawa, które Bóg podał Mojżeszowi.Bóg jest nieomylny wiec każde jego słowo jest prawdą.

To człowiek ,który posiada wolną wolę decyduje źle. To nie Prawo Boże jest wadliwe ,to człowiek wybiera własną, niebożą drogę nie zważając na Boże przykazania pełne sprawiedliwości i miłosierdzia.

Przykazania uczą nas dobroci dla bliźniego i wielkiego szacunku dla autora Prawa Bożego, które wytycza drogę jego wiernych przez wieczność.


Wszystkie przykazania Jego są trwałe, (8) ustalone na wieki, na zawsze, nadane ze słusznością i mocą.
Ps 111, 7

O nauczycielach Pisma Jezus powiedział:
Mt 23:3 bp "Róbcie więc wszystko i zachowujcie, czego was uczą, ale nie naśladujcie ich uczynków, bo mówią, ale nie czynią."

To od człowieka zależy co wybierze , czy Bożą drogę przykazań czy własną drogę, według swego zamysłu.Przy czym ta pierwsza to droga błogosławieństw.


Pozdrawiam
Twa sprawiedliwość to wieczna sprawiedliwość, a Tora Twoja jest prawdą Ps.119,142
"I będzie ci jako znak na ręce twojej i jako przypomnienie między oczyma twoimi, aby prawo Boga było zawsze w ustach twoich." Wj 13:9

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Post autor: RM »

Listek pisze:Wszystkie przykazania Jego są trwałe, (8) ustalone na wieki, na zawsze, nadane ze słusznością i mocą.
Listku, a to przykazanie:
... z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść...
czy też jest trwałe, ustalone na wieki i nadane ze słusznością i mocą?

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

RM pisze:Rozumiem, że Ty potrafisz się kierować dobrem dobrze pojętym. Pouczona przez Chrystusa znasz dobro i nauczasz tego innych. Kiedy pojawia się problem lub konflikt, znasz zawsze to dobre, właściwe rozwiązanie.
Ata, piszesz pewne okólniki, które nie zawierają treści. Gdzie Jezus wypowiadał się przeciwko wojnom i rewolucjom? Gdzie zachęcał ludzi do szukania dobra i doskonaleniu się w tym, co dobre?
RM-ie naprawde przestaje rozumiec o czym w ogole piszesz... ;-)

Dobro jest bardzo konkretnie okreslone przez Slowo Boze..
Jezus uczy nas poprzez swoje Prawo Milosci do blizniego..jak czynic owo DOBRO..


Jezus , Pawel ,, i Jan mowia nam wyraznie..iz Milosc jest podstawa Zakonu Chrystusa .gdyz Milosc nie wyrzadza krzywdy..

to jest podstawa..aby na swiecie panowalo DOBRO...

DOBRO w znaczeniu Bozym..bo przeciez o takim rozmawiamy... ;-)

dalej..w przypowiesci o samarytaninie..mamy nauke jak czynic owo DOBRO...
po prostu pochylac sie nad potzrebujacym...cierpiacym...

natomiast sam Mistrz.. poprzez swoja ofiare na krzyzu..uczy nas co znaczy czyniac DOBRO ..juz na poziomie Mistrza..

nalezy..uczyc sie poswiecenia dla innych..wlacznie z poswieceniem swojego zycia..

to sa podstawy...DOBRA..i kazdy chyba zdaje sobie sprawe,,ze gdyby te wszystkie trzy punkty byly zachowane na swiecie bylby raj... ;-)

ktore z tych punktow spelnial Hitler..Stalin.. Neron itd..?


Prawo Boze..mowi wyraznie..: NIE ZABIJAJ...
i zauwaz..ze nie NIE ZABIJAJ..jednych..wybranych..uprzywilejowanych..tylko nikogo.. ;-)


tam nie ma:

nie zabijaj dobrych..a zlych mozesz..nie zabijaj zdrowych..silnych..a slabych Ci wolno...
nie zabijaj jednej rasy..a druga jako podludzi mozesz...
nie zabijaj..no chyba,,ze jest to w Twoim wlasnym..interesie..a Twoj wlasny..jest interesem ponad interesy innych...


Czy Hitler trzymal sie tych zasad..?

prosze o konkretna odpowiedz...bez zbywania mnie ogolnikami... ;-)

o czym wiec wogole rozmawiamy..jakie ogolniki..RM-ie... ;-)


wracajac do twojej wypowiedzi..:
RM pisze:Rozumiem, że Ty potrafisz się kierować dobrem dobrze pojętym. Pouczona przez Chrystusa znasz dobro i nauczasz tego innych. Kiedy pojawia się problem lub konflikt, znasz zawsze to dobre, właściwe rozwiązanie.
to sa zasady w oparciu..o ktorych mamy rozumiec pojecie DOBRA..

ale jak powiedzial Jezus DOBRY jest tylko BOG....
dlatego nie mozliwym jest..aby na swiecie panowalo DOBRO...
gdyz zeby czynic DOBRO..prawdziwe DOBRO..
musimy byc DOBRZY..a Mistrz powiada..nie ma DOBRYCH..gdyz DOBRY jest tylko sam STWORCA..

dlatego swiat jaki jest kazdy widzi... ;-)
i dlatego nie ma w nim miejsca na dojrzale..Boze DOBRO...DOBRO idealne.. ;-)

czlowiek nie jest zdolny do czynienia DOBRA w znaczeniu Mistrza...

gdyz czlowiek kalkuluje...i dlatego..DOBRO czynione przez czlowieka..nigdy nie bedzie tym DOBREM..ktorego uczy Chrystus..

czlowiek z reguly ..czyni DOBRO..jednych..kosztem drugich..
dlatego tez historia jest pelna..Hitlerow, Stalinow, Neronow, Leninow..inkwizytorow, konkwistadorow ..itp...czyli jednym slowem tzw..DOBROCZYNCOW LUDZKOSCI


dlatego powinnismy trzymac sie kurczowo zasad prostej Prawdy Bozej...zasad Milowania blizniego jak siebie samego...

tylko to uchroni nas przed takim zwodniczym rozumieniem "DOBRA"...ktore w efekcie daje nam OLBRZYMIE ZLO...o czym przeciez sam piszesz...i sam sobie zreszta dajesz tym wpisem odpowiedz..iz bylo to DOBRO subiektywne...rozumiane po ludzku,,czyli zupelnie opacznie.. "dobro".. ktorego efektem musiala byc tragedia ludzka...

(moim skromnym zdaniem..od poczatku bylo to olbrzymie...ZLO...bo ja nie widze,,zadnych nawet dobrych checi..trzymania sie zasad milosci blizniego..a wiec i przykazania NIE ZABIJAJ ) u psychopaty Hitlera..:)

czy DOBRO ..w ujeciu Bozym..dalo by taki efekt..?

prosze zastanow sie choc chwilke... ;-)

czy jesli wypelniac bedziemy zasade milowania bliznich..to efektem bedzie Holokaust..?

czy Zyd i Polak..nie mieli prawa mianowac sie bliznimi Hitlera ..?


jesli tak..to dlaczego.. prosze o odpowiedz..? ;-)


gdyby to Dobro..oparte bylo na przykazaniu Milosci do blizniego..(chocby tylko na Jego podstawie: czyli nikogo nie krzywdz...nikogo nie zabijaj) nigdy nie doszlo by do tego fatalnego..efektu w postaci Holokaustu...Inkwizycji..itp...

naprawde musze takie rzeczy tlumaczyc..?????? ;-)

i wciaz nie rozumiem..co nazywasz ogolnikami..?

podaj konkretny przyklad..a nie uzywaj ogolnikow... :-P
Ostatnio zmieniony 02 cze 2014, 12:16 przez ata333, łącznie zmieniany 1 raz.
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")

Awatar użytkownika
Manna z nieba
Posty: 3453
Rejestracja: 28 mar 2013, 21:43

Post autor: Manna z nieba »

ata333 pisze:
RM pisze:Rozumiem, że Ty potrafisz się kierować dobrem dobrze pojętym. Pouczona przez Chrystusa znasz dobro i nauczasz tego innych. Kiedy pojawia się problem lub konflikt, znasz zawsze to dobre, właściwe rozwiązanie.
Ata, piszesz pewne okólniki, które nie zawierają treści. Gdzie Jezus wypowiadał się przeciwko wojnom i rewolucjom? Gdzie zachęcał ludzi do szukania dobra i doskonaleniu się w tym, co dobre?
RM-ie naprawde przestaje rozumiec o czym w ogole piszesz... ;-)

Dobro jest bardzo konkretnie okreslone przez Slowo Boze..
Jezus uczy nas poprzez swoje Prawo Milosci do blizniego..jak czynic owo DOBRO..


Jezus , Pawel ,, i Jan mowia nam wyraznie..iz Milosc jest podstawa Zakonu Chrystusa .gdyz Milosc nie wyrzadza krzywdy..

to jest podstawa..aby na swiecie panowalo DOBRO...

DOBRO w znaczeniu Bozym..bo przeciez o takim rozmawiamy... ;-)

dalej..w przypowiesci o samarytaninie..mamy nauke jak czynic owo DOBRO...
po prostu pochylac sie nad potzrebujacym...cierpiacym...

natomiast sam Mistrz.. poprzez swoja ofiare na krzyzu..uczy nas co znaczy czyniac DOBRO ..juz na poziomie Mistrza..

nalezy..uczyc sie poswiecenia dla innych..wlacznie z poswieceniem swojego zycia..

to sa podstawy...DOBRA..i kazdy chyba zdaje sobie sprawe,,ze gdyby te wszystkie trzy punkty byly zachowane na swiecie bylby raj... ;-)

ktore z tych punktow spelnial Hitler..Stalin.. Neron itd..?


Prawo Boze..mowi wyraznie..: NIE ZABIJAJ...
i zauwaz..ze nie NIE ZABIJAJ..jednych..wybranych..uprzywilejowanych..tylko nikogo.. ;-)


tam nie ma:

nie zabijaj dobrych..a zlych mozesz..nie zabijaj zdrowych..silnych..a slabych Ci wolno...
nie zabijaj jednej rasy..a druga jako podludzi mozesz...
nie zabijaj..no chyba,,ze jest to w Twoim wlasnym..interesie..a Twoj wlasny..jest interesem ponad interesy innych...

Czy Hitler trzymal sie tych zasad..?

prosze o konkretna odpowiedz...bez zbywania mnie ogolnikami... ;-)

o czym wiec wogole rozmawiamy..jakie ogolniki..RM-ie... ;-)


wracajac do twojej wypowiedzi..:
to sa zasady w oparciu..o ktorych mamy rozumiec pojecie DOBRA..

ale jak powiedzial Jezus DOBRY jest tylko BOG..
dlatego nie mozliwym jest..aby na swiecie panowalo DOBRO...
gdyz zeby czynic DOBRO..prawdziwe DOBRO..
musimy byc DOBRZY..a Mistrz powiada..nie ma DOBRYCH..gdyz DOBRY jest tylko sam STWORCA..

dlatego swiat jaki jest kazdy widzi... ;-)

czlowiek nie jest zdolny do czynienia DOBRA w znaczeniu Mistrza...

gdyz czlowiek kalkuluje...i dlatego..DOBRO czynione przez czlowieka..nigdy nie bedzie tym DOBREM..ktorego uczy Chrystus..

czlowiek..czyni DOBRO..jednych..kosztem drugich..
dlatego tez historia jest pelna..Hitlerow, Stalinow, Neronow, Leninow..inkwizytorow, konkwistadorow ..itp...czyli jednym slowem tzw..DOBROCZYNCOW LUDZKOSCI


dlatego powinnismy trzymac sie kurczowo zasad prostej Prawdy Bozej...zasad Milowania blizniego jak siebie samego...

to uchroni nas przed takim zwodniczym rozumieniem "DOBRA"...ktore w efekcie daje nam OLBRZYMIE ZLO...o czym przeciez sam piszesz...

czy DOBRO ..w ujeciu Bozym..dalo by taki efekt..?

prosze zastanow sie choc chwilke... ;-)

czy jesli wypelniac bedziemy zasade milowania bliznich..to efektem bedzie Holokaust..?

czy Zyd i Polak..nie mieli prawa mianowac sie bliznimi Hitlera ..?


jesli tak..to dlaczego..? ;-)


gdyby to Dobro..oparte bylo na przykazaniu Milosci do blizniego..(chocby tylko na Jego podstawie: czyli nikogo nie krzywdz...nikogo nie zabijaj) nigdy nie doszlo by do tego fatalnego..efektu w postaci Holokaustu...Inkwizycji..itp...

naprawde musze takie rzeczy tlumaczyc..?????? ;-)

i wciaz nie rozumiem..co nazywasz ogolnikami..?

podaj konkretny przyklad..a nie uzywaj ogolnikow... :-P
Bardzo mądry post :-)
Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające.

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

Manna z nieba pisze:Bardzo mądry post
dziekuje Manno... ;-)


RM-ie jesli chodzi o rewolty i wojny..Chrystus bardzo wyraznie naucza o poddanstwie sie..kazdemu wyrzadzanemu nam zlu...(nastawianie policzka..oddanie i drugiej szaty..naszym oprawcom)..
nigdzie nie nawoluje i nie daje sam..(ani Jego uczniowie) przykladu czynnego oporu..wobec kogokolwiek..nawet tym..ktorzy Go morduja w bestialski sposob..

kazdej wladzy jak naucza Pismo..mamy byc zawsze posluszni.. ;-)

nie ma tu zadnych wyjatkow w postaci np. (bardzo przez nasza ludzka ..ulomna sprawiedliwosc pozadanej ).. revolty wyzwolenczej spod okrutnych rzadow dyktatorow, i despotow..a nawet psychopatow rzymskich... ;-)
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

Manna z nieba pisze:Bardzo mądry post
dziekuje Manno... ;-)


RM-ie jesli chodzi o rewolty i wojny..Chrystus bardzo wyraznie naucza o poddaniu sie..kazdemu wyrzadzanemu nam zlu...(nastawianie policzka..oddanie i drugiej szaty..naszym oprawcom)..
nigdzie nie nawoluje i nie daje sam..(ani Jego uczniowie) przykladu czynnego oporu..wobec kogokolwiek..nawet tym..ktorzy Go morduja w bestialski sposob..

kazdej tez wladzy jak naucza Pismo..mamy byc zawsze posluszni.. ;-)

nie ma tu zadnych wyjatkow w postaci np. (bardzo przez nasza ludzka ..ulomna sprawiedliwosc pozadanej ).. revolty wyzwolenczej spod okrutnych rzadow dyktatorow, i despotow..a nawet psychopatow rzymskich... czy nawet najokrutniejszych Panow czyniacych nas swoimi niewolnikami. .;-)

niektorzy sadza..ze Chrystus.. gdyby Zydzi Go nie zabili..wszczal by revolte przeciw Rzymianom..tym samym .. przynoszac im literalna wolnosc..spod rzymskiej okupacji..

mysle,,ze nic bardziej myslnego...
misja Chrystusa nie polegala na literalnym, cielesnie rozumianym zwyciestwie dajacym Zydom.."cielesna" wolnosc ..i przywroceniu im.."cielesnego" Izraela...
polegala ona na darowaniu "duchowej" wolnosci .. a wiec i powolaniu..(przywroceniu) duchowego Izraela..zarowno Zydom jak i calej ludzkosci..

przywroceniu wolnosci od "grzechu" a wiec i upadku...ktory jest konsekwencja tegoz.. ;-)

RM pisze:Naprawdę nie rozumiesz, ze człowiek kieruje się w sposób dla siebie oczywisty dążeniem do wybierania dobrych rozwiązań? Tylko po czasie okazuje się, że dobro, którym się kierował przyniosło zło, którego nie oczekiwał. Tak o tym pisze Paweł: Znajduję tedy w sobie zakon, że gdy chcę czynić dobrze, trzyma się mnie złe;
dokladnie..o tym przeciez caly czas pisze.... ;-)

Bog jest tylko DOBRY..oprocz Niego..nie ma DOBREGO..i SPRAWIEDLIWEGO..

dlatego zaden czlowiek..( a tymbardziej Hitler) nie czynil i nie czyni DOBRA..obiektywnego..tylko subiektywne oparte na wlasnych kalkulacjacjach i interesach..takie pseudo Dobro zawsze konczy sie ZLEM...

najwyrazniej..blad tkwi ..o czym juz pisalam..w tym..ze caly czas jednak piszesz.. o tak wlasnie rozumianym DOBRU czyli pseudo DOBRU.. ;-)

i tutaj pelna zgoda... ;-)


co do tej naszej ulomnej natury to nasuwa sie od razu mysl..iz to juz wina naszego EGO..ktore przede wszystkim kaze nam dbac o wlasne zycie i wlasne potzreby ...tak jestesmy zaprogramowani...ze instynkt..kaze nam walczyc przede wszystkim o siebie, i o nasze potomstwo..i w wyniku zagrozenia naszej rodziny najprawdopodobniej bysmy zareagowali ...odwetem czyli walka .. a w wynikiem tej walki moze byc nawet zabojstwo..
dlatego tez moim zdaniem w Biblii..mamy to ujete za pomoca grzesznej natury odziedziczonej po prarodzicach...
to jest ten grzech..ktorego nie ponosimy z wlasnej winy i woli..jest bowiem genetyczny...czyli jest dziedzctwem po Adamie ..

z ta natura bardzo ciezko walczyc.. ale ze jestesmy istotami rozumnymi..Jezus daje nam wskazowki..jak i ten grzech pokonac..

sam zreszta daje nam przyklad..ze pokonac go mozna...

oczywiscie to jest tylko moje zdanie...wiec mozna sie z nim nie zgadzac.. ;-)
Ostatnio zmieniony 02 cze 2014, 13:38 przez ata333, łącznie zmieniany 1 raz.
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")

gumis

Post autor: gumis »

ata333 pisze:
Manna z nieba pisze:Bardzo mądry post
dziekuje Manno... ;-)


RM-ie jesli chodzi o rewolty i wojny..Chrystus bardzo wyraznie naucza o poddanstwie sie..kazdemu wyrzadzanemu nam zlu...(nastawianie policzka..oddanie i drugiej szaty..naszym oprawcom)..
nigdzie nie nawoluje i nie daje sam..(ani Jego uczniowie) przykladu czynnego oporu..wobec kogokolwiek..nawet tym..ktorzy Go morduja w bestialski sposob..

kazdej wladzy jak naucza Pismo..mamy byc zawsze posluszni.. ;-)

nie ma tu zadnych wyjatkow w postaci np. (bardzo przez nasza ludzka ..ulomna sprawiedliwosc pozadanej ).. revolty wyzwolenczej spod okrutnych rzadow dyktatorow, i despotow..a nawet psychopatow rzymskich... ;-)
Chrystus nie bardzo chciał umierać :roll: Taka była wola Ojca a więc on się zgodził.
Nie bredź, nie każdej władzy mamy być posłuszni bo kiedy taka władza tyczy się łamania Prawa Bożego to mamy wybrać władze i prawo niebiańskie...doczytaj listy bo siejesz można by rzec lekkomyślna śmierć :(
Mamy unikać przemocy ale nie iść na rzeź i Jezus nigdy nie kazał stać bez czynnie tylko np uciekać.Jeśli Bóg kazałby być poddany hitlerowi to byłby szatan a nie Bóg rusz że w końcu tą głową..

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

gumis pisze:Nie bredź
moze tak troszeczke grzeczniej... ;-)
gumis pisze:nie każdej władzy mamy być posłuszni bo kiedy taka władza tyczy się łamania Prawa Bożego to mamy wybrać władze i prawo niebiańskie...doczytaj listy bo siejesz można by rzec lekkomyślna śmierć
oczywiscie jak najbardziej...

prawo Boze ponad wszystko....ale to u nie o tym pisalam...

RM..pytal o revolty i wojny.. ;-)

w tej sytuacji mamy oddac (poswiecic ) swoje zycie..ale tez nie wolno nam zabijac ..ani tez stosowac zadnej innej przemocy wobec innych...w tym oprawcow.. wiec revolty i wojny wykluczone.. ;-)
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pojęcia”