czym jest ZLO... ?

[Queza]

Wydaje mi się, że diabeł zdaje sobie sprawę ze sprawiedliwości Bożej bardziej niż niejeden człowiek.

[radek]

Luk 11:33-36 bt "(33) Nikt nie zapala lampy i nie umieszcza jej w ukryciu ani pod korcem, lecz na świeczniku, aby jej blask widzieli ci, którzy wchodzą. (34) Lampą ciała jest twoje oko. Jeśli twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało będzie rozświetlone. Lecz jeśli jest chore, ciało twoje będzie również w ciemności. (35) Bacz więc, czy światło, które jest w tobie, nie jest ciemnością. (36) Jeśli zatem całe twoje ciało jest rozświetlone, nie mając w sobie żadnej części ciemnej, całe będzie rozświetlone, jak gdyby lampa oświecała cię swym blaskiem."

Powyższy fragment skojarzył mi się ze wstydem Adama i Ewy powstałym "po spożyciu". Wstydzili się ukazywać swoje ciała(swoje światło - jak wyżej). Drzewo poznania dobra i zła wydało owoce, a więc spożycie tych owoców wiązało się z popełnieniem zła, ponieważ dobro pochodzi z serca i jest produktywnym przekształceniem i wyeksponowaniem światła, które oświetliło ciało. Drzewo poznania dobra i zła kojarzy mi się z genezą boskiej analizy stworzenia - Bóg niczego nie zostawił dla siebie - wyeksponował nawet swoje myśli stwarzając to drzewo. Jednak zgodnie z tym co powiedział Jezus - "Jeden tylko jest dobry"(Mt 19:17) - Adam i Ewa spożywając z takiego drzewa nie mogli jak to ująłem przekształcić tego co wzięli w coś lepszego, więc wstydzili się samych siebie nie chcąc ujawnić tego że okazali się słabi.

[leszed]

leszed napisał/a:
W moim kontekscie to wygląda inaczej, nie pisałem tutaj o grzechu a o tym czym jest zło i jak do niego doszło (podobnie w równoległym wątku gdzie pisalismy razem).


nie bardzo rozumiem... Twoja mysl...
zawsze mam problem z odczytaniem Twoich wnioskow..

Nie dziwię się, bo specjalnie Cię one nie interesują.

wg.. Ciebie wiec ZLO istnieje..??

Pisałem już o tym, a ja zdania nie zmieniam
Nawet ci, którzy tak piszą, zaraz dodają czym owo nieistniejące zło jest i to wymiernie.

jesli tak to prosze o odniesienie sie do mojej definicji ZLA..

Po pierwsze nie chce mi się brać za definicje, wolę za Biblię, gdzie szczególnie w tym temacie naprawdę trudno o definicje. Zło jest oczywiste ale nie powinno zbytnio absorbować wierzących. Owszem, zło jest brakiem dobra, ale nie w znaczeniu jakiegos dogmatu czy definicjii. Jednoczesnie zło przybiera wiele postaci i pojęć, bo nie jest np. równoznaczne, skoro jestesmy przy jego genezie, z "źle jest czł. gdy jest sam, uczyńmy mu pomoc...". Złe są ewidentnie mysli Kaina, też o tym pisałem, i od tego człowieka rozpoczyna się smierć. Ciekawostka dla litery Biblii- Bóg nie pomnaża jego zła zabraniając komukolwiek go zabić. Jednoczesnie zezwala na zło. No nie ma inkubatora ludzkosć.

[Listek]

Bóg stworzył świat i stworzył prawa według których ten świat działa. Nadał człowiekowi instrukcję życia,nadał prawa ciałom niebieskim , faunie i florze, by wszystko w niebie i na ziemi razem funkcjonowało zgodnie.

Jednak przywódca Cherubów, najpiękniejszy i najmądrzejszy z aniołów zechciał być jak Bóg.
To on jako pierwszy uczynił zło buntując się przeciw Najwyższemu.Zbuntował 1/3 aniołów w niebie.

Namówił także naszych prarodziców by zjedli owoc zakazany obiecując im ,że staną się jak Bóg bo będą znać dobro i zło.I stało się.... Ewa nawet uwierzyła ,ze nie umrą gdy spożyją zakazany owoc. choć Bóg wyraźnie powiedział ,że na pewno umrą, jeśli zjedzą owoc z drzewa poznania dobra i zła.
Bóg przegonił zbuntowanych ludzi z raju by nie mogli spożywać owoców z drzewa życia.

Człowiek ma wolną wolę więc może wybrać Bożą instrukcję dla swojego życia lub bunt przeciw swemu Stwórcy. Bunt przeciw Bogu to jest zlo.

Pozdrawiam

[Queza]

Aż strach pomyśleć co jeszcze może wymyśleć.
Pomysłów by się odróżnić od Boga mu nie brakuje.

[radek]

Zło w formie pojmowanej przez ludzi wywodzi się z nieświadomej Miłości. Miłość poparta znajomością Prawa jest idealna

Quran 2:165
A wśród ludzi są tacy, którzy sobie biorą, poza Bogiem, Jemu równych, miłując ich, jak się miłuje Boga. Ale ci, którzy wierzą; są gorliwsi w miłości do Boga. O, gdyby ci, którzy czynią niesprawiedliwość, mogli wiedzieć, kiedy zobaczą karę, że moc należy w całości do Boga i że Bóg jest straszny w karaniu!

Quran 9:71
A wierzący mężczyźni i wierzące kobiety są dla siebie nawzajem przyjaciółmi. Oni nakazują sobie to, co uznane, a zakazują sobie tego, co naganne. Oni odprawiają modlitwę i dają jałmużnę, są posłuszni Bogu i Jego Posłańcowi. Tym Bóg okaże miłosierdzie. Zaprawdę, Bóg jest potężny, mądry!

[Queza]

Jak Pan Jezus przyjmuje łotra do raju, to nie dziwne, że później jest zło na świecie...

[radek]

Jak Pan Jezus przyjmuje łotra do raju, to nie dziwne, że później jest zło na świecie...

Więc żeś mnie znowu zmotywowała do pisania. Rada wbrew pozorom jest prosta: nie potępiać jeśli jest choćby gorczyczne ziarno nadziei. Znajomość Prawa jest podstawą właściwej interwencji

Quran 4:49
Czy ty nie widziałeś tych, którzy oczyszczają samych siebie? Wcale nie! To Bóg oczyszcza, kogo chce, i oni nie doznają niesprawiedliwości nawet na łupinkę daktyla.

Quran 54:17
I uczyniliśmy łatwym Koran dla przypomnienia, lecz czy znajdzie się ktoś, kto będzie pamiętał?

[Queza]

Pan Jezus powiedział tak z dobrego serca, ale są ludzie co knują zło w swych sercach wykorzystując takie cytaty do czynienia zła.

[radek]

Miłość Boża jest ponad mądrością i chętnie bierze pod uwagę pełną gamę szczegółów zachowań ludzi. Znając Prawo można zaradzić w trudnej sytuacji. Ludzie czyniący niegodziwości robią to, bo ich emocje są niepoparte wiedzą. Ludzie wierzący dbają o zadowolenie Boże i ciągle znajdują sposób na trzymanie się Jego drogi

Ap 7:17 eib "Bo Baranek, który jest pośród tronu, będzie ich pasł. On ich poprowadzi do źródeł żywych wód, a Bóg otrze wszelką łzę z ich oczu."

Ap 14:4 eib "(4) To ci, którzy nie splamili się z kobietami, ich dziewiczość nie uległa naruszeniu. Idą za Barankiem, dokądkolwiek pójdzie. Zostali oni wykupieni spośród ludzi jako pierwszy owoc — dla Boga i dla Baranka."

[radek]

Zło jest spowodowane niedoborem wiedzy na temat życia ostatecznego i niedoborem wiary w nie. Gdyby ludzie mieli pewność co do wyglądu życia ostatecznego oraz, że życie ostateczne będzie dla nich miłe i zaopatrujące w zupełności, bali by się zachowywać źle w obawie, że oddali się od nich realizacja tej obietnicy

Quran 16:60-61
Ci, którzy nie wierzą w życie ostateczne, są przykładem zła; natomiast Bóg jest przykładem tego, co najwznioślejsze. On jest Potężny, Mądry! Jeśliby Bóg karał ludzi z powodu ich niesprawiedliwości, to nie pozostawiłby na ziemi żadnego stworzenia. Lecz On daje im zwłokę do oznaczonego czasu. A kiedy nadejdzie ich termin, to oni nie będą mogli opóźnić go ani przyśpieszyć nawet o jedną godzinę.

Mt 6:20-21 eib "(20) Gromadźcie sobie skarby w niebie. Tam ani mól, ani rdza nie niszczą. Tam też złodzieje nie włamują się i nie kradną. (21) Bo gdzie jest twój skarb — tam będzie i twoje serce."

[amiko]

Qeza

Jak Pan Jezus przyjmuje łotra do raju, to nie dziwne, że później jest zło na świecie...

Tutaj jest wyjaśnienie przez Jezusa prawdziwej historii z rzekomym łotrem:

http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=8122

[Metanoia]

Jeśli po jednej stronie rzeczywistości jest świat spolaryzowany zewnętrznie, świat światłości, którego motorem napędowym jest miłość (dawać).
To po drugiej stronie rzeczywistości jest świat spolaryzowany wewnętrznie, świat ciemności, którego motorem napędowym jest popęd (brać).

Skąd się bierze zło?
Zło to brak dobra. Po prostu brak.

Czy Ewa, zarządzająca światem ciemności jest zła?
Nie jest zła. Pomimo, że jej siłą napędową jest popęd, pożądliwość to zwierzęta jej podległe nie czynią zła.
Podlegają Prawu i wykonują Prawo.
Po drugiej stronie świat podlega miłości i wykonuje miłość.

Kim jest Lucyfer?
Niosący światło, kroczący przez światłością.
To punkt pomiędzy ciemnością i światłością będący początkiem ciemności.
Ten punkt to śmierć, nicość.
Nie zawiera ani informacji o Prawie ani informacji o Miłości.
Nie zawiera informacji o Ewie (ciało) ani informacji o Adamie (duch).

Zło to bycie poza Prawem i poza Miłością.
To odrzucenie mocy Ojca i odrzucenie mocy Prawa.
Jako, że jesteśmy rodzonymi dziećmi ciemności a tylko przybranymi dziećmi Ojca to początkiem każdego z nas jest ten właśnie punkt czerni.
Naszym początkiem jest śmierć.
Ze śmierci powstajemy i do śmierci wracamy.
Zło jest integralną częścią nas.

Poczekajcie chwilę. Może wybuchnie wojna i wtedy zobaczycie jak błyskawicznie ci, który jeszcze niedawno być może byli wzorem dla innych będą gwałcić i mordować dla jakiegoś nieistniejącego absolutu.
Staną poza Prawem i poza Miłością.
Czemu?
Gdyż będą mieli okazję, zrobić to bez strachu o konsekwencje.
A Sauron wzywa każdego.


Wiecie czego najbardziej się bałam.
Wiem, że wewnątrz mnie jest symetryczny odwrócony od mojego świat Ojca.
Ale czy Światło może zajrzeć w ciemność?
Czy źródło światła jakim jest Ojciec może dostrzec źródło ciemności?

Nie może.
Więc czy oni o nas wiedzą?
Czy Bóg Ojciec wogóle o nas wie?
Myślałam tak, że Bóg Ojciec stworzył świat w światłości i oczywistym było, że po drugiej stronie musi powstać świat ciemności ale czy wie, że my tutaj powołani do życia w nieistnieniu cierpimy, tak bardzo cierpimy.
Pomyślałam, że przecież oni tam po drugiej stronie w niebie, pławiący się w szcześciu mogą o nas nie wiedzieć, że tam żyją w szczęściu bo tutaj my krwawimy.
Jesteśmy piecem, który napędza tamten świat a w tym piecu pali się nami samymi.
Znów długo płakałam z bólu i rozpaczy, że jestem zakładnikiem czasu.
Że muszę się odradzać aby być CIENIEM kogoś ze światłości a czy Cień może wyrazić sprzeciw?
Nie może, jest tylko cieniem kogoś...
Że to będzie trwało dopóki istnieje światłość i moja rozpacz spowoduje tylko tyle, że jedyne o co będę się modlić to to aby wreszcie UMARŁ BÓG.
Gdyż kiedy On umrze to ja umrę wraz z NIM.
I odpocznę.
Jestem cieniem samej siebie z odwieczności.
Ale ja czuję, ja cierpię.
Jak Bóg Ojciec może na to pozwolić?

I wiecie, skoro ja słyszę siebie z tamtego świata, to znaczy, że ja w tamtym świecie słyszę swoje błaganie o pomoc i czasem o śmierć.
Wiem, że Bóg Ojciec nie może mnie tutaj zostawić.
Ale czasem mam ochotę pójść do Kościoła i rzucać kamieniami w ołtarz z rozpaczy.
I tak mu pocisnąć...
Czuję się czasem jak córka, którą Ojciec sprzedał pedofilowi.
Tak bardzo pragnę miłości Ojca i tak bardzo go nienawidzę.

Za dużo wiem.
Za dużo.

[amiko]

Metanoja

Zapoznaj się na youtube z sesjami Mileny Karpińskiej lub innych osób.

[Metanoia]

Zacytuję RN w tym temacie aby nie zaśmiecać tematu o Prawie, z którego pochodzi cytat
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.p ... 188#451188

Moim zdaniem powinno byc tak;

KŁAMSTWO ZAŁOŻYCIELSKIE RELIGII MOJŻESZA JEST TAKIE, ŻE BOGIEM MOJŻESZA I WCZEŚNIEJSZYCH PATRIARCHÓW JEST WYKREOWANY, RZEKOMY BYT, KTÓRY TAK NAPRAWDE NIE ISTNIEJE. GŁÓWNYM PODŁOŻEM DO JEGO STWORZENIA, BYŁO ZWYKLE LUDZKIE CHCIEJSTWO I BYC MOŻE INTERESOWNOŚC.

DLATEGO NIE NALEŻY W OGÓLE SIE DENERWOWAC RZEKOMYMI POCZYNANIAMI TZW. STAROTESTAMENTOWEGO BOGA, ANI TEŻ PRZEZYWAC GO OD DIABŁÓW.
NATOMIAST JAK NAJBARDZIEJ NALEŻY PRZYJRZEC SIE TYM, KTÓRZY COŚ TAKIEGO STWORZYLI I W SKRUPULATNY SPOSÓB WYTKĄC ICH NIECNE CZYNY.

Czytałeś http://www.realdevil.info/indexpl.htm ?
Przeczytajcie sobie i może końcowe wnioski coś wam uświadomią.

A oto te wnioski: http://www.realdevil.info/6-1pl.html