DRZEWO ŻYCIA

Znaczenia poszczególnych terminów biblijnych, takich jak: anioł, duch, chrzest, nawrócenie

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

RM pisze:
Henryk pisze:Na pierwszym miejscu jest relacja: człowiek-Bóg.
I znowu sformułowałeś myśl, wbrew Biblii. Droga do budowania relacji człowieka z Bogiem, wiedzie poprzez relację człowieka z człowiekiem. Zapodać werset?
Nie da się wybudować prawidłowej relacji z Bogiem, pomijając poprawną relację z bliźnim. Nigdy nie zrozumiesz pojęcia miłości, jeśli nie będziesz jej praktykował z bliźnim - czyli nigdy nie zrozumiesz (nie poznasz) Boga.
mocne slowa.. ale PRAWDA zawsze brzmi dobitnie i jednoznacznie..

Wiara to wzrastanie w duchu.. a nie stagnacja i wyczekiwanie..
to poznawanie Boga.. nie w zakresie Jego planow.. ale Jego doskonalej Natury..

a ta nature poznasz tylko wtedy Henryku .. kiedy sam nauczysz sie KOCHAC.. ;-)
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

ata333 pisze:
Henryk pisze:Na życie wieczne zasłużysz pewnie "relacją" z żoną. Cokolwiek to znaczy.
a dlaczego nie Henryku.. ?
dla Boga przeciez najwazniejsze sa relacje miedzyludzkie.. tylko w tych relacjach moze przejawiac sie Boza Milosc.. czyli sedno nauk Jezusa.. ;-)
Hitler też kochał Ewę Braun
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

Awatar użytkownika
Manna z nieba
Posty: 3453
Rejestracja: 28 mar 2013, 21:43

Post autor: Manna z nieba »

Anowi pisze:Hitler też kochał Ewę Braun
No nie za bardzo ją kochał, skoro nie ożenił się z nią, a była tylko jego kochanką/konkubiną.
Dopiero przed popełnieniem samobójstwa, na koniec życia, wziął ja za żonę.
Można powiedzieć, że w dniu smierci niejako.
Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające.

Rethel

Post autor: Rethel »

Manna z nieba pisze:No nie za bardzo ją kochał, skoro nie ożenił się z nią, a była tylko jego kochanką/konkubiną.
Bo to był taki chłyt maRtetingowy... :crazy:

Adi, niczym Beth numer One Anglię, poślubił Rzeszę, której się bezmiernie poświęcił.
Ślub był wyrazem uznania i podziękowania dla samej Brązówny która była z nim lata.
Może chciał jej w ten sposób załatwić duży wdowi social w powojennym RFN? :crazy:

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Post autor: RM »

Zdecydowałem się na dokonanie syntezy tego, o czym dotychczas pisałem.
Wielu użytkowników jest przyzwyczajonych do myślenia pojedynczymi tematami i myślę, że warto pokazać w szerokiej perspektywie przekrojowej opisywane przez mnie treści.
Zaprezentowałem tutaj na Forum zupełnie nowy sposób myślenia na temat Biblii, przynajmniej ja, nigdy dotychczas nie spotkałem sie z takim sposobem rozumowania. Zdefiniowałem wiele pojęć i pokazałem jakie korelacje zachodzą pomiędzy tymi pojęciami. Np. pokazywałem, że łaska i miłosierdzie są antagonistyczne względem prawa. Opisałem zupełnie nowe spojrzenie na początek Biblii, akt stworzenia, wydzielenia ogrodu i połączenia kobiety i mężczyzny. Opisałem grzech i pokazałem jego skutki. Uzasadniłem, że opis stworzenia, czyli dwa pierwsze rozdziały Gen., to jeden logiczny ciąg, a nie dwa niezależne opisy. Zdefiniowałem takie pojęcia jak dobro, prawda, prawo, pokazując z jakiego źródła się wywodzą i w jakim kierunku prowadzą.
Próbuję powiedzieć, że to, o czym pisałem, nie jest zlepkiem przypadkowych myśli, ale starannie przemyślaną teologią. Teologią, która nie jest formą religijne aktywności, ale ma wymiar praktyczny i nadaje się do zastosowania w życiu każdego człowieka. W sposób szczególny skupiłem się na pokazaniu przełożenia tej teologii na małżeństwo i rodzinę, pokazując jak w praktyczny sposób, w codziennym życiu, można się realizować w naśladowaniu Jezusa.
Starałem się opisać zależności jakie są pomiędzy tym, co zdarzyło się w Raju, a metanoją, jaka następuje w życiu człowieka pod wpływem nauczania Jezusa.
Zatem, reasumując, w postach które napisałem, jest zawarte zupełnie nowe spojrzenie na Biblię i sposób jej rozumienia.
Od dawna zastanawiałem się, w jaki sposób dokonać prezentacji tej teologii. Najbardziej pociągało mnie napisanie książki. Ale uświadomiłem sobie także to, że nikt tej książki ani nie wyda, ani nie kupi. Dlatego postanowiłem włączyć się w dyskusję na forum chrześcijańskim i stopniowo, biorąc udział w dyskusjach, zaprezentować ten sposób rozumienia Biblii, jaki jest mi bliski.
To jest moje czwarte forum chrześcijańskie, którego jestem uczestnikiem. Tutaj zostałem zaakceptowany i to pozwoliło mi na dokonanie prezentacji tego, co chciałem przekazać. Zrobiłem to ze względu na słowa Jezusa: Podobne jest Królestwo Niebios do kwasu, który wzięła niewiasta i rozczyniła w trzech miarach mąki, aż się wszystko zakwasiło. Tak więc rozczyniłem kwas w mące i będę czekał, czy się wszystko zakwasi.
Ten post napisałem po to, aby tym, którzy czytali moje wpisy, pomóc zrozumieć sens tego o czym pisałem oraz pomóc zebrać to w całość i zobaczyć jako jedną koncepcję, dającą inne spojrzenie na rozumienie Biblii. ;-)

Rethel

Post autor: Rethel »

RM pisze:Zdecydowałem się na dokonanie syntezy tego, o czym dotychczas pisałem.
Ale przecież tych herezyj chłopie nikt nie czyta.
Daj sobie spokój. Szkoda twojego czasu.

Awatar użytkownika
Manna z nieba
Posty: 3453
Rejestracja: 28 mar 2013, 21:43

Post autor: Manna z nieba »

Rethel pisze:Ale przecież tych herezyj chłopie nikt nie czyta.
Daj sobie spokój. Szkoda twojego czasu.
Nie chcesz nie czytaj, ale nie wypowiadaj się za wszystkich na forum.
Dla kogos Twoje posty moga byc herezją, ale czy to znaczy, że nie możesz pisać?
Nie masz włądzy dyktować na forum komu wolno, a komu nie wolno pisać i co jest a co nie jest herezją.
Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające.

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

Rethel pisze: Ale przecież tych herezyj chłopie nikt nie czyta.
Daj sobie spokój. Szkoda twojego czasu.
czytamy.. czytamy.. choc nie ze wszystkim sie zgadzamy..

ale RM.. to przynajmniej czlowiek uduchowiony... o subtelnej wrazliwosci... ;-)
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")

Rethel

Post autor: Rethel »

ata333 pisze:czytamy.. czytamy.. choc nie ze wszystkim sie zgadzamy..
Ale ja Ato ani ciebie, ani Manny nie miałem na myśli...
Przecież wiem, ze ty te bzdury czytasz...
ale RM.. to przynajmniej czlowiek uduchowiony... o subtelnej wrazliwosci... ;-)
:xdiabel:

To, że coś nam się nie podoba nie oznacza od razu, że jest bzdurą. Jeśli temat się nie podoba, zawsze można go nie czytać lub kulturalnie polemizować.
Ostatnio zmieniony 26 lis 2014, 9:16 przez Rethel, łącznie zmieniany 1 raz.

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

Rethel pisze:Ale ja Ato ani ciebie, ani Manny nie miałem na myśli...
Przecież wiem, ze ty te bzdury czytasz...
ale Rethelu nie musiales odpowiadac.. i bez tego mozna bylo ja przewidziec ze 100% pewnoscia.. ;-)

a takim macho jakTy.. z pewnoscia subtelnosc i wrazliwosc obca.. a tutaj mamy na to dowod:
Rethel pisze:Cytat:
ale RM.. to przynajmniej czlowiek uduchowiony... o subtelnej wrazliwosci...
:xdiabel:

;-)
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")

Rethel

Post autor: Rethel »

ata333 pisze:ale Rethelu nie musiales odpowiadac.. i bez tego mozna bylo ja przewidziec ze 100% pewnoscia.. ;-)
Ty Ato wiesz, ale jak widać z powyższego komentarza, niektóre nie wiedzą... :-D
z pewnoscia subtelnosc i wrazliwosc obca.. a tutaj mamy na to dowod:
Ani ciut ciut. Kloc nieociosany. :-P

ata333
Posty: 7729
Rejestracja: 20 mar 2012, 23:01

Post autor: ata333 »

Rethel pisze:ni ciut ciut. Kloc nieociosany.
powiedzmy klocuszek... ;-)
"Respekt wynikajacy ze zrozumienia stoi dla mnie zawsze ponad respektem bioracym sie z ignorancji."(D. Adams - "Łosoś zwątpienia")

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Post autor: RM »

Rethel pisze:Ale przecież tych herezyj chłopie nikt nie czyta.
Daj sobie spokój. Szkoda twojego czasu.
Zobacz sobie Rethelu na licznik wejść w Pnp. Chciałbyś wiedzieć jaki był stan licznika w kwietniu 2012, kiedy napisałem tam pierwszy post?

Awatar użytkownika
Anowi
Posty: 10038
Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:28
Lokalizacja: Bóg wie

Post autor: Anowi »

RM pisze:uświadomiłem sobie także to, że nikt tej książki ani nie wyda, ani nie kupi.
nie wiesz na pewno co jest komu potrzebne
RM pisze:Najbardziej pociągało mnie napisanie książki.
zrób to
nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje.

RM
Posty: 3679
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:37

Post autor: RM »

Anowi,
napisałem dwie, z którymi na razie nie mam co zrobić. Materiał na trzecią jest i mogę ja napisać w dwa miesiące. Ale najpierw musiałbym mieć wydawcę.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pojęcia”