Czy greckie 'estin' to równość tożsamościowa?

Znaczenia poszczególnych terminów biblijnych, takich jak: anioł, duch, chrzest, nawrócenie

Moderatorzy: kansyheniek, Bobo, booris, Junior Admin, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
EMET
Posty: 11282
Rejestracja: 04 wrz 2006, 17:31

Czy greckie 'estin' to równość tożsamościowa?

Post autor: EMET »

EMET:
Wydzieliłem osobny temat wątku, gdyż nie chcę pisywać pobocznie w innym temacie, który wzbudził gwałtowną kontrowersję...

Jak pisałem wcześniej, greckie wyrażenie - &#7952;&#963;&#964;&#953;&#957; - < estin > -- wywodzi się od rdzennej postaci - &#949;&#7984;&#956;&#8055; - < eimi >. Samo wyrażenie jako takie [< estin >, mianowicie], występuje w grece 'NP' w ponad 890. miejscach. Literalnie dosłownie bywa oddawane np. &#8222;jest&#8221;, jednak, jak pisałem: w danej konkretnej sytuacji zapisu -- nie inklinuje sprawczo bynajmniej koniecznie równości tożsamościowej. Bowiem, co oczywiste, nawet napisanie wprost &#8222;jest&#8221;, &#8222;to jest&#8221; -- nie wymusza dogmatycznie rozumowania typu: &#8222;skoro pisze &#8222;jest&#8221;, &#8222;to jest&#8221; -- zatem trzeba literalnie/dosłownie - tudzież tożsamościowo - pojmować&#8221;&#8230;
Przykłady były już podawane z &#8222;niewiasta-góra&#8221;, &#8222;delikatny len-uczynki świętych&#8221;, &#8222;nasienie-słowo Boże&#8221; itp.

Jednak, skoro tak, to dlaczego tak niekiedy zaciekle uprzytamnia się, że z wypowiedzi Jezusa z Mat 26:26, 28; Łuk 22:19, 20 &#8594; wynika jeno sens literalno-dosłowny - z koniecznie wariantem &#8222;to jest&#8221; - natomiast kategorycznie oponuje się przeciw oddaniom funkcjonalnym typu: &#8222;to oznacza; to przedstawia; to wyobraża; to symbolizuje&#8221;??? Jednak nie mamy zżymania się, żeby owe /te same/ greckie &#8222;estin&#8221; w innych sytuacjach - oddawać owymi 'funkcjonalnymi określeniami' -- w katolickich Przekładach, JEDNAK!
Gdyby chcieli być tak zawsze i wszędzie pryncypialnie dokładni [niby to?], to czemu gdzie indziej jest przyzwolenie na wariantowość oddań funkcjonalnych, podczas już w Mat 26 oraz Łuk 22... wręcz jakieś tabu zakazujące?

Ale, nawet gdyby, to&#8230;
Jak pisałem i jak wszyscy wiemy: nawet formalne napisanie w translacji per &#8222;jest&#8221;, &#8222;to jest&#8221; -- i tak w 'rozeznaniu funkcjonalnym' sprawia, że przecież, jak to i w Daniela 8:21b, LXX: &#8222;a wielkim rogiem między jego oczami &#8211; sam pierwszy król.&#8221; [Popowski, str. 1621, Vocatio]. W grece tego fragmentu: &#954;&#945;&#8054; &#964;&#8056; &#954;&#8051;&#961;&#945;&#962; &#964;&#8056; &#956;&#8051;&#947;&#945; &#8003; &#7974;&#957; &#7936;&#957;&#8048; &#956;&#8051;&#963;&#959;&#957; &#964;&#8182;&#957; &#8000;&#966;&#952;&#945;&#955;&#956;&#8182;&#957; &#945;&#8016;&#964;&#959;&#8166; &#945;&#8016;&#964;&#8057;&#962; &#7952;&#963;&#964;&#953;&#957; &#8001; &#946;&#945;&#963;&#953;&#955;&#949;&#8058;&#962; &#8001; &#960;&#961;&#8182;&#964;&#959;&#962;. Formalnie i literalnie >&#8222;król pierwszy&#8221; powinien być 'wielkim rogiem między oczami'<; ale czyż o takie rozumowanie tutaj chodzi?

Dlatego też, skoro już literalnie ma być w Mat 26 i Łuk 22, to czemu gniew wywołują pytania dotyczące konkretnego pojmowania w sytuacji zapisu per &#8222;to jest&#8221;?
Z tego, co wiem, bardziej przy &#8222;objaśnianiu&#8221; pobrzmiewa retoryka teologicznych wywodów, nie zaś taka, którą oczekiwać by należało w obliczu Forum biblijnego w formule.
Nie rozumiem też niemal skrajnego obrażania się, kiedy padają pytania o objaśnienie literalności oddań: &#8222;to jest ciało moje&#8221;; &#8222;to jest krew moja&#8221;&#8230;/?/ Po prostu, co się kryje za takim - właśnie - oddaniem: jakie znaczenie funkcjonalne towarzyszy owemu zapisowi itp.?

Dlatego też, skoro owe greckie wyrażenie &#8222;estin&#8221; niekoniecznie -- choćby nawet w Przekładach katolickich -- pojawia się jeno w 'oddaniu translacyjnym' per &#8222;jest&#8221;, &#8222;to jest&#8221;, to... czemu te całe &#8222;zamieszanie&#8221;?

Trudno, rzecz jasna, rozpatrzeć po kolei owe ponad 890 miejsc w 'grece NP' [w LXX - zgoła więcej], ale nie jest to aż tak potrzebne; bowiem i tak wszyscy rozumiemy, w czym sprawa tkwi sedno problematyki.

Stephanos, ps. EMET
„Wielu będzie biegać tu i tam [po hebrajsku: < jᵊszōṭᵊṭû >], i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy” -- Daniela 12:4b; ‘PNŚ-2018’, Przypis.

Awatar użytkownika
Lukian
Posty: 1704
Rejestracja: 02 lut 2015, 18:34
Kontakt:

Post autor: Lukian »

EMET pisze: i tak wszyscy rozumiemy, w czym sprawa tkwi sedno problematyki.
bo tkwimy w róznych tradycjach :-P

to jak rozumiemy Biblie zależy od tego kto ja nam do ręki włożył

więc która tradycja najbliżej prawdy?
moim zdaniem najstarsza
Gal 4:6 " A ponieważ jesteście synami, Bóg wysłał do naszych serc Ducha swego Syna, który woła: &#8222;Abba, Ojcze!"
http://zrodlaobjawienia.blogspot.com/

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pojęcia”